Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Płaska Ziemia nauką Kościoła?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:21, 28 Cze 2009    Temat postu:

Budyy napisał:
Wedle wujka wszystko co jest po jego myśli jest nauczaniem kościoła. A wszystko co kościół głosi a z czym wujek się nie zgadza tymże nauczaniem nie jest. Ot i dyskutuj z takim. Papież mówi że KAŻDA aborcja to grzech śmiertelny ale wedle sumienia wuja już nie więc co? Tematy o aborcji nie są nauczaniem kościoła. Kościół dwuznacznie wypowiada się o apokastazie ale wedle wujka kościół apokastazę uznaje za pewnik.

Twierdzenie papieża o aborcji nie jest dogmatyczne (JPII w ogóle nie ogłosił żadnego dogmatu). To raz. Ja nie twierdzę, że Kościół uznaje apokatastazę za pewnik. To dwa. Przeciwnie, ja twierdzę, że Kościół nie może uznać za pewnik ani apokatastazy, ani nauki przeczącej apokatastazie. To trzy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
astrotaurus




Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z internetu
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:42, 01 Lip 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Jakież to JA wprowadzam pojęcie?
Ech, założyłbyś jeden porządny wątek, a nie całe forum, bo nie ogarniasz....
Wprowadziłeś do rozmowy pojęcie "nauka Kościoła", a ono nic nie znaczy. To beztreściowy oksymoron!
Nie istnieje nic takiego jak "Nauka Kościoła" !!

Cytat:
Może zacznijmy jednak od tego, że zaznajomisz się z tym, co jest w KRK niedyskutowalne (jako motywację przytoczę słowa aktualnego papieża: "Papież jest nieomylny bardzo rzadko"). Jeśli zaś uważasz, że zaznajomiłeś się dostatecznie, to poproszę cię o udokumentowanie słuszności tezy mówiącej: "w krk przykazania papieża są niedyskutowalne i jego słowa jak najbardziej obowiązujące być powinny".
Ech.. a jeśli papieżowi spodobałoby się być nieomylnym codziennie to co byś mu zrobił?
A gdyby masom "wiernych" chciało się olewać dogmatyczne twierdzenia papieża to co byś im zrobił?
A poza tym w zupełności wystarcza, jeśli papież z mocą nieomylności ogłosi raz na 2000 lat debilizm o lotach kosmicznych ludzi luzem. Czegóż chcieć jeszcze?
A poza tym cała fura katolików nie wierzy w loty kosmiczne, czy np. piekło, a za to wierzy w reinkarnację i inne rzeczy.

To o co Ci się w ogóle rozchodzi?


Cytat:
Brzytewą, kolego, łatwo poderżnąć sobie gardziołko, jeśli się nią tnie na oślep.
Ach, jaki mądly wujasek, jak się umie odglyziać...
I pewnie chciałbyś, aby Cię traktować poważnie...?

Cytat:
Niewykluczone. Jeśli występowały one jednak za wspomnianymi w moim poprzednim poście elementami niedoposzczalnymi w kulturalnej dyskusji (patrz punkt 2.5 Regulaminu, który to dość precyzyjnie definiuje), nie czytałem ich. Powtórz je proszę.
Zlituj się , wuju!
Skoro potrafisz się obrazić o proste, konkretne słowo, to możesz się obrazić o cokolwiek, byle nie mówić do rzeczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 9:52, 01 Lip 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:

Twierdzenie papieża o aborcji nie jest dogmatyczne (JPII w ogóle nie ogłosił żadnego dogmatu). To raz. Ja nie twierdzę, że Kościół uznaje apokatastazę za pewnik. To dwa. Przeciwnie, ja twierdzę, że Kościół nie może uznać za pewnik ani apokatastazy, ani nauki przeczącej apokatastazie. To trzy.


Kolejny dowód na to jak wuj rozumie nauczanie kościoła. Coś co nie pasuje wujowi nie jest dogmatyczne ani też nie jest uznawane za pewnik.

Czy ty wujek przypadkiem nie należysz do zgromadzenia rodzin nazaretańskich?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Superstar
Wizytator



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:11, 01 Lip 2009    Temat postu:

Mi nie pasuje cały Kościół, czy wciąż do niego należę ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:41, 01 Lip 2009    Temat postu:

astrotaurus napisał:
Wprowadziłeś do rozmowy pojęcie "nauka Kościoła"

Zapoznaj się proszę z tytułem tego wątku i zbadaj, czy to ja wątek ten założyłem. A następnie sam oceń twoją powyższą wypowiedź. Wyniku oceny nie musisz ogłaszać publicznie.

astrotaurus napisał:
a jeśli papieżowi spodobałoby się być nieomylnym codziennie to co byś mu zrobił?

A gdyby Słońce było kwadratowe, to co byś zrobił?

Zamiast mówić o fantazjach, mów o rzeczywistości. Rzeczywistość jest zaś taka, że dogmatyczne orzeczenia papieskie można policzyć na palcach jednej ręki. Dogmaty maryjne. Coś jeszcze?

wuj napisał:
Brzytewą, kolego, łatwo poderżnąć sobie gardziołko, jeśli się nią tnie na oślep.
astrotaurus napisał:
Ach, jaki mądly wujasek, jak się umie odglyziać...

Może gdybyś nie starał się gryźć, lecz konstruował argumentację, to nie doszukiwałbyś się w odpowiedziach odgryzania, lecz kontrargumentów. Widzisz: w tym, co zacytowałeś, chodzi o to, że jeśli brzytyw Ockhama używa się bez zastanowienia, łatwo za jej pomocą "uprościć" teorię do nieprzydatnej. Możesz z arytmetyki usunąć liczby rzeczywiste i faktycznie uzyskasz teorię prostszą - ale czy lepszą? Możesz z niej także usunąć wszystkie liczby poza zerem i uzyskasz teorię mówiącą, że 0+0=0 oraz 0*0=1. Teoria to bardzo prosta, ale czy o to chodziło?


Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Śro 23:42, 01 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:46, 01 Lip 2009    Temat postu:

wuj napisał:
Twierdzenie papieża o aborcji nie jest dogmatyczne (JPII w ogóle nie ogłosił żadnego dogmatu). To raz. Ja nie twierdzę, że Kościół uznaje apokatastazę za pewnik. To dwa. Przeciwnie, ja twierdzę, że Kościół nie może uznać za pewnik ani apokatastazy, ani nauki przeczącej apokatastazie. To trzy.
Budyy napisał:
Kolejny dowód na to jak wuj rozumie nauczanie kościoła. Coś co nie pasuje wujowi nie jest dogmatyczne ani też nie jest uznawane za pewnik.

Twierdzenie papieża o aborcji po prostu NIE JEST dogmatyczne.

I czy ty naprawdę nie zdajesz sobie sprawy z tego, że Kościół NIE UZNAJE za pewnik nauki przeczącej apokatastazie?

Znasz może dowcip o panu Kowalskim, który nie wierzył w żyrafy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
astrotaurus




Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z internetu
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:08, 04 Lip 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Zapoznaj się proszę z tytułem tego wątku i zbadaj, czy to ja wątek ten założyłem. A następnie sam oceń twoją powyższą wypowiedź. Wyniku oceny nie musisz ogłaszać publicznie.
Ale nie zwalaj winy na autora wątku!
Tak światły fachowiec powinien powiedzieć od razu, że coś takiego jak "nauka Kościoła" to pusty oksymoron!

Cytat:
A gdyby Słońce było kwadratowe, to co byś zrobił?
Zamiast mówić o fantazjach, mów o rzeczywistości. Rzeczywistość jest zaś taka, że dogmatyczne orzeczenia papieskie można policzyć na palcach jednej ręki. Dogmaty maryjne. Coś jeszcze?
Ale ja mówię o rzeczywistości, to Ty, swoim zwyczajem , wymyślasz porównania od czapy!
Słońce jest kuliste po prostu, a o zdrowiu umysłowym papieży długo by dyskutować. Praca na tym stanowisku wymaga specyficznych predyspozycji, wśród których odporność na absurd nie jest zbyt ceniona.

I czego Ci jeszcze trzeba poza dogmatami maryjnymi?
Jeśli takie idiotyzmy nic dla Ciebie nie znaczą, to co byłoby w stanie Cię poruszyć?

Cytat:
Może gdybyś nie starał się gryźć, lecz konstruował argumentację, to nie doszukiwałbyś się w odpowiedziach odgryzania, lecz kontrargumentów. Widzisz: w tym, co zacytowałeś, chodzi o to, że jeśli brzytyw Ockhama używa się bez zastanowienia, łatwo za jej pomocą "uprościć" teorię do nieprzydatnej. Możesz z arytmetyki usunąć liczby rzeczywiste i faktycznie uzyskasz teorię prostszą - ale czy lepszą? Możesz z niej także usunąć wszystkie liczby poza zerem i uzyskasz teorię mówiącą, że 0+0=0 oraz 0*0=1. Teoria to bardzo prosta, ale czy o to chodziło?
A Ty znowu odfruwasz !!!!
I nie chcę Cie martwić, ale nie jesteś wcale oryginalny.
Wymyślenie idiotyzmu, przypisanie go oponentowi, a potem skuteczne wyszydzenie to jest częsty chwyt religijnych. :(

A umiesz coś do rzeczy i konkretnie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:12, 16 Lip 2009    Temat postu:

astrotaurus napisał:
Wprowadziłeś do rozmowy pojęcie "nauka Kościoła"
wuj napisał:
Zapoznaj się proszę z tytułem tego wątku
astrotaurus napisał:
Ale nie zwalaj winy na autora wątku!

Postawmy sprawę jasno: KTO wprowadził do rozmowy pojęcie "nauka Kościoła", i czy odpowiedź na to pytanie jest zgodna z twoim twierdzeniem, że zrobiłem to ja?

astrotaurus napisał:
a jeśli papieżowi spodobałoby się być nieomylnym codziennie to co byś mu zrobił?
wuj napisał:
A gdyby Słońce było kwadratowe, to co byś zrobił?
astrotaurus napisał:
Ale ja mówię o rzeczywistości

Właśnie o to chodzi, że fantazjujesz.

astrotaurus napisał:
I czego Ci jeszcze trzeba poza dogmatami maryjnymi?
Jeśli takie idiotyzmy

Nic mi nie wiadomo o idiotyzmach w dogmatach maryjnych. To, że coś nie pasuje do twojego światopoglądu, nie znaczy automatycznie, że jest idiotyzmem. Nawet nie znaczy, że jest błędne - a nie wszystko, co jest błędne, jest idiotyzmem.

astrotaurus napisał:
Wymyślenie idiotyzmu, przypisanie go oponentowi, a potem skuteczne wyszydzenie to jest częsty chwyt religijnych. :(

Jesteś religijny? :shock:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin