Autor Wiadomość
krowa
PostWysłany: Czw 16:19, 23 Sty 2020    Temat postu:

krowa napisał:
Semele napisał:
Nie ma lasu w pobliżu. Asygnate wziąć od leśniczego.

Co do lipy. Zamiast słuchać piosenkow. Poczytaj.


Nie będę czytał obcych pierdół. Mam hektar gruntu i prowadze na nim taką gospodarkę jaka mi pasi. A właściwie to lubię rąbać i rąbię to co mnie wkurwia.


Te lipy mnie wkurwiały bo miały cipy!
Cipy miały i to mi wystarczyło do przedsięwzięcia odpowiednich czynności ruchowych.
krowa
PostWysłany: Czw 16:15, 23 Sty 2020    Temat postu:

Semele napisał:
Nie ma lasu w pobliżu. Asygnate wziąć od leśniczego.

Co do lipy. Zamiast słuchać piosenkow. Poczytaj.


Nie będę czytał obcych pierdół. Mam hektar gruntu i prowadze na nim taką gospodarkę jaka mi pasi. A właściwie to lubię rąbać i rąbię to co mnie wkurwia.
lipa
PostWysłany: Czw 15:40, 23 Sty 2020    Temat postu:

Lipa!
Semele
PostWysłany: Czw 15:17, 23 Sty 2020    Temat postu:

Nie ma lasu w pobliżu. Asygnate wziąć od leśniczego.

Co do lipy. Zamiast słuchać piosenkow. Poczytaj.
http://www.apiflora.pl/jupgrade/index.php/poradnik-ogrodnika/rozmnaanie-lip-przez-szczepienie
krowa
PostWysłany: Śro 23:00, 22 Sty 2020    Temat postu:

a poza tym, coś z drzew muszę wyciąć, aby mieć drewno do palenia w piecach.
krowa
PostWysłany: Śro 22:35, 22 Sty 2020    Temat postu:

Semele napisał:
Szkoda krowo, że wyciąłeś lipę.
Po co??


Otóż, do mojej szkoły prowadzi od drogi dość szeroki betonowy chodnik ze stopniami, bo jest pod górę. I wzdłuż tego chodnika posadzone były w rzędzie lipy, sześć lip.

Dyrektor szkoły postępował z drzewami tak jak z ludźmi, temperował ich, te dzieci niby. I obcinał lipy tak, że nigdy nie miały kwiatów, ogławiał je jak wierzby. tak właśnie one wyglądały jak wierzby i każdego roku ogławiał je.

Skutkiem tego lipy wyglądały coraz brzydziej. Grube, z obciętymi konarami, pokaleczone, rozczochrane. Ale najgorzej wyglądały blizny po obciętych grubszych konarach. Albo wyglądał;y jak by miały obcięte ramiona tuż przy korpusie, albo gdy konar zgnił, to obrastały te blizny jak cipy, normalnie wyglądały jak lipy z wieloma cipami, aż wstyd.
Wstyd, jak one te cipy wystawiały!

Takie brzydactwo musiałem wyciąć. Z sześciu lip w rzędzie wyciąłem już 4 i zostały jeszcze dwie.
Nie podoba mi się również sadzenie drzew w szpalerach, w rzędach. To jest taki porządek jak w wojsku, jak w niewoli. Drzewa jak ludzie, mają być wolni, nieuszeregowani, tak gdzie które się zasieje, tam gdzie mu się będzie lepiej patrzyło w słońce, bez ścisku.

No, teraz już wszystko wiesz.
Aha,

kiedyś wyciąłem całą kępę młodych wyklonowanych lipek i zostawiłem jedną. Z tego wyrosła piękna, najwyższa lipa w kilka lat. A tamte były skarłowacone, nieszczęśliwie wyglądające, garbate i ponure.
Semele
PostWysłany: Śro 18:00, 22 Sty 2020    Temat postu:

Szkoda krowo, że wyciąłeś lipę.
Po co??
IruŚ
PostWysłany: Śro 11:58, 22 Sty 2020    Temat postu:

Pomyłka, tam tylko jeden nick należy do podopiecznej. dr. Agon to globtroter mucha.
Natomiast podopieczna wtedy jeszcze bez skrupułów pisała, cyt.: "I z dupą też. A wystarczy i w cipe i w dupę palec wlożyć."
evaj23
PostWysłany: Śro 11:46, 22 Sty 2020    Temat postu:

http://forum.nie.com.pl/viewtopic.php?f=6&p=322287#p322287


Szanowny Wuju, masz Pan ten swój gwóźdź do jeszcze otwartej trumny...
jesteś Pan PHD jako i inny nieliczny przypadek na Pana forum domagający się szacunku, podziwu, posłuszeństwa ect....

Nie trudno się domyślić, że dwa nicki oprócz "hornet" należą do Pana podopiecznej, dla której postanowiłeś Pan pogardliwie potraktować pozostałych userów piszących na Pana forum.
Jest czas siewu i czas zbiorów i na chwilę obecną nie mogę sobie wręcz odmówić tej odrobinki satysfakcji, że wybrałam takiego, pogardzanego i sekowanego Pana Baryckiego, na którym nigdy się nie zawiodłam i który jest bardziej ludzki niż Pan czy Pana podopieczna.

