Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Nie 3:12, 22 Gru 2019    Temat postu:

semele katastrofa
krowa
PostWysłany: Czw 8:04, 19 Gru 2019    Temat postu:

https://www.youtube.com/watch?v=MaZNVnCc-Zk
krowa
PostWysłany: Nie 6:10, 15 Gru 2019    Temat postu:

krowa napisał:
Ty naprawdę jesteś z Ameryki? Jesteś Gender?
Nadzia mówiła mi że nie jest gender.
Ide spać.



Spałem jak widać ponad rok
https://www.youtube.com/watch?v=6WOYnv59Bi8

a wczoraj dałem ogłoszenie że poznam genderówke
bo Nadzia z chłopakiem sienie zgenderowała Ja nie mogę liczyć na niezgenderowane dziewczyny
żona nie zgenderuje się już nigdy
a ja tylko w degeneracji robie
codziennie nową genderyzcje tworzę
niby degenerat a jednak wyjątkowy aparat
krowa
PostWysłany: Pon 0:19, 16 Lip 2018    Temat postu:

Ty naprawdę jesteś z Ameryki? Jesteś Gender?
Nadzia mówiła mi że nie jest gender.
Ide spać.
Dyskurs
PostWysłany: Pon 0:04, 16 Lip 2018    Temat postu:

Tu moge pisac :)
krowa
PostWysłany: Nie 9:51, 08 Lip 2018    Temat postu:

>>>>>>>>>> mogę być kulturowo zarówno płcią piękną jak i brzydką.
Moje przyrodzenie nie jest moim przeznaczeniem.
krowa
PostWysłany: Nie 9:48, 08 Lip 2018    Temat postu:

żydowskość wychodzi w powinnościach
przyznanie się do winy i powinność

to są dwie strony, lewa winien, prawa ma. Ale pierwsze jest przyznanie się do winy, czyli bicie się w piersi, pierwszeństwo, co wywołuje następstwo.

Na 100% ja nie jestem nikomu nic winien, wobec czego nie ma u mnie żadnych powinności.
Semele
PostWysłany: Nie 9:07, 08 Lip 2018    Temat postu:

Szczególnie plci kulturowej. Czyli co powinna robić facia a co facet :-) :-)
jaKrów
PostWysłany: Sob 15:53, 07 Lip 2018    Temat postu:

Ja się nie zgadzam.
Mógłbym dodać że na nic się nie zgadzam, żebym nie był niewolnikiem własnych sądów.

GENDER to jeszcze nie to, bo to za mało. Gender musi zadziałać w przyrodzie i pokazać tej przyrodzie miejsce w narożniku.

Ludzie rodzą się jako niewolnicy płci. Ktoś im dodał przyrodzenie. Kto to był lub kto to jest?

LEKARZ
Semele
PostWysłany: Śro 7:43, 20 Maj 2015    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
wujzboj napisał:
Ależ nie chodzi o to, jak się dziecko ubiera, ale o to, żeby się nie wstydziło, że jest inne. I żeby INNE dzieci też nauczyły się, że nie ma się z czego śmiać.

W pozytywnym scenariuszu byłoby tak jak piszesz. W negatywnym scenariuszu będzie chodziło o to, że jakiś nawiedzony zwolennik transgenderyzmu wdroży program "rozpoznawania swojej tożsamości płciowej" w oparciu o to, że dziecko polubiło kolor przypisany kulturowo do innej płci. To "rozpoznawanie" zaś będzie sprowadzało się do wmawiania dziecku, że oto "odkryło swoją prawdziwą tożsamość", niezgodną z płcią biologiczną.


Zgadzam się z Tobą. Ma to raczej zwiększyć spektrum doznań :).

Ludzie są tak różnorodni. dzisiaj na szczęście mamy wiele wzorców męskości i kobiecości. Dzięki temu ludzie czują się lepiej ze sobą- nie mają potrzeby dążenia do jakiegoś modelu. Ja chcę być na przykład kobietą, ale nie typu lalka Barbi - moja koleżanka nie wyjdzie z domy bez pomalowanych paznokci i bez obcasów.
wujzboj
PostWysłany: Wto 14:48, 19 Maj 2015    Temat postu:

Pewno pamiętasz, jak to kiedyś Jarkowi ukradli w Moskwie rower. Potem okazało się, że nie Jarkowi, tylko Markowi, nie rower, ale samochód, nie w Moskwie, ale w Berlinie, i nie ukradli, tylko pożyczyli.
Michał Dyszyński
PostWysłany: Wto 14:32, 19 Maj 2015    Temat postu:

wujzboj napisał:
Zawsze można wykombinować negatywny scenariusz. I jest on tym bardziej prawdopodobny, im większą polaryzację się wprowadzi przez histeryczną propagandę anty-gender, taką, jaka teraz jest prowadzona przez rydzykowo zdominowane środowiska kościelne (a nasz Episkopat już od dłuższego czasu do tych środowisk należy). Polaryzacja eksponuje radykalizm i wzmacnia pozycję ekstremalnych stanowisk. Fanatycy są zawsze najgłośniejsi, najcierpliwsi i najgłupsi, a rosną najbujniej na terenach pod ostrzałem. (Dlatego zresztą zradykalizowane środowiska starają się wytworzyć wokół siebie atmosferę oblężonej twierdzy; od tego rosną w liczbę, jedność i siłę.)

Wydaje mi się, że ZAWSZE jest niebezpieczeństwo aberracji. Choć nie wiadomo jak duże. Jakiś rok temu czytałem informację o parze lesbijek, która adoptowała chłopca. Po kilkuletnim jego wychowywaniu "dziwnym trafem" chłopiec "uznał", że jednak chce być dziewczynką i wystąpił o operację zmiany płci.
Oczywiście istnieje prawdopodobieństwo, że tak się jakoś przypadkowo złożyło, iż faktycznie te kobiety adoptowały prawdziwego kandydata na transgenderystę. Ale więcej szansy daję temu, że dzieciak przyjął taka dawkę hejtu na mężczyzn, że został mu tak obrzydzony każdy aspekt męskości, iż w końcu znienawidził płeć, którą zafundowały mu jego geny. A obie mamusie oczywiście ochoczo przyklasnęły "wolnej decyzji" ich wychowanka o przerobieniu się na "lepszą" płeć. Niewykluczone jest również, że wręcz go do tego zachęcały (pytanie jaki nacisk był do tego użyty).
Oczywiście nie znam dokładnie sprawy, więc sobie gdybam. Jednak znając psychiczne nastawienie sporej części środowisk LGBT, w których z euforią przyjmuje się każde nowe doniesienie o "przebudzeniu się" innej płci w takim, czy innym ciele, to mam duże wątpliwości na ile podobne decyzje, jak tamtego chłopca wynikają z bezstronnej, rzetelnej oceny sytuacji.

Nie chcę negować każdego przypadku transgenderyzmu. Może faktycznie tak jest, że pewna grupa ludzi ma "psychikę płciową" nieodwracalnie sprzeczną z płcią ciała. Jednak bezkrytyczna akceptacja, wręcz euforia środowisk LGBT wobec każdego przypadku poczucia się obcą płcią w ciele wydaje mi się cokolwiek przesadzona, podejrzana. W szczególności jeszcze temat ten w ogóle nie został do końca rozpracowany naukowo - tzn. wciąż badacze ustalają czym właściwie jest płciowość człowieka. Może za kilka lat okaże się, że podanie jakiejś substancji jest w stanie silnie modyfikować identyfikację z płcią, a np. brak tej (czy innej) substancji na określonym etapie rozwoju (płodowego, albo okresu dziecięcego) skutkuje takimi, a nie innymi zmianami psychologicznymi w zakresie płci. Dlatego przynajmniej tam, gdzie wchodzi do akcji chirurg, gdzie dokonywane są nieodwracalne zmiany na organizmie człowieka, byłbym bardzo ostrożny.
wujzboj
PostWysłany: Wto 13:43, 19 Maj 2015    Temat postu:

Zawsze można wykombinować negatywny scenariusz. I jest on tym bardziej prawdopodobny, im większą polaryzację się wprowadzi przez histeryczną propagandę anty-gender, taką, jaka teraz jest prowadzona przez rydzykowo zdominowane środowiska kościelne (a nasz Episkopat już od dłuższego czasu do tych środowisk należy). Polaryzacja eksponuje radykalizm i wzmacnia pozycję ekstremalnych stanowisk. Fanatycy są zawsze najgłośniejsi, najcierpliwsi i najgłupsi, a rosną najbujniej na terenach pod ostrzałem. (Dlatego zresztą zradykalizowane środowiska starają się wytworzyć wokół siebie atmosferę oblężonej twierdzy; od tego rosną w liczbę, jedność i siłę.)
Michał Dyszyński
PostWysłany: Wto 13:11, 19 Maj 2015    Temat postu:

wujzboj napisał:
Ależ nie chodzi o to, jak się dziecko ubiera, ale o to, żeby się nie wstydziło, że jest inne. I żeby INNE dzieci też nauczyły się, że nie ma się z czego śmiać.

W pozytywnym scenariuszu byłoby tak jak piszesz. W negatywnym scenariuszu będzie chodziło o to, że jakiś nawiedzony zwolennik transgenderyzmu wdroży program "rozpoznawania swojej tożsamości płciowej" w oparciu o to, że dziecko polubiło kolor przypisany kulturowo do innej płci. To "rozpoznawanie" zaś będzie sprowadzało się do wmawiania dziecku, że oto "odkryło swoją prawdziwą tożsamość", niezgodną z płcią biologiczną.
wujzboj
PostWysłany: Wto 12:39, 19 Maj 2015    Temat postu:

Ależ nie chodzi o to, jak się dziecko ubiera, ale o to, żeby się nie wstydziło, że jest inne. I żeby INNE dzieci też nauczyły się, że nie ma się z czego śmiać.
Michał Dyszyński
PostWysłany: Wto 10:02, 19 Maj 2015    Temat postu:

wujzboj napisał:
Michał napisał:
Ja też się tu gubię. Weźmy to przebieranie chłopców w dziewczęce ciuszki. Czy chodzi tu o to, aby różnicować, czy - odwrotnie - aby odróżnicowywać (hehe) płcie?

To też było już przecież wielokrotnie poruszane. Chodzi o to, żeby przypadki transseksualizmu "wyautować" jak najwcześniej.

Z tym transseksualizem wcześniej diagnozowanym może być większy problem, niż bez owego diagnozowania. Na wczesnym etapie życia dziecko nie wie o swojej seksualności prawie nic, ale i inni też tego nie wiedzą. Prawdziwy test to okres dojrzewania - dopiero wtedy seksualność "wpada" na swoje tory. Dlatego, kierując się jakimiś upodobaniami do ubioru, czy innych zachowań w wielu przedszkolnym, bardzo łatwo jest postawić diagnozę odwrotną do tego, co za kilka lat się ujawni, a co będzie najbardziej zgodne z biologią owego dziecka. Tym bardziej diagnozowanie po jakichś (jakże umownych) upodobaniach do koloru może dać mylne wskazania. To, czy chłopców ubiera się na różowo, czy niebiesko nie wynika z żadnej twardej zależności psychologicznej, czy biologicznej, ale jest przypadkowym wymysłem modystów. Potem ktoś będzie z tego przypadku wnioskował, że on już wie, iż dane dziecko jest transseksualne. I zrobi mu krzywdę.
Obawiam się tego szczególnie wtedy, gdy za decyzje o "przyznanie dziecku określonego rodzaju seksualności" miałyby pochodzić od entuzjastów transgenderyzmu, to groziłby nam wielki wysyp osób "poczuwających się" do płci innej niż biologiczna.
wujzboj
PostWysłany: Pon 21:23, 18 Maj 2015    Temat postu:

andy72 napisał:
Gender jest przereklamowane. I nie wiadomo o co w tym wszystkim naprawdę chodzi.

O równość. Co znaczy tu równość, pisałem na początku: Równość ludzi polega na tym, każdy człowiek powinien mieć podobne szanse znalezienia i zrealizowania takiego stylu życia, jaki jest do jego indywidualnych cech najbardziej dopasowany.

Michał napisał:
Ja też się tu gubię. Weźmy to przebieranie chłopców w dziewczęce ciuszki. Czy chodzi tu o to, aby różnicować, czy - odwrotnie - aby odróżnicowywać (hehe) płcie?

To też było już przecież wielokrotnie poruszane. Chodzi o to, żeby przypadki transseksualizmu "wyautować" jak najwcześniej.
istota
PostWysłany: Sob 12:14, 16 Maj 2015    Temat postu:

http://m.wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,106542,17926480,Lekarz_na_uczelni___Kazda_normalna_kobieta_chce_miec.html#ixzz3aHuw6Kgi

o normalnych i nienormalnych kobietach, które co miesiąc tak mocno wściekają się, że nie zostały zapłodnione, że im rozum Bozia odbiera
Piotr Rokubungi
PostWysłany: Sob 1:19, 16 Maj 2015    Temat postu:

istota napisał:
Istotowy rozum zaś się buntuje przed braniem na poważnie ludzi z uprzedzeniami, którzy łykną wszystko, co się pojawi w (strzelam) Rzeczpospolitej i odrzucą wszystko, co się pojawi w takiej Wyborczej.

Takie zachowanie zdradza pewną słabość intelektualną. Ludzie pokroju Pana Piotrusia R. potrzebują pewnych autorytarnych zabezpieczeń, gdyż sami o własnych siłach nie są w stanie ocenić wartości prezentowanego materiału.
Nooo! Za to ty oceniasz nie mając czym; nie masz mózgu ani męskiego, ani żeńskiego- ergo nie masz mózgu w ogóle.
A jeszcze coś żenującego pomarudzisz, to ci palnę w ten kaczy łeb, aż ci kapcie spadną!
:rotfl: Sayonara dude! :mrgreen:
istota
PostWysłany: Pią 15:40, 15 Maj 2015    Temat postu:

Istotowy rozum zaś się buntuje przed braniem na poważnie ludzi z uprzedzeniami, którzy łykną wszystko, co się pojawi w (strzelam) Rzeczpospolitej i odrzucą wszystko, co się pojawi w takiej Wyborczej.

Takie zachowanie zdradza pewną słabość intelektualną. Ludzie pokroju Pana Piotrusia R. potrzebują pewnych autorytarnych zabezpieczeń, gdyż sami o własnych siłach nie są w stanie ocenić wartości prezentowanego materiału.
Piotr Rokubungi
PostWysłany: Pią 14:59, 15 Maj 2015    Temat postu:

Semele napisał:
Anonymous napisał:
Wyborczą jeszcze śmie tu cytować! :fuj:

Piotr Rokubungi


Wuj zabrania?

:wink: :)


https://www.youtube.com/watch?v=rhaLCn7ImiE

Pani Kempa zaradzi na gendner. :)
Wuj chyba nie. Ale rozum zabrania pewne rzeczy czytać i brać na poważnie.
istota
PostWysłany: Pią 11:39, 15 Maj 2015    Temat postu:

Semele napisał:


https://www.youtube.com/watch?v=rhaLCn7ImiE

Pani Kempa zaradzi na gendner. :)


Ostatnio w mediach temat ucichł. Ciekawe czy to tylko przez kampanię wyborczą, czy konserwatywni celebryci się dokształcili :think:
Semele
PostWysłany: Pią 8:29, 15 Maj 2015    Temat postu:

Anonymous napisał:
Wyborczą jeszcze śmie tu cytować! :fuj:

Piotr Rokubungi


Wuj zabrania?

:wink: :)


https://www.youtube.com/watch?v=rhaLCn7ImiE

Pani Kempa zaradzi na gendner. :)
Piotr Rokubungi
PostWysłany: Pią 1:12, 15 Maj 2015    Temat postu:

istota napisał:
Zapomniałom, że nie wolno czytać Wyborczej, oglądać TVN i innych reżimowych mediów :D Nie nadążam za tą młodzieżą.

PS Nie musi Pan się podpisywać, ta czerwona czcionka mówi sama za siebie.
https://www.youtube.com/watch?v=Qg_8euYa5dM&spfreload=10
Ty daltonisto płci chujowo-cipnej! To nie czerwony kolor. :fuj:
istota
PostWysłany: Czw 20:25, 14 Maj 2015    Temat postu:

Zapomniałom, że nie wolno czytać Wyborczej, oglądać TVN i innych reżimowych mediów :D Nie nadążam za tą młodzieżą.

PS Nie musi Pan się podpisywać, ta czerwona czcionka mówi sama za siebie.
https://www.youtube.com/watch?v=Qg_8euYa5dM&spfreload=10

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group