| pipokze |
 Wysłany: Wto 6:02, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
| Gość który mówi Ni napisał: | | Cusz, po prostu Wujek znuf na chwilkem ómuwił siem sam ze sobom, isz ogon kota to jego ep. A ty Pipokze traktój Wujka z wienkszom tolerancjom i szacónkiem, bo tak czepiajom siem tylko jacyś fanatycy. |
| wuj zbój o Ni, publicznie na forum, 30 września, napisał: | | Po prostu facet zajmuje sie glownie sugerowaniem w niewybrednych slowach, ze jestem glupek i pyszalek. |
| wuj zbó do Ni, w Zamkniętym Pokoju, 4 października napisał: | | Dyskusja NIE bedzie upubliczniona dlatego, ze publiczne rozwazanie czyjegos zachowania jest wbrew podstawowym zasadom tego forum. |
| Gość który mówi Ni napisał: | | Czysz nie zaóważyłeś, nieszczensny, isz wuizm guwnie opiera siem na takiej lingwistycznej zrenczności? Szypko podmieniamy suwka i czekamy spokojnie, co klijęt na to. To tak jak w grze w trzy karty. Kto sprytnie podmieni jednom kartem drugom, iszby pszeciwnik nie zaówarzył, ten wygrywa. Dzisiaj to siem tesz czasem nazywa "kreatywność". Wujek w tym siedzi jusz ćwjerć wjeku, wienc pszykro mi, ale nie masz szans. A wiesz co siem robi z klijętem, kturen podnosi rwetes, isz mu kartem na beszczelnego podmieniajom? Wkracza do akcji obstawa guwnego grajoncego, parem benckuf, i klijęt jusz znełtralizowany i nawet bez krawata mniej awantórójoncy siem. |
Ja to, Ni, znam od dawna, brałem udzial w mnóstwie rozmów z wujkiem i przeczytałem, prócz tekstów z jego strony domowej, większość z internetowych dyskusji z jego udziałem, jakie znalazłem. Jak się już poświęci czas na próby zapoznania się i zrozumienia tego, co faktycznie wujek głosi, to szkoda go marnować - zostaje się fanem wujkowych popisów. |
|
| Gość który mówi Ni |
| Wysłany: Pon 16:59, 09 Paź 2006 Temat postu: |
|
| pipokze napisał: | | jak można dyskutować przy tak szybkim kręceniu kotem? |
Cusz, po prostu Wujek znuf na chwilkem ómuwił siem sam ze sobom, isz ogon kota to jego ep. A ty Pipokze traktój Wujka z wienkszom tolerancjom i szacónkiem, bo tak czepiajom siem tylko jacyś fanatycy. Czysz nie zaóważyłeś, nieszczensny, isz wuizm guwnie opiera siem na takiej lingwistycznej zrenczności? Szypko podmieniamy suwka i czekamy spokojnie, co klijęt na to. To tak jak w grze w trzy karty. Kto sprytnie podmieni jednom kartem drugom, iszby pszeciwnik nie zaówarzył, ten wygrywa. Dzisiaj to siem tesz czasem nazywa "kreatywność". Wujek w tym siedzi jusz ćwjerć wjeku, wienc pszykro mi, ale nie masz szans. A wiesz co siem robi z klijętem, kturen podnosi rwetes, isz mu kartem na beszczelnego podmieniajom? Wkracza do akcji obstawa guwnego grajoncego, parem benckuf, i klijęt jusz znełtralizowany i nawet bez krawata mniej awantórójoncy siem. |
|
