Autor	Wiadomość
Semele	Wysłany: Śro 9:43, 13 Kwi 2022    Temat postu: Anonymous napisał: Michał Dyszyński napisał: Dziś przeczytałem, że Putin dlatego rozmawia przy takim śmiesznym stole, bo boi się covida. Trochę zabawne to jest, że ten przywódca, lansujący się na supermacho i twardziela, odczuwa tak wielki lęk przed wirusem, który nawet nie jest jakoś silnie śmiertelny. Widać tu jawne oznaki paranoi. ja słyszałem, że sie boi zamachu na siebie ... stół pojawił się znacznie później, tóż przed agresją na Ukrainę, niż covid ... więc teza o lęku przed covidem jest wątpliwa, o ile by w stanie zdrowia Putina wlaśnie nie zaszły jakies powazne zmiany, o których nic jednak nie słychać. Może w zdrowiu psychicznym. To nie przelewki toczyć wojnę. Chyba nie ma wprawy w grach komputerowych.
Gość	Wysłany: Śro 8:13, 13 Kwi 2022    Temat postu: Michał Dyszyński napisał: Dziś przeczytałem, że Putin dlatego rozmawia przy takim śmiesznym stole, bo boi się covida. Trochę zabawne to jest, że ten przywódca, lansujący się na supermacho i twardziela, odczuwa tak wielki lęk przed wirusem, który nawet nie jest jakoś silnie śmiertelny. Widać tu jawne oznaki paranoi. ja słyszałem, że sie boi zamachu na siebie ... stół pojawił się znacznie później, tóż przed agresją na Ukrainę, niż covid ... więc teza o lęku przed covidem jest wątpliwa, o ile by w stanie zdrowia Putina wlaśnie nie zaszły jakies powazne zmiany, o których nic jednak nie słychać.
Michał Dyszyński	Wysłany: Śro 1:04, 13 Kwi 2022    Temat postu: Dziś przeczytałem, że Putin dlatego rozmawia przy takim śmiesznym stole, bo boi się covida. Trochę zabawne to jest, że ten przywódca, lansujący się na supermacho i twardziela, odczuwa tak wielki lęk przed wirusem, który nawet nie jest jakoś silnie śmiertelny. Widać tu jawne oznaki paranoi.
Michał Dyszyński	Wysłany: Pon 1:10, 11 Kwi 2022    Temat postu: Anonymous napisał: Michał Dyszyński napisał: Tak w ogóle to nie za bardzo mi się podoba wyrażenie "diagnozować logiką". Gdzieś coś podobnego wprowadził Irbisol tak w ogóle, to nie wiem z kogo i czy, wydaje ci się, ze durnia robisz Nie chcę z nikogo robić durnia.
Gość	Wysłany: Pon 0:05, 11 Kwi 2022    Temat postu: Michał Dyszyński napisał: Tak w ogóle to nie za bardzo mi się podoba wyrażenie "diagnozować logiką". Gdzieś coś podobnego wprowadził Irbisol tak w ogóle, to nie wiem z kogo i czy, wydaje ci się, ze durnia robisz, bo kontekst definiuje tu "logikę" jako racjonalność myślenia w opozycji do irracjonalności, podporządkowania myślenia swoim sympatiom, co oznacza racjonalizację podporządkowaną temu celowi lub, na zewnątrz, demagogię, populizm lub mniej świadomie zwyczajny bełkot. lucek napisał: a można to "diagnozować" inaczej niż logiką ? Cytat: czy w danym momencie kierujemy się sympatią, czy też przesłankami racjonalnymi. czym jak nie racjonalnym myśleniem możesz oceniać czym się kierujesz. wniosek: tylko racjonalne myślenie może chronić przed skretynieniem
Michał Dyszyński	Wysłany: Nie 23:36, 10 Kwi 2022    Temat postu: lucek napisał: a można to "diagnozować" inaczej niż logiką ? Tak w ogóle to nie za bardzo mi się podoba wyrażenie "diagnozować logiką". Gdzieś coś podobnego wprowadził Irbisol, który twierdził, że on "rozumuje logiką". Jaki jest w tym błąd? - Taki, że logika właściwie nie oferuje nam rozwiązań. Logika nie jest kompletnym narzędziem rozwiązywania problemów. Logika bowiem spełnia ROLĘ ODSIEWCZĄ, a nie rolę pozytywną. Logika nie generuje POMYSŁÓW. Logika może co najwyżej odrzucić cześć pomysłów, które powstały w oparciu o inne mechanizmy, jeśli ta logika wykaże w owych pomysłach brak spójności, w szczególności sprzeczność. Logika jest zbiorem zasad czyli OGRANICZEŃ ROZUMOWANIA. Jeśli jakieś rozumowanie te ograniczenia przekroczy, to takie rozumowanie będzie "nielogiczne", a dalej zwykle się je odrzuca. Ale nawet te rozumowania, którym nielogiczności nie da się zarzucić wcale nie muszą dawać