 Wysłany: Wto 19:17, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
| no to mamy problem. | |
| Wysłany: Wto 19:10, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
http://photoobox.com/images/737ibzizl14pezwz3sf3.jpg |
|
| Wysłany: Wto 19:02, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
| oj! luzik,luzik,jestes a chińszczyzny nie ma,moze masz racje?
taki w koronkach!muszę pociąc firanke. |
|
| Wysłany: Wto 18:21, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|||
http://dl.dropbox.com/u/5950394/funny-100.jpg |
|||
| Wysłany: Wto 12:20, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
| nazyw3a sie TRANCOPAL,albo TRANKOPAL,dostępny tylko na recepte w niemczech i we francji...,szkodzi tez na watrobe,nie radze bo punkcja w twoim przypadku może okazac sie nieskuteczna i ... | |
| Wysłany: Wto 12:15, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|||
Daj mi ten środek. Wezmę połowe, żeby stał 12 godz/ dobę abym się trochę wyspał i dalej..... Przelecę wszyskie baby w okolicy i proboszcza, sołtysa i komendanta i jeża przez lejek |
|||
| Wysłany: Wto 9:50, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
| drogi bol999-u z członkiem trzeba delikatnie ,bo priapizm może skończyc sie zejsciem,sam miałem podobny problem jak zażyłem jakis niemiecki srodek na ból kregosłupa,stał na bacznośc cały dzien i dopiero punkcja kręgosłupa uratowała mnie od zejscia.... | |
| Wysłany: Wto 7:56, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
| Abangel999, zrozum, że przenoszenie postów jest uciążliwe, dlatego sama usuń swój post i proszę cię, nie zaśmiecaj więcej tego wątku. Tu się omawia poważne sprawy, a ty wyskakujesz jak Filip z konopi, zrozum, twój infantylizm obniża poziom naukowy tego wątku, a to wszystkim nam sprawia dużą przykrość.
Adam Barycki |
|
| Wysłany: Wto 6:20, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|||||
luzik
Swojego własnego członka zawiesić na gwoździu, czy w szatni? To on go nosi na szelkach czy jakoś wkręcany? 
Przepraszam, że pytam ale mnie by się też zapasowy przydał, bo mój już nie zawsze sprawny.
A ile trzeba Viagry, żeby wszystkie członki stali tak długo na baczność i aż płakali radością tryskając? |
|||||
| Wysłany: Wto 0:26, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
| Uwielbiam Urbana i Daniszewską też | |
| Wysłany: Wto 0:14, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
| z zachwytm poznaje inna luzik. | |
| Wysłany: Pon 18:41, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
| Mój ulubiony tygodnik
http://www.se.pl/s/photos/100405/Ok_adka_NIE.jpg i komentarze do te tego http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/okladka-nie-urban-zadrwil-ze-smolenska-i-swietego-mikolaja_165023.html |
|
| Wysłany: Nie 19:36, 12 Wrz 2010 Temat postu: Re: Bawią, szokują, zachwycają |
|
|
skądś z netu: ---------------------- "Wycieczka; w Warszawie, w roku 2020" - Prosę pani, a wejdziemy do środka pałacu? - Niestety, nie możemy, bo właśnie jest w nim remont. Włoscy malarze malują olbrzymi fresk na suficie. - Prosę pani, a co to jest fresk? - Takie malowidło na suficie, widzieliście przecież fresk w Kaplicy Sykstyńskiej. - Ja nie widziałem. - Jak to, Wojtusiu? - Nie byłeś z nami rok temu na wycieczce Śladami Wielkiego Męża Stanu - misje zagraniczne Lecha Kaczyńskiego? - Nie, bo byłem wtedy chory. - A, proszę pani, a co będzie na tym fresku namalowane? - Arcydzieło, moje drogie dzieci. Będzie na nim przedstawione jak Bóg przekazuje Lechowi Kaczyńskiemu berło i koronę, aby zaprowadził porządek