Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Upadek Chrześcijaństwa: Faraon zwany Jezusem

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prawda kole w oczy
Gość






PostWysłany: Śro 11:45, 21 Lis 2007    Temat postu: Upadek Chrześcijaństwa: Faraon zwany Jezusem

Llogari Pujol (ur. w 1939 r.), Ktalończyk, były ksiądz, studiował teologię na uniwersytecie w Strasburgu, biblista, badacz tekstów staroegipskich. Napisał ostatnio książkę "Jazus, 3000 lat przed Chrystusem.Faraon zwany Jezusem."

Ten wywiad wywołał burzę. Teolog Llogari Pujol twierdzi, że korzeni chrześcijaństwa powinniśmy szukać 5 tys. lat temu, w starożytnym Egipcie. Faraon był wtedy uważany za boga-człowieka, zrodzonego z dziewicy i zmartwychwstającego po śmierci.

L. Pujol: Boże Dziecię nie narodziło się 2 tysiące lat temu...

- To wiadomo, jest różnica w kalendarzu o dwa, trzy lata...

L. Pujol: Nie, nie o to mi chodzi, mam na myśli okres sprzed 5000 lat. Idea dziecka-boga zrodziła się około 3000 roku przed Chrystusem.

- Jak to? O jakim dziecku-bogu pan mówi?

L. Pujol: O faraonie! O postaci faraona w starożytnym Egipcie: uważano go za syna boga.

- Nie widzę związku między faraonem a Jezusem.

L. Pujol: Jest związek: Jezusowi przypisano nauki i cechy faraona. Zbieżności są niezliczone! Już 3 tysiące lat temu faraona uważano za syna boga, tak jak potem Jezusa. Faraon był człowiekiem, a zarazem bogiem jak Jezus. Jego matce zwiastowano boskie poczęcie, tak jak potem poczęcie Jezusa. Faraon był pośrednikiem między ludźmi a bogiem, jak potem Jezus. Faraon zmartwychwstał, jak potem Jezus. Faraon wstąpił do nieba, jak potem Jezus. . .
A czy pan zna słowa modlitwy Ojcze Nasz, którą podobno ułożył Jezus i nauczył jej ludzi?

- Oczywiście: "Ojcze nasz, który jesteś w niebie, święć się imię Twoje..."

L. Pujol: Ta modlitwa znajduje się w tekście egipskim z 1000 roku przed Chrystusem i jest znana jako "Modlitwa ślepca". W tym samym tekście znajdują się także słowa, które później staną się "Błogosławieństwami" Jezusa. Proszę posłuchać, cała teologia starożytnego Egiptu pojawi się w Jezusie. Również Stary Testament (600 lat przed Chrystusem) jest przeniknięty monoteizmem faraona Aketona (1360 r. przed Chrystusem).

- Wróćmy do boskiego poczęcia Jezusa.

L. Pujol: Teogamia (małżeństwo boże) pochodzi z Egiptu: bóg zapładnia królową i rodzi się nowy faraon. Jest też tekst egipski (w języku demotycznym) z 550 r. przed Chrystusem, "Opowieść Satmiego", w której czytamy: "Cień boga pojawił się przed Mahitusket i oznajmił jej: »Będziesz miała syna, którego będą zwać Si-Osiris«". Czy to coś panu przypomina?

- Anioła ze zwiastowania, Maryję...

L. Pujol: A powiedzieć panu, co znaczy Mahitusket? "Łaski pełna". A Si-Osiris znaczy "syn boga", czyli syn Ozyrysa.

- Kim jest Satmi w tej opowieści?

L. Pujol: Mężem Mahitusket. Satmi znaczy "ten, który czci boga". To samo uczyni później Józef, zwany w Ewangelii "sprawiedliwym".

- Potem Herod będzie chciał zabić Jezusa...

L. Pujol: W mitologii egipskiej Set chce zabić dziecko imieniem Horus. Jego matka Izyda ucieka więc z nim. Tak jak Święta Rodzina ucieka do Egiptu.

- A co z mirrą, kadzidłem i złotem?

L. Pujol: Egipcjanie uważali je za emanacje boga Ra: złoto było jego ciałem, kadzidło jego zapachem, a mirra jego nasieniem.

- A obrzezanie Jezusa?

L. Pujol: To rytuał wśród kapłanów egipskich. W opowieści Satmiego Ozyrys, w wieku 12 lat, dyskutuje jak równy z równym z mędrcami w świątyni. Tak jak Jezus, o czym opowiada Ewangelia.

- Co pan powie o chrzcie Jezusa?

L. Pujol: Proszę spojrzeć na ten obraz: kapłan chrzci faraona wodą z Nilu... To wszystko znajduje się w starych tekstach, na egipskich obrazach i płaskorzeźbach. Proszę spojrzeć na ten obraz z 300 r. przed Chrystusem: król Ptolomeusz korzy się przed Izydą, a ona mu mówi: "Dam ci wszystkie królestwa Ziemi". W Ewangelii szatan kusi Jezusa mówiąc to samo, słowo w słowo.

- Co pan sądzi o cudach Jezusa?

L. Pujol: Widzi pan ten obraz uczty? Znajduje się on na grobie egipskim w Paheri (1500 lat przed Chrystusem). Przedstawia zamienienie wody w wino przez faraona. Tego samego cudu dokona Jezus w Kanie Galilejskiej. I proszę policzyć dzbany.

- Jeden, dwa, trzy... sześć. O co chodzi?

L. Pujol: W cudzie, jakiego dokonał Jezus, jest też sześć dzbanów. Teologowie ciągle zadają sobie pytanie, dlaczego sześć. A no dlatego, że skopiowano opowieść egipską.

- Czy to również faraon pomnożył chleb i ryby?

L. Pujol: Nie, uczynił to bóg Sobk, o czym opowiadają "Teksty z piramid", z 3000 roku przed Chrystusem. Sobk to bóg-krokodyl. Daje biały chleb i ryby ludziom na brzegu jeziora Faiun. I chodzi po wodach tego jeziora!
Jeszcze jedna ciekawostka: na gotyckich malowidłach przedstawiających cudowny połów ryb przez apostołów odkryłem, że te ryby to specjalny gatunek żyjący tylko w Nilu.

- Są jeszcze jakieś inne paralele?

L. Pujol: Opowieść o Sinhue (2000 r. przed Chrystusem). Jest on księciem, który boi się objąć władzę, opuszcza pałac, udaje się na pustynię, między Beduinów, gdzie grozi mu wiele niebezpieczeństw.

- Ale Jezus wjeżdża triumfalnie do Jerozolimy.

L. Pujol: Tak, jak "król"... i na ośle. Czyli jako zwycięzca nad złem. Osioł w Egipcie oznaczał Seta, boga, który zabił Ozyrysa i którego pokonał Horus, syn Ozyrysa, i dosiadł go.

- A co z Ostatnią Wieczerzą?

L. Pujol: Ozyrys, bóg zboża, umierający co roku, pozwalał Egipcjanom żywić się swoim ciałem (chlebem). W "Tekstach z piramid" zwany jest także "panem wina". Ozyrys daje Izydzie do picia z kielicha swoją krew, by pamiętała o nim po jego śmierci.

- Czy zmartwychwstanie i wniebowstąpienie są także kalką teologii faraońskiej?

L. Pujol: Istniał rytuał "zmartwychwstania" zmarłego faraona - uczestniczyły w nim kobiety - po czym wstępował on do nieba.

- Czy Jezus świadomie powtarzał te wzory, czy też dopisali to potem ewangeliści?

L. Pujol: Moja teza jest inna: Ewangelie zostały napisane przez uczonych żydowsko-egipskich kapłanów ze świątyni Serapisa w Sakkarze, w Egipcie, którzy słowo po słowie przetłumaczyli teksty egipskie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 12:18, 21 Lis 2007    Temat postu:

Uderz w stol a cyber-moher-ateusze sie odezwa ;)
Kolejny biznesmen zbija kase na rzekomych analogiach do zycia Jezusa, przeciez to juz nudne sie robi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 11:42, 22 Lis 2007    Temat postu:

Zbyt duzo podobienstw jak na przypadkowa zbieznosc.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 11:51, 22 Lis 2007    Temat postu:

Dupa tam, zbyt dużo naciągania, zbyt dużo podobieństw które wystepują pomiędzy wszystkim w tamtym czasie (ze względu na styl opisu chociażby), zbyt dużo nieprawdziwych danych, zbyt dużo pominiętych danych i historycznych nonsensów wynikających z tej jakże zarobkowej teorii i wreszcie zbyt mało jakichkolwiek wniosków mogących wynikać z podobieństw. Na stronach apologetycznych można znaleźć TONY materiałów polemizujących z praktycznie każdą taką publikacją a tym się nawet nikt zajął, widocznie szkoda czasu na takie pierdoły.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
a co to
Gość






PostWysłany: Czw 14:24, 22 Lis 2007    Temat postu:

Fragment referatu Marty Woźniak pt. "Dyfuzja wątków staroegipskich i chrześcijańskich w wierzeniach i obrzędach Koptów"

(...)
W warstwie dogmatycznej chrześcijaństwa na plan pierwszy wysuwa się koncepcja (bądź też tajemnica) Trójcy Świętej, będąca odstępstwem od surowego monoteizmu Żydów. Dla Egipcjan koncepcja owa nie była niczym nowym – zdawała się być powtórzeniem ich własnych, czczonych praktycznie w każdym mieście, triad. Najbardziej znana była triada składająca się z Ozyrysa, Izydy i Horusa. Zmartwychwstanie Ozyrysa przypominało zmartwychwstanie Chrystusa. Izyda z Horusem zdawali się być prototypami Maryi z Dzieciątkiem, zwłaszcza motyw Izydy karmiącej Horusa zainspirował wiele wczesnokoptyjskich przedstawień Madonny karmiącej [5]. Koncepcja triady przewijała się poza sztukami przedstawiającymi w hymnach i pieśniach, które w III i IV w. św. Menas przerobił w taki sposób, iż dawne bóstwa zmienił na osoby Trójcy Świętej, adaptując tym samym dawne formy do nowych zadań [6].
Także pojęcie jedynobóstwa nie było Egipcjanom obce – za czasów faraona Amenhotepa IV z XVIII dynastii (1383-1363 p.n.e.) przeżyli on ogromny przewrót umysłowy. Faraon ten przyjął imię Echnatona i rozpoczął gruntowną reformę państwa oraz religii – ustanawiając kult jednego boga-słońca – Atona. Po śmierci Echnatona wrócono co prawda do dawnego porządku i wielobóstwa [7], niemniej było to wydarzenie, które stanowiło pewien krok w myśli religijnej i przecierało szlak chrześcijaństwu.
Historia zwiastowania i poczęcia z Ducha Świętego również nie była nowa dla umysłowości Egipcjan, którzy znali opowieść o dziewiczej Hathor (w którą Ptah, bóg stworzenia, tchnął swego ducha tak, że porodziła Apisa) albo legendę o cudownym poczęciu boga Amona czy urodzonego z dziewicy faraona Horemheba [8]. Koncepcja dziecka-boga powstała już około 3000 roku p.n.e. W pochodzącej z 550 r. p.n.e. „Opowieści Satmiego”
przeczytać można, że „Cień boga pojawił się przed Mahitusket i oznajmił jej: „Będziesz miała syna, którego będą zwać Si-Osiris”, przy czym „Mahitusket” znaczy „Łaski pełna”, a Si-Osiris znaczy „syn boga”, czyli syn Ozyrysa. Dwunastoletni syn Mahitusket rozprawiał z mędrcami w świątyni jak równy z równymi – zupełnie jak Jezus w Ewangelii. Obraz na grobie egipskim w Paheri (1500 lat p.n.e.) przedstawia zamienienie wody w wino przez faraona – taki sam cud, jakiego Chrystus dokonał w Kanie Galilejskiej. Co więcej modlitwa „Ojcze nasz” do złudzenia przypomina „Modlitwę ślepca” – tekst egipski zapisany około 1000 p. n. e. (który zawiera też sformułowania powtórzone później w Jezusowych „błogosławieństwach”). Wreszcie Ozyrys, umierający co roku bóg zboża, pozwalał Egipcjanom żywić się swoim ciałem (chlebem), a swojej żonie Izydzie dał do picia z kielicha własną krew, by pamiętała o nim po jego śmierci (stąd w „Tekstach z piramid” zwany jest on „panem wina”) [9]. Tak więc boska i ludzka natura Ozyrysa miała odpowiednik w boskości i człowieczeństwie Chrystusa, wszystkich faraonów zaś uważano za ubóstwionych ludzi [10].
Jednakże najważniejsze były podobieństwa dotyczące życia po śmierci, którego koncepcja ożywiała całą cywilizację egipską. Starożytny Egipcjanin wierzył w fizyczne zmartwychwstanie i powrót duszy (Ka) do ciała [11]. Dlatego tak istotne było zachowanie ciała, co umożliwiała rozwinięta sztuka balsamowania zwłok. Ważne było, aby dusza mogła łatwo zidentyfikować ciało, a w razie jego zaginięcia lub uszkodzenia, chociaż jego wyobrażenie w celu zamieszkania w nim [12]. Co ciekawe istniał rytuał „zmartwychwstania” zmarłego faraona, który „wstępował do nieba” – w obrzędzie tym uczestniczyły kobiety [13].
(...)

[5] S.A. Atiya, Historia Kościołów Wschodnich, Warszawa 1978, dz. cyt., s. 17.
[6] Tamże, s. 18.
[7] www-users,mat,uni,torun,pl/jono/ehistoria.htm 25.02.2006
[8] S.A. Atiya, dz. cyt., s. 17
[9] www,historia,terramail,pl/prasa/la_vanguardia_-_faraon_zwany_jezusem.pdf 18.04.2006.
[10] O rolach i postrzeganiu faraona por. nefertiti,iwebland,com/administration/pharaoh.htm 18.04.2006.
[11] O staroegipskich wierzeniach na temat duszy por. www,thekeep,org/kunoichi/kunoichi/themestream/egypt_soul.html 18.04.2006.
[12] S.A. Atiya, tamże.
[13] www,historia,terramail,pl/prasa/la_vanguardia_-_faraon_zwany_jezusem.pdf 18.04.2006.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
A to nadinterpretacja
Gość






PostWysłany: Czw 15:40, 22 Lis 2007    Temat postu:

Kolejna i typowa.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:49, 24 Lis 2007    Temat postu:

prawda kole w oczy napisał:
Ten wywiad wywołał burzę.

