Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 35797
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:26, 10 Maj 2025 Temat postu: Odróżnianie wyjaśnienia od podania synonimu |
|
|
Zauważyłem, że sporo osób ma problem z odróżnieniem pozornego od prawdziwego wyjaśnienia problemu/sprawy. Szczególnym typem pozornego wyjaśnienia/wytłumaczenia czegoś jest po prostu podanie synonimu, albo oczywistego (domyślnie przez wszystkich przyjmowanego) dowiązania dla danego określenia typu:
Co to jest "pracowanie"? - to jest robienie czegoś.
Takie "wyjaśnienie", w którym definiendum i definiens są tym samym, jest typowym wyjaśnieniem pozornym. Dlaczego jednak niektórzy ludzie nagminnie się dają nabrać w ten sposób, że ktoś im przedstawia wyjaśnienia pozorne, bazujące na podaniu prostego synonimu?...
- Wynika to z tego, że takie osoby w gruncie rzeczy NIE WYTWORZYŁY SZCZEREJ INTENCJI ROZSTRZYGNIĘCIA PROBLEMU.
Po tym się poznaje, czy ktoś myśli dyskursywnie, celowo, twórczo, że automatycznie wyczuwa, iż w obszarze obsługi znaczeń nie pojawił się żaden progres. Wewnętrzna intencja CHCĘ ROZWIĄZAĆ REALNIE DANY PROBLEM pojawia się u tych ludzi, którzy przedkładają aspekt merytoryczny, znaczeniowy nad procedowanie kontaktów towarzyskich dla nich samych, czy robienie cokolwiek w celu udawania przed sobą sprawczości, aktywności. Jeśli ktoś ma szczerą intencję rozstrzygania zasadnego problemów, to zignoruje wciskanie mu synonimów jako "wyjaśnień", bo od razu wyczuje, że nie wystąpił progres stanu uświadomienia sobie sensów, znaczeń w danej sprawie.
Znacząco inaczej zareagują na pozorne wyjaśnienia osoby, które tak naprawdę "sprawa" (merytoryczne rozstrzygnięcie) nie specjalnie interesuje, bo jest ona jedynie pretekstem do procedowania kwestii personalnych. Takie osoby od początku nie miały na celu zajęcie się problemem jako takim, lecz używały go do:
- sprowokowania "dziania się" relacji z innymi ludźmi
- uzyskania punktu zaczepienia do promowania swojej osoby, albo do zaagitowania do grupy "swoich"
- wywyższenia się, uznania, że się w czymś wygrało.
itp. itd.
Tu naświetla się też problem: czym w ogóle jest poprawne wyjaśnienie?
- Poprawne wyjaśnienie DODAJE NOWE POWIĄZANIA ZNACZENIOWE.
Wyjaśnienie jest tym lepsze, im stworzyło więcej połączeń pomiędzy tym, co wcześniej było znane, zrozumiałe, a tym czymś, czego wyjaśnienie dotyczy. Potwierdzanie (powtarzanie) sobie wcześniej już znanych powiązań jest świadectwem tego, że umysł się nie rozwija, że tkwi w stagnacji, nie dowiadując się niczego nowego, a co najwyżej doznaje jakichś krótkotrwałych emocjonalnych impulsów w stylu "ooo, dobrze jest, bo jest znowu to, co już znam". Takie potwierdzania sobie w kółko poprzednich stanów świadczy jednak o rozchwianiu, niepewności osoby, która owych potwierdzeń co chwila potrzebuje, czyli to jest po prostu mentalna słabość.
|
|