Autor Wiadomość
Budyy
PostWysłany: Śro 9:17, 17 Cze 2009    Temat postu:

Chryzjan. Nie ma znaczenia czy to instynkt przetrwania czy służalczość. Jak zwał tak zwał. Ważne jest to że ich zachowanie naraża społeczeństwo na bezsensowne koszty.

Cytat:
Powoduje "hekatombę" bez intencjii "ofiarowania"

Każdy zabieg coś powoduje. Niektórym to by się na przykład przydała amputacja połowy mózgu. Zwłaszcza tej części odpowiedzialnej za doznania religijne bo czasami jest ona tak przerośnięta, że na racjonalne zachowania nie ma już miejsca.
chryzjan
PostWysłany: Wto 22:07, 16 Cze 2009    Temat postu:

Buddy napisał:
Metoda in vitro jest zwykłym zabiegiem ...

Oj Buddy... nie taki zwykły. Powoduje "hekatombę" bez intencjii "ofiarowania". :grin:
Ale my tu o "mostach".
Buddy napisał:
Ważniejszą jednak sprawa jest problem służalczości naszych elit, władz względem Watykanu.

To nie jest służalczość, to zwykła kalkulacja.
Nie posądzam "elit" o brak "instynktu przetrwania".
_________________________________________
"I Herkules dupa, kiedy wrogów kupa."
chryzjan
PostWysłany: Wto 22:04, 16 Cze 2009    Temat postu:

Oless napisał:
Podobnie jak ja nie chcę wydawać pieniędzy na metodę in vitro ...

Ja chętnie wydam pieniądze na ŚOB jeśli ktoś mnie przekona, że jest to wydatek odwracalny.
Do "in vitro" już ktoś mnie przekonał - patrz: emerytury. :grin:
A jak mierzysz (liczysz) "korzystność"?
________________________________
"Pecunia non olet." - Wespazjan
Budyy
PostWysłany: Wto 9:56, 16 Cze 2009    Temat postu:

Co ty piolisz Oless. Metoda in vitro jest zwykłym zabiegiem pozwalającym urodzić dziecko tym którzy nie mogą. Ma to być zabieg POWSZECHNY dostępny dla każdej kobiety potrzebującej takiej metody zapołodnienia niezależnie od światopoglądu, koloru skóry, wyznania czy innych bzdetów.

Twoja porąbana światynia jest miejscem kultu zaspakajającym tylko i wyłącznie potrzeby KATOLIKÓW. A więc skoro to ma ich potrzeby zaspokajać to nie Ci katolicy na nią łożą a nie sięgają po moje podatki.
Oless
PostWysłany: Wto 1:06, 16 Cze 2009    Temat postu:

Podobnie jak ja nie chcę wydawać pieniędzy na metodę in vitro , a też muszę. Skoro z publicznych pieniędzy wspiera się politycznie korzystne projekty ( których chce część wyborców, a których cele mają spełniać ich politycy ) to próżne narzekania. Albo wprowadzamy zasadę że Państwo nie dotuje niczego co ma cień kontrowersyjności lub światopoglądowości albo zgadzamy sie, że któraś z dotacji będzie nam nie na rękę.
Budyy
PostWysłany: Pon 9:32, 15 Cze 2009    Temat postu: Nazewnictwo

Nie chodzi o nazewnictwo bo to i tak tylko detal. Równie dobrze mogę mieszkać na ulicy JP2, Dzierżyńskiego, Pop Pota czy też Stalina. Ważniejszą jednak sprawa jest problem służalczości naszych elit, władz względem Watykanu. Tutaj niestety na samych nazwach temat się nie kończy, za tym idą pieniążki z publicznej kasy. Bo Światynia Opatrzności Bożej może się dla mnie nazywać jakkolwiek ale nie jakkolwiek chcę na nią wydawać pieniądze.
chryzjan
PostWysłany: Śro 22:23, 10 Cze 2009    Temat postu:

Buddy napisał:
Zasypać most również można...

Podobno "wsio wazmożna...".
Buddy napisał:
Rozumieć też można ...

Można też strzelać słowami niczym kulomiot, ale jak wiadomo "słowo ptakiem wyleci, a wołem wróci".
Buddy napisał:
Może byś jednak powiedział czym to zasłużył ...

