Autor |
Wiadomość |
Semele |
Wysłany: Pią 6:10, 23 Cze 2023 Temat postu: |
|
 |
|
 |
Semele |
Wysłany: Pią 6:10, 23 Cze 2023 Temat postu: |
|
 |
|
 |
Semele |
Wysłany: Czw 17:16, 22 Cze 2023 Temat postu: |
|
Ja czytam taki:
Określenie wolnego murarza (free mason) pojawiło się po raz pierwszy w pewnym angielskim tekście z 1376 r. i oznaczało zawód człowieka obrabiającego kamienie (freestone), a także pracującego przy konstruowaniu najrozmaitszych budowli. Pojęcie „wolny" w odniesieniu do tego fachu oznaczało możliwość swobodnego przemieszczania się rzemieślnika z miejsca na miejsce, co przy okazji owocowało poznawaniem nowych ludzi, wymianą myśli, poglądów i idei. W XIV w. murarze przestali liczyć jedynie na własne siły i łaskę swoich mocodawców. Żeby nie popaść w niewolę, tak jak chłopi czy część mieszczan, łączyli się w elitarne cechy i bractwa. Na czele cechu stał mistrz, a pod nim w hierarchii cechowej byli czeladnicy i uczniowie. Na każdej budowie wydzielony był warsztat budowlany – pomieszczenie, w którym pracownicy zbierali się na odpoczynek, posiłek, rozmowę albo żeby wysłuchać uwag i wskazówek mistrza. Uważa się, że właśnie te pomieszczenia były prawzorem pierwszych loży bractw masońskich, które na swoje zgromadzenia przeznaczały miejsca o planie prostokąta. Zawodowe bractwa wolnych murarzy przechodziły w okresie XVI i XVII w. stopniową i tajemną transformację.
Pierwsze bractwa wolnych murarzy i budowniczych powstały w Anglii i Szkocji. Wykwit tych organizacji był związany z kasatą i prześladowaniami Zakonu Świątyni, czyli templariuszy. Część rycerzy salwowała się ucieczką do Brytanii, gdzie nie groziło im więzienie lub wymuszane torturami przyznawanie się do niepopełnionych win. Ratując życie, uciekinierzy z represyjnej Francji Filipa Pięknego przywieźli ze sobą całe bogactwo umiejętności, jakie zgromadzili od czasów wypraw krzyżowych. A była to jak na tamte czasy wiedza ogromna i pilnie strzeżona. Począwszy od zagadnień wojskowych, gospodarczych, a na finansach i nowoczesnej bankowości kończąc. Templariusze potrafili w finezyjny sposób oznakowywać swoje działania i skrytki poprzez kodowanie ich w budowlach obronnych lub sakralnych, a także w rzeźbach i płaskorzeźbach, malowidłach, inskrypcjach i liczbach. Ślady rycerzy Świątyni można podziwiać w historycznych zakątkach Szkocji, Anglii, Portugalii, Cypru, a nawet – jak twierdzą niektórzy poszukiwacze skarbów – w Nowej Szkocji (Money Pitt).
https://www.rp.pl/historia/art3432511-skad-sie-wzieli-masoni |
|
 |
Hill |
|
 |
Semele |
Wysłany: Czw 14:46, 22 Cze 2023 Temat postu: |
|
Hill napisał: | Semele napisał: |
Kto wedlug Ciebie móglby się na tym znać? |
Nie wiem, może załóż temat na forum, to może ktoś coś napisze
Chodzi mi o teorie spiskowe jakie krążą na temat masonów |
Ok. Muszę sprawdzić czy już nie założyłam
Tymczasem
https://wolnoscodzyskana.pl/2017/05/17/3585/
Mamy więc w Krakowie loże “Przesąd zwyciężony”, “Gabriel Narutowicz” i “Braterstwo pod Wawelem”. Jeśli spisana historia wolnomularstwa – czyli ruchu etycznego, którego celem jest doskonalenie moralne człowieka, a jednak otoczonego najrozmaitszymi teoriami spiskowymi – zaczyna się od Oświecenia, to jej prapoczątków sami wolnomularze szukają nawet w biblijnym raju, bo tam masonem miał być Adam, podobnie jak Noe, a później także budowniczy świątyni Salomona czy egipskich piramid i średniowiecznych katedr. Wit Stwosz i królowie Wszyscy oni znali tajniki sztuki architektonicznej, dzięki którym potrafili wznosić budowle o skali niepojętej dla współczesnych, a także tajemniczą doktrynę o Wielkim Budowniczym Wszechświata. W Krakowie dla ruchu masońskiego taką legendarną postacią jest Wit Stwosz. Jak podaje Bogumił M. Woźniakowski, pierwsza krakowska loża powstała kilka wieków po tym jak norymberski mistrz rzeźbił w Krakowie figury dla ołtarza w kościele Mariackim. Została przeniesiona pod Wawel z Dukli około 1760 roku. Tam miał ją utworzyć syn kasztelana krakowskiego Józefa Mniszcha. W 1778 roku w Krakowie pojawiła się loża “Pod Trzema Hełmami” – jakby filia warszawskiej, do której rok wcześniej przyjęty został król Stanisław August Poniatowski. W jej skład wchodzili profesorowie krakowskiego uniwersytetu, jeden z tutejszych kanoników i posłów na Sejm Czteroletni. W końcu XVIII wieku w Wieliczce pojawiła się loża “Herman pod czarnym żołnierzem” |
|
 |
Hill |
Wysłany: Czw 12:15, 22 Cze 2023 Temat postu: |
|
Semele napisał: |
Kto wedlug Ciebie móglby się na tym znać? |
Nie wiem, może załóż temat na forum, to może ktoś coś napisze
Chodzi mi o teorie spiskowe jakie krążą na temat masonów |
|
 |
Semele |
Wysłany: Czw 11:39, 22 Cze 2023 Temat postu: |
|
Hill napisał: | O masonach krążą różne teorie, ciekawa jestem opinii kogoś kto się na tym zna |
Zacytowałam masonkę. Redaktorkę gazety. Ta gazeta już nie istnieje.
Kto wedlug Ciebie móglby się na tym znać? |
|
 |
Hill |
Wysłany: Czw 10:45, 22 Cze 2023 Temat postu: |
|
O masonach krążą różne teorie, ciekawa jestem opinii kogoś kto się na tym zna |
|
 |
Semele |
Wysłany: Czw 10:32, 22 Cze 2023 Temat postu: Wolnomularstwo |
|
https://twojahistoria.pl/2017/06/27/10-najbardziej-zasluzonych-masonow-w-dziejach-polski/
Z masonem na barykadę
W dużej mierze to oni uczyli Polaków konspiracji i prowadzili ich na powstańcze barykady. Wśród tych, którym przyszło zapłacić za to bardzo wysoką cenę, był między innymi Walerian Łukasiński (1786-1868), twórca Wolnomularstwa Narodowego. Rosjanie uznali go (zresztą niesłusznie) za głównego prowodyra powstania listopadowego. Pojmali go i więzili w różnych kazamatach. Ostatecznie zamknięto go w twierdzy Szlisselburskiej. Łącznie w rosyjskiej niewoli spędził 46 lat. Nie doczekał wolności.
Pokolenia Polaków walczyły o wolność, śpiewając Mazurek Dąbrowskiego, nazywany Pieśnią Legionów Polskich we Włoszech. Od 1927 roku jest to oficjalny hymn Polski. Jego słowa napisał mason Józef Wybicki (1747-1822), uwieczniając w nim innego masona a zarazem przyjaciela generała Jana Henryka Dąbrowskiego (1755-1818). |
|
 |