Autor Wiadomość
Pan Gąsienica
PostWysłany: Pon 23:11, 06 Lut 2006    Temat postu:

Bohoh napisał:
Pan Gąsienica napisał:
Jak rozumiem sprawę ze mną uważasz również za zamkniętą?

Coś pominęłem?


Dziękuję za odpowiedź.

Tak, coś pominąłeś, ale nie przejmuj się tym.
Bohoh
PostWysłany: Pon 18:32, 06 Lut 2006    Temat postu:

Pan Gąsienica napisał:
Jak rozumiem sprawę ze mną uważasz również za zamkniętą?

Coś pominęłem?
wkotwica
PostWysłany: Pon 11:33, 06 Lut 2006    Temat postu:

Drizzt napisał:
Wiesz - poziom ostatnich 3 postów jest już tak niski (i do tego agresywny), że chyba zamilkne.
Skoro nie zrozumiałeś ironii, to dostałeś dobitnie i jednoznacznie. Tak, żebyś zrozumiał.

Co takiego agresywnego i na niskim poziomie jest w pierwszym z moich "ostatnich 3 postów" - tym adresowanym do Pana Gąsienicy - tego nie wiem. Pewnie miałeś ochotę się czepić do czegoś więcej, toś się czepił hurtowo, bez oglądania się na to, czy z sensem.
Pan Gąsienica
PostWysłany: Pon 8:37, 06 Lut 2006    Temat postu:

Bohoh napisał:
Ok, w takim razie też uważam, że sprawa jest zamknięta.


Jak rozumiem sprawę ze mną uważasz również za zamkniętą?
Bohoh
PostWysłany: Pon 0:05, 06 Lut 2006    Temat postu:

Ok, w takim razie też uważam, że sprawa jest zamknięta. Nie mogąc obronić swojego stanowiska, rozpoczęłeś na Ateista.pl rozpaczliwą szamotaninę, której nędzny finał rozgrywa się właśnie w tym wątku. Miałeś blisko dwa miesiące na podanie mi konkretnych miejsc, gdzie też zostałeś obrażony na Ateiście.pl - nie zrobiłeś tego. Teraz podejmujesz próbę wywołania wrażenia, że jednak ja jestem ci coś winien, co kolejnym przykładem na to, że swoich rozmówców traktujesz jak debili.
wujzboj
PostWysłany: Nie 20:56, 05 Lut 2006    Temat postu:

Twoj wkotwica pisze to, co mu wygodnie, rowniez oszczerstwa (masz przyklad w Liscie Pozegnalnym, a tu moją odpowiedz: facet dal jeden przyklad goloslowny, drugi oszczerczy).

W Liscie Pozegnalnym odnosze sie:
- do przypadku, ktory Redakcja rozwiazala polowicznie (nie karajac prowodyra);
- do naszej rozmowy na gg, w ktorej poparles wkotwice i obrzuciles mnie obelgami;
- do twojego zachowania sie na ateiscie.pl, w ktorym Redakcja nie widziala problemu.

Sprawa jest zamknieta, Bohohu. Teraz jest juz Sfinia, na ktorej demagogia i wkotwicowanie nie przejda (dziekuje wam za motywacje do otwarcia tego forum). Teraz zostalo ci tylko pocieszanie sie popiskiwaniem twoich ateistow.pl, albo znalezienie odwaznego, ktory zajdzie na Sfinie i bedzie bronil "zwyciestwa", ktore jego zdaniem jakis ateista (pl czy nie pl) odniosl na ateiscie.pl (lub nie na ateiscie.pl) nad wujem w krytyce wuizmu lub w obronie ateizmu.

Masz takiego bojownika? :D
Bohoh
PostWysłany: Nie 20:42, 05 Lut 2006    Temat postu:

W liście pożegnalnym opisujesz sytuację, na którą Redakcja zareagowała, więc to się nie liczy. A z tego co widziałem, to WKotwica i tak ma pretensje, że poprzekręcałeś fakty.
wujzboj
PostWysłany: Nie 19:25, 05 Lut 2006    Temat postu:

Dziekuje, ze wydobywasz znow na swiatlo dzienne to, co zakryles.

wuj napisał:
1. Moj List Pozegnalny zawiera przykladowe linki.

2. Ciekawe, czemu wolisz "proces poszlakowy" oparty na ocenie emocji ("czy i gdzie wuj byl obrazany") od "procesu dowodowego" opartego na ocenie faktow ("czy i gdzie kto wuja pokonal")?

Odpowiem ci na to pytanie. Odpowiedz brzmi: Bo nawet sama Redakcja (z toba na czele) dala noge, gdy przyszlo jej bronic twojej "wygranej" tezy o istnieniu swiatopogladu pozbawionego metafizyki! (Uzupelnisz to linkiem?)

Poprosze wiec o przyklady "merytorcznej porazki wuja" i o przynajmniej jednego odwaznego gotowego do obrony na Sfini tego "ateistycznego zwyciestwa".


Dodalem teraz w tym cytacie link pod slowami "List Pozegnalny", zeby przy nastepnym kopiowaniu bylo szybciej. No i troszke poprawilem stylistyke. Mam nadzieje, ze nie bedziesz mi mial za zle nazwania tego cytatem :D
Bohoh
PostWysłany: Nie 19:02, 05 Lut 2006    Temat postu:

Wuj Zbój napisał:
Z checia wycofam te slowa, gdy wreszcie Bohoh lub wkotwica znajda jakiegos swojego zwolennika, gotowego przedstawic na sfini owe "zwyciestwa" ateistow.pl nad wujem i odwaznego na tyle, by potem tych "zwyciestw" bronic.

A kiedy wreszcie przedstawisz czytelnikom Śfini miejsca obrazy przez które nie mogłeś dokończyć polemik na Ateiście.pl?
wujzboj
PostWysłany: Nie 18:12, 05 Lut 2006    Temat postu:

Na tym wlasnie (co pieknie ilustruje rowniez ten watek) polega "argumentacja" podpor ateisty.pl, Bohoha i wkotwicy: pisac cokolwiek, byle tylko bylo to obrazliwe dla przeciwnika, wiadomo bowiem, ze w ten sposob przynajmniej czesc czytelnikow dejdzie z wrazeniem, ze te oszczerstwa to prawda. I nie ma przy tym znaczenia, ze autorzy tych oszczerstw kompromituja sie przed myslacymi ludzmi - bo w ich towarzystwie i tak nie maja przeciez zadnych szans. To ELEMENTARZ demagogii.

Z checia wycofam te slowa, gdy wreszcie Bohoh lub wkotwica znajda jakiegos swojego zwolennika, gotowego przedstawic na sfini owe "zwyciestwa" ateistow.pl nad wujem i odwaznego na tyle, by potem tych "zwyciestw" bronic.

To jak, panowie? Zarzucicie to znow obelgami i prowokacjami, czy jednak znajdziecie kogos na poziomie? W koncu zarejestrowalo sie u was okolo 1300 osob, przypuszczam ze glownie ateistow. A i znajomych wam chyba tez nie brak. Na przyklad, na racjonaliscie.l, w "Bez Dogmatu", na uniwersytetach roznych...

Do dziela, panowie ateisci, wedle waszych umiejetnosci i mozliwosci!
Drizzt
PostWysłany: Nie 17:52, 05 Lut 2006    Temat postu:

Wiesz - poziom ostatnich 3 postów jest już tak niski (i do tego agresywny), że chyba zamilkne.
wkotwica
PostWysłany: Nie 17:50, 05 Lut 2006    Temat postu:

Drizzt napisał:
Bardzo przepraszam, że raczyłem. Na drugi raz wyśle ci priwa z pytaniem, czy aby nie będzie ci to przeszkadzać.
Czy będzie mi przeszkadzać traktowanie czytelników tego forum jak niedomyślnych półgłówków? To ty, z wujowego nadania, jesteś tutaj moderatorem. Widocznie takich czytelników tutaj oczekujesz.
Drizzt
PostWysłany: Nie 17:45, 05 Lut 2006    Temat postu:

Bardzo przepraszam, że raczyłem. Na drugi raz wyśle ci priwa z pytaniem, czy aby nie będzie ci to przeszkadzać.
Gość
PostWysłany: Nie 17:39, 05 Lut 2006    Temat postu:

Drizzt napisał:
Podpowiem, że pisał to Wojtek Kotwica.
Bo, oczywiście, nikt by się bez twojej podpowiedzi nie domyślił. Wysokie mniemanie masz o czytelnikach forum.
Drizzt
PostWysłany: Nie 17:31, 05 Lut 2006    Temat postu:

Podpowiem, że pisał to Wojtek Kotwica.
Gość
PostWysłany: Nie 17:29, 05 Lut 2006    Temat postu:

Pan Gąsienica napisał:
Chętnie ustosunkuję się do Twojego postu, Wojtku, ale najpierw chciałbym ustalić dlaczego Bohoh nazwał mnie "pomagierem" Wuja.
Szczerze mówiąc, mało mnie rusza i pierwsze, i drugie. Nie mam zdrowia na przesiadywanie nad klawiaturą. Zareagowałem na kolejny atak wuja i to wszystko.
Gość
PostWysłany: Nie 17:27, 05 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Pieknie, Wojtku :D A teraz dodaj jeszcze pare informacji.

