Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Trójca świeta
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Koziorożec




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 23:46, 18 Lut 2006    Temat postu:

Cytat:
Powiedz mi, a co jest w tym niepoprawnego, (jaki problem?) jak ktoś uważa Boga za byt jednoosobowy?

To oczywiście zależy od światopoglądu, ale jeśli mówimy: Bóg jest miłością, to uzasadnionym jest twierdzic, że miłośc objawia się w relacji Osób.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:52, 18 Lut 2006    Temat postu:

:brawo: Koziorozcom! (kurcze, ja ostatnio zajmuje sie glownie poklaskami...)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
REGMEN




Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 2:57, 19 Lut 2006    Temat postu:

Koziorożec napisała
Cytat:
To oczywiście zależy od światopoglądu, ale jeśli mówimy: Bóg jest miłością, to uzasadnionym jest twierdzic, że miłośc objawia się w relacji Osób.


Koziorożec pisząc o Bogu, że jest miłością piszesz to w kontekście relacyjności osób w Bogu tak to zrozumiałem.
Tym sposobem zakładasz ba twierdzisz, ze Bóg jest, conajmniej dwuosobowy.
Jeśli teraz dokonamy małej modyfikacji i zamiast Boga nazwać, że jest miłością nazwiemy Boga, że jest sprawiedliwym, że jest miłosiernym, to uzasadnionym będzie twierdzić, że sprawiedliwość, miłosierdzie objawia się w relacji Osób w Bogu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Koziorożec




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 10:05, 19 Lut 2006    Temat postu:

Cytat:
Jeśli teraz dokonamy małej modyfikacji i zamiast Boga nazwać, że jest miłością nazwiemy Boga, że jest sprawiedliwym, że jest miłosiernym


To nie jest wcale mała modyfikacja. To spora różnica powiedziec, że Bóg jest miłością, a powiedziec, że Bóg miłuje. Miłowac może osoba. Czy jednak osoba (jedna osoba) może byc miłością? Piszesz: sprawiedliwy, miłosierny. Ale zauważ, że to są przymioty Boga. Natomiast miłośc to nie jest przymiot. To jest istota relacji.
Bóg jest sprawiedliwy. Ale czy słyszałeś kiedykolwiek takie wyrażenie: Bóg jest sprawiedliwością? Bo ja nie. Bóg jest miłością i dlatego jest sprawiedliwy i miłosierny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
REGMEN




Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 18:11, 19 Lut 2006    Temat postu:

Widzę urocza Koziorożcu, że zaczyna się filozoficzne dreptanie w miejscu, ale po kolei.
Koziorożec napisała
Cytat:
To nie jest wcale mała modyfikacja. To spora różnica powiedziec, że Bóg jest miłością, a powiedziec, że Bóg miłuje.


Koziorożcu wszystko może być oceniane według własnych reguł. Skoro uważasz, że Bóg jest źródłem miłości (Bóg jest miłością) i ma to pełne uzasadnienie tylko w relacyjności do innej Osoby w Bogu. To jest to dość ekwilibrystyczna teza, którą należałoby wpierw udowodnić.
Jeszcze jedno czy Twoim zdaniem Bóg jednoosobowy nie może być źródłem miłości, a zarazem jej wyrazem?
Z tego, co piszesz to widzę, że tak naprawdę to sama nie jesteś pewna, co do tego czy jednoosobowy Bóg może być miłością.

Koziorożec napisała
Cytat:
Piszesz: sprawiedliwy, miłosierny. Ale zauważ, że to są przymioty Boga.


W swojej uprzejmości bądź tak łaskawa i powiedz mi czy Boża sprawiedliwość, Boże miłosierdzie ma okazję istnienia tylko w wyrazie, jakim jest Bóg na zewnątrz? Jeśli jest tak jak napisałem, a Ty to potwierdzisz to będzie to nieomylny dla nas znak, że był taki czas, kiedy Bóg nie był miłosiernym, (bo komu by miał to miłosierdzie okazywać?).
Idąc tym tropem rozumowania można wyjść na manowce teologii, (jeśli jest to jeszcze teologia?)i uznać, że to dopiero stworzenie Boże spowodowało, że Bóg stał się w pełni takim, jakim jest. Chyba sama musisz przyznać, że jest to jakiś niespotykany fenomen.

Miłosierdzie jest przejawem Bożej miłości, Sprawiedliwość jest atrybutem wynikającym z Bożej miłości. Jakby na to się nie popatrzyło nie jesteśmy w stanie wyizolować tych Bożych przymiotów od miłości. Dlatego uważam urocza Koziorożec, że w tym miejscu troszkę filozofujesz.

Koziorożec napisała
Cytat:
To spora różnica powiedziec, że Bóg jest miłością, a powiedziec, że Bóg miłuje


Proszę wykaż tę (Twoim zdaniem) sporą różnicę. Pamiętaj dokonujesz tego przy Twoim założeniu, że Bóg jest, conajmniej dwuosobowy.

Koziorożec napisała
Cytat:
Bóg jest sprawiedliwy. Ale czy słyszałeś kiedykolwiek takie wyrażenie: Bóg jest sprawiedliwością? Bo ja nie.


A ja słyszałem i to wielokrotnie.

Koziorożec napisała
Cytat:
Bóg jest miłością i dlatego jest sprawiedliwy i miłosierny.


Od kiedy tak jest. Pytam poważnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Koziorożec




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 22:37, 19 Lut 2006    Temat postu:

REGMEN napisał:
Cytat:
Koziorożec napisała
Cytat:
Bóg jest miłością i dlatego jest sprawiedliwy i miłosierny.


Od kiedy tak jest. Pytam poważnie.

Właściwie sam już udzieliłeś odpowiedzi:
REGMEN napisał:
Miłosierdzie jest przejawem Bożej miłości, Sprawiedliwość jest atrybutem wynikającym z Bożej miłości.

Cytat:
Jakby na to się nie popatrzyło nie jesteśmy w stanie wyizolować tych Bożych przymiotów od miłości. Dlatego uważam urocza Koziorożec, że w tym miejscu troszkę filozofujesz.

To, że rozpatrujemy coś z osobna, nie oznaczea, że coś faktycznie występuje z osobna. Tak samo Bóg w sensie Absolutu nie "występuje" inaczej jak poprzez Osoby.
REGMEN napisał:
]Jeszcze jedno czy Twoim zdaniem Bóg jednoosobowy nie może być źródłem miłości, a zarazem jej wyrazem?
Z tego, co piszesz to widzę, że tak naprawdę to sama nie jesteś pewna, co do tego czy jednoosobowy Bóg może być miłością.


Miłośc to relacja. Jednoosobowy Bóg mógłby kochac kogoś np. człowieka, ale nie mógłby byc miłością (RELACJĄ) Bóg nie jest jedynie "źródłem" miłości, ani wyrazem miłości, ale jest miłością. Zresztą co by miało oznaczac: jest wyrazem miłości? Np. prezent może byc wyrazem miłości.

REGMEN napisał:
W swojej uprzejmości bądź tak łaskawa i powiedz mi czy Boża sprawiedliwość, Boże miłosierdzie ma okazję istnienia tylko w wyrazie, jakim jest Bóg na zewnątrz?

Tożsamośc wewnętrzna Boga jest niezależna od przejawów zewnętrznych. Przejawy są wyrazem tożsamości.
Cytat:
Idąc tym tropem rozumowania można wyjść na manowce teologii

nie ma co bac się manowców. Polecam ks. Tischnera "Ksiądz na manowcach".

REGMEN napisał:
Cytat:
Bóg jest sprawiedliwy. Ale czy słyszałeś kiedykolwiek takie wyrażenie: Bóg jest sprawiedliwością? Bo ja nie.



A ja słyszałem i to wielokrotnie.


Sprawiedliwośc Boża zawsze łączy się z Bożym miłosierdziem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
REGMEN




Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 11:48, 21 Lut 2006    Temat postu:

Wzorując się na Tobie Koziorożcu kilka spraw pominę (tych mniej wygodnych dla mnie...hihi), a zapytam Cię o te sprawy, które moim zdaniem są w mojej ocenie ciekawe i do końca (w interpretacji Twojej) dla mnie niezrozumiałe.
Choć odbiegnę troszkę od głównego tematu naszych rozważań, to mam nadzieję, że nikt za to mnie nie zgani.

Koziorożec napisała
Cytat:
Jednoosobowy Bóg mógłby kochac kogoś np. człowieka, ale nie mógłby byc miłością (RELACJĄ)


Koziorożcu coś kręcisz, przecież kochanie jakiejś osoby przez Boga (nawet tego jednoosobowego) już jest relacją osobową, a skoro jest relacją (w Twoim tego słowa rozumieniu) to spokojnie można nazwać tego Boga ” MIŁOŚCIĄ”.
Ale pora do pytań dla Koziorożca...

Koziorożec napisała
Cytat:
Miłośc to relacja. Jednoosobowy Bóg mógłby kochac kogoś np. człowieka, ale nie mógłby byc miłością (RELACJĄ). (Pogrubienie moje.)


Koziorożcu uważasz, że Bóg jest RELACJĄ?
RELACJĘ uważasz za osobę?

Pzdr.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zbanowany Uczy




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdzieś między niebem a czyśćcem

PostWysłany: Wto 13:50, 21 Lut 2006    Temat postu:

REGMEN, w klasycznej ontologii przedmiotów i jakości (własnosci i relacji) (klasycznej także w tym, że podbudowanej logiką klasyczną i teorią klasycznej identyczności) nauka o Trójcy św. jest sprzeczna i to nie nowina (o tym już tu wyżej pisałem). Ale właśnie dlatego należy rozejrzeć się za innymi teoriami!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:23, 21 Lut 2006    Temat postu:

Alez nie jest sprzeczna nawet klasycznie, Zbanie jeden :D. Jest sprzeczna jedynie, gdy sie ja niewlasciwie zdefiniuje. A wtedy inne logiki wiele nie pomoga, moga tylko dac nadzieje na to, sprzecznosc jest nieistotna i ze po uporzadkowaniu tematu zniknie sama z siebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Koziorożec




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 18:39, 22 Lut 2006    Temat postu:

REGMEN napisał:
Koziorożcu coś kręcisz, przecież kochanie jakiejś osoby przez Boga (nawet tego jednoosobowego) już jest relacją osobową, a skoro jest relacją (w Twoim tego słowa rozumieniu) to spokojnie można nazwać tego Boga ” MIŁOŚCIĄ”.


Aby mówic o miłości musi byc wzajemnosc. Czy sądzisz, że jakiś człowiek byłby w stanie odwzajemnic Bożą miłośc? Żeby kochał Boga tak doskonale jak Bóg jego?


REGMEN napisał:
Koziorożcu uważasz, że Bóg jest RELACJĄ?
RELACJĘ uważasz za osobę?

To Ty chyba coś kręcisz. Nie zapominaj że Bóg jest Trójjedyny. Nie jest jedną osobą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
REGMEN




Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 19:39, 22 Lut 2006    Temat postu:

Zbanowany uczy napisał
Cytat:
REGMEN, w klasycznej ontologii przedmiotów i jakości (własnosci i relacji) (klasycznej także w tym, że podbudowanej logiką klasyczną i teorią klasycznej identyczności) nauka o Trójcy św. jest sprzeczna i to nie nowina (o tym już tu wyżej pisałem). Ale właśnie dlatego należy rozejrzeć się za innymi teoriami!!!


Lepiej bym tego nie ujął. :brawo:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zbanowany Uczy




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdzieś między niebem a czyśćcem

PostWysłany: Śro 20:15, 22 Lut 2006    Temat postu:

Wuj ma tu inne zdanie, i szanuję jego poglądy. Tak czy owak, pisałem już chyba w moim pierwszym poście tutaj, że poddaję swoje nędzne przemyślenia pod osąd Kościoła i jestem gotów się wycofać natychmiast z moich herezji (jeśli zabrnąłem niechcący w takowe!!) :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
REGMEN




Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 20:39, 22 Lut 2006    Temat postu:

Koziorożec napisała

Cytat:
Aby mówic o miłości musi byc wzajemnosc


Koziorożcu pisząc o miłości wzajemnej masz na myśli miłość i jej odwzajemnienie w wymiarze Boskim czy ludzkim, a może Bosko – ludzkim?
Jeśli piszesz o relacji umiłowania (miłości w Trójjedynym) to powiedz mi, kto kogo w Trójjedynym umiłował, a kto komu to umiłowanie odwzajemnił? Wiesz coś na ten temat?

Koziorożec napisała
Cytat:
Nie zapominaj że Bóg jest Trójjedyny. Nie jest jedną osobą.


Żywię nadzieję, że odium theologicum nie będzie nam towarzyszył w wymianie naszych poglądów/myśli w powyższym temacie.
Mam za to do Ciebie pytanie. Czy Twoja uwaga abym nie zapominał, że Bóg jest Trójjedyny jest dla mnie informacją, że przyszła pora na rozpatrywanie nauki o Bogu w blasku... dogmatów?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Koziorożec




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 22:45, 22 Lut 2006    Temat postu:

Czy tematem dyskusji nie jest Trójca Św.?
Wzajemnośc w miłości nie jest jak odbijanie piłeczki.

Bóg jest wieczny. Bez sensu więc pytanie o "początek" Boskiej relacji Osób.
Cytat:
Mam za to do Ciebie pytanie. Czy Twoja uwaga abym nie zapominał, że Bóg jest Trójjedyny jest dla mnie informacją, że przyszła pora na rozpatrywanie nauki o Bogu w blasku... dogmatów?

nie rozumiem o co Ci chodzi. Staram się trzymac tego, co już zostało w dyskusji powiedziane. A powiedziałam:
Cytat:
Bóg jest miłością, to uzasadnionym jest twierdzic, że miłośc objawia się w relacji Osób.

I w związku z tym rozpatrujemy słusznośc nazywania Boga miłością jako relacją między Osobami. A Ty wracasz ni z tego ni z owego z pytaniem :
Cytat:
Koziorożcu uważasz, że Bóg jest RELACJĄ?
RELACJĘ uważasz za osobę?

podczas gdy ja już pisałam, że Bóg to trzy Osoby. Inaczej Bóg nie może byc miłością,( relacją).
Nie każda relacja jest miłością w sensie absolutnym. Relacja miłości Boga i człowieka jest niedoskonała.


Ostatnio zmieniony przez Koziorożec dnia Śro 22:55, 22 Lut 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Koziorożec




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 22:52, 22 Lut 2006    Temat postu:

I jeszcze jedno:
Cytat:
Wzorując się na Tobie Koziorożcu kilka spraw pominę (tych mniej wygodnych dla mnie...hihi),

jeśli uważasz, że pominęłam coś istotnego, to bądź laskaw napisac o co chodzi, a nie sugeruj, że Cię to upoważnia do celowego pomijania spraw które są dla Ciebie niewygodne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
REGMEN




Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 1:22, 23 Lut 2006    Temat postu:

Widzę Krakowska Koziorożcu, że jesteś kobietą z temperamentem :wink: (ocena subiektywna po przeczytaniu postu z dnia Sro 22:45, 22 Lut 2006) i to mi się podoba.
Choć powiem Ci, że już więcej na Tobie nie będę się wzorował, bo musiałbym pisać (o odbijaniu piłeczki, o pytaniach bez sensu) wedle mojego wygodnictwa, a takie posty źle by o mnie świadczyły. Myślę, że przyznasz mi rację.

Koziorożec napisała
Cytat:
Czy tematem dyskusji nie jest Trójca Św.?


Tak przyznaję tematem przewodnim jest Trójca Święta. Lecz uważam, że nie każdy piszący na tym forum musi wyrażać pełną aprobatę, co do nauki o Bogu w takiej treści przedstawianej, w jakiej dobrze się ma np. w Krk.
Dodam jeszcze, że trzymanie się sztywno tematu jest w mojej ocenie zawężaniem spektrum naszych możliwości zrozumienia czyjegoś poglądu w danym temacie, jaki i możliwości wyrażenia własnych poglądów.

Koziorożec napisała
Cytat:
podczas gdy ja już pisałam, że Bóg to trzy Osoby. Inaczej Bóg nie może byc miłością,( relacją).
Nie każda relacja jest miłością w sensie absolutnym. Relacja miłości Boga i człowieka jest niedoskonała.

Tak pisałaś tylko do tej pory jakoś przekonywująco tego nie uzasadniłaś, może teraz to zrobisz? W oparciu, o co doszłaś do przekonania (a może jest to kwestia tylko wiary), że Bóg jest komunią Trzech Osób?
Teraz ośmielam się zapytać Cię (moim zdaniem pytania z sensem), jaka relacja jest miłością w sensie absolutnym, a jaka relacja nie jest miłością w sensie absolutnym?
Piszesz, że relacja miłości Boga i człowieka jest niedoskonała. Powiedz mi, z czego Twoim zdaniem ta niedoskonałość tej relacji (miłości) wynika i jaką relację (miłości) Boga i człowieka uznałabyś za doskonałą?

