Autor |
Wiadomość |
krowa |
Wysłany: Pią 22:19, 28 Sie 2015 Temat postu: |
|
.... |
|
|
krowa |
|
|
SzamanCow |
Wysłany: Śro 15:25, 26 Sie 2015 Temat postu: |
|
Semele napisał: | SzamanCow napisał: | Dlaczego nie uwierzyć w nieśmiertelność?
|
Muszę wiedzieć dokładnie jak ma to wyglądać.
W co mam uwierzyć ewentualnie. Sami wierzący mają takie różne pomysły.. |
A więc musisz wiedzieć... O tak, wiedza to potęgi klucz. No to masz: 2+2=4
...Będzie to nieśmiertelnie 4.
Nieśmiertelne 4 będzie, nawet jak zdechniesz też będzie 4. Powieś sobie to 4 nad łóżkiem i módl się do niego.
PS
Tak się składa, że wszystkie uwiedzone muszą wiedzieć. Tylko te które jeszcze nie zostały uwiedzone wierzą w nieznane. |
|
|
Semele |
Wysłany: Śro 11:28, 26 Sie 2015 Temat postu: |
|
[quote="SzamanCow"][quote="Piotr Rokubungi"] Cytat: |
- objaśnienia
Dlaczego nie uwierzyć w nieśmiertelność?
|
Muszę wiedzieć dokładnie jak ma to wyglądać.
W co mam uwierzyć ewentualnie. Sami wierzący mają takie różne pomysły.. |
|
|
SzamanCow |
Wysłany: Śro 8:38, 26 Sie 2015 Temat postu: |
|
Piotr Rokubungi napisał: | Cytat: | Czas jest, bo działanie jest ułożone w sekwencje i te sekwencje są skorelowane z działaniem innych osób. | Działania są- ale czasu nie ma. Jest jedynie jako "nerwica", że to działanie tyle "trwa", a mogłoby łatwiej, "szybciej" zachodzić, albo inne już/zarazem działanie czynić... Cytat: | Naturalnie, można też żyć metodą pytona. Pyton podobno kładzie się i otwiera pysk czekając, aż coś jadalnego mu do środka zbłądzi. No i żyje (pyton, znaczy się). Ale ja jakoś wolę inne podejście do świata. W tym - do innych ludzi. Nie tylko do siebie. Chociaż do siebie też. | Czyli, że ty polujesz aktywnie, zastawiasz pułapki- jak prawdziwy zbój?! |
Prawdziwe życie odbywa się we śnie. Na jawie zaś pokazują się:
- zjawy
- objawy
- zjawiska
- objaśnienia
Jeżeli będzie się non stop objaśniać kosmos, to powstanie biała plama z gwiazd. Co rusz to jakiś uczony biegły w piśmie odkryje nową gwiazdę, nowy lek na raka, nowy algorytm, nowe Pendolino. Ale nawet jeśli ludzie w to uwierzą, to i tak o czym innym marzą we śnie.
Oczywiście można stymulować marzenia senne, podłączać ludzi uznanych za chorych do aparatów typy biofeedback. Oczywiście można opracowywać nowoczesne technologie analizowania cząstek drobnych jak pył gwiezdny. Ale w wyniku tego oczywistość stanie się chorobliwa, zaraźliwa na skalę epidemii, kataklizmu. Takie społeczeństwo zmierza do powszechnego inwalidztwa, chorobotwórczości.
Rzeczywistość nie jest oczywistością. Pierwsze jest snem, głęboko skrytym w rzeczy samej (Rzecz Samo-Dzielna) w drugie jest NIE_SAMO_WITE czyli plotkarskie, uplecione z Niczego.
Dlaczego...
Dlaczego nie uwierzyć w nieśmiertelność?
Komu jest potrzebna wiedza o chorobach, o nieuchronnej Śmierci Człowieka?
Oczywiście można Reczy Nie-Samo-Wite (tworzone z powszechnych informacji) traktować jako zabawę, grę, popkulturę. Tylko dlaczego mamy być przy tym ZMARTWIENI ? |
|
|
Piotr Rokubungi |
Wysłany: Nie 15:31, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
Cytat: | Czas jest, bo działanie jest ułożone w sekwencje i te sekwencje są skorelowane z działaniem innych osób. | Działania są- ale czasu nie ma. Jest jedynie jako "nerwica", że to działanie tyle "trwa", a mogłoby łatwiej, "szybciej" zachodzić, albo inne już/zarazem działanie czynić... Cytat: | Naturalnie, można też żyć metodą pytona. Pyton podobno kładzie się i otwiera pysk czekając, aż coś jadalnego mu do środka zbłądzi. No i żyje (pyton, znaczy się). Ale ja jakoś wolę inne podejście do świata. W tym - do innych ludzi. Nie tylko do siebie. Chociaż do siebie też. | Czyli, że ty polujesz aktywnie, zastawiasz pułapki- jak prawdziwy zbój?! |
|
|
wujzboj |
Wysłany: Pią 23:29, 21 Sie 2015 Temat postu: |
|
E tam. Czas jest, bo działanie jest ułożone w sekwencje i te sekwencje są skorelowane z działaniem innych osób. Zazwyczaj skutek nie poprzedza przyczyny. I wobec tego w praktyce trudno stosować piękną zasadę "gdy cię czas pogania, przodem puszczaj drania". To znaczy, przodem można go puścić, ale wtedy człek oberwie z tyłu.
Naturalnie, można też żyć metodą pytona. Pyton podobno kładzie się i otwiera pysk czekając, aż coś jadalnego mu do środka zbłądzi. No i żyje (pyton, znaczy się). Ale ja jakoś wolę inne podejście do świata. W tym - do innych ludzi. Nie tylko do siebie. Chociaż do siebie też. |
|
|
Piotr Rokubungi |
Wysłany: Śro 23:25, 19 Sie 2015 Temat postu: |
|
wujzboj napisał: | Ano z czasem to czasami jest tak, że raz jest i naraz już go nie ma | Jarku, przecież czasu w ogóle nie ma, bo nie dzieje się- jest tylko pewną miarą, atrybutem dziania się. Istnieje, lecz tylko w "świecie idei" [platońskich]. Więc można sobie wyobrazić dowolną jego "ilość"-i dowolnie ją "mieć" lub "nie mieć".
A w odniesieniu do ludzkiego życia, przede wszystkim działań- to czas nie tyle jest miarą prędkości zachodzenia procesów, ile miarą hierarchizacji priorytetów danego ego. |
|
|
wujzboj |
Wysłany: Śro 20:57, 19 Sie 2015 Temat postu: |
|
Ano z czasem to czasami jest tak, że raz jest i naraz już go nie ma |
|
|
Semele |
Wysłany: Śro 15:48, 19 Sie 2015 Temat postu: |
|
Michał Dyszyński napisał: | Semele napisał: | Michał.
Ty jesteś sekretarką Zbuja?? |
A skąd to przypuszczenie? |
Oczywiście, palnęłam.
Wuj nie ma czasu pisać. |
|
|
Michał Dyszyński |
Wysłany: Śro 12:06, 19 Sie 2015 Temat postu: |
|
Metodyk Glowacki napisał: | proszę o zamknięcie tematu |
Skoro i tak wykasował Pan treści, to chyba właściwy temat jest zamknięty. |
|
|
Metodyk Glowacki |
Wysłany: Śro 11:57, 19 Sie 2015 Temat postu: |
|
proszę o zamknięcie tematu |
|
|
Michał Dyszyński |
Wysłany: Wto 12:52, 18 Sie 2015 Temat postu: |
|
Semele napisał: | Michał.
Ty jesteś sekretarką Zbuja?? |
A skąd to przypuszczenie? |
|
|
Semele |
Wysłany: Wto 12:11, 18 Sie 2015 Temat postu: |
|
Michał.
Ty jesteś sekretarką Zbuja?? |
|
|
Michał Dyszyński |
Wysłany: Nie 0:46, 15 Lut 2015 Temat postu: Re: Problemy z językiem myśli czy z myśleniem ? |
|
Metodyk Głowacki napisał: | 17. Jak do filozofii mają się nauki kognitywne? To nauki poznawcze? Empiryczne jest w filozofii a poznawcze w kognitywizmie? Kognitywne zabrało coś filozofii czy się z nią dzieli? Kognitywne to mam rozumieć jak naukę tylko medyczno - psychologiczną? To tylko od mózgu do prawideł poznania? Kognitywne przekreśliło logikę z filozofii i w ten sposób określiło swój przedmiot? |
Ogólnie problemów postawił Pan tak dużo, że właściwie nie ma jak odpowiadać, bo na wszystkie na raz się nie da. Z resztą, nawet na dowolny jeden wybranhy z tych podpunktów (a są też dość ogólne) trudno jest odpowiedzieć konkretnie (kilka książek można by napisać o każdym z nich).
Może tylko jakaś moja uwaga do zacytowanego punktu. Wg mnie kognitywistyka bierze z filozofii, ale i dokłada się do niej, niejako po wykonaniu swojej pracy. Kognitywistyka łączy filozofię z informatyką, psychologią, lingwistyką socjologią, medycyną (szczególnie neurologią), ale pewnie też w jakimś stopniu również ekonomią i matematyką. Czyli wg mnie i i łączy i dzieli jednocześnie....
Nie ma prostych zależności. Język to modelowanie obrazu rzeczywistości za pomocą pojęć. Pojęcia te same w sobie są rozmyte. Modelowanie z rozmytych pojęć też nie jest do końca jednoznaczne. I tak zawsze będzie niezbędny na koniec jakiś konkretny umysł, który modele, koncepty, dane zbierze ostatecznie do kupy i stworzy z nich syntezę w postaci konkretnego wniosku - będącego kolejnym wydaniem operacji modelowania rzeczywistości i pewnie zamykania go w jakąś postać określeń wyrażanych językiem. |
|
|
Metodyk Głowacki |
Wysłany: Nie 0:07, 15 Lut 2015 Temat postu: Proszę o zamknięcie tematu |
|
Proszę o zamknięcie tematu |
|
|
Metodyk Głowacki |
Wysłany: Nie 23:44, 01 Lut 2015 Temat postu: Proszę o zamknięcie tematu |
|
Proszę o zamknięcie tematu |
|
|