Najpierw do pierwszego swojego przykladu dodaj jeszcze link i tresc (byla krotka) twojego pierwszego postu, zeby mozna bylo zobaczyc, na co tak odpowiedzialem.
Ja, bitte:
W.Kotwica napisał:
http://tinyurl.com/aaemf
Święta naiwności! Sądzisz Koguarze, że wuj wystawiłaby na swojej "stronce" świadectwa swoich klęsk? Są takowe - zapraszam do przeglądnięcia choćby archiwum usenetowej dyskusyjnej grupy pl.soc.religia lub zapytania tamże o wskazanie takowych. Od paru dni toczy się na p.s.r. dyskusja o rzekomych wuja przewagach w "dyskusji" z p.Stanosz (wątek "Poprawnie sformułowany ateizm a pani prof. Stanosz"). Zapraszam.

A wuj zbój na to:
J.Dąbrowski napisał:
http://tinyurl.com/c6957
Witam towarzystwo

Z zainteresowaniem obserwuje, z jakim samozaparciem Wojtek Kotwica, nasz psrowy HistoryQ i dyplomowany specjalista od agresywnej demagogii (...), przenosi i na tutejsze forum klasyczne techniki walki psychologicznej, zgrabnie unikajac wszelkiego dotkniecia do merituum sprawy i fachowo grajac na plytkich znaczeniach slow. Pochlebia mi to samozaparcie, bo z bylejakiego bowodu nikt nie popelnia samobojstwa intelektualnego i nie osmiesza sie publicznie. Dziekuje, Wojtku, za twoje uznanie wyrazone tak porazajacymi czynami!


wujzboj napisał:
Potem do drugiego przykladu dodaj rowniez link do naszej (mojej z toba) rozmowy na temat tego wlasnie czerwonego fragmentu
Swoich wykrętów szukaj sobie sam. Mnie szkoda zdrowia.

wujzboj napisał:
Moze przy okazji wytlumaczysz sie ze swojego zachowania, ktorego przyklad podalem w Liscie Pozegnalnym? Kliknij na link pod slowami "ataki osobiste", to zobaczysz, co mam na mysli.
Gdzie zarzuty - tam odpowiedź.
Radosław
PostWysłany: Nie 17:00, 05 Lut 2006    Temat postu:

Czuję się, jak zwylke obrażony typowymi dla was tezami jakpowinienem i copowinienemczuć gdyrozmawiam/czytam dyskusje wuja. Nie ukrywam, ze jestem stronniczy. Ale ja nie robię za jego pomocą awantury, trzymam ja sobie dla siebie.
Pan Gąsienica
PostWysłany: Nie 16:48, 05 Lut 2006    Temat postu:

Chętnie ustosunkuję się do Twojego postu, Wojtku, ale najpierw chciałbym ustalić dlaczego Bohoh nazwał mnie "pomagierem" Wuja.

Jako przyczynę wskazał jak na razie fakt mojego zabrania głosu w wątku Propozycja dla mścicieli. Tak mi się wydaje, że to mogło być takie wskazanie, choć z drugiej strony byłoby to dziwne, bo przecież NAJPIERW zostałem nazwany "pomagierem", a PÓŹNIEJ zabrałem głos w tym wątku - poczekam więc na Bohoha.
wujzboj
PostWysłany: Nie 16:21, 05 Lut 2006    Temat postu:

Pieknie, Wojtku :D A teraz dodaj jeszcze pare informacji.

Najpierw do pierwszego swojego przykladu dodaj jeszcze link i tresc (byla krotka) twojego pierwszego postu, zeby mozna bylo zobaczyc, na co tak odpowiedzialem.

Potem do drugiego przykladu dodaj rowniez link do naszej (mojej z toba) rozmowy na temat tego wlasnie czerwonego fragmentu i w ktorej jasno jak na dloni zostalo podkreslone, ze w tym fragmencie (co widac golym okiem) mowa jest o JAKIEJS osobie (czyli o DOWOLNEJ stronie w dyskusji) - zapomniales juz o tym? Tak wiec czerwony fragment mowi dokladnie o tym, o czym mowa jest w Regulaminie sfini i czego pod zadnym pozorem Redakcja ateisty.pl potem zaakceptowac nie byla gotowa.

Moze przy okazji wytlumaczysz sie ze swojego zachowania, ktorego przyklad podalem w Liscie Pozegnalnym? Kliknij na link pod slowami "ataki osobiste", to zobaczysz, co mam na mysli.
wkotwica
PostWysłany: Nie 16:04, 05 Lut 2006    Temat postu:

Pan Gąsienica napisał:
Nie mam zamiaru tłumaczyć Ci, dlaczego powiedzenie komuś, że zrobił z siebie "pajaca", albo określenie kogoś mianem "pomagiera" jest dla niego obraźliwe - tak głębokich braków w kulturze osobistej na pewno nie da się naprawić przez internet.

Takimi słowami przywitał mnie Jarosław Dąbrowski na forum dyskusyjnym serwisu Ateista.pl:
wuj zbój napisał:
http://tinyurl.com/c6957
Witam towarzystwo

Z zainteresowaniem obserwuje, z jakim samozaparciem Wojtek Kotwica, nasz psrowy HistoryQ i dyplomowany specjalista od agresywnej demagogii (...), przenosi i na tutejsze forum klasyczne techniki walki psychologicznej, zgrabnie unikajac wszelkiego dotkniecia do merituum sprawy i fachowo grajac na plytkich znaczeniach slow. Pochlebia mi to samozaparcie, bo z bylejakiego bowodu nikt nie popelnia samobojstwa intelektualnego i nie osmiesza sie publicznie. Dziekuje, Wojtku, za twoje uznanie wyrazone tak porazajacymi czynami!

A tak jarosław Dąbrowski pisał o redakcji tegoz serwisu :
wuj zbój napisał:
http://tinyurl.com/cvbkt
Wybacz Bohohu, ale jesli nie zamierzasz dalej bronic swojej tezy, to upada ona automatycznie. Chyba, ze ktos inny jej bronic bedzie. A skoro chodzi o teze REDAKCYJNA, to niech broni jej REDAKTOR. I na pierwszej stronie, aby nie bylo sytuacji, w ktorej jakas strona powtarza w kolko swoje bzdury nie baczac na to, ze robi z siebie durnia bo i tak malo kto to przeczyta
Swinski Ryj
PostWysłany: Nie 16:02, 05 Lut 2006    Temat postu:

Odnośnie dyskusji wuja z Niktem na Ateiście.pl w wątku "Kolejne pytanie do Wuja Zbója" (zob. http://tinyurl.com/a469a) wuj pisze:

wuj zboj napisał:
1. Dyskusja W WATKU toczyla sie nie w kwestii ortodoksyjnosci moich pogladow


Wątek ten otwiera seria pytań sformułowanych przez Gocka, założyciela wątku, z których pierwsze brzmi następująco:

Gocek napisał:

Podobno wierzysz w Boga, który jest "nieskończoną miłością". W związku z tym mam kilka pytań:

1. Czy ten bóg jest "własnością" jakiejś wielkiej religii uniwersalnej - czy tworem twojego rozumu? (lub jakiejś sekty)


Na co wuj odpowiada:

wuj zboj napisał:
Jestem katolikiem.


Czy w tym kontekście podnoszenie kwestii ortodoksyjności wujowych poglądów stanowi offtopic?

wuj zboj napisał:
2. Istotnym tematem aktualnie poruszanym byla kwestia "czy istnieje rozwiazanie problemu zla, zgodne z twierdzeniem, ze istnieje wszechmogacy Bog"


Do dyskusji włączyłem się, kiedy wuj przedstawił swój komentarz odnośnie kwestii apokatastazy. Wuj wprawdzie zastrzegał, iż jego komentarz nie stanowi zachęty do dyskusji, ale wobec poczynionej przez wuja na początku wątku deklaracji ("Jestem katolikiem") nie mogłem oprzeć się pokusie, aby wytknąć wujowi niekonsekwencję.

wuj zboj napisał:
3. W zwiazku z (2), zadalem ci pytanie: "Czy rozwiazalem problem zla". Zauwazylem, ze kwestia ortodoksyjnosci moich pogladow (poruszona przez ciebie wlasnie w kontekscie mojego rozwiazania) nabiera znaczenia na ateiscie.pl dopiero, jesli ten problem rozwiazalem. Wtedy warto sie zastanawiac, czy podanie przeze mnie rozwiazania znaczy, ze problem ten juz nie istnieje w katolicyzmie. Jesli jednak moje rozwiazanie jest bledne, to sprawa mojej ortodoksyjnosci nie ma tu nic do rzeczy.


Nie uważam, żeby kwestia ortodoksyjności wujowych poglądów nabierała znaczenia dopiero wówczas, gdy te poglądy są prawdziwe: poglądy wuja mogą być jednocześnie fałszywe i nieortodoksyjne (heretyckie). O ortodoksyjności poglądów wuja stanowi ich zgodność z nauczaniem Kościoła, a nie ich prawdziwość czy fałszywość.

Cytat:
4. Wielokrotnie raz po raz odmowiles odpowiedzi na moje pytanie. Napisales tezprzy okazji explicite, ze zalezy ci wylacznie na skompromitowaniu mojej osoby. Juz to wystarczyloby, bym nie dyskutowal z toba na ten temat.


Odmówiłem wchodzenia w dyskusję dotyczącą prawdziwości wujowych poglądów, gdyż prawdziwość tych poglądów nie ma nic do tego, czy one są ortodoksyjne.

Jeśli zaś chodzi o moją motywację przy podejmowaniu dyskusji o ortodoksyjności poglądów wuja, to przyznaję, że tak naprawdę mało mnie obchodzi czy wuj jest ortodoksem, czy heretykiem. Przyznaję nawet, że podejmując tę dyskusję stawiam się w dość niezręcznej sytuacji: próbuję wykazać, że jakieś niedorzeczne - moim zdaniem - poglądy nie zgadzają się z jakimiś innymi niedorzecznymi poglądami. Jest to z mojej strony argumentacja ad hominem, tzn. ma ona na celu jedynie wykazanie sprzeczności czy niespójności w poglądach adwersarza. Jednak sam wuj też to robi, angażując się np. w dyskusję na temat światopoglądu świńsko-naukowego (ryizmu naukowego) i zarzucając mi przyjmowanie niespójnych założeń.

wuj zboj napisał:
5. Pomimo (4), naszkicowalem moja odpowiedz na twoje zarzuty dotyczace ortodoksyjnosci. Odpowiedz te wielokrotnie ignorowales, powtarzajac w kolko swoje uwagi.


Na wszystkie wypowiedzi wuja dotyczące ortodoksyjności (a nie - prawdziwości) poglądów wuja odpowiedziałem. Wuj natomiast po wielu próbach wciągnięcia mnie w nieistotną dla kwestii ortodoksyjności poglądów wuja dyskusję dotyczącą prawdziwości tych poglądów oraz po kolejnej nieudanej próbie odparcia moich argumentów na rzecz heretyckości poglądów wuja "obraził się" i sobie poszedł.

Ale nic straconego, bo przecież ostatecznie

wuj zboj napisał:
Rozmowe o ortodoksyjnosci wuja mozna smialo prowadzic na sfini
Drizzt
PostWysłany: Nie 13:11, 05 Lut 2006    Temat postu:

Cytat:
którego jednym (jeśli nie jedynym) z celów jest, że zacytuję siebie, stwarzanie (...) wrażenia, że wszystko jest ok;

Ale widać Bohoh nie doczytał, że dział ma być stworzony specjalnie pod styl działania mścicieli kawiarnianych właśnie i to dlatego forum chce zadbać również o możliwość stwarzania pozorów sensownych zarzutów...
Nie doczytał?
Pan Gąsienica
PostWysłany: Nie 12:44, 05 Lut 2006    Temat postu:

Cieszę się z tego, że doprecyzowałeś, iż przez "pomagiera" rozumiałeś także moją osobę i cieszę się, że jesteś świadom tego, że to jest obraza (może jednak z tą kulturą osobistą nie jest tak źle).

Przyjacielu, nigdy wcześniej nie rozmawialiśmy (zamieniliśmy tylko kilka postów na tym forum), w ogóle się nie znamy, czemu więc mnie obrażasz?

Z Twojej sygnaturki można wyczytać, że zajmujesz się redagowaniem jakiejś strony internetowej, nie szkoda Ci czasu na takie akcje jak tutaj?
wujzboj
PostWysłany: Nie 12:36, 05 Lut 2006    Temat postu:

Bohoh napisał:
Wuj traktuje rozmówców jak debili

Jesli czujesz sie debilem przy rozmowie ze mna, to moge tylko poradzic, zebys zadawal konkretne pytania, a nie lamentowal. To moze pomoc.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group