Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prawo subalternacji
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 46, 47, 48 ... 124, 125, 126  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:12, 17 Cze 2016    Temat postu:

fiklit napisał:
Tak konkretnie to uwazasz ze
1.teor okreslanu przez definije oeratora z lz to jest to samo co wg definicji z ak
Czy tez
2. Twor okreslany przez definicje z lz w ogole nie istnieje.


Ludzie techniki, po studiach elektronicznych (np. Kubuś) nie mają bladego pojęcia (najmniejszego!) o definicjach „matematycznych” operatorów logicznych w wykonaniu ziemskich matematyków.
Dowód:
Skończyłem elektronikę na Politechnice Warszawskiej i nigdy (powtórzę NIGDY!) nie słyszałem słowa „zdanie”, „zdanie prawdziwe-fałszywe” kwantyfikator taki czy śmiaki etc.
Pierwszy raz w życiu słówko „kwantyfikator” usłyszałem od Wuja Zbója 10 lat temu na śfinii - dobrze że jest Internet, bo mogłem przeczytać co to za zwierzę.
Oczywiście byłem ABSOLUTNIE pewien że iteruje się wyłącznie po zbiorze zdefiniowanym w poprzedniku zdania warunkowego „Jeśli p to q”. Usłyszawszy na ateiście.pl że „matematycznie” muszę iterować po całej dziedzinie myślałem że pęknę ze śmiechu!
Wtedy moja pewność była już pewnością absolutną - logikę „matematyczną” ziemian wymyślił sobie jakiś XIX wieczny człowieczek (pewnie z tytułem prof. czyli nie do podważenia) i od tej pory rozpoczęło się TOTALNE pranie mózgów trwające w matematyce po dzień dzisiejszy.
Nadmienię iż w laboratorium techniki cyfrowej (bramki logiczne) zawsze byłem bardzo dobry a moim ulubionym zajęciem było znajdowanie błędów w tych podręcznikach - kilka znalazłem.
Czy możesz Fiklicie odpowiedzieć na pytanie jak ja to mogłem zrobić nie znając nie w ząb logiki „matematycznej” ziemian, czyli nie wiedząc co to jest zdanie prawdziwe-fałszywe, kwantyfikator etc.?

Wiem Fiklicie, iż twoim zdaniem w zdaniu warunkowym:
A.
Jeśli trójkąt jest prostokątny to zachodzi suma kwadratów
TP=>SK
nie trzeba iterować po trójkątach nieprostokątnych (z góry przepraszam jeśli znów coś nie jest tak - ale nie będę szukał cytatu, bo to prawie niemożliwe w ogromie materiału który wspólnie przez te cztery lata stworzyliśmy).
Argumentujesz iż jest to niewykonalne bo to jest zbiór nieskończony, ja się z tym zgadzam.
To ma jednak zerowe znaczenie dla obecnie obowiązującej teorii „matematycznej” - matematycznie, w KRZ musisz iterować twierdzenie Pitagorasa zarówno po trójkątach prostokątnych i nieprostokątnych.

Gdzie leży haczyk?
Przy iterowaniu po całej dziedzinie, czyli po trójkątach nieprostokątnych i prostokątnych natychmiast zabijasz FUNDAMENT jedynej poprawnej logiki matematycznej, algebry Kubusia gdzie iteruje się wyłącznie po zbiorze zdefiniowanym w poprzedniku - zabijasz 100% pewność faktu że w każdym trójkącie prostokątnym zachodzi suma kwadratów, zabijasz ewidentną GWARANCJĘ MATEMATYCZNĄ => iż w każdym trójkącie prostokątnym zachodzi suma kwadratów.

To jest oczywiście błąd CZYTSTO MATEMATYCZNY z którego śmieje się np. Lucek mimo że jak sam niedawno przyznał:
http://www.sfinia.fora.pl/blog-hushek,67/koncik-naukowo-techniczny-ale-ino-la-tfardzieli,7722-1400.html#282753
lucek napisał:

Rafal3006 napisał:

WLR do synka:
Jeśli wygram milion w totka to kupię ci samochód
M=>KS
W tym zdaniu WARUNKOWYM „Jeśli p to q” dajesz synowi gwarancją matematyczną iż jak wygrasz milion to kupisz mu samochód.
Złożyłeś tą gwarancję matematyczną dobrowolnie więc nie ma tu mowy o jakimkolwiek ograniczeniu wolności człowieka - wszyscy to rozumieją z wyjątkiem ciebie WLR bo se twierdzisz że możesz wygrać i nie kupić synowi samochodu - gówno to oczywiście prawda


Kubuś, tobie się wszystko pierdoli :) .... w ramach KRZ musi oczywiście kupić samochód i może kupić mimo, że nie wygrał .... Kubusiu, masz jeszcze jakieś przebłyski świadomości i zdajesz sobie sprawę co bredzisz ???

Wychodzi na to że Lucek rozumie iż WLR składając obietnicę synowi daje mu GWARANCJĘ MATEMATYCZNĄ dostania samochodu jak WLR wygra milion, czyli rozumuje w algebrze Kubusia - naturalnej logice matematycznej człowieka.
Dlatego mu odpisałem:
lucek napisał:

Rafal3006 napisał:

Lucek, opanuj się, naucz się czytać to co piszę ze zrozumieniem.

Rafał ;) już dawno przestałem nawet próbować rozumieć to co piszesz .... bo to nie ma sensu .... :) tłumok żeś i tyle ...

Odpowiedź Lucka jest rozbrajająca - niby rozumie, a jednak nie rozumie.

Ten sam Lucek nie ma jednak najmniejszych wątpliwości jeśli chodzi o gwarancję matematyczną w twierdzeniu Pitagorasa!
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/prawo-subalternacji,8368-975.html#280361
lucek napisał:
Rafal3006 napisał:
Bycie trójkątem prostokątnym daje nam gwarancję matematyczną => iż w trójkącie tym zachodzi suma kwadratów

.... oczywiście, bo w trójkącie nie prostokątnym trudno byłoby wyliczyć sumę kwadratów przyprostokątnych :mrgreen:

Moje pytanie jest proste:
Czy widzisz Fiklicie gwarancję matematyczną w twierdzeniu Pitagorasa, którą widzi Lucek?
Czy też Lucek to podobny Kubusiowi wariat bowiem pojęcie „gwarancja matematyczna” jest w logice matematycznej, póki co (miejmy nadzieję że „póki co”) … absolutnie NILEGALNE! (patrz Wikipedia)
Znaczy żaden ziemski matematyk, poza wariatami w stylu Kubuś, Lucek, 5-cio latki, Humaniści … nie widzi ewidentnej gwarancji matematycznej dosłownie w każdym zdaniu warunkowym „Jeśli p to q”!

Pytanie tylko kto tu jest wariatem?
Ziemscy matematycy, czy też reszta świata?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 9:04, 18 Cze 2016, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:40, 17 Cze 2016    Temat postu:

Wroc do tematu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:15, 18 Cze 2016    Temat postu:

fiklit napisał:
Tak konkretnie to uwazasz ze
1.teor okreslanu przez definije oeratora z lz to jest to samo co wg definicji z ak
Czy tez
2. Twor okreslany przez definicje z lz w ogole nie istnieje.

Definicje operatorów logicznych z algebry Boole’a oraz znane ziemianom zasady rachunku zero-jedynkowego są jak najbardziej poprawne i zgodne w 100% z algebrą Kubusia.
Debilizmem jest wyłącznie KRZ wiążący matematykę z ubzduranymi sobie przez matematyków takimi pojęciami jak „zdanie twierdzące” i „zdanie twierdzące prawdziwe/fałszywe” … bo te pojęcia wykluczają w sposób absolutny i bezdyskusyjny jakikolwiek związek p i q w zdaniu warunkowym „Jeśli p to q”, co czyni logikę „matematyczną” ziemian pośmiewiskiem w świecie ludzi normalnych, 5-cio latków i humanistów.
Zdanie warunkowe „Jeśli p to q” to nie jest zlepek absolutnie niezależnych zdań twierdzących p i q, jak to jest w aktualnej logice „matematycznej” ziemian - wyłącznie matematyczny bałwan może w ten sposób myśleć.

Poprawne spojrzenie na logikę matematyczną jest również takie, jakiego uczą na studiach elektronicznych.
Zasady tu obowiązujące są następujące:
1.
W teorii bramek logicznych istotne są zero-jedynkowe definicje spójnika „i”(*) kojarzonego z bramką AND(|*) oraz spójnika „lub”(+) kojarzonego z bramką OR(|+).
2.
Opisujemy układ logiczny który chcemy zbudować w absolutnie naturalnej logice matematycznej człowieka wykorzystując punkt 1
3.
Minimalizujemy otrzymane w ten sposób równanie algebry Boole’a w spójnikach „i”(*) i „lub”(+) za pomocą tablic Karnaugha, które pozwalają nie tylko na minimalizację równania, ale również na walkę z wyścigami i hazardem występującymi w układach asynchronicznych - w układach synchronicznych (np. w mikroprocesorach) nie ma problemu wyścigów i hazardu.
4.
Operatory implikacji (|=> i |~>) i równoważności (<=>) znane są w technice wyłącznie jako operatory opisywane spójnikami „lub”(+) i „i”(*). Nikt tu nie ma najmniejszego pojęcia iż w świecie człowieka operatory te opisują warunki wystarczające => i konieczne ~> w naturalnej logice matematycznej 5-cio latków i humanistów.

KONIEC!
Absolutnie nic więcej inżynierów nie interesuje.
W szczególności nie jest im potrzebna szczegółowa budowa wewnętrzna jakichkolwiek operatorów logicznych, jak to jest w obecnej algebrze Kubusia.
Nie jest inżynierom do niczego potrzebna także debilna logika „matematyczna” ziemskich matematyków KRZ-em zwana.

Podejście inżynierów jest jak najbardziej poprawne matematycznie i w 100% zgodne z algebrą Kubusia!

Uwaga:
Cała algebra Kubusia jest w 100% zgodna ze znanym ziemianom, absolutnie prymitywnym, rachunkiem zero-jedynkowym.
Algebra Kubusia poprawnie opisuje wszelkie tabele zero-jedynkowe generowane w rachunku zero-jedynkowym o czym ziemscy matematycy nie mają bladego pojęcia.

Dlaczego nie mają bladego pojęcia?
Bo nie widzą w algebrze Boole’a oczywistej logiki dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y).
Dowodem jest tu fakt, że ziemscy matematycy nie potrafią opisywać poprawnie nagłówków tabel zero-jedynkowych w postaci funkcji logicznych np.
Definicja operatora OR(+) w równiach algebry Boole’a:
A: Y = p+q
B: ~Y=~p*~q
Ziemscy matematycy potrafią wyłącznie to:
p+q = ~(~p*~q)
To równanie jest skutkiem definicji operatora OR(|+) w równaniach algebry Boole’a, wynika z tej definicji!

Dowód:
Logika dodatnia (bo Y) to zanegowana logika ujemna (bo ~Y):
Y=~(~Y)
Podstawiając A i B mamy prawo De Morgana:
Y = p+q = ~(~p*~q)

Oczywistym jest, że w tym podejściu inżynierów kompletnie nie interesuje co to jest „zdanie twierdzące”, „zdanie twierdzące prawdziwe-fałszywe”, „kwantyfikator” etc - ich to po prostu gówno obchodzi.

Ciekawostka:
Oczywistym jest, że projektując dowolny automat cyfrowy inżynierowie posługują się doskonale im znanymi warunkami wystarczającymi => i koniecznymi ~> z algebry Kubusia, tylko tym fakcie nie wiedzą.
Co jeszcze ciekawsze, warunkami wystarczającymi => i koniecznymi ~> z AK posługują się wszystkie 5-cio latki i humaniści, również o tym fakcie nie wiedząc.
Wynika z tego że człowiek podlega pod algebrę Kubusia, będącą w istocie algebrą równań algebry Boole’a, co oznacza, że nie jest jej autorem!
Może wyłącznie odkrywać jej właściwości, nie jest w stanie jej kształtować wedle własnego „widzi mi się”, a dokładnie to robią ziemscy matematycy, którzy ubzdurali sobie debilny fundament matematyczny w postaci KRZ i myślą, że na tym gównie zbudują poprawną logikę matematyczną.

Fundament zwany KRZ wymusza debilizmy w stylu:
Jeśli Napoleon był kobietą to Idiota jest jego ciotką
Jeśli Prosiaczek jest słoniem to Kubuś jest wielbłądem
Jeśli pies potrafi latać to 2+2=4
2+2=4 wtedy i tylko wtedy gdy wszyscy murzyni są czarni (autentyczne z matematyki.pl)
Z fałszu wynika wszystko
etc

Oczywistym jest że z tych debilizmów śmieją się ludzie normalni, 5-cio latki i humaniści.
Jak długo jeszcze ziemscy matematycy będą pośmiewiskiem reszty świata?
Oto jest pytanie!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 7:05, 18 Cze 2016, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:22, 18 Cze 2016    Temat postu:

Poprawny matematycznie opis tabel zero-jedynkowych
Z uwzględnieniem logiki dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y)

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-logika-matematyczna-czlowieka-c-d-n,8226.html#259656
Algebra Kubusia
Logika matematyczna człowieka
Część III

5.1 Definicje spójników „lub”(+) i „i”(*)

Definicja spójnika „lub”(+):
Y=p+q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1 lub q=1

Definicja zero-jedynkowa spójnika „lub”(+):
Kod:

   p  q  Y=p+q
A: 1  1  =1
B: 1  0  =1
C: 0  1  =1
-----------
D: 0  0  =0
   1  2   3

Definicja spójnika „lub”(+) to wyłącznie obszar ABC123, co doskonale widać w tabeli:
Y=p+q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1 lub q=1
Linia D123 nie bierze udziału w logice matematycznej człowieka, uzupełniamy ją wynikowym zerem do pełnej definicji operatora OR(|+) wyłącznie dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego.