PS.Wielu z tego forum ma do Pana żal, czy słuszny żal, nie mnie to oceniać, bo nie spodziewam się jakiegoś utulenia w swoim żalu, ale może inni jeszcze się spodziewają.....
krowa
PostWysłany: Wto 5:16, 14 Sty 2020    Temat postu: Re: TO BYŁOBY BANALNE POWIEDZIEĆ ŻE WIDZIAŁEM PANA BOGA

krowa napisał:


- Czy chcielibyście się bawić z nim?



https://www.youtube.com/watch?v=8CLCQfBss6U
krowa
PostWysłany: Wto 5:08, 14 Sty 2020    Temat postu: TO BYŁOBY BANALNE POWIEDZIEĆ ŻE WIDZIAŁEM PANA BOGA

To byłoby banalne powiedzieć, że widziałem Pana Boga.
Wydawał mi się znajomy, podobny do sąsiada, a szedł drogą do kościoła.

- Człowieku. I ty masz sztuczną szczękę? - pomyślałem

Moje kości mają się dobrze, a więcej, moje kości są wzmocnione, aż mi żal odchodzić w dal z tak dobrymi przymiotami. A on zawrócił z drogi do kościoła, ten Człowiek i pomógł mi powalić lipę.
Było nas trzech do powalenia lipy, a tylko dwóch powaliło, ten człowiek i ja.
Moja siekiera dźwięczała i chociaż troszkę wyszczerbiona, grała na płask na płaskim pniu ściętej lipy położona. Miała krwawo zabarwiony trzon i uśmiech szczerozłoty na fizjognomii.

- Skąd pochodzisz, z jakiej wsi? - spytałem go

Ubodło go to pytanie i je zbył kłamstwem lub prawdą, ten człowiek. I odszedł drogą od kościoła. Ja spojrzałem na swe życie. Było poważne aż umknęło w znacznej części. A mogło być ciekawiej.

Weźmy na ten przykład chłopca, który stracił i ojca i matkę. Są dwaj chłopcy w każdym przypadku. Zobaczcie no chłopcy jaką ja wam podam książkę. Oto poeta, który już nie żyje. Wykonano na nim wyrok śmierci, za nieznany czyn.

- Czy chcielibyście się bawić z nim?

Nie? Otóż był taki, zupełnie odjechany. I tylko ja zechciałem z nim jeden zagrać. W tej chwili dla ciebie, który straciłeś rodziców jest lepsza sytuacja niźli dla ciebie prawego co rodziców byś miał.
Wyobraź sobie jak z tych staroci, spod popękanych szyb gablot, zabawki stają się warczącymi maszynami, a ty jak wariat za sterami pędzisz w zaspy, wypadasz i nic sobie nie robisz z przykazań.
Już jesteś tym co z otwartych więzień przemawia do przestępców i tym co przed statecznymi odkrywa scenę akcji.
wujzboj
PostWysłany: Czw 23:03, 30 Kwi 2015    Temat postu: 30 kwietnia - Notatki połamańca - Ptak znak

Na znaki trzeba uważać!

Ptaki są gapowate prawie jak ludzie, nie zastanawiają się, czy to świat prawdziwy czy tylko odbicie, i potrzebują, by szyby w oknach były oznakowane. Najlepiej czymś, co zwraca uwagę:
Ptaki nie mylą takiej nalepki z ptakiem drapieżnym i bez obawy łażą pod nią napychając się ziarenkami. Dla nich jest to po prostu znak zwracający uwagę, jak żółte światło ostrzegawcze dla człowieka.

Ptaki są więc w stanie rozumieć znaki wymyślone przez innych. Wymyślają przy tym, rzecz jasna, i swoje własne. Ptaki śpiewające uczą się śpiewu od rodziców, a struktury w ptasim mózgu odpowiedzialne za śpiew są analogiczne do struktur w ludzkim mózgu odpowiedzialnych za mowę. Nasz gołąb śpiewać co prawda nie potrafi, ale i on umiał wymyślić sobie znak, dla nas. Było to jeszcze, gdy tylko zimował z nami po chorobie i wiosną miał odfrunąć (odfrunął zresztą, ale wrócił):

      Po lewej: Gołąb studiuje historię naszej rodziny. Po prawej: Kiedy siadał na brzegu skrzyni, znaczyło to "zamawiam, nie wolno mnie łapać".
Otóż kiedy siadał na brzegu skrzyni przy pudełku, w którym mieszkał, to oczekiwał, że go nikt stamtąd nie zabierze. Potrafił nam przekazać znaczenie tego znaku: "zamawiam". A teraz, gdy jest już z nami tyle lat, to zakres jego słownictwa znacznie się zwiększył.

Swoje własne słowa wymyślał też Kobold, pies ogólnie rozumny, bardzo komunikatywny i świata ciekawy:
Psie prasłowo na "nie" to warknięcie albo pokazanie zębów (i nie należy tego mylić z agresją; trzeba zawsze patrzeć na kontekst, zupełnie jak wtedy, gdy rozmawia się z człowiekiem). Ale jak psy mówią "tak"? Nie wiem. Kobold wymyślił, że "tak" będzie się wyrażało ekspresyjnym kichnięciem. I potrafił odpowiadać tym na pytania.

Nos jest zresztą o tyle ważnym narządem komunikacji, że czasami znaku wyraźnego nie ma, i wtedy trzeba czuć pismo nosem. Przekonałem się o tym osobiście: pisma nie wyczułem, w dziurę wpadłem i w łóżku leżę.

Było to jednak dość specyficzne pismo. Pismo natury to było; pismo, nad którym pochylają się artyści:


Toż to zupełnie tak, jakby wszystko wokół nas było mową!


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group