nam rozwiązania problemów, czy być słuszne pod jakimś tam względem. Bo osobną od logiki kwestią jest CELOWOŚĆ ROZUMOWANIA. Rozumowanie może być w 100% logiczne, ale nie prowadzić do celu, jakie sobie wytyczyliśmy (choć może prowadząc do innego celu). Niektórym fakt, że coś jest logiczne przesłania tę prawdę, że sama logiczność to za mało. Gdyby sam fakt logiczności wystarczał do rozwiązywania problemów to np. problem leku na raka dawno by rozwiązano wykonując dowolną operację poprawną logicznie - np. dodając 2+2 i uzyskując 4. Tymczasem wykonanie jakiejś operacji logicznie najczęściej w ogóle nie przybliży nas do rozwiązania problemu, jeśli nie potrafiliśmy SKONSTRUOWAĆ MODELU POWIĄZANEGO Z PROBLEMEM, w którym owa logika sprzęgłaby się jakoś z pytaniami o ten problem, a na koniec odpowiedzią.
lucek	Wysłany: Nie 22:44, 10 Kwi 2022    Temat postu: a można to "diagnozować" inaczej niż logiką ? Cytat: czy w danym momencie kierujemy się sympatią, czy też przesłankami racjonalnymi. czym jak nie racjonalnym myśleniem możesz oceniać czym się kierujesz. wniosek: tylko racjonalne myślenie może chronić przed skretynieniem
Michał Dyszyński	Wysłany: Nie 21:54, 10 Kwi 2022    Temat postu: Anonymous napisał: człowiek irracjonalny dopasuje narrację do swoich sympatii Z tym się nawet zgodzę. Dlatego chyba pierwszym warunkiem racjonalności jest zdobycie DYSTANSU DO SWOICH SYMPATII. Nie oznacza to, że mamy owych sympatii nie posiadać, ale to, że mając te sympatie będziemy mieli pod kontrolą wnioskowanie, będzie w stanie zdiagnozować, czy w danym momencie kierujemy się sympatią, czy też przesłankami racjonalnymi.
Gość	Wysłany: Nie 21:11, 10 Kwi 2022    Temat postu: Cytat: Jednak jako tako rozsądnie myślący ludzie ostatecznie co do tego można mieć wątpliwości - owszem ci co myślą kalkulują ... ale większość nie myśli, a jest sterowana propagandą i poddaje się jej, nawet gdy w ciągu tygodnia jej narracja zmieni się o 180 stopni. np. dziś możesz zarzucać PiS, że nie wprowadza embarga na import węgla, jutro, że wprowadza, co jest kompletnie bez sensu ... człowiek irracjonalny dopasuje narrację do swoich sympatii, a tak mają z reguły np. kobiety i choćby już z tego powodu, połowa społeczeństwa to już idioci
Michał Dyszyński	Wysłany: Nie 17:57, 10 Kwi 2022    Temat postu: Anonymous napisał: Michał Dyszyński napisał: Anonymous napisał: ten stół pokazuje jaki dystans ma Macron, Scholc do Putina ... bo zdaje się, oni przy tym stole, się fotografowali Cytat: Czy jakiś rodzaj kompleksu tutaj nie wchodzi w grę? zapewne Dla mnie sam fakt, że Putin na pomysł owego stołu w ogóle wpadł, świadczy o tym, że on już dość wyraźnie "ma odjechane". gdybym wierzył, że nie ma doradców lub nikt z nich nie odważyłby się odezwać, sam decyduje o wystroju ... to pewnie tak, ale ja wolę oceniać po efektach - w końcu Macron uprzedzał, że Putin może zrobić coś nieprzewidywalnego ... no i zaraz zaatakował elektrownie jądrową ... wniosek: to szaleniec i nie należy go drażnić, atakować ... bo to grozi konfliktem jądrowym Być może Putin i jego świta wierzył, że moc takiej groźby jest wystarczająca do tego, aby on mógł robić co zechce, reaktywować imperium, wszczynać wojny. Jednak jako tako rozsądnie myślący ludzie ostatecznie chyba skalkulują do czego to nieuchronnie prowadzi - że wszyscy musieliby się mu poddać. To już ćwiczyliśmy w Europie przed rokiem 1939, gdzie ignorowane były pierwsze "ekscesy" Hitlera - zerwanie traktatów, aneksja Austrii, potem Czechosłowacji. Pewnie gdyby Polska się Hitlerowi poddała, to dzisiaj w każdym kraju Europy powiewałaby flaga ze swastyką. Kto ma odrobinę oleju w głowie, ten zdiagnozuje sytuację prosto - albo szaleńca powstrzymujemy na początku, kiedy się jeszcze nie wzmocnił, albo godzimy się na to, że za chwilę będzie on rządził całym światem, bądź - jeśli w końcu zdecydujemy się mu oprzeć - trzeba będzie toczyć wojnę z o wiele silniejszym wrogiem.
Gość	Wysłany: Nie 11:58, 10 Kwi 2022    Temat postu: Michał Dyszyński napisał: Anonymous napisał: ten stół pokazuje jaki dystans ma Macron, Scholc do Putina ... bo zdaje się, oni przy tym stole, się fotografowali Cytat: Czy jakiś rodzaj kompleksu tutaj nie wchodzi w grę? zapewne Dla mnie sam fakt, że Putin na pomysł owego stołu w ogóle wpadł, świadczy o tym, że on już dość wyraźnie "ma odjechane". gdybym wierzył, że nie ma doradców lub nikt z nich nie odważyłby się odezwać, sam decyduje o wystroju ... to pewnie tak, ale ja wolę oceniać po efektach - w końcu Macron uprzedzał, że Putin może zrobić coś nieprzewidywalnego ... no i zaraz zaatakował elektrownie jądrową ... wniosek: to szaleniec i nie należy go drażnić, atakować ... bo to grozi konfliktem jądrowym
Michał Dyszyński	Wysłany: Nie 11:49, 10 Kwi 2022    Temat postu: Anonymous napisał: ten stół pokazuje jaki dystans ma Macron, Scholc do Putina ... bo zdaje się, oni przy tym stole, się fotografowali Cytat: Czy jakiś rodzaj kompleksu tutaj nie wchodzi w grę? zapewne Dla mnie sam fakt, że Putin na pomysł owego stołu w ogóle wpadł, świadczy o tym, że on już dość wyraźnie "ma odjechane".
Gość	Wysłany: Sob 19:31, 09 Kwi 2022    Temat postu: ten stół pokazuje jaki dystans ma Macron, Scholc do Putina ... bo zdaje się, oni przy tym stole, się fotografowali Cytat: Czy jakiś rodzaj kompleksu tutaj nie wchodzi w grę? zapewne
Michał Dyszyński	Wysłany: Sob 18:01, 09 Kwi 2022    Temat postu: Dla kogo rozmiar ma znaczenie? Istnieje teoria, że część mężczyzn niektóre swoje nie satysfakcjonujące rozmiarowe atrybuty próbuje powetować rozmiarami różnych posiadanych rzeczy. Zastanawiam się, o czym świadczy rozmiar putinowskiego stołu, przy którym podejmuje on gościa. [img]https://tvn24.pl/najnowsze/cdn-zdjecie-no5f0d-wladimir-putin-oraz-emmanuel-macron-moskwa-7-lutego-2022-roku-5668154/alternates/FREE_840[/img] https://tvn24.pl/najnowsze/cdn-zdjecie-no5f0d-wladimir-putin-oraz-emmanuel-macron-moskwa-7-lutego-2022-roku-5668154/alternates/FREE_840 Czy jakiś rodzaj kompleksu tutaj nie wchodzi w grę? Ale tak ogólnie myślę sobie, że chociaż Putin przejdzie do historii raczej jako jeden z tych, o których ludzkość będzie wolała zapomnieć, jako ten z palety drani, to jedno pozytywne też po sobie zostawi: jako właściciel najbardziej groteskowego stołu w historii światowej dyplomacji.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group