ŚFiNiA

nick

Zawsze mam opory przed zabraniem głosu w sprawie konfliktu ukraińskiego. Od strony Mamy pochodzę z Wołynia, a od strony Ojca z Warszawy, i zawsze mam obawy, że mój głos nie będzie w pełni obiektywny. Staram się jak mogę, aby przy próbie analizy zapomnieć Babcine "wolę Ruskiego pocałować w dupę, niż Ukraińca w palec" i "Boże, spraw, aby u wylotu kanału byli Niemcy, a nie Ukraińcy".
Co do Putina - żałuję, że Polsce nie trafił się taki przywódca...
Mediom nie udało się zrobić mi wody z mózgu, i nie postrzegam Putina jako agresora. Co więcej - postrzegam go jako jedynego w tej chwili realnego obrońcę pokoju. Jedyne, co mogę mu w tej kwestii zarzucić, to to, że zbyt późno zaprezentował zdecydowaną postawę wobec ekspansji USA.

AGAFIA

Nicku media...Media na całym świecie?
Przywódcy praktycznie wszystkich państw?

Wszyscy kłamią?

Twoja Babcia mówiła o Ukraińcach, moja o Rosjanach. Że Ruski to gorszy był od Niemca..Mimo to nie żywię urazy do jednych, ani drugich. Bo sprawcy już w większości nie żyją. Żyją wnuki, które chcą tylko pokoju, znowu w większości bo wszędzie znajdziesz debili.
Chcą wstawać do pracy w wolnym kraju, wychowywać dzieci bez bomb świszczących nad głowami. I cóż oni winni, że jakiś tam Obama z Putinem w wojenki się bawią. Ci ludzie nie mają na to wpływu, a różne internetowe gieroje, siedząc w innym zakątku świata krzyczą o banderowskim ścierwie i zacieszają bo dzisiaj zginęło 100, a jutro zginie 200. Straszne to jest...

hushek

Też mam opory w sprawie zabierania głosu w tym konflikcie, ale z innych nieco powodów. Nie ma wątpliwości, że wina leży po obu stronach, obie wpierdoliły się w bagno, eskalują i nie ma madrego, który by potrafił to jakoś zatrzymać.

Przyznać jestem w stanie jednak rację Agafii – to polityka Putina starającego się nie dopuścić do podpisania umowy stowarzyszeniowej doprowadziła do Euromajdanu, a nie jacyś tam „faszyści”, czy najemnicy z CIA. To, że potem sytuacja na Majdanie została w dużej mierze wykorzystna przez siły – nazwijmy je „ultra-narodowe”, a na pewno nacjonalistyczne- to już inna historia.

Poza tym Putin zrobił to co było tabu w powojennej Europie – naruszył bowiem nienaruszalność granic (Krym) i wbrew pozorom nie ma tu analogii do b. Jugosławii – tamten kraj sam się rozpadł, ale nikt zpoza tam nie wchłaniał jugolskich terytoriów. Próby były, ale zastopowane – w takim samym stopniu jak Krym jest rosyjski, Kosowo jest albańskie – choćby ze względu na zamieszkałą tam większość. Bo jeśli chodzi o historię to różnie bywało i w jednym i drugim przypadku.

Niestety działania Putina doprowadziły do tego, że stracił…Ukrainę – przynajmniej tą Zachodnią. Tego nie da się już odbudować przez pokolenia. Przepierdolił sobie też na świecie wizerunkowo, a Rosja na tym tylko traci, w tym boleśnie, bo ekonomicznie – chyba nie ma wątpliwości.

I tak jak pisała Agafia – dlaczego nie dano szansy Ukraińcom, żeby się przekonali, czy ten wyśniony Zachód to taki sam miód ? W końcu umowa stowarzyszeniowa to nie jest jeszcze wstąpienie do struktur. A gnój się zrobiło i bagno trwa…

I na koniec Siostrzyczko,

Machina propagandowa przeciw Rosji trwa w polskich mediach – to prawda. Ale tak prymitywnej propagandy i agitki na rzecz "słusznych" działań Putina i separatystów ze wschodniej Ukrainy jaką uprawia się gdzieniegdzie w necie (choćby na foNIE) to Goebbels by się nie powstydził…

A propos Goebbelsa:
„Kiedy zaczyna się główne wydanie "Faktów", gdzieś na końcu piekła cicho płacze z zawiści jeden maleńki Goebbels”.
(zajebałem od Arenda z wątku o dowcipach)

chryzjan

Ale regionalnym mocarstwem jesteśmy, albo będziemy!? :think:

PS
Sorry Hushek, młotek mi wcięło ...