na Ziemi. - Oj, to szkoda, że nie można wejść do środka i zobaczyć. - Mówi się trudno, ale możemy obejrzeć pałac, to znaczy sanktuarium z zewnątrz, też jest co oglądać. - Ooo, a co to są za tablice? - To 14 stacji przedstawiających mękę Lecha Kaczyńskiego, jaką przeszedł w czasie swojego życia. - "Stacja 7 - Lech Kaczyński kłóci się z Donaldem Tuskiem o krzesło w Brukseli po raz drugi" - fajne! - A patrzcie tu: "Lech Kaczyński przez Niemców kartoflem nazwany"! - No już wystarczy, musimy iść dalej - mamy jeszcze tyle do zobaczenie w Warszawie. - O kurcze! Patrzcie to! Co to za wielkie bryły, proszę pani? - Oj, Piotrusiu, przecież widać, że to buty. - A po co ktoś postawił taki wielki pomnik butom? - To nie jest pomnik butów, tylko pierwszy element budowanego pomnika Lecha Kaczyńskiego. Na razie zrobili mu tylko buty, ale cały czas budują resztę postaci. - Ale proszę pani, ten pomnik będzie tak wielki, że jego głowy w ogóle nie będzie widać z ziemi! - No, w Warszawie na pewno nie da się zobaczyć twarzy pana prezydenta, ale za to z Moskwy, jego srogie spojrzenie będzie widoczne doskonale!... |
|
| Wysłany: Nie 18:45, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
| Palikot napisał
11 września 2010 Bez kompromisu Jarosław Kaczyński dąży do przelania krwi. Jeśli nie powstanie pomnik przed pałacem prezydenckim, a sam pałac nie przemieni się w coś w rodzaju mauzoleum, to będzie tak długo i konsekwentnie podnosił emocje, że wreszcie ktoś nie wytrzyma. Trupy nie chcą odejść i zżerają żywych. To jest istota tragedii. Ze zdziwieniem też zauważyłem wczoraj, że Jarosław zaczął się mylić podobnie do Lecha; przekręcać nazwiska, zapominać imiona. Czyżby biologia wygrać miała z retoryką? Senyszyn napisała 09 września 2010 TAJEMNICA PiSOWSKIEJ WIARY Prezes Kaczyński, zgodnie ze statutem swojej partii, może dużo. Dużo za dużo, jak na demokratyczne normy. Między innymi może jednoosobowo wydać postanowienia o zawieszeniu członka. I naturalnie członkini. Wszelako, zgodnie z art. 7 p. 2, może to zrobić "w związku z uzasadnionym przypuszczeniem, iż naraził on dobre imię lub działał na szkodę PiS". Posłankę Jakubiak zawiesił Kaczyński bez związku z czymkolwiek, a w każdym razie takiego związku nie ujawnił. Nawet samej zawieszonej. Podobno musi to pozostać tajemnicą PiSowskiej wiary, którą można wyrazić, jak tajemnicę katolickiej wiary, trzema słowami: pamiątka, ofiara i uczta. Pamiątkę, a raczej pamiętne dostaje każdy członek partii, który nie umie trzymać języka za zębami i ośmiela się krytykować. Zwłaszcza Najniższego lub delfina Ziobrę. Ofiara jest coraz to inna. Ostatnie to Migalski i Jakubiak. Ucztują ci, którym decyzja szefa oczyszcza przedpole lub po prostu sprawia przyjemność płynącą z cudzego nieszczęścia. Mina Ziobry pytanego o zawieszoną posłankę pokazuje, że jest on pierwszym ucztującym. Za nim pójdą inni. Jeśli nie z przekonania, to ze strachu. W partii Kaczyńskiego każdy członek ma PiSi obowiązek aprobować bez zastrzeżeń, a nawet publicznie zachwycać się wszystkim, co robi brat najświeższego lokatora Wawelu. Poseł Dera nieopatrznie ujawnił, że zawieszenie Jakubiak to żółta kartka. Najwyraźniej prezes PiS marzy o sędziowaniu. Najlepiej w składzie Sądu Ostatecznego. W oczekiwaniu awansu na Boga, Kaczyński sądzi swoich podwładnych na ziemi, która coraz bardziej pali mu się pod nogami. |
|
| Wysłany: Pią 16:19, 10 Wrz 2010 Temat postu: Bawią, szokują, zachwycają |
|
| Lubię babę
http://www.youtube.com/watch?v=UCaodZG-GL4&feature=related Kazia Szczuka opowiada niesmaczny kawał |
|