Autor Wiadomość
Bart
PostWysłany: Wto 14:12, 09 Paź 2007    Temat postu:

"biednego" nie w sensie "ubogiego", lecz "nieszczęsnego".
abangel666
PostWysłany: Wto 10:18, 09 Paź 2007    Temat postu: Re: Oślizgłe karły reakcji opluwają tow. kom. Che!

[...] wkraczamy do Rancho Claro, małego gospodarstwa produkującego kawę, które należało do niejakiego Juana Pereza. Che natychmiast oskarża farmera o to, że jest szpiclem na żołdzie dyktatury Batisty. W rzeczywistości jedynym błędem i winą tego biednego człowieka

Jeśli miał własne ranczo to znaczy że nie był biedny, jak na ówczesne warunki; i to najlepiej swiadczy o jakości tego tekstu.

Pozdrowienia od Ziemkiewicza i Bendera.
Bart
PostWysłany: Pon 19:03, 08 Paź 2007    Temat postu: Oślizgłe karły reakcji opluwają tow. kom. Che!

Kapitalistyczna swołocz podniosła łeb! Francuski tygodnik L'EXPRESS, niegdyś pismo radykalnej lewicy, teraz wydrukowało ohydny paszkwil na legendę Rewolucji, tow. kom. Che Guevarę. Przedrukował go u nas tygodnik FORUM.

Ze słów podstawionych zapewne "świadków" wyłania się obraz Che jako człowieka bezwzględnego, zimnego, wręcz sadystycznego, a ponadto niesprawiedliwego i okrutnego.

[...] Ale przede wszystkim on zabijał tak, jak się wypija szklankę wody. On to robił raz-dwa: szybka decyzja, szybkie wykonanie.

I prawidłowo - Światowa Rewolucja wymaga działań natychmiastowych!

[...] wkraczamy do Rancho Claro, małego gospodarstwa produkującego kawę, które należało do niejakiego Juana Pereza. Che natychmiast oskarża farmera o to, że jest szpiclem na żołdzie dyktatury Batisty. W rzeczywistości jedynym błędem i winą tego biednego człowieka było, że mówił głośno i otwarcie, że nie popiera rewolucji.

Oczywiście zdrajcę rozstrzelano - Rewolucja musi być powszechna! Jednostka niczym, jednostka zerem, jak pisał tow. Majakowski! Jeśli przeciwstawiasz się szczęściu, którym komuniści chcą cię obdarzyć, nie zasługujesz na to, by żyć.

Po zwycięstwie Rewolucji w Kubie bohaterski Guevara otrzymał odpowiedzialne stanowisko naczelnika więzienia La Cabana, w którym dopełniał dzieła naprawy kraju likwidując wrażych agentów, szpicli i bandytów upadłego reżimu. W pierwszych miesiącach urzędowania carnicerito wyeliminował około dwustu wrogów ludu! L'EXPRESS utrzymuje, iż byli pomiędzy nimi niewinni ludzie, co jest oczywistą manipulacją, gdyż każdy niewinny i uczciwy człowiek z pewnością przyłączył się do tych, którzy walczyli o słuszną sprawę.

Oddajmy głos kolejnemu oszczercy; bratu straconego policjanta, jakoby niesłusznie osądzonego sługusa Batisty: Powiedziałem mu: "Proszę tylko spojrzeć w akta, to jest pomyłka, sam pan się przekona". Wtedy Guevara spojrzał na mnie i rzucił drwiąco: "Pański brat może i jest niewinny, ale nosił niebieski mundur. A więc musi umrzeć". Potem mnie odprawił.

Pomimo jednak owych kalumni prawda o tow. kom. Che nie zostanie zapomniana! Przyznaje to nawet sam autor paszkwila: Postać Che Guevary przybierze stopniowo inny wymiar. Człowiek, który dokonał tylu egzekucji, ustępuje miejsca bohaterskiemu guerillero, który nie waha się oddać życia za swe ideały. Przeszłość kata odchodzi w cień w obliczu idei męczennika. Jego śmierć w Boliwi umocni ten mit. Ale dla potomków rozstrzelanych ofiar argentyński rewolucjonista pozostanie na zawsze człowiekiem trybunałów rewolucyjnych i plutonów egzekucyjnych w La Cabana.

I słusznie, niech się boją! Dorobek Che to i tak tylko kropla w morzu potrzeb.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group