To dlaczego można ten stary wywiad (stary, bo pochodzący sprzed dokładnie sześciu lat) przeczytać tylko po polsku i po hiszpańsku (w [link widoczny dla zalogowanych])? Z tą burzą chyba jednak nieco przesady.

Llogari Pujol o modlitwie 'Ojcze nasz' napisał:
Ta modlitwa znajduje się w tekście egipskim z 1000 roku przed Chrystusem i jest znana jako "Modlitwa ślepca".

Szkoda, że nigdzie na internecie nie można znaleźć tekstu tej "Modlitwy ślepca" ("Oración del ciego")... A może ktoś znalazł?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:11, 24 Lis 2007    Temat postu:

Niech każdy paralelomaniak zapozna się z serią esejów n.t. tego typu podobieństw

[link widoczny dla zalogowanych]

nim się do reszty tym podnieci. Sprawa wtedy zaczyna wyglądać zupełnie inaczej.

Zaś co do "zbyt wielu podobieństw, które nie mogą być tym samym przypadkowe", to ja kiedyś znalazłem jeszcze więcej podobieństw, które są właśnie przypadkowe:

[link widoczny dla zalogowanych]

vide też

[link widoczny dla zalogowanych]

Samo podobieństwo, występujące nawet w licznej ilości, nie dowodzi więc jeszcze zależności, analogia non est genealogia.

Chrześcijaństwo nigdy nie rościło sobie pretensji do bycia w pełni oryginalnym. Oryginalność jest ważna dla artystów. A chrześcijaństwo to religia nie sztuka, ono ma zbawiać za pomocą tych prawd i elementów religijnych, które uważa za słuszne, niekoniecznie w każdym przypadku oryginalne.

Rahner mówił kiedyś nawet o elementach etycznych prawdy, wcześniej przeczuwanych sercem (tzw. anonimowe chrześcijaństwo) i rozrzuconych po wszystkich religiach, odbijających jej światło niczym krople wody w pajęczynie.

Inna sprawa, czy rewelacje prezentowane przez gościa nie są po prostu naciągane, jak to po bliższym wejrzeniu okazało się np. z kwestią rzekomo uderzających podobieństw między Mitrą a Jezusem

[link widoczny dla zalogowanych]

Po wejściu w szczegóły rzeczywistość okazuje się często niestety zbyt mniej sensacyjna niż chcielby paralelomaniacy, nie mający najwyraźniej jak robić inaczej kasy, niż tylko na takich sensacjach.

Zalecam podchodzić ostrożnie do tego typu sensacji, bo z doświadczenia wiem, że dużo tu bywa naciągnięć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 19:01, 24 Lis 2007    Temat postu: Re: Upadek Chrześcijaństwa: Faraon zwany Jezusem

A cóż to za sensacja, "słowo boże" ma jedną wadę. Biblijna opowiastka to plagiat ze znacznie wczesniejszych mitów które póżniej zostały przystosowane do żydowskich wyobrażeń, należałoby raczej siegnąć do zródła a więc do glinianych tabliczek.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:21, 24 Lis 2007    Temat postu:

Cytat:
Biblijna opowiastka to plagiat ze znacznie wczesniejszych mitów które póżniej zostały przystosowane do żydowskich wyobrażeń


Szkoda tylko, że nikt nie jest w stanie tego udowodnić, poza wadliwym logicznie wnioskowaniem zależności na podstawie tylko kulturowego podobieństwa.

Holding pokazał, że nie ma na tę racjonalistyczną opowiastkę przekonujących dowodów:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:55, 08 Lut 2017    Temat postu:

prawda kole w oczy napisał:
Llogari Pujol (ur. w 1939 r.), Ktalończyk, były ksiądz, studiował teologię na uniwersytecie w Strasburgu, biblista, badacz tekstów staroegipskich. Napisał ostatnio książkę "Jazus, 3000 lat przed Chrystusem.Faraon zwany Jezusem."


Jest już konkretna polemika z tezami Pujola

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak zwykle nic poza tanimi sensacjami i naciąganymi nadinterpretacjami


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Śro 12:04, 08 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Śro 17:42, 08 Lut 2017    Temat postu:

Panie Lewandowski, czy nie miałby Pan nic przeciwko temu, abym dał Panu w mordę, przygłupie?

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:27, 08 Lut 2017    Temat postu:

Wystarczy spalić wszystkie księgi a znika faktyczna przeszłość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin