 Wysłany: Śro 17:46, 16 Sty 2008 Temat postu: Re: Skazany na siedzenie w korycie razem ze świnią |
|
| Te kary sa calkiem w biblijnym stylu bozka Jahwe, moze troche mniej okrutne. | |
| Wysłany: Śro 12:59, 16 Sty 2008 Temat postu: |
|
| Hasła ci wuj nie sprawdzi, to tylko administratorzy fora.pl mogą zrobić. Skorzystaj z tego http://www.sfinia.fora.pl/profile.php?mode=sendpassword | |
| Wysłany: Śro 10:49, 16 Sty 2008 Temat postu: |
|
| Wuju, zapomniałem swojego hasła, a podyskutował bym z najbardziej kosmicznymi wyznawcami kosmologii:)
pozdro |
|
| Wysłany: Śro 10:48, 16 Sty 2008 Temat postu: |
|
| hihi | |
| Wysłany: Pon 8:56, 14 Maj 2007 Temat postu: Skazany na siedzenie w korycie razem ze świnią |
|
| "Dziennik" opisuje najnowsze trendy w karnej praktyce w Stanach Zjednoczonych. Amerykański pomysł na przestępczość to upokarzające kary, którym poddawane są osoby popełniające drobne przestępstwa.
W Delaware sędzia nakazał ekshibicjoniście noszenie T-shirta z napisem "Figuruję w kartotece jako przestępca seksualny", a złapane prostytutki z Bostonu ukarano sprzątaniem z ulic zużytych prezerwatyw. Z kolei mężczyźnie, przyłapanemu na seksie z piętnastolatką, sąd postawił ultimatum: albo trzy lata więzienia, albo na trzy lata ma się wynieść do Kanady. "Shaming sanctions" są coraz bardziej popularne i cieszą się rosnącą społeczną akceptacją. Największą pomysłowością w tym zakresie wykazał się sędzia z Indiany. Za nazwanie policjanta "świnią" ukarał przestępcę sesją całodziennej nasiadówki w korycie wespół z wieprzem. Z kolei sędzia z Ohio zaaplikował dwójce wandali, którzy zniszczyli figurkę Chrystusa, przemarsz ulicami miasta z osłem na smyczy i transparentem o treści: "Przepraszamy za ośle zachowanie". Dan Kahan z Uniwersytetu w Yale tłumaczy popularność "shaming sanctions" następująco: - Publiczne upokorzenie ma tę przewagę nad klasyczną karą, że niesie za sobą jednoznacznie moralne przesłanie potępienia. Z kolei przeciwnicy tego typu wyroków argumentują, że upokarzające kary "wywołują u wielu sędziów ślepą żądzę popularności". Tak czy inaczej, jedni i drudzy zgadzają się, że owe kary to element amerykańskiej cywilizacji. Jednak coraz więcej przestępców odwołuje się do sądów apelacyjnych, gdyż uważają, iż wymyślne kary naruszają prawa obywatelskie gwarantowane przez konstytucję. Sprawą będzie musiał zająć się więc amerykański Sad Najwyższy. Szykuje się prawdziwa prawna batalia - czytamy w "Dzienniku". P.S. A jaką karę dla Wuja Zbója byście wymyślili? |
|