Definicja operatora OR(|+):
Kod:

   p  q  Y=p|+q
A: 1  1  =1
B: 1  0  =1
C: 0  1  =1
D: 0  0  =0
   1  2   3


Definicja spójnika „i”(*):
Y=p*q
co matematycznie oznacza
Y=1 <=> p=1 i q=1

Definicja zero-jedynkowa spójnika „i”(*):
Kod:

   p  q  Y=p*q
A: 1  1  =1
-----------
B: 1  0  =0
C: 0  1  =0
D: 0  0  =0
   1  2   3

Definicja spójnika „i”(*) to wyłącznie linia A123, co doskonale widać w tabeli:
Y=p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1 i q=1
Pozostałe linie BCD123 nie biorą udziału w logice matematycznej człowieka, uzupełniamy je wynikowymi zerami do pełnej definicji operatora AND(|*) wyłącznie dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego.

Definicja operatora AND(|*):
Kod:

   p  q  Y=p|*q
A: 1  1  =1
B: 1  0  =0
C: 0  1  =0
D: 0  0  =0
   1  2   3



5.2 Definicja operatora OR(|+) w spójnikach „lub”(+) i „i”(*):

Definicja zero-jedynkowa operatora OR(|+):
Kod:

Matryca       |Rachunek zero-jedynkowy
Zero-jedynkowa|
   p  q ~p ~q |Y=p+q ~Y=~p*~q ~Y=~(p+q) Y=~(~p*~q)
A: 1  1  0  0 | =1     =0       =0       =1
B: 1  0  0  1 | =1     =0       =0       =1
C: 0  1  1  0 | =1     =0       =0       =1
-------------------------------------------
D: 0  0  1  1 | =0     =1       =1       =0
   1  2  3  4    5      6        7        8

Wynikowe jedynki i zera w tabeli ABCD125 generuje nam definicja operatora OR(|+).
Wynikowe jedynki i zera w tabeli ABCD346 generuje nam definicja operatora AND(|*).
Kolumna 7 to zanegowana kolumna 5, natomiast kolumna 8 to zanegowana kolumna 6.

Tożsamość kolumn wynikowych 5 i 7 to dowód prawa De Morgana w logice dodatniej (bo Y):
Y = p+q = ~(~p*~q)
Tożsamość kolumn wynikowych 6 i 7 to dowód prawa De Morgana w logice ujemnej (bo ~Y):
~Y = ~p*~q = ~(p+q)

Definicja zero-jedynkowa i symboliczna operatora OR(|+):
Kod:

Matryca       |              |Operator OR(|+)|Co matematycznie
zero-jedynkowa|              |w równaniach   |oznacza
na wejściu    |              |cząstkowych    |
   p  q ~p ~q |Y=p+q ~Y=~p*~q|               |
A: 1  1  0  0 | =1     =0    | p* q = Ya     | Ya=1<=> p=1 i  q=1
B: 1  0  0  1 | =1     =0    | p*~q = Yb     | Yb=1<=> p=1 i ~q=1
C: 0  1  1  0 | =1     =0    |~p* q = Yc     | Yc=1<=>~p=1 i  q=1
-----------------------------------------------------------------
D: 0  0  1  1 | =0     =1    |~p*~q =~Yd     |~Yd=1<=>~p=1 i ~q=1
   1  2  3  4    5      6      7  8   9

Prawo Sowy:
W dowolnej tabeli zero-jedynkowej opisanej spójnikami „lub”(+) i „i”(*) nagłówek w kolumnie wynikowej Y opisuje wyłącznie wynikowe jedynki w tej tabeli.

Prawo Sowy jest tu spełnione bo:
Nagłówek Y=p+q dotyczy tabeli zero-jedynkowej ABCD125
Nagłówek ~Y=~p*~q dotyczy tabeli zero-jedynkowej ABCD346

Definicja logiki dodatniej i ujemnej w spójnikach „lub”(+) i „i”(*):
Y=p+q - funkcja logiczna w logice dodatniej (bo Y)
~Y=~p*~q - funkcja logiczna w logice ujemnej (bo ~Y)

Rozróżniamy dwa podstawowe algorytmy tworzenia równań cząstkowych w naturalnej logice matematycznej człowieka.

I Sposób:
1.
W wejściowej matrycy zero-jedynkowej muszą być uwidocznione wszystkie zmienne w postaci niezanegowanej (p, q) i zanegowanej (~p, ~q)
2.
W poszczególnych liniach opisujemy wyłącznie wynikowe jedynki z wejściowej matrycy zero-jedynkowej (p, ~p, q, ~q) łącząc je spójnikiem „i”(*).
3.
Cząstkową kolumnę wynikową zapisujemy w logice dodatniej (bo Y) wtedy i tylko wtedy gdy jedynka należy do funkcji logicznej Y.
Cząstkową kolumnę wynikową zapisujemy w logice ujemnej (bo ~Y) wtedy i tylko wtedy gdy jedynka należy do funkcji logicznej ~Y.
4.
Definicję operatora OR(|+) opisuje układ równań W i U:
W1.
Równanie w logice dodatniej (bo Y):
Y=Ya+Yb+Yc
Po podstawieniu otrzymujemy:
Y = A: p*q + B: p*~q + C: ~p*q
Co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> A: p=1 i q=1 lub B: p=1 i ~q=1 lub C: ~p=1 i q=1
U1.
Równanie w logice ujemnej (bo ~Y)
~Y=~Yd
Po podstawieniu otrzymujemy:
~Y=~p*~q
Co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> ~p=1 i ~q=1
Powyższy algorytm działa zawsze, niezależnie od wielkości i rodzaju tabeli zero-jedynkowej.

II sposób:
Posługujemy się wyłącznie podstawową tabelą zero-jedynkową, gdzie uwidocznione są sygnały bezpośrednio widoczne na wejściu oraz znana jest funkcja wyjściowa Y.
Kod:

Definicja        |Operator OR(|+)|Co matematycznie
zero-jedynkowa   |w równaniach   |oznacza
operatora OR(|+) |cząstkowych    |
   p  q  Y=p+q   |               |
A: 1  1   =1     | p* q = Ya     | Ya=1<=> p=1 i  q=1
B: 1  0   =1     | p*~q = Yb     | Yb=1<=> p=1 i ~q=1
C: 0  1   =1     |~p* q = Yc     | Yc=1<=>~p=1 i  q=1
D: 0  0   =0     |~p*~q =~Yd     |~Yd=1<=>~p=1 i ~q=1
   1  2    5       7  8   9

Algorytm tworzenia równań logicznych opisujących dowolną tabelę zero-jedynkową gdzie znana jest funkcja wyjściowa Y.
1.
W tabeli ABCD125 spisujemy w naturalnej logice matematycznej człowieka dokładnie to co widzimy dla wynikowych jedynek (Y=1):
Y=1 <=> A: p=1 i q=1 lub B: p=1 i q=0 lub C: p=0 i q=1
2.
Korzystając z prawa Prosiaczka:
(p=0) = (~p=1)
Sprowadzamy wszystkie zmienne do jedynek.
Y=1 <=> A: p=1 i q=1 lub B: p=1 i ~q=1 lub C: ~p=1 i q=1
3.
Jedynki są w logice matematycznej domyślne, możemy je wykopać w kosmos otrzymując równanie algebry Boole’a opisujące wynikowe jedynki w naszej tabeli ABCD125.
W1.
Y = A: p*q + B: p*~q + C: ~p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> A: p=1 i q=1 lub B: p=1 i ~q=1 lub C: ~p=1 i q=1

W identyczny sposób tworzymy równanie algebry Boole’a opisujący wynikowe zera w tabeli ABCD125:
1.
W tabeli ABCD125 spisujemy w naturalnej logice matematycznej człowieka dokładnie to co widzimy dla wynikowych zer (Y=0):
Y=0 <=> D: p=0 i q=0
2.
Korzystając z prawa Prosiaczka:
(p=0) = (~p=1)
Sprowadzamy wszystkie zmienne do jedynek.
~Y=1 <=> D: ~p=1 i ~q=1
3.
Jedynki są w logice matematycznej domyślne, możemy je wykopać w kosmos otrzymując równanie algebry Boole’a opisujące wynikowe zera w naszej tabeli ABCD125.
U1.
~Y = D: ~p*~q
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> D: ~p=1 i ~q=1
Powyższy algorytm działa zawsze, niezależnie od wielkości i rodzaju tabeli zero-jedynkowej.

Równania W1 i U1 to jedno z najważniejszych praw w logice matematycznej.

Prawo przejścia do logiki przeciwnej:
Negujemy zmienne i wymieniamy spójniki na przeciwne.

Mamy:
W1: Y=p+q - logika dodatnia (bo Y)
Przejście do logiki przeciwnej poprzez negację zmiennych i wymianę spójników
U1: ~Y=~p*~q - logika ujemna (bo ~Y)


Związek logiki dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y):
Logika dodatnia to zanegowana logika ujemna
Y= ~(~Y)
Podstawiając W1 i U1 mamy prawo De Morgana w logice dodatniej (bo Y):
Y = p+q = ~(~p*~q)

Związek logiki ujemnej (bo ~Y) i dodatniej (bo Y):
Logika ujemne to zanegowana logika dodatnia
~Y= ~(Y)
Podstawiając U1 i W1 mamy prawo De Morgana w logice ujemnej (bo ~Y):
~Y = ~p*~q = ~(p+q)

Bezpośrednio z tabeli zero-jedynkowej ABCD125 możemy odczytać najprostszą funkcję logiczną w logice dodatniej (bo Y) opisującą wynikowe jedynki w tej tabeli.
1.
Y=1 <=> p=1 lub q=1
3.
Jedynki są w logice matematycznej domyślne, możemy je wykopać w kosmos nic nie tracąc na jednoznaczności.
Stąd mamy równanie minimalne opisujące naszą tabelę:
W2.
Y= p+q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1 lub q=1
Matematycznie zachodzi:
W1=W2
Stąd mamy szczegółową definicję spójnika „lub”(+) w naturalnej logice człowieka:
Y = p+q = p*q + p*~q + ~p*q

Szczegółową definicję spójnika „lub”(+), wynikłą bezpośrednio z definicji operatora OR należy zapamiętać gdyż jest ona często wykorzystywana w naturalnej logice matematycznej człowieka, od 5-cio latka poczynając, na prof. matematyki kończąc.

Dowód na przykładzie:
W1.
Jutro pójdę do kina lub do teatru
Y=K+T
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> K=1 lub T=1
Czytamy:
Prawdą jest (=1), że dotrzymam słowa (Y) wtedy i tylko wtedy gdy jutro pójdę to kina (K=1) i do teatru (T=1)
Y=1 <=> K=1 lub T=1
Wystarczy że pójdę w jedno miejsce i już dotrzymam słowa.

… a kiedy skłamię?
Przejście do logiki ujemnej (bo ~Y) poprzez negację zmiennych i wymianę spójników
U1.
~Y=~K*~T
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> ~K=1 i ~T=1
Czytamy:
Prawdą jest (=1) że skłamię (~Y) wtedy i tylko wtedy gdy jutro nie pójdę do kina (~K=1) i nie pójdę do teatru (~T=1)

Symboliczne znaczenie zmiennych:
Y - dotrzymam słowa (logika dodatnia bo Y)
~Y - skłamię (logika ujemna bo ~Y)

Szczegółowa definicja spójnika „lub”(+):
W1=W2
p+q = p*q + p*~q + ~p*q

Podstawiając nasz przykład otrzymujemy szczegółową rozpiskę wszystkich zdarzeń w dniu jutrzejszym w których dotrzymam słowa.
W1=W2.
Y = K+T = K*T + K*~T + ~K*T
stąd mamy:
W2.
Dotrzymam słowa (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy:
A: K*T = 1*1 =1 - jutro pójdę do kina (K=1) i do teatru (T=1)
lub
B: K*~T=1*1 =1 - jutro pójdę do kina (K=1) i nie pójdę do teatru (~T=1)
lub
C: ~K*T = 1*1 =1 - jutro nie pójdę do kina (~K=1) i pójdę do teatru (T=1)

Zapiszmy tabelę operatora OR(|+) trochę inaczej:
Kod:

ABC123:         |D456:          |Operator OR(|+)|Co matematycznie
Spójnik „lub”(+)|Spójnik „i”(*) |w równaniach   |oznacza
W: Y=p+q        |U:~Y=~p*~q     |cząstkowych    |
   p  q  Y=p+q  |~p ~q ~Y=~p*~q |               |
A: 1  1   =1    | 0  0   =0     | p* q = Ya     | Ya=1<=> p=1 i  q=1
B: 1  0   =1    | 0  1   =0     | p*~q = Yb     | Yb=1<=> p=1 i ~q=1
C: 0  1   =1    | 1  0   =0     |~p* q = Yc     | Yc=1<=>~p=1 i  q=1
--------------------------------------------------------------------
D: 0  0   =0    | 1  1   =1     |~p*~q =~Yd     |~Yd=1<=>~p=1 i ~q=1
   1  2    3      4  5    6       7  8   9

Prawo Sowy:
W dowolnej tabeli zero-jedynkowej opisanej spójnikami „lub”(+) i „i”(*) nagłówek w kolumnie wynikowej Y opisuje wyłącznie wynikowe jedynki w tej tabeli.

Tabela ABCD123:
Na mocy prawa Sowy definicja spójnika „lub”(+) w logice dodatniej (bo Y) to wyłącznie obszar ABC123:
W: Y=p+q
co matematycznie oznacza:
W: Y=1 <=> p=1 lub q=1
W ostatniej linii D123 mamy w wyniku zero na mocy definicji operatora OR(|+), czyli kolumny wynikowej Y.

Tabela ABCD456:
Na mocy prawa Sowy definicja spójnika „i”(*) w logice ujemnej (bo ~Y) to wyłącznie linia D456.
U: ~Y = ~p*~q
co matematycznie oznacza:
U: ~Y=1 <=> ~p=1 i ~q=1
W pozostałych liniach ABC456 mamy w wyniku zero na mocy definicji funkcji logicznej ~Y którą otrzymujemy poprzez zanegowanie funkcji Y.

Definicja operatora logicznego OR(|+):
Operator logiczny OR(|+) to złożenie spójnika „lub”(+) w logice dodatniej (bo Y) ze spójnikiem „i”(*) w logice ujemnej (bo ~Y):
W: Y=p+q
U: ~Y=~p*~q

Wniosek:
Operator OR(|+) to wszystkie cztery linie ABCD123, natomiast spójnik „lub”(+) to na mocy prawa Sowy tylko i wyłącznie obszar ABC123.

Zauważmy, że zależność między tabelami ABCD123 i ABCD456 ma charakter równoważnościowy.

Definicja równoważności:
Równoważność <=> to pewne wynikanie => w dwie strony:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)

Prawo rozpoznawalności pojęcia:
Znam dowolną funkcję logiczną Y w spójnikach „lub”(+) i „i”(*) wtedy i tylko wtedy gdy znam funkcję logiczną ~Y
Y<=>~Y = (Y=>~Y)*(~Y=>Y)

Dowód:
Twierdzenie proste:
W.
Jeśli znam funkcję logiczną Y w spójnikach „lub”(+) i „i”(*) opisującą dowolną tabelę zero-jedynkową to na pewno => znam funkcję logiczną ~Y
Y=>~Y
Dowód:
Prawo przejścia do logiki przeciwnej:
Negujemy zmienne i wymieniamy spójniki na przeciwne
Założenie: Y=p+q
Teza: ~Y=~p*~q

Prawdziwe jest też twierdzenie odwrotne:
U.
Jeśli znam funkcję logiczną ~Y w spójniach „lub”(+) i „i”(*) to na pewno znam funkcję logiczną Y
~Y=>Y
Dowód:
Prawo przejścia do logiki przeciwnej:
Negujemy zmienne i wymieniamy spójniki na przeciwne
Założenie: ~Y=~p*~q
Teza: Y=p+q
Prawdziwość W i U wymusza równoważność.

Podsumowując:
Na mocy prawa rozpoznawalności pojęcia poprawny jest opis wszelkich tabel zero-jedynkowych wyłącznie spójnikami „lub”(+) i „i”(*) z naturalnej logiki człowieka, bo jest matematycznie jednoznaczny.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 8:28, 18 Cze 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:53, 18 Cze 2016    Temat postu:

Nie rozumiem co piszesz. Jaka logika dodatnia i ujemna? Nie odpowiedziałeś na:
Cytat:
No tak, przyporządkowujesz H i L do 0 i 1. A w logice co przyprządkowujesz do 0 1 aby mieć rozróżnienie dodtaniej i ujemnej?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:46, 18 Cze 2016    Temat postu:

fiklit napisał:
Nie rozumiem co piszesz. Jaka logika dodatnia i ujemna? Nie odpowiedziałeś na:
Cytat:
No tak, przyporządkowujesz H i L do 0 i 1. A w logice co przyprządkowujesz do 0 1 aby mieć rozróżnienie dodtaniej i ujemnej?


W logice matematycznej kreska nad nazwą dowolnego sygnału p (przeczenie) sygnalizuje iż ten sygnał zapisany jest (występuje) w logice ujemnej (bo ~p)
Brak kreski nad nazwą sygnału p (brak przeczenia) jest dowodem na to iż ten sygnał dostępny jest w logice dodatniej (bo p)

W technice cyfrowej jest tak:
1.
Dowolny sygnał cyfrowy może być zakodowany w logice ujemnej (bo ~p) albo w logice dodatniej (bo p)
Matematycznie zachodzi:
p # ~p
co matematycznie oznacza:
p=1 # ~p=1
Korzystając z prawa Prosiaczka mamy:
(p=1)=(~p=0) # (~p=1)=(p=0)
gdzie:
# - różne w znaczeniu:
Jeśli jedna strona znaku # jest prawdą to druga w tej samej logice jest fałszem (i odwrotnie).
2.
Dowolny układ logiczny z jednym wyjściem Y może pracować w logice dodatniej (bo Y=1), jeśli aktywnym stanem jest:
(Y=1)=(~Y=0)
albo w logice ujemnej (bo ~Y=1) jeśli aktywnym stanem jest:
(~Y=1) = (Y=0)

Weźmy popularny dekoder 74HCT138 (Fig.1):
[link widoczny dla zalogowanych]

Doskonale widać, że wyjścia w tym dekoderze pracują w logice ujemnej:
(~Yx=1)=(Yx=0)
Co to oznacza?
Oznacza to że w technice mikroprocesorowej dowolne wyjście Yx jest w stanie aktywnym:
(~Yx=1)=(Yx=0)
przez około 1% czasu pracy.
Czyli przez 99% czasu to wyjście jest w stanie nieaktywnym:
(Yx=1) = (~Yx=0)

W technice cyfrowej ma to kluczowe znaczenie dla poboru mocy przez dowolny układ cyfrowy.
Jeśli stanem nieaktywnym jest poziom wysoki (High=2,4-5,0V) (Yx=1):
(Yx=1)=(~Yx=0)
to układ pobiera nieporównywalnie mniejszą moc, niż gdyby nieaktywnym stanem logicznym był stan niski (Low=0-0,4V):
(Yx=0)=(~Yx=1)

W naszym dekoderze 74HCT138 także wejścia mogą pracować w logice dodatniej (bo p), albo w logice ujemnej (bo ~p).
Z Fig.2 doskonale widać jakie poziomy napięć są tu aktywne:
Ye=~E1*~E2*E3

Te informacje są absolutnie kluczowe dla projektantów systemów mikroprocesorowych.
Załóżmy że projektant ma jeden sygnał w logice dodatniej którym uruchamia aktywność dekodera 74HCT138.
A.
Jeśli sygnałem którym dysponuje projektant jest sygnał w logice dodatniej (bo Y) to podłącza ten sygnał do wejścia E3 (również w logice dodatniej) … i po bólu.
B.
Jeśli sygnałem którym dysponuje projektant jest sygnał w logice ujemnej (bo ~Y) to podłącza ten sygnał do wejścia ~E1 (albo ~E2) pracującego również w logice ujemnej … i po bólu.

Załóżmy że dekoder 74HCT138 ma tylko jedno wejście sterujące ~E1.
Przypadek B rozwiązuje problem współpracy z częścią projektanta w sposób trywialny i automatyczny.

… ale co zrobić jeśli układ projektanta ma sygnał wyjściowy w logice dodatniej (bo Y).
Odpowiedź:
Należy w tym przypadku dodać banalny negator dopasowujący zgodność napięć między sygnałem projektanta Y a sygnałem wejściowym ~E1.

Kod:

Y ------O--> ~Y ---------> ~E1
O - symbol negatora

i po bólu.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 11:03, 18 Cze 2016, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:56, 18 Cze 2016    Temat postu:

Wyjaśniłeś to co wiem, teraz wyjaśnij to o co pytam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:05, 18 Cze 2016    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 11:06, 18 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:05, 18 Cze 2016    Temat postu:

fiklit napisał:
Wyjaśniłeś to co wiem, teraz wyjaśnij to o co pytam.


W międzyczasie dopisałem wyjaśnienie:
fiklit napisał:
Nie rozumiem co piszesz. Jaka logika dodatnia i ujemna? Nie odpowiedziałeś na:
Cytat:
No tak, przyporządkowujesz H i L do 0 i 1. A w logice co przyprządkowujesz do 0 1 aby mieć rozróżnienie dodtaniej i ujemnej?


W logice matematycznej kreska nad nazwą dowolnego sygnału p (przeczenie) sygnalizuje iż ten sygnał zapisany jest (występuje) w logice ujemnej (bo ~p)
Brak kreski nad nazwą sygnału p (brak przeczenia) jest dowodem na to iż ten sygnał dostępny jest w logice dodatniej (bo p)

P.S.
Oznaczmy:
p - logika dodatnia (bo p)
~p - logika ujemna bo ~p

Dla dowolnej zmiennej binarnej zachodzi:
p # ~p
co matematycznie oznacza:
(p=1) # (~p=1)
Korzystając z prawa Prosiaczka mamy:
(p=1)=(~p=0) # (~p=1)=(p=0)
gdzie:
# - różne w znaczeniu:
Jeśli jedna strona znaku # jest prawdą, to druga strona w tej samej logice jest fałszem (i odwrotnie)

Logika tabel zero jedynkowych to skorzystanie z tej matematycznej zależności:
(p=1) # (p=0)
W tym przypadku w kosmos wykopujemy symbole otrzymując logikę tabel zero-jedynkowych:
1#0
~1=0
~0=1

Logika równań algebry Boole’a korzysta z tej zależności:
(p=1) # (~p=1)
W tym przypadku w kosmos wywalamy jedynki otrzymując logikę symboliczną, totalnie izolowaną od jakichkolwiek tabel zero-jedynkowych!

Po wykopaniu idiotycznych zer i jedynek otrzymujemy logikę symboliczną izolowaną od jakichkolwiek tabel zero-jedynkowych:
p # ~p
p=~(~p)
~p=~(p)

Uwaga!
We wszelkich równania algebry Boole’a wszystkie zmienne z definicji sprowadzone są do jedynek.
W dowolnej chwili możemy powrócić do tabel zero-jedynkowych.
Umożliwiają to prawa Prosiaczka:
(p=1) = (~p=0)
(~p=1)= (p=0)


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 11:20, 18 Cze 2016, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:38, 18 Cze 2016    Temat postu:

Nie. Kreska nad wyrażeniem jest po prostu sposem zapisana negacji. I nie o to pytam.
W technice masz jakby dwie warstwy sprzętową i logiczną. W sprzętowej masz wartości sygnałów H i L, w logicznej 1 i 0. Od tego jak powiążesz wartości z tych warstw (czyli 0=L 1=H, czy też 1=L, 0=H) zależy czy masz układ w logice dodatniej czy ujemnej. Nie widzę miejsca na takie powiązanie gdy mówimy już tylko o logice (bez reprezentacji sprzętowej). Nieważne czy napiszesz Y= czy ~Y= bo dalej masz tylko 1 i 0, które nie przekłada się na żadne H i L. Z przykrością muszę zignorować wszystkie twoje wpisy o logice dotatniej i ujemnej, dopóki tego nie wyjaśnisz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:19, 18 Cze 2016    Temat postu:

fiklit napisał:
Nie. Kreska nad wyrażeniem jest po prostu sposem zapisana negacji. I nie o to pytam.
W technice masz jakby dwie warstwy sprzętową i logiczną. W sprzętowej masz wartości sygnałów H i L, w logicznej 1 i 0. Od tego jak powiążesz wartości z tych warstw (czyli 0=L 1=H, czy też 1=L, 0=H) zależy czy masz układ w logice dodatniej czy ujemnej. Nie widzę miejsca na takie powiązanie gdy mówimy już tylko o logice (bez reprezentacji sprzętowej). Nieważne czy napiszesz Y= czy ~Y= bo dalej masz tylko 1 i 0, które nie przekłada się na żadne H i L. Z przykrością muszę zignorować wszystkie twoje wpisy o logice dotatniej i ujemnej, dopóki tego nie wyjaśnisz.

Wyjaśniam:
We wszelkich równaniach algebry Boole’a mamy wszystkie zmienne sprowadzone do jedynek nie ma tu żadnego odniesienia do tabel zero-jedynkowych, a tym samym do jakichkolwiek poziomów logicznych w technice cyfrowej.

Zadanie z LO w 100-milowym lesie:
Dana jest funkcja koniunkcyjno-alternatywna:
Y=(~p+~q)*(p+q)
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> (~p=1 lub ~q=1) i (p=1 lub q=1)
Wyznacz tabelę zero-jedynkową dla tej funkcji.
Na podstawie tabeli wyznacz tożsamą funkcję alternatywno-koniunkcyjną
Zapisz funkcję logiczną Y w logice ujemnej (bo ~Y).

Rozwiązanie:
Kod:

p  q ~p ~q  ~p+~q  p+q  Y=(~p+~q)*(p+q) ~Y |Co matematycznie oznacza
1  1  0  0    0     1    0               1 |~Ya=1<=> p=1 i  q=1  |~Ya= p* q
1  0  0  1    1     1    1               0 | Yb=1<=> p=1 i ~q=1  | Yb= p*~q
0  1  1  0    1     1    1               0 | Yc=1<=>~p=1 i  q=1  | Yc=~p* q
0  0  1  1    1     0    0               1 |~Yd=1<=>~p=1 i ~q=1  |~Yd=~p*~q
1  2  3  4    5     6    7               8   a       b      c      d   e  f

Szukaną postać alternatywno-koniunkcyjną odczytujemy z tabeli symbolicznej ABCDdef:
Y = Yb+Yc
1.
Y = p*~q + ~p*q

Dokładnie to samo możemy zrobić bez korzystania z pośrednictwa tabeli zero-jedynkowej:
Y=(~p+~q)*(p+q)
W celu wyznaczenia funkcji alternatywno-koniunkcyjnej z dowolnej funkcji koniunkcyjno-alternatywnej wystarczy wymnożyć wielomiany
Y = ~p*p + ~p*q + ~q*p + ~q*q
Y = ~p*q + p*~q
cnd

Funkcję logiczną w logice ujemnej (bo ~Y) odczytujemy z tabeli ABCDdef:
2.
~Y=~Ya+~Yd
~Y=p*q + ~p*~q

Zauważmy że:
Gdyby logika matematyczna zależała od poziomu napięć jakie przyporządkujemy zeru i jedynce to logika równań algebry Boole’a gdzie wszystkie zmienne sprowadzone są do jedynek byłaby bezsensem .. a nie jest, co widać na tym przykładzie.
W tabelach zero-jedynkowych również nie interesuje nas jakiekolwiek przyporządkowanie typu:
1=H
0=L
albo odwrotnie.







Doskonale widać, że jeśli w tabeli zero-jedynkowej R3A w operatorze OR(|+):
R3A: ~Y=~p*~q
z sygnałami odniesienia w logice dodatniej:
1=H
0=L
zanegujemy wszystkie sygnały co jest odpowiednikim zmiany poziomu napięć bez wymiany spójnika logocznego:
1=L
0=H
to wylądujemy w tabeli zero-jedynkowej R1B w operatorze AND(|*):
R1B: Y=p*q

Matematycznie w przejściu tym popełniany jest błąd czysto matematyczny, bowiem nie istnieje matematyczne przejście od funkcji logicznej:
R3A: ~Y=~p*~q
do funkcji logicznej:
R1B: Y=p*q
To są dwa rozłączne wszechświaty matematyczne.
W ten sposób rozumiana logika dodatnia i ujemna jest zatem błędem czysto matematycznym.
Dlaczego?
Bo matematyczne związki logiki dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) są oczywistością:
Logika dodatnia (bo Y) to zanegowana logika ujemna (bo ~Y)
Y = ~(~Y)
Logika ujemna (bo ~Y) to zanegowana logika dodatnia (bo Y)
~Y=~(Y)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:42, 18 Cze 2016    Temat postu:

Nie. To co robisz to po prostu zanegowanie czegoś. W samej logice, pojęcie logiki dodatniej i ujemnej nie ma sensu, bo masz tylko 0 i 1 i nie masz ich z czym powiązać, nie alalogii do H i L.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:41, 18 Cze 2016    Temat postu:

Mały wielki krok ku świetlanej przyszłości
Dzięki,

Temat:
Miękkie zera i jedynki vs twarde zera i jedynki w logice matematycznej

fiklit napisał:
Nie. To co robisz to po prostu zanegowanie czegoś. W samej logice, pojęcie logiki dodatniej i ujemnej nie ma sensu, bo masz tylko 0 i 1 i nie masz ich z czym powiązać, nie alalogii do H i L.

Nie zgadzam się z tym co napisałeś.
Z liczbami ujemnymi ludzkość walczyła chyba z 500 lat zanim je zaakceptowała, w dobie Internetu akceptacja przez matematyków logiki dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) na pewno będzie szybsza.
Logika dodatnia i ujemna ma piękne odniesienie do otaczającej nasz rzeczywistości.

Dygresja 1:
Najważniejszym zastosowaniem logiki matematycznej w świecie żywym jest obsługa obietnic i gróźb.

Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N
Implikacja prosta |=> na mocy definicji

Definicja groźby:
Jeśli dowolny warunek to kara
W~>K
Implikacja odwrotna |~> na mocy definicji

Przykład:
A.
Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer
E=>K - logika dodatnia (bo K)
Zdanie egzaminu jest warunkiem wystarczającym => dla otrzymania komputera
Ja tego chcę => biegnę do nagrody
.. a jeśli nie zdam?
Prawo Kubusia:
E=>K = ~E~>~K
C.
Jeśli nie zdasz egzaminu to nie dostaniesz komputera
~E~>~K - logika ujemna (bo ~K)
Nie zdanie egzaminu jest warunkiem koniecznym ~> nie dostania komputera na mocy definicji groźby.
Matematycznie zachodzi tożsamość znaczków:
p<=q = p~>q
Warunek konieczny p~>q to zdanie ze znaczkiem p<=q czytanym przeciwnie do strzałki
stąd mamy:
C.
Jeśli nie zdasz egzaminu to nie dostaniesz komputera
~E<=~K - logika ujemna (bo ~K)
Ja tego nie chcę ~E<=~K uciekam od kary (od przypadku nie dostania komputera)

Dygresja 2.
1.
Jutro pójdziemy do kina lub do teatru
Y=K+T
.. a kiedy skłamię?
Skłamię (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy jutro nie pójdę do kina (~K=1) i nie pójdę do teatru (~T=1)
~Y=~K*~T
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> ~K=1 i ~T=1

Każdy normalny człowiek pragnie dotrzymywać dobrowolnie danych obietnic
Y=K+T
Oraz unikać kłamstwa - uciekać przed kłamstwem:
~Y=~K*~T
Stąd mamy piękną interpretację logiki dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y):
Y - ja tego chcę, chcę dotrzymywać dobrowolnie danych obietnic
~Y - ja tego nie chcę, nie chcę być kłamcą!

Wracając do tematu:

Prawo Puchacza:
W dowolnym równaniu logicznym wszystkie zmienne sprowadzone są do jedynek (patrz mintermy)

Nie ma tu ani jednego zera.
Cała logika matematyczna przeniesiona jest tu na zmienne niezanegowane:
p=1
i zanegowane:
~p=1
Jak zatem przyporządkujesz zmiennej p=1 albo ~p=1 zero, skoro w dowolnym równaniu logicznym nie ma ani jednego zera?

Tu chodzi o to że dowolne pojęcie z obszaru Uniwersum ma wartość logiczną 1, wszystko jedno czy zanegowane czy też niezanegowane (patrz mintermy).

Prawo rozpoznawalności pojęcia p:
Warunkiem rozpoznawalności pojęcia p=1 jest rozpoznawalność pojęcia ~p=1 zarówno w wybranej dziedzinie jak i w całym obszarze Uniwersum.
Dziedzina może być (ale nie musi) zbiorem węższym niż Uniwersum

Prawo tożsamości wiedzy:
Wiem co to znaczy pojęcie p wtedy i tylko wtedy gdy wiem co to znaczy pojęcie ~p
p<=>~p = (p=>~p)*(~p=>p) = 1*1 =1

Dowód na przykładzie:
Wiem co to znaczy pojęcie pies:
P=1
pod warunkiem iż wiem co to znaczy pojęcie nie pies:
~P=1

Przyjmijmy dziedzinę:
U=Uniwersum

P=[pies] =1 - bo pies (zbiór niepusty)
~P=[U-P] =1 bo dowolne pojęcie z wykluczeniem psa np. słoń, stół, krasnoludek (zbiór niepusty)

Definicja równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)
Podstawiając dla naszego pas:
p=P
q=~P
mamy:
Wiem co to jest pies (P=1) wtedy i tylko wtedy gdy wiem co to jest nie pies (~P=1)
P<=>~P = (P=>~P)*(~P=>P) = 1*1 =1

Definicja logiki matematycznej w algebrze Kubusia:
Logika matematyczna to matematyczny opis nieznanego

Czyli:
Jeśli znamy twarde wartości logiczne wszystkich zmiennych (czego wymaga logika ziemian) to nie ma żadnej logiki bo wiemy wszystko i niczego więcej nie jesteśmy w stanie się dowiedzieć - logika matematyczna jest tu psu na budę potrzebna.

Przykład:
1.
Jutro pójdę do kina lub do teatru
Y=K+T
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> K=1 lub T=1
UWAGA!
Te jedynki są tu jedynkami miękkimi, czyli w przyszłości (pojutrze) mogą przejść w jedynki twarde, ale nie muszą.

To jest matematyczny opis przyszłości której nie znamy.
Twarde zera i jedynki pojawiają się nam wyłącznie w znanej i zdeterminowanej przeszłości.

Przykładowo:
Wiemy że zaszło:
~K=1 - wczoraj nie byłem w kinie
Prawo Prosiaczka:
(~K=1)=(K=0)
oraz:
~T=1 - wczoraj nie byłem w teatrze
Prawo Prosiaczka:
(~T=1)=(T=0)
Dopiero w tym momencie możemy podstawić do naszego równania twarde zera i jedynki
Y=K+T = 0+0 =0 - skłamałem

Jeśli rozstrzygnięcia nie znamy to jedyne co możemy zrobić to rozpisać przypadki kiedy jutro dotrzymam słowa a kiedy skłamię w postaci równań cząstkowych algebry Boole’a obsługujących operator OR(|+).
Kod:

   p  q  Y=p+q
A: 1  1  =1
B: 1  0  =1
C: 0  1  =1
D: 0  0  =0
   1  2   3

Prawo Sowy:
W dowolnej tabeli zero-jedynkowej nagłówek tabeli opisuje wyłącznie wynikowe jedynki w tej tabeli

Z prawa Sowy wynika że symbol „+” w równaniu:
Y=p+q
to spójnik logiczny „lub”(+) z naturalnej logiki matematycznej człowieka zdefiniowany wyłącznie w obszarze ABC123.
Spójnik „lub”(+) nie jest zatem tożsamy z operatorem OR(|+) bo ten opisuje kompletną tabelę zero-jedynkową ABCD123.
Definicja operatora OR(|+) w układzie równań logicznych:
1.
ABC123:
Y=p+q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1 i q=1
2.
D123:
~Y=~p*~q
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> ~p=1 i ~q=1

Na mocy definicji operatora OR(|+) mamy rozpisane wszystkie możliwości które jutro mogą zajść.
Dla naszego zdania mamy:
1.
Jutro pójdę do kina lub do teatru
Y=K+T
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> K=1 lub T=1
Czyli:
Dotrzymam słowa (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy:
K=1 - jutro pójdę do kina
lub
T=1 - jutro pójdę do teatru
Ten przypadek opisuje wyłącznie połówka tabeli zero-jedynkowej operatora OR(|+) - ABC123

Przypadek kiedy jutro mogę skłamać opisuje wyłącznie linia D123:
2.
Skłamię (Y=0) wtedy i tylko wtedy gdy:
Jutro nie pójdę do kina (K=0) i nie pójdę do teatru (T=0)
Y=0 <=> K=0 i T=0

Prawo Prosiaczka:
(p=0)=(~p=1)
Stąd zdanie tożsame do 2:
2A.
Skłamię (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy:
Jutro nie pójdę do kina (~K=1) i nie pójdę do teatru (~T=1)
~Y=~K*~T
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> ~K=1 i ~T=1

Pytania:
I.
Matematycznie zachodzi tożsamość zdań:
2=2A
W którym miejscu podstawisz do równań 1, 2, lub 2A twarde zero przy założeniu iż nie znasz przyszłości?
II.
Czy zgadzasz się iż równania 1 i 2 to krystalicznie czysty KRZ, czyli matematyczny opis tabeli zero-jedynkowej operatora OR(|+).
Zauważ, że zera w równaniu 2 są zerami miękkimi bo to jest opis nieznanej przyszłości.
Czyli:
Nie masz najmniejszego pojęcia czy w przyszłości miękkie zera w równaniu 2 przejdą w zera twarde - mogą przejść ale nie muszą - będziesz to wiedział dopiero pojutrze.

Zauważ że przewidzieć z pewnością absolutną (z pewnością Boga) kiedy jutro dotrzymasz słowa (Y=1) a kiedy skłamiesz (Y=0) możesz z chwilą wypowiedzenia zdania 1.