AGAFIA

I znowu, czemu nie wkleicie takich obrazków

Albo takich

Nie pochodzą z zachodnich mediów, wręcz przeciwnie, rosyjskich właśnie. A dlaczego? Ano dlatego, że manifestacji faszyzmu, nacjonalizmu, ksenofobii nikt tam nie karze. Wręcz przeciwnie, wszystko odbywa się za przyzwoleniem i pod łaskawym okiem Putina.

W kraju gdzie 17 milionów ludzi żyje poniżej granicy ubóstwa, gdzie 13 milionów Rosjan, nie ma ciepłej wody, 1,5 miliona prądu, a 8,8 miliona toalety w mieszkaniu, trzeba ludziom coś dać w zamian. Daje się więc Krym, igrzyska i poczucie, że są członkami wielkiego mocarstwa, mocarstwa które jest od stuleci gnębione przez wrogów z zachodu.
Tak własnie buduje się społeczeństwo pełne nienawiści do reszty świata.

nick

Próbuję to sobie ustawić w kolejności.
Ludność Ukrainy zezłoszczona do imentu rozkradaniem kraju powołuje Majdan. Na Majdanie są, jak mniemam, przedstawiciele wszystkich regionów tego państwa, w tym obywatele obecnych republik Donieckiej i Ługańskiej. Wszyscy mają dość.
Majdan szybko ewoluuje w prawym kierunku, ton zaczynają nadawać przedstawiciele Prawego Sektora i innych postbanderowskich ugrupowań.
W efekcie następuje - na pół roku przed wyborami, przypomnę - pucz i ustanowienie skrajnie nacjonalistycznych rządów, których jednym z pierwszych posunięć jest niesławna "ustawa językowa". Fakt, szybciutko - pod wpływem doradców europejskich - wycofana, ale wiele mówiąca o postawie nowego rządu.
Ludność wschodniej części Ukrainy, w większości Rosjanie, bez swego udziału i woli niegdyś włączone w skład Ukraińskiej SRR, nie godzi się na bezprawne przejęcie władzy i próbuje się wybić na niezależność od Ukrainy. Robi to w sposób demokratyczny: referendum.
Wówczas nowa władza Ukrainy wysyła przeciw nim samoloty, artylerię, wszystko, czym dysponuje. Przeciw własnym obywatelom. Bo - znów nie zapominajmy- dzieci i w ogóle cywile giną w Donbasie na skutek ataków wojsk ukraińskich.
To tak, jakby w Polsce RAŚ zorganizował skuteczne referendum w sprawie oderwania Śląska od Polski, a polski rząd wysłałby bombowce, aby bombardowały Katowice.
A gdzie w tym wszystkim Putin? Pewnie nieformalnie pomaga donbasowcom, czemu trudno się dziwić. Unika otwartego konfliktu. Nie będę się wypowiadać o podanych wyżej złych warunkach życia w Rosji, bo nie byłam tam od kilkudziesięciu lat, lepiej zrobi to Piotrek, który tam mieszka. Ale widzę swój własny kraj, spustoszony przez ostatnie 20 lat, w którym też znaczny procent ludności żyje poniżej granicy ubóstwa. Z którego - kto ma jeszcze siły - ucieka, jak z kolonii. Być może Putin próbuje uchronić swój kraj przed skolonizowaniem?

hushek

Krówa · Gość

wasze psy są idiotyczne... skamlą jak wy

My jest Mną
Wy jesteście niczym, Nikim
Oni, one są Onym - Jedynym Mną !

hushek

chryzjan

hushek

Ale wszystkie pozostałe posty krowy - idą w kosmos !

Przynajmniej dopóki nie weźmie pigułki na uspokojenie ataku pierdolca...

AGAFIA

Agent Tomek · Gość

Komandor · Gość

Nie jest prostsza. Próbowałem. Krzywo wyszło i ręce potem obalały.

A androny to ja mogę do woli nawet zagryzając andrutami w między czasie.

Komandor · Gość

* ręce oczywiście bolały nie obalały.

hushek

Adam Barycki · Gość

AGAFIA

kanakk

kanakk

AGAFIA

Na Kreml być miało

Adam Barycki · Gość

Panie Kanak, Pani Agafia i Pan Hushek, to nawet nie są amerykańskimi prostytutkami, to tylko amerykańskie kurwy, lubią być jebane przez Amerykanów.

Adam Barycki

kanakk

Nie ma możliwości edycji więc tu poprawiam :
ciastko - nie scastko
andron - nie nadron

starośc- nie radość