Autor Wiadomość
Adam Barycki
PostWysłany: Pon 0:14, 07 Lis 2011    Temat postu:

Właśnie niedawno się wzruszyłem nad swoim podłym losem bezbożnika i wzruszenie takie mnie ogarnęło na myśl, że dobry interes mi się szykuje z niebem. Siedział sobie na murku taki bidulek bezdomny i od razu sobie pomyślałem, że jak mu dam dychę, to będzie musiał z wdzięczności pomodlić się za mnie, no i pełen nadziei na zasługi w niebie, dałem tę marną dychę pasożytowi żerującemu na przyzwoitej i uczciwej tkance społecznej swoim nieróbstwem. A ten na widok dychy prawie zapłakał i podzielił się ze mną swoją najgłębszą refleksją: widzisz pan do czego komuna mnie doprowadziła. Chciał jeszcze dalej snuć swoje refleksje, ale ja odszedłem pełen rozpaczy za utraconą dychą, zapominając o wielkiej swojej zasłudze w niebiesiech.

Adam Barycki
luzik
PostWysłany: Nie 19:22, 06 Lis 2011    Temat postu:

Ma się Pan wzruszyć Panie Barycki i pomóc zimą potrzebującym. Taki zamysł mojej pisaniny był. I z pomidorami proszę mi tu nie szaleć. O !
Adam Barycki
PostWysłany: Nie 19:02, 06 Lis 2011    Temat postu:

Pomidor.

Adam Barycki
luzik
PostWysłany: Nie 18:29, 06 Lis 2011    Temat postu:

NIE
Adam Barycki
PostWysłany: Nie 18:15, 06 Lis 2011    Temat postu:

Pomidor.

Adam Barycki
krowa?
PostWysłany: Nie 15:45, 06 Lis 2011    Temat postu:

wujzboj napisał:
Kto o łaskę prosi? Wystarczy się przejść jakąś bardziej ruchliwą ulicą.

Tak czy owak, rozwiązań systemowych nie zaimplementujemy...


Jezus Maria, Izrael napadnie na Iran, bo Żydy znów za rozwiązania systemowe się biorą
luzik
PostWysłany: Nie 13:13, 06 Lis 2011    Temat postu:

Zimą trzeba szczegolnie czujnym być.
Pomocy potrzebują nie tylko ludzie, ale ptaszki, koty, bezdomne psy.
Trzeba dokarmiać.
Dla większości z nas nie jest problemem kupić ciepły posiłek, herbatę bezdomnemu.
Ze szczególna uwagą trzeba obserwować ludzi starych , chorych, dla nich zima często przeszkodą nie do pokonania bywa.
Zakupy zrobić, odśnieżyć dojście do posesji, przeprowadzić przez oblodzoną ulicę.
Dobrym sposobem jest wezwanie Policji gdy zauważymy nietrzeźwych kiepsko funkcjonujących, wtedy skończyć się może izbą wytrzeźwień, nie zgonem.
wujzboj
PostWysłany: Nie 12:55, 06 Lis 2011    Temat postu:

Kto o łaskę prosi? Wystarczy się przejść jakąś bardziej ruchliwą ulicą.

Tak czy owak, rozwiązań systemowych nie zaimplementujemy, choćbyśmy nawet wymyślili coś genialnego. Pytanie brzmi raczej: co można zrobić praktycznie. Każdy się od czasu do czasu spotyka z przypadkami, kiedy potrzebna jest pomoc. I każdy zapewne zastanawia się, co robić. Jaka forma pomocy jest najskuteczniejsza i jak to rozpoznać? Czasami oczywiście rzecz jest oczywista, albo wystarczy zapytać zainteresowanego. Ale nie zawsze tak jest. I może o tym "nie zawsze" warto porozmawiać.
luzik
PostWysłany: Nie 12:52, 06 Lis 2011    Temat postu:

krowa? napisał:


A kto o łaskę prosi?

Oszust?


Ja proszę, a za oszusta się nie uważam.
Proszę o uwagę, przypominam ...
krowa?
PostWysłany: Nie 12:38, 06 Lis 2011    Temat postu:

wujzboj napisał:
A nasz Barycki znów swój pomidor...

Zamiast karmić dzieci półprawdami, może zaproponujesz jakieś praktyczne rozwiązanie takich problemów? Praktyczne, a nie utopijne. O rewolucji możesz nie wspominać, jeśli łaska.


A kto o łaskę prosi?

Oszust?
żmijka
PostWysłany: Nie 12:34, 06 Lis 2011    Temat postu:

Inicjatywa wcale słuszna Luziku.
Drobny gest, bywa nieoceniony.
No i to ludzkie podobno, odruchy. Szkoda ,że trzeba o nich przypominać .
Widać ludzkość ku upadkowi zmierza..
luzik
PostWysłany: Nie 9:41, 06 Lis 2011    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Nie jest prawda że najwiekszym wrogiem komuny jest banan .....

Prawdziwym wrogiem sa winogrona ......



Więc to jednak ja?
Mea culpa ...
rafal3006
PostWysłany: Nie 9:36, 06 Lis 2011    Temat postu:

Nie jest prawda że najwiekszym wrogiem komuny jest banan, za komuny w przedszkolu, raz w roku widziałem pomarańcze a nawet banany - pod choinką.

Prawdziwym wrogiem sa winogrona, tych nigdy za komuny nie było i to one zniszczyły komunizm.

Z faktami sie nie dyskutuje.
luzik
PostWysłany: Nie 9:29, 06 Lis 2011    Temat postu:

Adam Barycki napisał:

PS. Pani Luzik, a kto to ostatnio pisał, że banany są dobre? A banan, to największy wróg komuny i dlatego jest Pani zatwardziałą antykomunistką.



E tam. ja o bananach nie ideologicznie wcale.
Słabość swą okazałam jedynie, ale przyznam, że wolę jednak winogrona ( polityczniej teraz jakby) albo jabłka ( no teraz to juz baba całą gęba ze mnie wyszła)
;-P
Adam Barycki
PostWysłany: Nie 3:48, 06 Lis 2011    Temat postu:

EDIT
A co to, ja Pan Krowa żebym o rewolucji wspominał?

A pomysły, bardzo proszę, u mnie ci pomysłów dostatek. Trzeba nadrukować ulotek i rozdać każdemu mieszkańcowi pudła z kartonu, aby zapoznał się z propozycją Pana Dyszyńskiego. Kiedy już wszyscy zamarzający dowiedzą się, że jak tylko będą się modlić za Pana Dyszyńskiego, to on od czasu do czasu rzuci któremu z nich złotówkę, to wtedy będą świetliście pewni prawdziwej pociechy.

Jednak nam potrzeba działań bardziej zdecydowanych. Powinniśmy zlikwidować wszystkie elektrownie i ciepłownie, co wstrzyma emisję CO2 i klimat się oziębi, a wtedy wszyscy będą zamarzać, co zmusi wszystkich do wytężonego wysiłku twórczego w poszukiwaniu technologii tanich baterii słonecznych, a jak już będą tanie, to wszystkim będzie ciepło.

Adam Barycki

PS. Pani Luzik, a kto to ostatnio pisał, że banany są dobre? A banan, to największy wróg komuny i dlatego jest Pani zatwardziałą antykomunistką.
Adam Barycki
PostWysłany: Nie 3:33, 06 Lis 2011    Temat postu:

A co to, ja Pan Krowa żebym o rewolucji wspominał?

A pomysły, bardzo proszę, u mnie ci pomysłów dostatek. Trzeba nadrukować ulotek i rozdać każdemu mieszkańcowi pudła z kartonu, aby zapoznał się z propozycją Pana Dyszyńskiego. Kiedy już wszyscy zamarzający dowiedzą się, że jak tylko będą się modlić za Pana Dyszyńskiego, to on od czasu do czasu rzuci któremu z nich złotówkę.

Jednak nam potrzeba działań bardziej zdecydowanych. Powinniśmy zlikwidować wszystkie elektrownie i ciepłownie, co wstrzyma emisję CO2 i klimat się oziębi, a wtedy wszyscy będą zamarzać, co zmusi wszystkich do wytężonego wysiłku twórczego w poszukiwaniu technologii tanich baterii słonecznych, a jak już będą tanie, to wszystkim będzie ciepło.

Adam Barycki

PS. Pani Luzik, a kto to ostatnio pisał, że banany są dobre? A banan, to największy wróg komuny i dlatego jest Pani zatwardziałą antykomunistką.
wujzboj
PostWysłany: Nie 1:19, 06 Lis 2011    Temat postu:

A nasz Barycki znów swój pomidor...

Zamiast karmić dzieci półprawdami, może zaproponujesz jakieś praktyczne rozwiązanie takich problemów? Praktyczne, a nie utopijne. O rewolucji możesz nie wspominać, jeśli łaska.
luzik
PostWysłany: Nie 0:54, 06 Lis 2011    Temat postu:

Adam Barycki napisał:
Jak Pani może tak perfidnie kłamać? Parę groszy, ciepłej strawy, miejsca by przytulic głowę dawała każdemu parszywa komuna i za to ją znienawidziliśmy ...."
Adam Barycki


My że niby znienawidziliśmy ?
Czyż ja kiedyś psioczyłam na babcię komunę ?
Adam Barycki
PostWysłany: Nie 0:51, 06 Lis 2011    Temat postu:

Jak Pani może tak perfidnie kłamać? Parę groszy, ciepłej strawy, miejsca by przytulic głowę dawała każdemu parszywa komuna i za to ją znienawidziliśmy, bo pragnęliśmy banan i banana nareszcie mamy i jesteśmy nareszcie szczęśliwi.

Adam Barycki
luzik
PostWysłany: Sob 20:01, 05 Lis 2011    Temat postu: Zimowa piosenka

Co się dzieje, coś mnie szczypie
Czy to pchła znów, czy wesz może
Toć niedawno się kąpałem
No i jak ja się położę?
Szczypie z prawa, z lewa szczypie
Już przeżywam chwile grozy
No bo jeśli nie insekty,
znaczy, że nadeszły mrozy
Nawet pies mój ogon kuli
Parą, paszczą chudą chucha
Nie dość, że mróz, to ze śniegiem
mokry deszcz spadł. Zawierucha
Gazet starych łamy grzeją
Choć pod kurtkę wchodzi mało
Karton nie najlepszym lokum
ale cóż mi pozostało ...
Pies psim wzrokiem patrzy smętnie
Sąsiad patrzy smętniej jeszcze
choć go chroni Gość Niedzielny
Nie pomaga to na deszcze
Wypasiony biskup drogą
wypasioną bryką bryka
on pomoże... dał obrazek
to jest serce katolika
Karton domem, niebo dachem
Chce obrazkiem zbawić klecha
Politycy obiecują
gdzież prawdziwa jest pociecha ?
A tak mało nam potrzeba
Sąsiadowi, mnie, pieskowi
Parę groszy, ciepłej strawy,
miejsca by przytulic głowę

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group