Nie zastanawiam się nad tym. Życie na ulicy Dzierżyńskiego czy pod mostem JP II nie zmieni się po przemianowaniu.
Ważniejsze jest, że w imię ideologicznych fanaberii przejściowego zestawu pań i panów wydawane są nieodwracalnie moje pieniądze bez pytania mnie o zdanie ( p. "liberum veto" :grin:).
Jak dla mnie, to wystarczy numerowanie takich obiektów. Liczb nie zabraknie podobnie jak zasłużonych, a zmieniać nie będzie trzeba.
_______________________________________________
"Bądź moją kurtką z wewlwetu jedyną
– bądź pumperniklem, bądź polopiryną
– ale już nigdy nie bądź blizną
– nasza kochana, bezcenna ojczyzno!"
Andrzej Jarecki - STS.
Budyy
PostWysłany: Wto 10:49, 09 Cze 2009    Temat postu:

Zasypać most również można choć zwykle się tego nie robi.

Rozumieć też można ale czasami się nie chce albo po prostu nie umie.

Może byś jednak powiedział czym to zasłużył się JP2 aby nadać jego imię dla mostu?

To że ulica nazywa się ulicą JP2 to akurat rozumiem. Nazwanie jego imieniem ulicy z największą liczba sexshopów powoduje, że jego imię jest najczęstsze w Polskiej branży Porno. W końcu był największym zwierzęciem medialnym więc i w tej branży nie może go zabraknąć.
chryzjan
PostWysłany: Pon 23:20, 08 Cze 2009    Temat postu:

Oj Buddy, jak Ty nic nie rozumiesz.
Mostów się nie "zasypuje".
Mosty się "buduje" lub "rozwala", tak jak się "odpowiada" na pytania lub "nie".
Budyy
PostWysłany: Nie 19:53, 07 Cze 2009    Temat postu:

Nie zamierzam przesłuchiwać wszystkich homilii i encyklik JP2. Z tego co słyszałem osobiście to budowania mostów nie było za wiele. Nie udowadnia się zresztą czego nie było. Trzeba najpierw pokazać, że jakiś most został zbudowany.
wujzboj
PostWysłany: Sob 18:35, 06 Cze 2009    Temat postu:

"Łapali za słowo" także mnie. Manipulować słowem jest niezwykłe łatwo. Wybacz więc, ale wolę opierać się na słowach, które sam słyszałem.
Budyy
PostWysłany: Sob 16:14, 06 Cze 2009    Temat postu:

Znaczy się wujek niewiele słyszałeś. Polecam książkę pod tytułem "JP2 złapany za słowo. " to szybko nabędziesz niezbędnej wiedzy na ten temat. Przeczytanie milionów klakierów nic Ci nie da, bo to i tak ciągle to samo w kółko.
Gość
PostWysłany: Sob 8:33, 06 Cze 2009    Temat postu: Re: JanowoPawłowo odsłona 3 - Most im JP2.

Polscy katole Kim Ir Sena mogliby zawstydzic, z tym swoim kultem jednostki.
wujzboj
PostWysłany: Czw 21:21, 04 Cze 2009    Temat postu:

Nic nie słyszałem o tym zasypywaniu mostów (słyszałem tylko o budowaniu). Może mnie uświadomisz?
Budyy
PostWysłany: Czw 10:06, 04 Cze 2009    Temat postu: JanowoPawłowo odsłona 3 - Most im JP2.

Słyszałem już o Stadionie Narodowym im JP2, jest już ulica i kilka pomników ale nie ma jeszcze mostu. No i już. Radni chcą aby most Północny nosił imię JP2. Uzasadnienie? JP2 budował mosty między religiami i między kulturami. Ciekawe, że powszechnie na świecie się uważa że JP2 te mosty raczej zasypywał a nie budował. Ale w sumie budowa mostów przez JP2 przypominała budowę północnego. Geba pełna frezesów ale w praktyce niczego nie widać.

Proponuję jeszcze oczyszczalnię ścieków nazwać imieniem JP2. W końcu JP2 też oczyszczał sumienia i dusze wiernych. Toalety miejskie bo JP2 dawał ulgę umęczonym, Pałac Kultury im JP2 też brzmiałoby nieźle. W końcu przez analogię JP2 był największym Polakiem.


Kto wie ile jest w Polsce mostów im. JP2

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group