P.s. Jeśli uważasz, że moje pytania nazbyt odbiegają od przewodniego tematu, a mimo tego warto na nie odpowiedzieć to zawsze możesz udzielić mi odpowiedzi na pw.
Zachowajmy te nasze spory w duchu krakowskich klimatów (wielość poglądów w danym temacie nie jest czymś złym) skoro Ty i ja pochodzimy z tego pięknego grodu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Koziorożec




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 16:33, 27 Lut 2006    Temat postu:

Jeśli interesuję Cię kwestia relacji Boga do człowieka to może lepiej otworzyc nowy wątek?
Wątpię, żeby na drodze dedukcji można było dojśc do tego, że Bóg musi byc komunią Trzech Osób. Można jednak próbowac tą prawdę zrozumiec i "wytłumaczyc". Mozna szukac powiązań tej prawdy z innymi kwestiami. np. perspektywa przebóstwienia człowieka, miłośc itd.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
REGMEN




Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 18:36, 27 Lut 2006    Temat postu:

Koziorożec napisała
Cytat:
Jeśli interesuję Cię kwestia relacji Boga do człowieka to może lepiej otworzyc nowy wątek?


Nie nalegam, ale jak ktoś uzna za właściwe otworzyć nowy watek to, dlaczego nie.

Koziorożec napisała
Cytat:
Wątpię, żeby na drodze dedukcji można było dojśc do tego, że Bóg musi byc komunią Trzech Osób. Można jednak próbowac tą prawdę zrozumiec i "wytłumaczyc".


To już zadanie nie dla mnie, raczej dla głosicieli tej prawdy (skoro nazywasz to PRAWDĄ). To oni powinni próbować tę prawdę wytłumaczyć.
Myślę, że spokojnie ten temat może być wyjaśniany w tym wątku.

Koziorożec napisała
Cytat:
Mozna szukac powiązań tej prawdy z innymi kwestiami. np. perspektywa przebóstwienia człowieka, miłośc itd.


Piszesz, że można szukać powiązań. Ja zrobię krok dalej i powiem, że należy (szukać powiązań tej prawdy... z innymi kwestiami) skoro uważa się to za prawdę. Najlepiej robi to się w kontekście ekonomii zbawienia, ale może znajdzie się ktoś oryginalny i zrobi to w innym kontekście.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Koziorożec




Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 23:13, 27 Lut 2006    Temat postu:

Teologia Trójcy Św. wskazuje pewne pojęcie osoby w ogóle.
Czy to kogoś interesuje?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
REGMEN




Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 0:13, 28 Lut 2006    Temat postu:

Koziorożec napisała
Cytat:
Teologia Trójcy Św. wskazuje pewne pojęcie osoby w ogóle.
Czy to kogoś interesuje?


Koziorożcu może mnie to zainteresuje.:?
Bądź tak łaskawa i zrób krótkie (może też być długie) wprowadzenie w temat, abym wiedział, o czym chcesz dyskutować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zbanowany Uczy




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdzieś między niebem a czyśćcem

PostWysłany: Wto 18:30, 28 Lut 2006    Temat postu:

Na ten temat napisał ciekawe rzeczy kard. (wówczas tylko kard.) Ratzinger w słynnym "Einfuehrung in die Christientum" (jest polskie tł. w serii "teologia żywa"). Osoba jako byt z natury relacjonalny, Bóg jako przekraczający kategorie jedności i wielości itp. Koziorożec ma bardzo zbliżone intuicje do Ratzingera!
Wg mnie to by również wystarczyło dla większości inteligentnych osób, ale zdarzają się "megadociekacze" i "gigadrążący analitycy" i z myślą o nich snułem tu swoje rozważania o Trójcy Św. :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
REGMEN




Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 23:56, 18 Maj 2006    Temat postu:

Trójca jest komunią Trzech Osób w Jednym Bogu.
Ojciec jest Bogiem,
Syn jest Bogiem,
Duch Święty jest Bogiem.

To skoro każda z tych „Osób” jest Bogiem czy to znaczy, że każda z tych „Osób” jest Trójcą?
Jeśli uznamy, że każda z tych „Osób” jest Trójcą no to możemy spokojnie powiedzieć, że Trójca jest Bogiem „Jednoosobowym”.
***
Zwolennicy, Trójjedynego powiedzcie mi gdzie w tym, co powyżej napisałem jest błąd?
***
Liczę, że Ks. Marek mi to wszystko wyjaśni. :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zbanowany Uczy




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdzieś między niebem a czyśćcem

PostWysłany: Pią 17:15, 19 Maj 2006    Temat postu:

REGMEN napisał:
Trójca jest komunią Trzech Osób w Jednym Bogu.
Ojciec jest Bogiem,
Syn jest Bogiem,
Duch Święty jest Bogiem.

To skoro każda z tych „Osób” jest Bogiem czy to znaczy, że każda z tych „Osób” jest Trójcą?
Jeśli uznamy, że każda z tych „Osób” jest Trójcą no to możemy spokojnie powiedzieć, że Trójca jest Bogiem „Jednoosobowym”.
***
Zwolennicy, Trójjedynego powiedzcie mi gdzie w tym, co powyżej napisałem jest błąd?
***
Liczę, że Ks. Marek mi to wszystko wyjaśni. :wink:


"w jednym Bogu" - to "w" jest dla mnie niejasne.
"czy to znaczy" - nie, nie znaczy, w logice klasycznej, jak mówiłem, nie nowina, że prowadzi to do sprzeczności.
Jeśli każda z osób jest Trójcą, to mamy ... Dziewiątkę! :D
To chyba wszystkie usterki...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ks.Marek




Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oikumene
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:40, 20 Maj 2006    Temat postu:

Cytat:
Liczę, że Ks. Marek mi to wszystko wyjaśni.


Trójca jest Mysterionem wiary chrześcijańskiej. Ksiądz, ba nawet Papież nie jest w stanie wyrazić Niewyrażalnego. Jedyne, co może to ewentualnie produkować się na temat relacji wewnątrztrynitarnych. Z doświadczenia wiem, iż na Trójcy najłatwiej jest się wplątać w herezje - na przykład: modalizmu czy tryteizmu.

Pewnie za czas jakis coś tam zapodam Regmenie. Wpierw jednak muszę przejrzeć cały ten wątek i ustalić jakis Status Questionis. Licze również na Ciebie, że mi w tym pomożesz.

pzdr
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
post-nihilista




Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Miasto Łódź

PostWysłany: Sob 17:35, 20 Maj 2006    Temat postu:

Podsumujmy.
Sprawa jest prosta: idea Boga-w-Trójcy-jedynego jest wewnętrznie sprzeczna, a zatem nonsensowna (niezrozumiała).
Możemy (jak chce Uczy) dodać do tego ostrożne zastrzeżenie - jest to idea wewnętrznie sprzeczna na gruncie logiki klasycznej. Ale ponieważ autorzy idei trójcy posługiwali się logiką klasyczną (albo ostrożniej: z pewnością nie znali wymyślnych nie-klasycznych logik współczesnych), więc zgodnie z logiką klasyczną winniśmy interpretować wypowiedzi dogmatyki i tradycji chrześcijańskiej nt. Trójcy. A w ten sposób interpretowane te wypowiedzi są wewnętrznie sprzeczne i nic tutaj nie pomogą mętne metafory (trójkąty, fale na powierzchni wody w wannie, etc. - por. ten sam wątek wyżej).
Można, jak to wyżej pokazuje Uczy, próbować wprowadzać jakąś specjalną logikę w której idea Trójcy nie będzie wewnętrznie sprzeczna, ale to jest już tak naprawdę budowa swojej własnej idei Trójcy, a nie próba zrozumienia idei przekazanej przez tradycję katolicką (a poza tym póki co nikt nie zbudował takiej logiki na gruncie której idea Trójcy jest zarazem niesprzeczna i nietrywialna, niech mnie Uczy poprawi jeśli jest inaczej).

Tak więc: idea Trójcy jest nonsensowna i zamiast powtarzać bez zrozumienia układy słów, które zrozumiec się nie dadzą, lepiej uczciwie odrzucić te wszystkie analogie i metafory i powiedzieć: Bóg chrześcijan (jeśli istnieje) jest niewysławialny.

To by było na tyle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 5 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin