Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Idea prawdy - analiza fundamentalna

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31316
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:11, 03 Maj 2022    Temat postu: Idea prawdy - analiza fundamentalna

Pytanie "czym jest prawda?" jest jednym z najbardziej fundamentalnych zagadnień filozoficznych, światopoglądowych. Jest pytaniem tak ważnym, a do tego tak silnie uwikłanym w inne nasze przekonania, że owa ważność i uwikłanie wielu ludziom wręcz odbiera dystans mentalny, niezbędny do tego, aby ową ideę sobie w głowie ułożyć.

Bo niestety tak jest, że od pewnego poziomu "ubrania problemu" w emocje, intencje, domniemania, a nawet postawę czci i poddania się mentalnego, to wszystko razem zaczyna się tak na siebie w ludzkim myśleniu nakładać, tak zaczyna mieszać, że człowiek traci nad tym wszystkim kontrolę, a efektem końcowym jest jedynie chaos w rozumowaniu. W przypadku jeszcze myślenia przez chrześcijanina, który w pewnym minimalnym stopniu zapoznał się z tekstem Biblii, pojawia się problem sformułowania Jezusa "ja jestem drogą, prawdą i życiem". Czyli skoro Bóg "jest prawdą" (a większość chrześcijan uznaje Jezusa za Boga), to już w ogóle słowo "prawda" nadaje się w tej interpretacji przed wszystkim do czci, a nie do jakiejś krytycznej analizy. To jest dość kłopotliwy problem mentalny.
Jako chrześcijanin też musiałem sobie powyższy problem ułożyć. I ułożyłem go sobie w dość oczywisty sposób - analogicznie do podobnych ułożeń praktycznie wszystkich innych ważnych idei - UZNANIEM, IŻ SŁOWA SĄ WIELOZNACZNE.
Czyli paradygmatem podstawowym traktowania słowa "prawda" będzie to, iż MOŻE ONO ZNACZYĆ RÓŻNE RZECZY, jest ono "bramą" do wielu idei, koncepcji. Nie ma "jednej prawdy", w tym znaczeniu, aby słowo "prawda" użyte w sformułowaniu A, mapowało się idealnie na użycie tego słowa w sformułowaniu B.
Już bardziej konkretnie powiedziałbym, że O CZYM INNYM JEST MOWA gdy ktoś wypowiada następujące myśli:
- bit w informatyce jest bytem dwustanowym, a stanom owym przypisujemy 0 bądź 1, czy też "prawdę" vs "fałsz".
- wartość ładunku elementarnego uznaje się za ważną prawdę naukową
- filozofia jest poszukiwaniem prawdy
- dzieci należy wychowywać tak, aby mówiły prawdę
- rzeczywistość. jest tym, co jest prawdziwe, bo tylko to istnieje, nieprawda jest niebytem
- "Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie."(Ewangelia Jana 14:6)
- i inne

Każde z owych użyć (jak i innych, tu nie ma kompletnej listy), co prawda zawiera ten sam symbol językowy "prawda", ale ZNACZENIA im przypisywane są różne. I nie wolno jest ich utożsamiać, bo efektem takiego utożsamienia będzie UTRATA FUNKCJI INFORMUJĄCEJ, a pojawienie się w zamian DEZINFORMACJI.
Mamy to samo - w zapisie - słowo, ale całą masę RÓŻNYCH znaczeń. Wszystkie te znaczenia co prawda "krążą" wokół jednej, dość ogólnej idei głównej, ale są na tyle odrębne, na tyle inaczej ujmujące zagadnienia, że utożsamienia w tym względzie wywołałyby jedynie chaos myślowy.
Co jest ideą główną prawdy?
Chyba można by ją sformułować następująco:
Idea prawdy jest związana z nadawaniem OPISOM, ODWZOROWANIOM rzeczywistości właściwości powodującej mniejszą bądź większą ODPOWIEDNIOŚĆ WZGLĘDEM PRZEDMIOTU owych opisów.
Idea jednak jest bardzo ogólna, nie ma z góry zdefiniowanego zbioru reguł, które miałyby nam określać, kiedy owa odpowiedniość zachodzi, a kiedy nie. Ogólna idea prawdy nie wymusza stosowania praw logiki - np. zasady niesprzeczności, czy wyłączonego środka.

Prawda już użyciach jest bardzo różna - raz "mała", raz "duża", czyli raz ujmująca banalny konkret typu "prawdą jest, że 1+1=2", a raz złożoną ideę filozoficzną typu "prawdą jest, iż sprawiedliwość jest wielką i wciąż nie rozstrzygniętą ostatecznie ideą".

Błędem prowadzącym do niedogadania i chaosu w porozumiewaniu się, jest traktowanie wszystkich tych użyć słowa "prawda" jakby były tym samym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin