Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Argument z subiektywizmu i argument z obiektywizmu

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 37677
Przeczytał: 81 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:20, 08 Gru 2025    Temat postu: Argument z subiektywizmu i argument z obiektywizmu

Jako argumenty w ludzkich przekonywaniach się, czy ogólnie relacjach pojawiają się:
- argument z subiektywizmu, gdy ktoś powiada: to tak jest, bo ja tak mówię, tak czuję, więc jeśli uważasz się za podobną istotę, to twoje odczucia byłyby podobne.
- argument z obiektywizmu, gdy ktoś mówi coś w stylu: tak jest niezależnie od moich odczuć, zapewne niezależnie od tego, kto mówi, kiedy mówi, z jakiego powodu mówi - tak jest, bo tak jest niezależnie od wszystkich subiektywnych okoliczności.

Uważam, że oba typu argumentów mają swoje miejsce i swój sens.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 37677
Przeczytał: 81 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:22, 08 Gru 2025    Temat postu: Re: Argument z subiektywizmu i argument z obiektywizmu

Michał Dyszyński napisał:
Jako argumenty w ludzkich przekonywaniach się, czy ogólnie relacjach pojawiają się:
- argument z subiektywizmu, gdy ktoś powiada: to tak jest, bo ja tak mówię, tak czuję, więc jeśli uważasz się za podobną istotę, to twoje odczucia byłyby podobne.
- argument z obiektywizmu, gdy ktoś mówi coś w stylu: tak jest niezależnie od moich odczuć, zapewne niezależnie od tego, kto mówi, kiedy mówi, z jakiego powodu mówi - tak jest, bo tak jest niezależnie od wszystkich subiektywnych okoliczności.

Uważam, że oba typu argumentów mają swoje miejsce i swój sens.

Co stoi za argumentem z subiektywizmu?
- Wspólnota odczuwania i zaufanie. Gdyby wszystkie argumenty były całkowicie oderwane od odczuwania ludzkiego (które jest subiektywne), to byłyby teoriami, które być może nigdy nie miałyby zastosowania do człowieka. Mogłyby być tylko fantazjami o nieistniejących realnie światach.

Argument z subiektywizmu jest argumentem AUTORYTETÓW. Autorytet to osoba, której się ufa (albo próbuje się ufać, deklaruje się jej ufność) dlatego, że jest TĄ OSOBĄ - subiektywną, tą konkretną.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pon 23:20, 08 Gru 2025, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 37677
Przeczytał: 81 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:30, 08 Gru 2025    Temat postu: Re: Argument z subiektywizmu i argument z obiektywizmu

Michał Dyszyński napisał:
Argument z subiektywizmu jest argumentem AUTORYTETÓW. Autorytet to osoba, której się ufa (albo próbuje się ufać, deklaruje się jej ufność) dlatego, że jest TĄ OSOBĄ - subiektywną, tą konkretną.

Nadużywanie argumentów z subiektywizmu jest znamienne dla autorytaryzmów i różnych guru sekt. Taki autokrata, czy guru stawia sprawy nie na zasadzie "obejrzyjcie krytycznie moje argumenty logiczne", lecz na zasadzie: nie bądźcie krytyczni, tylko uznawajcie to, co ja głoszę - bez gadania, bez wątpliwości, w pełni posłuszeństwa i zaufania do mnie.
Nadużywanie argumentów z subiektywizmu spowalnia i degeneruje rozwój mentalny ludzi.

Ale myliłby się ten, kto by sądził, że argumenty z subiektywizmu/autorytetu chcę potępić absolutnie i w czambuł. Małe dziecko właśnie na takich argumentach musi polegać. Kompletny dyletant w jakiejś sprawie, wobec rzetelnego fachowca (np. słabo zorientowany pacjent wobec dobrego lekarza) też musi zdać się na zaufanie, a nie na krytykanctwo, bo różnica poziomów kompetencji jest tu tak duża, że z bardzo wysokim prawdopodobieństwem lepiej będzie zdać się na owo zaufanie, niż na własny osąd, którzy przy braku wiedzy i znajomości przesłanek byłby bliski wylosowaniu decyzji, a nie podjęciu jej rozumnym.
Poza tym argument z subiektywizmu ma swoje miejsce zawsze na początku rozwoju jakiejś dziedziny wiedzy, czy wtedy, gdy mamy tylko świadectwa ludzi, zaś obiektywnych danych nie ma szans zdobyć (np. gdy mamy tylko świadków jakiegoś zdarzenia, które przecież się idealnie nie powtórzy).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 37677
Przeczytał: 81 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:02, 09 Gru 2025    Temat postu: Re: Argument z subiektywizmu i argument z obiektywizmu

Argumentowanie z obiektywizmu i subiektywizmu trochę się uzupełnia, ale też często kłóci ze sobą.
Uzupełnia się dlatego, że nic co jesteśmy w stanie pomyśleć nie będzie absolutnie obiektywne z racji na to, że myśli umysł - rozum konkretnego ("subiektywnego") człowieka. I tego nie ma jak przeskoczyć, ten fakt jest nieodparty. Z kolei obiektywizm jest też niezbędny w argumentacji, bo gdyby wszystko były wyłącznie subiektywne, to mielibyśmy sytuację, w której każdy ma wyłącznie swoje własne subiektywne opinie, czyli wtedy nawet nie ma sensu pytać o to, co jest wspólne, co by miało znaczyć to samo, niezależnie od osoby. Wtedy to nie byłoby też po prostu żadnej argumentacji, bo każdy zostawałby przy swoich odczuciach, opiniach.

Ale obiektywizm z subiektywizmem też się ze sobą "kłócą". Dochodzi do tego w sytuacji, gdy ktoś zamienia obszary stosowalności każdego z nich - np. próbuje stosować subiektywizm tam, gdzie z definicji chodzi o rzecz obiektywną, albo odwrotnie - stosuje obiektywizm wobec czegoś, co z natury musi być subiektywne.
Ten ostatni przypadek pojawia się wtedy, gdy ktoś próbuje komuś "zobiektywizować" (na siłę) jego odczucia, marzenia, doznania - stwierdza za niego, co ktoś widzi, jakie ma intencje, o czym myślał, uznając, iż skoro jakoś "ogólnie tak się myśli i czuje", to i ten konkretny człowiek na pewno to myśli i czuje. Z kolei przypadek odwrotny - stosowania subiektywnych osądów tam, gdzie rozstrzygnięcie powinno być obiektywne, dotyczy w szczególności dyskusji w trybie agitacji, jest związany z manipulacjami, naciskami na to, aby ktoś uznawał coś wbrew rozumowi, logice, rozsądkowi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin