Autor Wiadomość
Adam Barycki
PostWysłany: Pią 8:30, 03 Maj 2013    Temat postu:

A ja, Panie Krowa, wsiadłem sobie do tramwaju, od bab było tak gęsto, że ocierały się o mnie. Jak mi się znowu bab zachce, to znowu wsiądę do tramwaju.

Adam Barycki
Adam Barycki
PostWysłany: Pon 17:25, 29 Kwi 2013    Temat postu:

Panie Krowa, przed spotkaniem z Justyną powinien Pan zjeść dwie główki czosnku, a rozmowę rozpocząć od płaskiej Ziemi. Zapewniam Pana, że efekt będzie piorunujący i na długo pozostanie w Pańskiej Pamięci, a nawet utrwali się genetycznie, co będzie kapitałem dla wnuków Pańskich.

Adam Barycki
krowa
PostWysłany: Pon 10:20, 29 Kwi 2013    Temat postu:

......................
luzik
PostWysłany: Nie 13:17, 28 Kwi 2013    Temat postu:

Anonymous napisał:


Homoseks, zarówno dawczyni jak biorczyni.
Z gruntu takiej ujeżdżalskiej nie toleruję. Od razu odwracam wzrok.
Sama piosenka jest podobnie odbierana przez środowiska homo.


Dużo wiesz o środowiskach homoseksualnych jak na zatwardziałego heteryka :rotfl:

P.S.
Ciekawam bardzo, jak w Twoim opowiadaniu kobieta odbędzie akt seksualny z martwym mężczyzną.
To oczywiste, że martwy mężczyzna będzie musiał odwrócić wzrok, bo brzydzą go " ujeżdżające".
Cituś Pikuś jesteś. Twoje pomysły nie są ani nowatorskie, ani dopracowane. Takie tam pitolenie celem rozładowania napięcia. Erotoman glinda. Wsio.
Gość
PostWysłany: Nie 11:43, 28 Kwi 2013    Temat postu:

luzik napisał:
Mimo to jednak wolę żywe
youtube/atch?v=APbz90kl0ok


Homoseks, zarówno dawczyni jak biorczyni.
Z gruntu takiej ujeżdżalskiej nie toleruję. Od razu odwracam wzrok.
Sama piosenka jest podobnie odbierana przez środowiska homo.
luzik
PostWysłany: Nie 9:01, 28 Kwi 2013    Temat postu:

krowa napisał:


Dowodem na to że z martwej kobiety może urodzić się żywe dziecko jest to, ze czytasz mnie z przyjemnością. Wspomnisz moje słowo gdy już będzie za późno.
Za użycie wobec mnie słowa "Cipciuś" zostaniesz ukarana.



Dowodem na to, że czytam Ciebie z przyjemnością może być to, żem dewiantką jest ;-P
Mimo to jednak wolę żywe
http://www.youtube.com/watch?v=APbz90kl0ok

Czemuż ukarana ? Cipcius dowodem sympatii mojej do Ciebie jest.
Sympatia zaś nie podlega karze, chyba :think:

P.S.
Człowiek zakłada nobliwie wątek absolutnie aseksualny i co? No i taki Krowa jeden przychodzi i bezcześci go ( ten wątek) seksualnie :->
luzik
PostWysłany: Nie 8:58, 28 Kwi 2013    Temat postu:

krowa napisał:

Pitolisz jak potłuczona. Mam świetne efekty. To co chcę uzyskuję. To czego nie wydobyłem skopuję w niebyt.
...
Nic nie rozumiesz luzik czy inaczej. Jesteś pusta i z tobą również mogę zrobić co zechcę: uzyskać efekt lub skopać w niebyt.


Słuszna koncepcja.

P.S.
Nie spisuj mnie na straty, Właśnie rozważam możliwość zapisania Ci swoich zwłok w testamencie.
krowa
PostWysłany: Nie 8:55, 28 Kwi 2013    Temat postu:

........................
luzik
PostWysłany: Nie 8:52, 28 Kwi 2013    Temat postu:

krowa napisał:

Stawiam tezę:
że w przypadku spółkowania żywego mężczyzny z nieżyjącą kobietą, jeśli dojdzie do poczęcia dziecka, to ono czerpiąc energię z ciała matki powinno się urodzić żywe.


Cituniu, zagalopowałeś się. Martwa kobieta nie urodzi dziecka ani martwego ( po mamusi) ani żywego (po tatusiu). Kombinuj jednak dalej. Z przyjemnością obserwuję rozwój Twojego szaleństwa. Serio.
krowa
PostWysłany: Nie 8:45, 28 Kwi 2013    Temat postu:

.........................
luzik
PostWysłany: Nie 8:36, 28 Kwi 2013    Temat postu:

krowa napisał:

Nie przypominam sobie aby jakakolwiek aktywność kobiety mnie pociągała, żeby odkrywała mi świat.
Kręci mnie obserwowanie jak kobieta się zmienia w moich rękach, jak odpowiada na moje propozycje.


Szanse raczej znikome, by martwa kobieta Ci w jakikolwiek sposob odpowiadała na Twoje propozycję. Lepsze efekty uzyskasz z dmuchaną lalą.
krowa
PostWysłany: Sob 23:43, 27 Kwi 2013    Temat postu:

......................
Niepoprawna
PostWysłany: Sob 23:14, 27 Kwi 2013    Temat postu:

Anonymous napisał:
Wielce Szanowna Pani Luzik.
Ze smutkiem konstatuję,iż proponuje pani dyskusję o śmierci.Rzecz do pani absolutnie nie pasująca.Jest pani przecież młodą i - nie bójmy się tego słowa - hożą dziewoją,kojarzącą się raczej z afirmacją życia i piękna,a tu taki temat.
Zmusza pani niejako siebie i dyskutantów do cytowania różnych sentencji o śmierci,formułowanych wszakże przez ludzi równocześnie żyjących,zatem mają one taką samą wartość jak ocena kolorów przez ślepca.Z "tamtej strony",jak wiadomo,nikt nic o umieraniu nie wspominał.
Wcześniej od pani mierzyć się z tematem próbował niejaki Polikarp,i też g... mu z tego wyszło,bo wziął i umarł, z kostuchą się nie dogadawszy,a tylko brzydko potraktował współcześnie z nim żyjących.(nieżyjących zresztą tez)
Pani - jasna panienko, powinna skupiać się na sprawach doczesnych,z żywymi naprzód iść.
I tak np. może pani uświadomić panu krowie,że obcowanie płciowe z nieżyjącymi,podlega każe określonej w k.k.
Prowadzić poważne dysputy z panem Baryckim o zabytkowych samochodach,których państwo używacie,ich wątpliwych walorach i pobytach w warsztatach naprawczych.Bardzo wprawdzie od tematu śmierci nie odbiegniecie,bo w potocznym języku,wiekowe egzemplarze tych aut,zwą trupami.
Może pani przecież w dalszym ciągu rozkochiwać w sobie pana hello,w sposób - przepraszam za określenie - jeszcze głębszy.

Można by dalej ciągnąć listę rozmówców i tematów,które byłyby znacznie radośniejsze.Zwłaszcza teraz,kiedy "wiosna bucha majem",natura budzi się ze snu zimowego,ptaszki świergolą,a pani kwitnie.
Zatem carpe diem.Odrzuć myśli o śmierci,ona i tak o nas nie zapomni.
Póki co,pies ją j...! :wink:


genialny tekst :szacunek:
krowa
PostWysłany: Sob 23:13, 27 Kwi 2013    Temat postu:

.......................
luzik
PostWysłany: Sob 22:35, 27 Kwi 2013    Temat postu:

Klucznik napisał:

rolą kobiet jest statyczne tkwienie zamka w drzwiach.
Nic nie wymyślisz "O Ty wspaniała ...framugo, ościeżnico, zamku, dziurko. Dziurka wiadomu... to NIC.


Kombinujecie coś, ale niezbyt przekonująco.
krowa napisał:

Każde spotkanie z kobietami wyzwala u mnie iskrę Bożą, która rozpala mi wizję rzeczywistości oraz buduje gałęzie i liście drzewa rosnącego w moim umyśle.



Czy NIC może rozpalac ( inspirowac )?

P.S.
Nie miałeś nigdy kontaktu z aktywną (żywą) kobietą ?
Klucznik
PostWysłany: Sob 21:49, 27 Kwi 2013    Temat postu:

luzik napisał:
krowa napisał:

Każde spotkanie z kobietami wyzwala u mnie iskrę Bożą, która rozpala mi wizję rzeczywistości oraz buduje gałęzie i liście drzewa rosnącego w moim umyśle.


Kontakty z kobietami są chyba bardziej inspirujące niż spotkania z mężczyznami.
Może kobieta kluczem jest


Dziecko drogie. Kobieta jest zamkiem z dziurką od klucza. Chłopa klucz otwiera drzwi do Świata. Spotkania niby są wzajemne, ale rolą kobiet jest statyczne tkwienie zamka w drzwiach.
Nic nie wymyślisz "O Ty wspaniała ...framugo, ościeżnico, zamku, dziurko. Dziurka wiadomu... to NIC.
ptr
PostWysłany: Sob 21:26, 27 Kwi 2013    Temat postu:

Anonymous napisał:
Wielce Szanowna Pani Luzik.
Ze smutkiem konstatuję,iż proponuje pani dyskusję o śmierci.Rzecz do pani absolutnie nie pasująca.Jest pani przecież młodą i - nie bójmy się tego słowa - hożą dziewoją,kojarzącą się raczej z afirmacją życia i piękna,a tu taki temat.
Zmusza pani niejako siebie i dyskutantów do cytowania różnych sentencji o śmierci,formułowanych wszakże przez ludzi równocześnie żyjących,zatem mają one taką samą wartość jak ocena kolorów przez ślepca.Z "tamtej strony",jak wiadomo,nikt nic o umieraniu nie wspominał.
Wcześniej od pani mierzyć się z tematem próbował niejaki Polikarp,i też g... mu z tego wyszło,bo wziął i umarł, z kostuchą się nie dogadawszy,a tylko brzydko potraktował współcześnie z nim żyjących.(nieżyjących zresztą tez)
Pani - jasna panienko, powinna skupiać się na sprawach doczesnych,z żywymi naprzód iść.
I tak np. może pani uświadomić panu krowie,że obcowanie płciowe z nieżyjącymi,podlega każe określonej w k.k.
Prowadzić poważne dysputy z panem Baryckim o zabytkowych samochodach,których państwo używacie,ich wątpliwych walorach i pobytach w warsztatach naprawczych.Bardzo wprawdzie od tematu śmierci nie odbiegniecie,bo w potocznym języku,wiekowe egzemplarze tych aut,zwą trupami.
Może pani przecież w dalszym ciągu rozkochiwać w sobie pana hello,w sposób - przepraszam za określenie - jeszcze głębszy.

Można by dalej ciągnąć listę rozmówców i tematów,które byłyby znacznie radośniejsze.Zwłaszcza teraz,kiedy "wiosna bucha majem",natura budzi się ze snu zimowego,ptaszki świergolą,a pani kwitnie.
Zatem carpe diem.Odrzuć myśli o śmierci,ona i tak o nas nie zapomni.
Póki co,pies ją j...! :wink:


:)
luzik
PostWysłany: Sob 20:59, 27 Kwi 2013    Temat postu:

krowa napisał:

Każde spotkanie z kobietami wyzwala u mnie iskrę Bożą, która rozpala mi wizję rzeczywistości oraz buduje gałęzie i liście drzewa rosnącego w moim umyśle.

Jestem zdziwiony i bardzo zadowolony, że drzewo myśli moich ma coraz mocniejszy pień, jak pień mózgu, jak rdzeń kręgowy stworzeń Ziemi.
Wszystkie moje niby przypadkowe i niby bezcelowe spotkania, okazały się przebiegać tak, jakby jakaś Nieziemska Istota je podsuwała, jakby z góry wiedziała, że ja jestem tym w którym warto pokładać nadzieję na spełnienie.


Kontakty z kobietami są chyba bardziej inspirujące niż spotkania z mężczyznami.
Może kobieta kluczem jest :think:

http://www.youtube.com/watch?v=H3oezS8xFZw
krowa
PostWysłany: Sob 20:41, 27 Kwi 2013    Temat postu:

.................
luzik
PostWysłany: Sob 0:22, 27 Kwi 2013    Temat postu:

krowa napisał:

I znów straciłaś okazję... Ha ha ha ha.... A ja nie.


Chyba sobie z rozpaczy żyły poderżnę ( to tak coby w temacie smierci pozostac)
krowa
PostWysłany: Sob 0:20, 27 Kwi 2013    Temat postu:

...............
luzik
PostWysłany: Sob 0:20, 27 Kwi 2013    Temat postu:

krowa napisał:

Chcesz czy nie, Bóg zmienia ci oczy, albo raczej dziękuj mnie.


Albo tracę ostrosc widzenia. Mozliwe, ze nadal mam jednak oczy stalowe.
luzik
PostWysłany: Sob 0:18, 27 Kwi 2013    Temat postu:

Będzie ciąg dalszy. Zabralam z sobą Citkę i dobrze, bo spotkalam na swojej drodze sześciu zoombi płci męskiej. Wystraszyli się psa i mi odpuścili.
krowa
PostWysłany: Pią 23:24, 26 Kwi 2013    Temat postu:

..................
luzik
PostWysłany: Pią 23:17, 26 Kwi 2013    Temat postu:

Wychodzę, mialam jechac sama, ale zabieram Citke z sobą.
Nie wiem coz ciągiem dalszym ...

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group