… i o to chodzi w logice matematycznej!
Definicja logiki matematycznej:
Logika matematyczna to matematyczny opis nieznanego


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 1:38, 19 Cze 2016, w całości zmieniany 16 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 7:30, 19 Cze 2016    Temat postu:

I
twarde i miękkie zera to twój pomysł nie pytaj mnie o to.
II
Cytat:

Czy zgadzasz się iż równania 1 i 2 to krystalicznie czysty KRZ, czyli matematyczny opis tabeli zero-jedynkowej operatora OR(|+).
2.
Skłamię (Y=0) wtedy i tylko wtedy gdy:
Jutro nie pójdę do kina (K=0) i nie pójdę do teatru (T=0)
Y=0 <=> K=0 i T=0

W 2. akurat nie ma KRZ.

Cały czas operujesz jedynie na poziomie logicznego 0 i 1. Nie schodzisz na niższy poziom, bo go nie ma. Cały czas 1 to po prostu 1 i 0 to 0. Nie ma znaczenia czy się pytasz o Y czy ~Y. Nie neguję teraz tych twoich operacji "przejścia do logiki ujemnej". Neguję nazwę (twoje uparcie tylko świadczy o tym że naprawdę nie rozumiesz tego pojęcia) i robienie z tego jakiegoś cudu i brakującego ogniwa. To wszystko jest w matematyce i generalnie jest dosyć trywialne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:28, 19 Cze 2016    Temat postu:

Notacja to tylko notacja - bez istotnego znaczenia
fiklit napisał:

Cały czas operujesz jedynie na poziomie logicznego 0 i 1. Nie schodzisz na niższy poziom, bo go nie ma. Cały czas 1 to po prostu 1 i 0 to 0. Nie ma znaczenia czy się pytasz o Y czy ~Y. Nie neguję teraz tych twoich operacji "przejścia do logiki ujemnej". Neguję nazwę (twoje uparcie tylko świadczy o tym że naprawdę nie rozumiesz tego pojęcia) i robienie z tego jakiegoś cudu i brakującego ogniwa. To wszystko jest w matematyce i generalnie jest dosyć trywialne.

Czyli … bijemy się o pietruszkę (nazwę) - dla mnie to bez znaczenia.
Algebra Kubusia jest bardzo tolerancyjna, dopuszcza wszelkie synonimy o ile drugi człowiek rozumie co się do niego mówi.

Przykładowe synonimy w algebrze Kubusia:
p=>q
1. Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
2. Zbiór p zawiera się => w zbiorze q
3. Zbiór p należy => do zbioru q
etc
Tymczasem ziemianie, nie wiedząc czemu akceptują wyłącznie punkt 1 kompletnie nie rozumiejąc zdań tożsamych 2 i 3. W 100-milowym lesie śmieją się z ziemian wszystkie 5-cio latki, które doskonale i jednoznacznie rozumieją wszystkie trzy, tożsame formy.

Ja nie mam nic przeciwko jeśli ktoś dla funkcji Y i ~Y będzie używał terminologii tożsamej.

Rozumiem że twoja propozycja jest taka:
1. Y=p+q - funkcja logiczna niezanegowana
Prawo przejścia od funkcji niezanegowanej do zanegowanej:
Prawo tożsame:
Prawo przejścia od funkcji zanegowanej do niezanegowanej:
Negujemy zmienne i wymieniamy spójniki na przeciwne
2. ~Y=~p*~q - funkcja logiczna zanegowana

Związek funkcji logicznej niezanegowanej i zanegowanej:
Funkcja niezanegowana to zanegowana funkcja zanegowana
Y = ~(~Y)
Podstawiając 1 i 2 mamy prawo De Morgana dla funkcji niezanegowanej
Y=p+q = ~(~p*~q)

Związek funkcji logicznej zanegowanej i niezanegowanej:
Funkcja zanegowana to zanegowana funkcja niezanegowana
~Y=~(Y)
Podstawiając 1 i 2 mamy prawo De Morgana dla funkcji zanegowanej
~Y = ~p*~q=~(p+q)

Prawo tożsamości wiedzy:
Znam funkcję logiczną niezanegowaną Y wtedy i tylko wtedy gdy znam funkcję zanegowaną ~Y (i odwrotnie)
Y<=>~Y = (Y=>~Y)*(~Y=>Y) = 1*1 =1

Prawo Kubusia (będące prawem tożsamości wiedzy):
p=>q = ~p~>~q
zapis tożsamy:
p=>q <=> ~p~>~q
Warunek wystarczający => z niezanegowanym q wymusza => warunek konieczny ~> z zanegowanym q (i odwrotnie).

Powiem szczerze:
Taka terminologia zdecydowanie mi się nie podoba bo jest to terminologia typu masło maślane bez związku z intuicyjnym rozumieniem logiki dodatniej i ujemnej przez wszystkich 5-cio latków i humanistów (patrz warunek wystarczający => i konieczny ~> niżej).

To samo co wyżej w algebrze Kubusia:
Związek logiki dodatniej (bo Y) z logiką ujemną (bo ~Y):
Logika dodatnia to zanegowana logika ujemna
Y=~(~Y)
Podstawiając 1 i 2 mamy prawo De Morgana w logice dodatniej:
Y=p+q = ~(~p*~q)

Związek logiki ujemnej (bo ~Y) z logiką dodatnią (bo Y):
Logika ujemna to zanegowana logika dodatnia
~Y = ~(Y)
Podstawiając 1 i 2 mamy prawo De Morgana w logice ujemnej:
~Y = ~p*~q = ~(p+q)

Logika dodatnia (bo Y) i ujemna (bo ~Y) ma tu swoje uzasadnienie, bowiem jak będziemy oglądać te funkcje na oscyloskopie (przyrząd do obserwacji przebiegów zmiennych w czasie) to zobaczymy iż w każdej chwili czasowej x są to funkcje przeciwne, czyli jeśli Yx=0 to ~Yx=1 oraz jeśli Yx=1 to ~Yx=0.

Jeszcze gorzej jest (moim zdaniem) z wyrugowaniem logiki dodatniej i ujemnej z obszaru warunku wystarczającego => i koniecznego ~>

Potoczna definicja warunku wystarczającego =>:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p=>q
Wymuszam dowolne p i musi pojawić się q

Potoczna definicja warunku koniecznego ~>:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p~>q
Zabieram wszystkie p i musi zniknąć q

Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N
Obietnica = implikacja prosta W|=>N na mocy definicji:

Warunek wystarczający =>:
W potocznym rozumieniu oznacza:
Ja tego chcę - biegnę do nagrody!

A.
Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer
E=>K
Zdanie egzaminu jest warunkiem wystarczającym => dostania komputera
E=>K - ja tego chcę, pragnę nagrody (komputera)
Stąd:
Logika dodatnia bo następnik niezanegowany K
… a jeśli nie zdam egzaminu?
Prawo Kubusia:
E=>K = ~E~>~K
C.
Jeśli nie zdasz egzaminu to nie dostaniesz komputera
~E~>~K
Nie zdanie egzaminu jest warunkiem koniecznym ~> nie dostania komputera
stąd:
~E~>~K - ja tego nie chcę, uciekam od kary, jaką jest brak komputera
stąd:
Logika ujemna bo następnik zanegowany ~K

Definicja groźby:
Jeśli dowolny warunek to kara
W~>K
Groźba = implikacja odwrotna W|~>K na mocy definicji

Warunek konieczny ~> w potocznym rozumieniu oznacza:
Ja tego nie chcę - uciekam od kary!
A.
Jeśli ubrudzisz spodnie dostaniesz lanie
B~>L
Brudne spodnie są warunkiem koniecznym ~> lania
stąd:
B~>L - ja tego nie chcę, uciekam od kary (lania)
Stąd:
Logika dodatnia bo następnik niezanegowany K
… a jeśli nie ubrudzę spodni?
Prawo Kubusia:
B~>L = ~B=>~L
C.
Jeśli nie ubrudzisz spodni to nie dostaniesz lania
~B=>~L
Czyste spodnie (~B) są warunkiem wystarczającym => nie dostania lania
Gwarantują brak lania!
.. ale uwaga!
Z powodu czystych spodni!
Tylko tyle i aż tyle gwarantuje warunek wystarczający =>, czyli znaczenie znaczka => jest identyczne w obietnicy i groźbie!
Stąd:
~B=>~L - ja tego chcę, chce braku lania (biegnę do nagrody jaką jest brak lania)

Dokładnie z powodu poprawnego i powszechnego rozumienia warunku wystarczającego => i koniecznego jak wyżej, w AK mamy tu logikę dodatnią i ujemną zdefiniowaną następująco

I Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
Warunek wystarczający => w logice dodatniej (bo q) wymusza warunek konieczny ~> w logice ujemnej (bo ~q) - albo odwrotnie.

II Prawo Kubusia:
p~>q = ~p=>~q
Warunek konieczny ~> w logice dodatniej (bo q) wymusza warunek wystarczający => w logice ujemnej (bo ~q) - albo odwrotnie.

Co w tym przypadku zaproponować zamiast notacji „logika dodatnia” i „logika ujemna”?

Spróbujmy:
I prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
Warunek wystarczający => z niezanegowanym q wymusza => warunek konieczny ~> z zanegowanym q (i odwrotnie)

II Prawo Kubusia:
p~>q = ~p=>~q
Warunek konieczny ~> z niezanegowanym q wymusza => warunek wystarczający => z zanegowanym q (i odwrotnie)

Podsumowując:
Na upartego można zrezygnować z logiki dodatniej i ujemnej.
Osobiście ta notacja mi się nie podoba i będę używał swojej.
To tylko notacja i nie ma tu o co kruszyć kopii.

P.S.
fiklit napisał:

To wszystko jest w matematyce i generalnie jest dosyć trywialne.

Czy matematyczne związki między warunkiem wystarczającym => i koniecznym ~> (prawa Kubusia) będące FUNDAMENTEM logiki matematycznej też są doskonale znane ziemskim matematykom?
Oczywistym jest, że jak dowolny ziemski matematyk obali definicje warunku wystarczającego => i koniecznego ~> z algebry Kubusia poprzez podanie jednego, jedynego kontrprzykładu, to natychmiast kasuję całą algebrę Kubusia.
Jest absolutnie pewne, że nikt tu nie znajdzie kontrprzykładu - poprawnej matematyki nie da się obalić!
Czyli … ośmieszyć w oczach każdego 5-cio latka i humanisty.

Logika „matematyczna” ziemian kompromituje się dosłownie w każdym zdaniu:
Jeśli Napoleon był kobietą to Idiota jest jego ciotką
Jeśli Idiota jest ciotką napoleona to 2+2=4
2+2=4 wtedy i tylko wtedy murzyni są czarni (autentyczne z matematyki.pl
Z fałszu wynika wszystko
etc.

Odpowiedź algebry Kubusia:
Z fałszu wynika gówno a nie wszystko
Ziemianie TOTALNIE nie rozumieją ani implikacji prostej p|=>q, ani też implikacji odwrotnej p|~>q.
… dlatego bredzą iż „z fałszu wynika wszystko”


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 0:22, 20 Cze 2016, w całości zmieniany 11 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 1:34, 20 Cze 2016    Temat postu:

fiklit napisał:

Rafal3006 napisał:

Czy zgadzasz się iż równania 1 i 2 to krystalicznie czysty KRZ, czyli matematyczny opis tabeli zero-jedynkowej operatora OR(|+).
2.
Skłamię (Y=0) wtedy i tylko wtedy gdy:
Jutro nie pójdę do kina (K=0) i nie pójdę do teatru (T=0)
Y=0 <=> K=0 i T=0

W 2. akurat nie ma KRZ.

Jest w algebrze Boole’a zaś KRZ musi akceptować wszelkie prawa algebry Boole’a, bo to jest jego fundament.

Pani w przedszkolu:
1.
Jutro pójdziemy do kina lub do teatru
Y=K+T

Tabela prawdy dla tego zdania to definicja operatora OR(|+):
Kod:

   K  T  Y=K+T |Co matematycznie oznacza
A: 1  1  =1    |Ya=1<=> K=1 i T=1
B: 1  0  =1    |Yb=1<=> K=1 i T=0
C: 0  1  =1    |Yc=1<=> K=0 i T=1
D: 0  0  =0    |Yd=0<=> K=0 i T=0
   1  2   3

Tabela prawdy daje odpowiedź na pytanie nie tylko kiedy jutro pani dotrzyma słowa (Y=1) (obszar ABC123) ale również kiedy jutro pani skłamie (Y=0) (linia D123)

Obszar ABC123:
Matematycznie zachodzi:
Y=1 <=> Ya=1 lub Yb=1 lub Yc=1

Linia D123:
Matematycznie zachodzi również:
Y=0 <=> Yd=0

Szczegółowa rozpiska tej tabeli w algebrze Boole’a jest następująca.

Obszar ABC123 odpowiada na pytanie „Kiedy jutro pani dotrzyma słowa?”:
1.
Pani dotrzyma słowa (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy jutro:
A: pójdziemy do kina (K=1) i pójdziemy do teatru (T=0)
lub
B: pójdziemy do kina (K=1) i nie pójdziemy do teatru (T=0)
lub
C: nie pójdziemy do kina (K=0) i pójdziemy do teatru (T=1)

Odpowiedź na pytanie kiedy jutro pani skłamie (Y=0) mamy w linii D123:
2.
Pani skłamie (Y=0) wtedy i tylko wtedy gdy jutro:
D: nie pójdziemy do kina (K=0) i nie pójdziemy do teatru (T=0)

Załóżmy że jest pojutrze i zaszło zdarzenie:
2.
Pani skłamała (Y=0) bo wczoraj nie byliśmy w kinie (K=0) i nie byliśmy w teatrze (T=0)
Y=0 <=> K=0 i T=0

Oczywistym jest że zdanie 2 jest tu prawdziwe, natomiast pozostałe zdania będą fałszywe.
Przykładowo weźmy zdanie C:
Pani dotrzymała słowa (Y=1) bo wczoraj nie byliśmy w kinie (K=0) i byliśmy w teatrze (T=1)

Wobec zaistniałego faktu:
D: Y=0 <=> K=0 i T=0
Zdanie C jest fałszywe!
Identycznie będzie ze zdaniami A i B.

Oczywistym jest że:
1.
Dopiero pojutrze zera i jedynki w tabeli zero-jedynkowej operatora OR(|+) staną się twardymi jedynkami i zerami
2.
Pojutrze, przy znanym rozwiązaniu, uzyskamy tabelę zero-jedynkową operatora AND(|*) bo wyłącznie jedno z czterech zdań A,B,C i D będzie prawdziwe. W naszym przypadku prawdziwe jest zdanie D i fałszywe zdania A, B i C.
3.
Doskonale widać, że z chwilą wypowiedzenia zdania:
Y=K+T
zera i jedynki w tabeli zero-jedynkowej są miękkimi zerami i jedynkami, bo nie wiemy która linia tabeli będzie pojutrze prawdziwa, wiemy tylko że któraś z linii A,B,C i D musi być prawdziwa, reszta będzie fałszywa.
W naszym przypadku zaszło na mocy prawa Prosiaczka.
D: (K=0)=(~K=1) i (T=0)=(~T=1)
Na pewno nie zaszły pozostałe 3 kombinacje A, B i C.
Jak zatem interpretować 0 i 1 w przykładowej linii A?
A: (K=1)=(~K=0) i (T=1)=(~T=0)
tzn.
Jaki charakter mają tu jedynki w zapisach K=1 i T=1?
Oczywistym jest że jedynka zamieniła się w zero.

Dokładnie dlatego stwierdziłem że z chwilą wypowiedzenia zdania Y=K+T jedynki i zera w tabeli prawdy dla tego zdania są miękkie tzn. mogą zajść ale nie muszą. Nie wiemy która z linii A,B,C lub D będzie pojutrze prawdziwa, jednak odpowiedź na pytania kiedy jutro pani dotrzyma słowa (Y=1)/skłamie (Y=0) znamy z pewnością 100% równo z momentem wypowiedzenia zdania Y=K+T.

Kompletnie nie rozumiem co tu jest niezgodne z logiką ziemian.
Czyżby ziemianie nie umieli odczytać zero-jedynkowej informacji jaką zawiera w sobie powyższa tabela prawdy dla naszego zdania?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 14:14, 20 Cze 2016, w całości zmieniany 10 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:32, 20 Cze 2016    Temat postu:

Cytat:

Jest w algebrze Boole’a zaś KRZ musi akceptować wszelkie prawa algebry Boole’a, bo to jest jego fundament.

"Y=0 <=> K=0 i T=0"
Też nie jest poprawnym wyrażeniem ani równaniem w AB.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 4:08, 21 Cze 2016    Temat postu:

Kolejna rewolucja w logice matematycznej!
Nowatorskie, pełne tabele zero-jedynkowe w logice matematycznej!
Wykopanie w kosmos debilnych definicji mintermów i makstermów - są zbędne i błędne matematycznie!

fiklit napisał:
Cytat:

Jest w algebrze Boole’a zaś KRZ musi akceptować wszelkie prawa algebry Boole’a, bo to jest jego fundament.

"Y=0 <=> K=0 i T=0"
Też nie jest poprawnym wyrażeniem ani równaniem w AB.

W technice cyfrowej często aktywnymi sygnałami są zera i powyższy odczyt bezpośredni z tabeli zero-jedynkowej operatora OR(|+) jest poprawny, pozwala zbudować poprawnie działający układ.
W historii powstawania AK było wielu takich (np. Fizyk, Wuj Zbój, Volrath) którzy bezpośrednio z tabeli zero-jedynkowej potrafili odpowiedzieć na pytanie „Kiedy jutro pani dotrzyma słowa (Y=1) a kiedy skłamie (Y=0)” i robili to dokładnie tak, jak ja to zrobiłem w poście wyżej.
Mój post wyżej to poprawna odpowiedź na to pytanie w naturalnej logice człowieka. W technice cyfrowej to jest AB, bowiem zero-jedynkowa definicja operatora OR(|+) to jest AB - można w ten sposób rozwiązywać najprostsze (trywialne) problemy, myśląc bezpośrednio w zerach i jedynkach. Bardziej złożonych problemów w ten sposób nie da się rozwiązać, tak jak nie da się napisać nietrywialnego programu komputerowego bezpośrednio w kodzie maszynowym bez użycia jakiegokolwiek języka symbolicznego, choćby asemblera.

Spróbujmy inaczej!

Pani w przedszkolu:
1.
Jutro pójdziemy do kina lub do teatru
Y=K+T

Tabela prawdy dla tego zdania to oczywiście definicja operatora OR(|+):
Kod:

Pełna tabela zero-jedynkowa operatora OR(|+):
   K  T ~K ~T  Y=K+T ~Y=~K*~T ~Y=~(K+T) Y=~(~K*~T)|Mintermy  |Makstermy
A: 1  1  0  0   1      0        0        1        | Ya= K* T |~Ya=~K+~T
B: 1  0  0  1   1      0        0        1        | Yb= K*~T |~Yb=~K+ T
C: 0  1  1  0   1      0        0        1        | Yc=~K* T |~Yc= K+~T
D: 0  0  1  1   0      1        1        0        |~Yd=~K*~T | Yd= K+ T
   1  2  3  4   5      6        7        8          a   b  c   d   e  f

Definicja operatora OR(|+), także dowolnej innej funkcji logicznej Y=f(x), w spójnikach „lub”(+) i „i”(*) to kompletna tabela zero-jedynkowa jak wyżej ABCD12345678 wraz z jej opisem symbolicznym w postaci mintermów i makstermów.

Zauważmy że sygnały niezanegowane (p) i zanegowane (~p) są ze sobą w matematycznym związku:
p=~(~p)
~p=~(p)
Nie wolno zatem pominąć w tabeli zero-jedynkowej żadnego z tych sygnałów!
Dlaczego?
Wynika to z definicji rozpoznawalności pojęcia p:
Pojęcie p jest rozpoznawalne wtedy i tylko wtedy gdy rozpoznawalne jest pojęcie ~p
p<=>~p = (p=>~p)*(~p=>p) = 1*1 =1

Historyczny link z Internetu!
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat:

Dysjunkcyjna postać kanoniczna funkcji = postać alternatywno-koniunkcyjna
Każdy wiersz w tablicy prawdy dla którego funkcja przyjmuje wartość 1 tworzy produkt termalny w którym zmienne przyjmujące wartość 1 są wpisywane w sposób prosty, a zmienne przyjmujące wartość 0 w sposób zanegowany. Tak tworzone mintermy są sumowane tworząc kanoniczną postać dysjunkcyjną dla funkcji

Koniunkcyjna postać kanoniczna funkcji = postać koniunkcyjno-alternatywna
Każdy wiersz w tablicy prawdy dla którego funkcja przyjmuje wartość 0 tworzy maxterm w którym zmienne przyjmujące wartość 0 są wpisywane w sposób prosty, a zmienne przyjmujące wartość 1 w sposób zanegowany. Tak tworzone maxtermy są mnożone tworząc kanoniczną postać koniunkcyjną dla funkcji.

Zauważmy że:
Sygnały K, T, ~K, ~T, Y, ~Y są ze sobą w matematycznym związku:
p=~(~p)
~p=~(p)
Wniosek:
Definicje mintermów i makstermów w logice matematycznej ziemian są do dupy. Będą poprawne, jeśli obejmą również wyjście funkcji logicznej Y będące w matematycznym związku z sygnałami wejściowymi p i q - co zaprezentowano w powyższej tabeli.
Definicje mintermów i makstermów w postaci w jakiej są obecnie są matematycznie błędne, bo eliminują z dowolnej tabeli zero-jedynkowej funkcję w logice ujemnej (bo ~Y) tu występującą, co jest błędem czysto matematycznym!

Nasz przykład można oczywiście rozbić na dwie niezależne tabele zero-jedynkowe:
Y=K+T
oraz
~Y=~K*~T
Poprawnym matematycznie rozwiązaniem (i zdecydowanie bardziej czytelnym) jest również tabela jak wyżej.

Proponuję zrobić rewolucję w matematyce także w wypełnianiu tabel zero-jedynkowych w sposób jak wyżej!

Korzyści:
Zauważmy, że z punktu widzenia mintermów i makstermów nie ma tu znaczenia zapis tożsamych funkcji logicznych:
Y= K+T = ~(~Y) = ~(~K*~T)
~Y = ~K*~T = ~(Y) = ~(K+T)
Tu chodzi o dobro ucznia I klasy LO. Tabela wypełniona jak wyżej jest matematycznie jasna i trywialna. Widać w niej wszystko w sposób naturalny, nawet bez odnoszenia się do praw Prosiaczka!
Prawa Prosiaczka:
(p=1)=(~p=0)
(~p=1)=(p=0)

Na mocy powyższych rozważań i nowatorskiej, pełnej tabeli zero-jedynkowej, definicje mintermów i makstermów daje się wykopać w kosmos - matematycznie te pojęcia są zbędne!

Funkcja alternatywno-koniunkcyjna - zgodna z naturalną logiką matematyczną człowieka:
Funkcja alternatywno-koniunkcyjna powstała z dowolnej tabeli zero-jedynkowej to suma logiczna funkcji cząstkowych Yx opisujących wiersze tabeli o tej samej polaryzacji (Y albo ~Y). Funkcję cząstkową Yx dla każdego wiersza tworzymy łącząc zmienne przyjmujące wartość logiczną 1 spójnikiem „i”(*).
Wniosek:
Z dowolnej tabeli zero-jedynkowej można utworzyć dwie i tylko dwie funkcje alternatywno-koniunkcyjne:
Y = +f(Yx)
~Y = +f(~Yx)

Funkcja koniunkcyjno-alternatywna - niezgodna z naturalną logiką matematyczną człowieka:
Funkcja koniunkcyjno-alternatywna powstała z dowolnej tabeli zero-jedynkowej to iloczyn logiczny funkcji cząstkowych Yx opisujących wiersze tabeli o tej samej polaryzacji (Y albo ~Y). Funkcję cząstkową Yx dla każdego wiersza tworzymy łącząc zmienne przyjmujące wartość logiczną 0 spójnikiem „lub”(+).
Wniosek:
Z dowolnej tabeli zero-jedynkowej można utworzyć dwie i tylko dwie funkcje koniunkcyjno-alternatywne:
Y = *f(Yx)
~Y = *f(~Yx)

Prawo Kota:
Każdy 5-cio latek i humanista bez problemu zrozumie wyłącznie funkcję alternatywno-koniunkcyjną, nawet dowolnie skomplikowaną, z dowolną ilością zmiennych!
Nietrywialnej funkcji koniunkcyjno-alternatywnej nie zrozumie żaden człowiek, z prof. matematyki włącznie.

Z prawa Kota wynika, że jeśli mamy nietrywialną funkcję koniunkcyjno-alternatywną to musimy ją przekształcić do funkcji alternatywno-koniunkcyjnej poprzez wymnożenie wielomianów - wtedy i tylko wtedy będzie zrozumiała dla człowieka.

Przykład nietrywialne funkcji koniunkcyjno-alternatywnej:
A. Y = (p+~q)*(~p+q)
Mnożymy wielomiany:
Y = p*~p + p*q + ~q*~p + ~q*q
B. Y = p*q + ~p*~q
Funkcja B to definicja równoważności wyrażona funkcją alternatywno-koniunkcyjną, która będzie rozumiana przez każdego 5-cio latka.
Tożsamej matematycznie funkcji A żaden człowiek nie zrozumie, z prof. matematyki włącznie.

Dowód na przykładzie.
Pani w przedszkolu:
A.
Jutro pójdziemy do kina i do teatru lub nie pójdziemy do kina i nie pójdziemy do teatru
Y=K*T + ~K*~T
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> (K*T)=1 lub (~K*~T)=1
spełnienie z dowolnego z członów połączonych spójnikiem „lub”(+) wystarcza, aby pani dotrzymała słowa (Y=1).
To zdanie rozumie każdy 5-cio latek, bo to jest postać alternatywno-koniunkcyjna.

Zdanie matematycznie tożsame w postaci funkcji koniunkcyjno-alternatywnej przyjmie brzmienie.
Pani w przedszkolu:
B.
Jutro pójdziemy do kina lub nie pójdziemy do teatru i nie pójdziemy do kina lub pójdziemy do teatru
Po pierwsze:
Kolejność wykonywania działań w naturalnej logice matematycznej człowieka:
„i”(*), „lub”(+)
stąd to zdanie zapisujemy matematycznie:
Y = K+~T*~K + T
czyli to jest zupełnie co innego niż zdanie A!
Po drugie:
Nawet jak wiemy o co chodzi i uwzględnimy nawiasy:
Y = (K+~T)*(~K+T)
… to i tak żaden prof. matematyki w swojej naturalnej logice matematycznej tego nie zrozumie.

Co to jest naturalna logika matematyczna człowieka?
Bierzemy zdanie takie, jakim jest - nie wolno tu wymnażać wielomianu ani korzystać z definicji zero-jedynkowych.

Wracając do tematu, czyli do naszego zdania:
1.
Jutro pójdziemy do kina lub do teatru
Y=K+T
Na mocy naszych rozważań tabela prawdy dla tego zdania po wykopaniu w kosmos zbędnych matematycznie definicji mintermów i makstermów przybiera postać.
Przejdźmy na zmienne formalne p i q aby nie wiązać matematyki ogólnej z konkretnym, naszym przykładem podstawiając:
K=p
T=q
Oczywiście w dowolnej chwili to podstawienie możemy odtworzyć!
Kod:

Pełna tabela zero-jedynkowa operatora OR(|+):
                                                 |Postać      |Postać
                                                 |alternatywno|koniunkcyjno
                                                 |koniunkcyjna|alternatywna
   p  q ~p ~q Y=p+q ~Y=~p*~q ~Y=~(p+q) Y=~(~p*~q)|            |
A: 1  1  0  0  1      0        0        1        | Ya= p* q   |~Ya=~p+~q
B: 1  0  0  1  1      0        0        1        | Yb= p*~q   |~Yb=~p+ q
C: 0  1  1  0  1      0        0        1        | Yc=~p* q   |~Yc= p+~q
D: 0  0  1  1  0      1        1        0        |~Yd=~p*~q   | Yd= p+ q
   1  2  3  4  5      6        7        8          a   b  c     d   e  f

Definicja operatora OR(|+), także dowolnej innej funkcji logicznej Y=f(x), w spójnikach „lub”(+) i „i”(*) to kompletna tabela zero-jedynkowa jak wyżej ABCD12345678 wraz z jej opisem symbolicznym w postaci alternatywno-koniunkcyjnej i koniunkcyjno-alternatywnej.

Doskonale widać że w każdej linii Yx zachodzi prawo przejścia do logiki przeciwnej:
Negujemy zmienne i wymieniamy spójniki na przeciwne
Przykład:
Aabc:
Ya=p*q
Przejście do logiki przeciwnej:
Adef:
~Ya=~p+~q
itd.

Postaci alternatywno-koniunkcyjne odczytane z tabeli ABCDabc to:
1.
Y=Ya+Yb+Yc
Y = p*q + p*~q + ~p*q
2.
~Y = ~Yd
~Y=~p*~q
Postaci koniunkcyjno-alternatywne odczytane z tabeli ABCDdef to:
3.
~Y=~Ya*~Yb*~Yc
~Y = (~p+~q)*(~p+q)*(p+~q)
4.
Y=Yd
Y=p+q

Zauważmy że matematycznie zachodzi:
1: Y = 4: Y
stąd:
Y = p*q + p*~q + ~p*q = p+q

Matematycznie zachodzi także:
2: ~Y = 3: ~Y
stąd:
~Y=~p*~q = (~p+~q)*(~p+q)*(p+~q)

Podsumowanie:
I.
W naszym przykładzie funkcja koniunkcyjno-alternatywna:
4.
Y=K+T
jest zrozumiała tylko i wyłącznie dlatego, że w tabeli zero-jedynkowej operatora OR(|+) mamy jedno wynikowe zero.
W przypadku bardziej złożonym, gdy w tabeli zero-jedynkowej będzie więcej niż jedna wynikowa jedynka i więcej niż jedno wynikowe zero funkcji koniunkcyjno-alternatywnej nie zrozumie żaden człowiek, z prof. matematyki na czele.
Omówiliśmy to wyżej na przykładzie równoważności wyrażonej funkcją alternatywno-koniunkcyjną (zrozumiałą dla człowieka) oraz funkcją koniunkcyjno-alternatywną (niezrozumiałą dla człowieka)
II.
Zauważmy, że także między funkcjami alternatywno-koniunkcyjnymi (1 i 2) oraz koniunkcyjno-alternatywnymi (3 i 4) zachodzi prawo przejścia do logiki przeciwnej.
Prawo przejścia do logiki przeciwnej:
Negujemy zmienne i wymieniamy spójniki:
1: Y=(p*q)+(p*~q)+(~p*q) - postać alternatywno-koniunkcyjna
3: ~Y = (~p+~q)*(~p+q)*(p+~q) - postać koniunkcyjno-alternatywna
oraz:
2: ~Y=~p*~q - postać alternatywno-koniunkcyjna
4: Y=p+q - postać koniunkcyjno-alternatywna
III.
Na zakończenie zadanko z logiki matematycznej w 100-milowym lesie:
Udowodnij, że funkcja logiczna:
Y=K+T
jest postaci koniunkcyjno-alternatywnej
Rozwiązanie:
Patrz wyżej - algorytm generowania funkcji alternatywno-koniunkcyjnych i koniunkcyjno-alternatywnych. Z punktu odniesienia tego algorytmu to jest funkcja koniunkcyjno-alternatywna.

Czy coś jest niejasne?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 5:25, 21 Cze 2016, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 6:15, 21 Cze 2016    Temat postu:

Ok, widzę, że moje pytania są zbyt trudne i osiągnęliśmy zenit twoich możliwości. Nie drążę już zatem więcej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 7:12, 21 Cze 2016    Temat postu:

fiklit napisał:
Ok, widzę, że moje pytania są zbyt trudne i osiągnęliśmy zenit twoich możliwości. Nie drążę już zatem więcej.

Czy możesz zacytować o które pytanie w szczególności ci chodzi?

Wezmę pierwsze z brzegu:
fiklit napisał:
Cytat:

Jest w algebrze Boole’a zaś KRZ musi akceptować wszelkie prawa algebry Boole’a, bo to jest jego fundament.

"Y=0 <=> K=0 i T=0"
Też nie jest poprawnym wyrażeniem ani równaniem w AB.

Tabela zero-jedynkowa operatora OR(|+) w swoim nagłówku wynikowym definiuje wyłącznie spójnik „lub”(+).
Kod:

               |Równania cząstkowe alternatywno-koniunkcyjne
   p  q  Y=p+q |na mocy prawa Prosiaczka: (p=0)=(~p=1)
A: 1  1  1     | Ya= p* q
B: 1  0  1     | Yb= p*~q
C: 0  1  1     | Yc=~p* q
D: 0  0  0     |~Yd=~p*~q
   1  2  3       a   b  c

Nagłówek tabeli ABCD123 definiuje wyłącznie spójnik „lub”(+), definiuje wyłącznie obszar ABC123.

Ogólna definicja spójnika „lub”(+) jest następująca:
Y = p*q+r*s+ t*u
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> (p*q)=1 lub (r*s)=1 lub (t*u)=1
Którykolwiek z członów jest równy 1 i już funkcja logiczna Y przyjmuje wartość logiczną 1, stan pozostałych członów jest nieistotny.
Te człony mogą być oczywiście dowolnie skomplikowane, mogą to być dowolnie złożone funkcje logiczne ale równie dobrze mogą to być pojedyńcze zmienne jak w definicji operatora OR(|+)

Kompletna definicja operatora OR(|+) to złożenie spójnika „lub”(+) w logice dodatniej (bo Y):
Obszar ABC123:
Y=p+q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1 lub q=1

ze spójnikiem „i”(*) w logice ujemnej (bo ~Y):
Linia D123:
~Y=~p*~q
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> ~p=1 i ~q=1

Możemy tu przejść na klasyczną algebrę Boole’a i powyższą tabelę rozbić na dwie tabele, to bez znaczenia.
Kod:

Pełna definicja operatora OR(|+)
                             |Funkcje cząstkowe alternatywno-koniunkcyjne
                             |będące definicją operatora OR(|+)
   p  q  Y=p+q ~p ~q Y=~p*~q |
A: 1  1  1      0  0  0      | Ya= p* q
B: 1  0  1      0  1  0      | Yb= p*~q
C: 0  1  1      1  0  0      | Yc=~p* q
D: 0  0  0      1  1  1      |~Yd=~p*~q
   1  2  3      4  5  6        a   b  c

Stąd mamy:
I.
Obszar ABCabc
Równanie alternatywno-koniunkcyjne dla Y:
Y=Ya+Yb+Yc
Y=p*q + p*~q + ~p*q
oczywiście wolno nam minimalizować dowolną funkcję logiczną:
Y = p*(q+~q) + ~p*q
Y = p+(~p*q)
Przejście do logiki ujemnej:
~Y=~p*(p+~q)
~Y = ~p*p + ~p*~q
~Y=~p*~q
Powrót do logiki dodatniej:
Y=p+q
To jest nagłówek tabeli ABCD123

II.
Linia Dabc
Równanie alternatywno-koniunkcyjne dla ~Y:
~Y=~Yd
~Y = ~p*~q
To jest nagłówek tabeli ABCD456

Stąd mamy:

Prawo Sowy:
Nagłówek dowolnej tabeli zero-jedynkowej opisuje wyłącznie wynikowe jedynki w tej tabeli


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 7:51, 21 Cze 2016, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 7:49, 21 Cze 2016    Temat postu:

Analogicznie:
Ja piszę "'One plus one equals two' nie jest poprawnym zdaniem w języku polskim"
Ty mi piszesz elaborat, że jednak 1+1=2.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:23, 21 Cze 2016    Temat postu:

fiklit napisał:
Analogicznie:
Ja piszę "'One plus one equals two' nie jest poprawnym zdaniem w języku polskim"
Ty mi piszesz elaborat, że jednak 1+1=2.

Zgoda,
Absolutnie wszystkie definicje w logice matematycznej mamy różne, czyli de facto sprzeczne.
Pewne jest jedno:
Któryś z tych systemów "Algebra Kubusia" lub 'Logika ziemian" jest matematycznie błędny, co oznacza, że błędnie opisuje otaczającą nas rzeczywistość.

Pytanie który?

Rozstrzygnijmy twierdzeniem Pitagorasa!

Algebra Kubusia:
TP.
Jeśli trójkąt jest prostokątny to zachodzi suma kwadratów
TP=>SK
Zdanie prawdziwe bo bycie trójkątem prostokątnym jest warunkiem wystarczającym => do tego, aby w trójkącie tym zachodziła suma kwadratów.
Bycie trójkątem prostokątnym daje nam gwarancję matematyczną => iż w tym trójkącie zachodzi suma kwadratów.
Matematycznie zachodzi:
warunek wystarczający => = gwarancja matematyczna =>

Logika ziemian:
Uzasadnienie z Wikipedii:
W trójkącie prostokątnym nie musi zachodzić suma kwadratów bo:
[link widoczny dla zalogowanych]
Twierdzenie Pitagorasa a świat rzeczywisty
Twierdzenie nie musi być prawdziwe dla „rzeczywistych” trójkątów mierzonych we wszechświecie, w geometrii nieeuklidesowej. Jednym z pierwszych matematyków, którzy zdali sobie z tego sprawę był Carl Friedrich Gauss, który bardzo starannie mierzył wielkie trójkąty w swoich badaniach geograficznych, aby sprawdzić prawdziwość twierdzenia. Na powierzchni kuli twierdzenie to nie jest spełnione, gdyż obowiązuje tam geometria sferyczna będąca szczególnym przypadkiem nieeuklidesowej geometrii Riemanna. Ogólna teoria względności mówi, że w polach grawitacyjnych twierdzenie jest fałszywe, gdyż tam także obowiązuje zmodyfikowana geometria Riemanna. Również w olbrzymich skalach kosmicznych to twierdzenie może być nie spełnione w związku z krzywizną przestrzeni w wielkiej skali – problem krzywizny jest jednym z otwartych problemów.


Komentarz Kubusia:
Twierdzenie Pitagorasa obowiązuje na matematycznej płaszczyźnie idealnej, nieczułej na jakiekolwiek krzywizny naszego Wszechświata.
Dziwi mnie że matematycy o tym nie wiedzą i próbują pokazać przypadki gdzie twierdzenie Pitagorasa nie obowiązuje.
Co ma piernik do wiatraka?
Na kuli nie obowiązuje ani jeden wzorek poprawny na płaszczyźnie idealnej np. pole kwadratu etc.

Uzasadnienie na gruncie KRZ:
Nie ma żadnej gwarancji iż w każdym trójkącie prostokątnym zachodzi suma kwadratów - wynika to z definicji implikacji w KRZ.

Oczywisty wniosek:
Definicja KRZ musi być matematycznie błędna, bo nie daje gwarancji matematycznej => iż w każdym trójkącie prostokątnym zachodzi suma kwadratów.

Nie jest zatem prawdą dogmat ziemian iż:
Definicji się nie obala

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/prawo-subalternacji,8368-975.html#280361
lucek napisał:
Rafal3006 napisał:
Bycie trójkątem prostokątnym daje nam gwarancję matematyczną => iż w trójkącie tym zachodzi suma kwadratów

.... oczywiście, bo w trójkącie nie prostokątnym trudno byłoby wyliczyć sumę kwadratów przyprostokątnych :mrgreen:


Ciekawe kiedy matematycy dojrzeją do zrozumienia banału iż matematyczną rację mają wariaci w ich oczach: Lucek, Kubuś, 5-cio latki i humaniści.

Ci ostatni na 100% będą się pukać w makówkę słysząc takie zdania prawdziwe z ust matematyków:
Jeśli Prosiaczek jest słoniem to Kubuś jest wielbłądem
Jeśli Napoleon był kobietą to Idiota jest jego ciotką
Jeśli J.Słowacki był Niemcem to A.Mickiewicz był Polakiem
etc


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 8:29, 21 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:38, 21 Cze 2016    Temat postu:

Nie zgodzę się, przecież oczywistym jest, że wlazł kotek na płotek i mruga.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32228
Przeczytał: 33 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:42, 21 Cze 2016    Temat postu:

Kolejny mały wielki rok ku świetlanej przyszłości!

fiklit napisał:
Nie zgodzę się, przecież oczywistym jest, że wlazł kotek na płotek i mruga.

Zgodzę się że wlazł na płotek i mruga - do ziemskich matematyków :)

Weźmy zero-jedynkową definicję implikacji prostej p|=>q:
Kod:

Pełna, zero-jedynkowa i symboliczna definicja implikacji prostej p|=>q
Definicja zero-jedynkowa  |Definicja   |Definicja symboliczna
                          |symboliczna |w spójnikach „lub”(+) i „i”(*)
                          |w spójnikach|Definicja      |
                          |=>, ~> i ~~>|zero-jedynkowa |Mintermy |Makstermy
   p  q ~p ~q  p=>q ~p~>~q|            |Y=~p+ q ~Y=p*~q|
A: 1  1  0  0   1     1   | p=> q =1   | 1       0     | Ya= p* q|~Ya=~p+~q
B: 1  0  0  1   0     0   | p~~>~q=0   | 0       1     |~Yb= p*~q| Yb=~p+ q
C: 0  0  1  1   1     1   |~p~>~q =1   | 1       0     | Yc=~p*~q|~Yc= p+ q
D: 0  1  1  0   1     1   |~p~~>q =1   | 1       0     | Yd=~p* q|~Yd= p+~q
   1  2  3  4   5     6     a   b  c     7       8       d   e  f  g   h  i

Przykład:
A.
Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer
E=>K
Zdanie egzaminu jest warunkiem wystarczającym => dla dostania komputera
Zdanie egzaminu daje nam gwarancję matematyczną => dostania komputera
Matematycznie zachodzi:
Warunek wystarczający => = Gwarancja matematyczna =>
To jest obietnica, zatem na mocy definicji implikacja prosta |=>
Dowód:
Miliony przykładów w Internecie.

Implikacja prosta p|=>q wyrażona spójnikami „lub”(+) i „i”(*) przyjmuje postać (patrz ABCDdef - mintermy):
p|=>q = Ya+Yc+Yd
p|=>q = p*q + ~p*~q + ~p*q
W tłumaczeniu na nasze zdanie:
E|=>K = E*K + ~E*~K + ~E*K
co matematycznie oznacza:
(E|=>K)=1 <=> (E*K)=1 lub (~E*~K)=1 lub (~E*K)=1

To jest postać alternatywno-koniunkcyjna ACDdef=mintermy, zatem zrozumiała dla każdego 5-cio latka.
Sprawdzamy:
1.
Tata dotrzyma (E|=>K)=1 słowa jeśli:
A:
syn zda egzamin i dostanie komputer
E*K = 1*1 =1
lub
C:
Syn nie zda egzaminu i nie dostanie komputera
~E*~K = 1*1 =1
lub
D:
Syn nie zda egzaminu i dostanie komputer
~E*K = 1*1 =1
To jest piękny akt miłości opisany matematycznie, prawo do wręczenia nagrody mimo że syn nie spełnił warunku nagrody

Pokażcie mi teraz ziemskiego mądralę który zrozumie to samo zdanie postaci koniunkcyjno-alternatywnej (linia Bghi=makstermy):
2.
Tata dotrzyma słowa (E|=>K)=1 wtedy i tylko wtedy gdy:
Syn nie zda egzaminu lub dostanie komputer
(E|=>K) = ~E + K
co matematycznie oznacza:
(E|=>K)=1 <=> ~E=1 lub K=1
Życzę powodzenia dowolnemu matematykowi w tłumaczeniu ludziom normalnym 5-cio latkom i humanistom iż zachodzi tożsamość:
1=2

… a kiedy tata skłamie?
Oczywiście odczytujemy to w naturalnej logice człowieka czyli w tabeli mintermów ABCDdef:
~Y = ~Yb
~Y = p*~q
czyli:
Tata skłamie (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy:
E*~K =1*1 =1 - syn zda egzamin i nie dostanie komputera

Podsumowanie:
1.
Pozornie w zdaniu wypowiedzianym zrozumiałym dla 5-cio latka:
E|=>K = E*K + ~E*~K + ~E*K
nie ma żadnej gwarancji matematycznej.

Tak jednak nie jest!
Bowiem jeśli syn zda egzamin to ojciec MUSI => mu wręczyć komputer, inaczej zostaje kłamcą.
Wynika z tego, że ojciec wypowiadając obietnicę:
Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer
E=>K
daje synowi gwarancję matematyczną => otrzymania komputera w przypadku zdanego egzaminu.
To jest obietnica dobrowolna, zatem nie ma tu mowy o ograniczeniu wolnej woli ojca.
2.
Gwarancja w dowolnej implikacji prostej p|=>q wyskakuje w sposób naturalny na gruncie podstawowej teorii zbiorów przy definicji implikacji prostej |=> w zbiorach:
Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q i nie jest tożsamy ze zbiorem q, co matematycznie zapisujemy ~[p=q]
p|=>q = (p=>q)*~[p=q]
W teorii zbiorów wyskakują też natychmiast definicje wszystkich spójników implikacyjnych:
1.
Definicja warunku wystarczającego =>:
Jeśli p to q
p=>q
Zajście p jest wystarczające => dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
2.
Definicja warunku koniecznego ~>:
Jeśli p to q
p~>q
Zajście p jest konieczne ~> dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest nadzbiorem ~> zbioru q
3.
Definicja kwantyfikatora małego ~~>:
Jeśli p to q
p~~>q = p*q
Definicja kwantyfikatora małego ~~> spełniona wtedy i tylko wtedy gdy istnieje wspólny element zbiorów p i q. Tu wystarczy pokazać jeden wspólny element, nie interesują nas tu relacje typu => czy ~>.

Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~> to prawa Kubusia:
I. p=>q = ~p~>~q
II. p~>q = ~p=>~q
Interpretacja:
Warunek wystarczający => z jednej strony tożsamości logicznej „=” („=” to równoważność <=>) wymusza warunek konieczny ~> z drugiej strony (i odwrotnie)

KONIEC!
Jedyna poprawna logika matematyczna w naszym wszechświecie jest nieprawdopodobnie banalna, bo to jest logika, której naturalnymi ekspertami są 5-cio latki i humianiści.
Czekam, kiedy ziemscy matematycy wreszcie to zrozumieją, nie wierze aby wśród milionów bardzo dobrych matematyków nie znalazła się grupka, która zrozumie algebrę Kubusia - to wystarczy, dalej wszystko potoczy się lawinowo.
Nie wykluczam jednak pesymistycznego scenariusza iż żaden ziemski matematyk nie zechce się zapoznać z AK odrzucając ją a priori tak jak to zrobiono z Furierem:

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/paradoks-warunku-wystarczajacego,3164-25.html#241180
Błędy nauki
Autor: Luc Bürgin

• Gdy w 1807 roku matematyk Jean-Baptiste Joseph de Fourier wystąpił przed Paryską Akademią Nauk z wykładem na temat przewodnictwa cieplnego w obwodzie zamkniętym i wyjaśnił, że każdą funkcję okresową można przedstawić w postaci nieskończonej sumy prostych funkcji okresowych (sinus, cosinus), wstał Joseph-Louis de Lagrange, jeden z najwybitniejszych matematyków tamtej epoki, i bez ogródek odrzucił tę teorię. A ponieważ przeciwko Fourierowi wystąpili także inni słynni uczeni, np. Pierre-Simon de Laplace, Jean-Baptiste Biot, Denis Poisson i Leonhard Euler, musiało minąć sporo czasu, zanim uznano doniosłość jego odkrycia. Obecnie nie można sobie wyobrazić matematyki i fizyki bez analizy Fouriera.

Mogę mieć tylko nadzieję, że cała afera z algebrą Kubusia zakończy się identycznie jak w przypadku analizy Furiera.

Nadzieja umiera ostatnia,
Kubuś.

P.S.
Zdaję sobie sprawę, iż analiza Furiera to mały pikuś w stosunku do odkrycia algebry Kubusia.
Analiza Furiera to było tylko rozszerzenie znanej ziemianom matematyki, tymczasem algebra Kubusia to rzeczywisty Armagedon całej współczesnej logiki matematycznej ziemian, rozdętej do niebotycznych rozmiarów, zbudowanej na gównie zwanym „implikacja materialna”.
W algebrze Kubusia totalnie wszystkie definicje z zakresu logiki matematycznej zostaną zastąpione nowymi, ze starymi mając ZERO wspólnego.
… aż strach pomyśleć ile wybitnych dzieł naukowych dotyczących logiki matematycznej, wyląduje w koszu na śmieci.

[link widoczny dla zalogowanych]

Paradygmat a rewolucja naukowa[edytuj]
W czasach nauki instytucjonalnej (określenie również wprowadzone przez Kuhna) podstawowym zadaniem naukowców jest doprowadzenie uznanej teorii i faktów do najściślejszej zgodności. W konsekwencji naukowcy mają tendencję do ignorowania odkryć badawczych, które mogą zagrażać istniejącemu paradygmatowi i spowodować rozwój nowego, konkurencyjnego paradygmatu.
Na przykład Ptolemeusz spopularyzował pogląd, że Słońce obiega Ziemię, i to przekonanie było bronione przez stulecia nawet w obliczu obalających go dowodów. Jak zaobserwował Kuhn, w trakcie rozwoju nauki „nowości wprowadzane są z trudem i z towarzyszącym mu, zgodnym z oczekiwaniami, jawnym oporem”. I tylko młodzi uczeni, nie tak głęboko indoktrynowani przez uznane teorie – jak Newton, Lavoisier lub Einstein – mogą dokonać odrzucenia starego paradygmatu.
Takie rewolucje naukowe następują tylko po długich okresach nauki instytucjonalnej, tradycyjnie ograniczonej ramami, w których musiała się ona (nauka) znajdować i zajmować się badaniami, zanim mogła te ramy zniszczyć”. Zresztą kryzys zawsze niejawnie tai się w badaniach, ponieważ każdy problem, który nauka instytucjonalna postrzega jako łamigłówkę, może być ujrzany z innej perspektywy, jako sprzeczność (wyłom), a zatem źródło kryzysu – jest to „istotne obciążenie” badań naukowych.

Kryzysy w nauce[edytuj]
Kryzysy są wyzwalane, gdy uczeni uznają odkryte sprzeczności za anomalię w dopasowaniu istniejącej teorii z naturą. Wszystkie kryzysy są rozwiązywane na trzy sposoby:
1.
Nauka instytucjonalna może udowodnić zdolność do objęcia kryzysowego problemu, i w tym przypadku wszystko wraca do „normalności”.
2.
Alternatywnie, problem pozostaje, jest zaetykietowany, natomiast postrzega się go jako wynik niemożności użycia niezbędnych przyrządów do rozwiązania go, więc uczeni pozostawiają go przyszłym pokoleniom z ich bardziej rozwiniętymi (zaawansowanymi) przyborami.
3.
W niewielu przypadkach pojawia się nowy kandydat na paradygmat, i wynika bitwa o jego uznanie będąca w istocie wojną paradygmatów.

Kuhn argumentuje, że rewolucje naukowe są nieskumulowanym epizodem rozwojowym, podczas którego starszy paradygmat jest zamieniany w całości lub po części przez niezgodny z nim paradygmat nowszy. Ale nowy paradygmat nie może być zbudowany na poprzedzającym go, a raczej może go tylko zamienić, gdyż „instytucjonalna tradycja naukowa wyłaniająca się z rewolucji naukowej jest nie tylko niezgodna, ale też nieuzgadnialna z tą, która pojawiła się przed nią”. Rewolucja kończy się całkowitym zwycięstwem jednego z dwóch przeciwnych obozów.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 10:22, 21 Cze 2016, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:12, 21 Cze 2016    Temat postu:

AK to żadne odkrycie. Z matematycznego punktu widzenia AK nie istnieje, bo ciągle jej nie zdefiniowałeś. Na razie masz jakiś tam pomysł ale nie potrafisz go przedstawić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 46, 47, 48 ... 124, 125, 126  Następny
Strona 47 z 126

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin