Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Pon 1:59, 02 Mar 2020 Temat postu: |
|
abecadło |
|
|
istota |
Wysłany: Nie 21:54, 24 Maj 2015 Temat postu: |
|
Aż mnie wzdęło. |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 19:51, 24 Maj 2015 Temat postu: |
|
Piotr Rokubungi napisał: | Dmijcie w Dudy!!!No co? Jeszcze nie ma ciszy wyborczej- jest przed północą. |
Do 22:30 |
|
|
Piotr Rokubungi |
Wysłany: Pią 23:04, 22 Maj 2015 Temat postu: |
|
Oyasumi nasai, Jarku; oraz innym uświnionym śfiniom. |
|
|
wujzboj |
Wysłany: Pią 22:58, 22 Maj 2015 Temat postu: |
|
Jeszcze kilka minut. A ja nie śpię, o dziwo. Chociaż już powinienem.
Wobec tego, hehe, życzę powyborczego obudzenia się bez ręki w... znaczy, w nocniku.
Dobranoc |
|
|
Piotr Rokubungi |
Wysłany: Pią 22:51, 22 Maj 2015 Temat postu: |
|
Dmijcie w Dudy!!!No co? Jeszcze nie ma ciszy wyborczej- jest przed północą. |
|
|
wujzboj |
Wysłany: Pią 21:09, 22 Maj 2015 Temat postu: 22 maja - Notatki połamańca - Nic o niczym |
|
Dziś niczego nie napiszę.
Zerwali mnie o pogańskiej godzinie rano w nocy jeszcze chyba, by mnie z połamania wyzwalać przytapianiem jakimś i torturami maszynowymi, czyli tak zwaną rehabilitacją ambulatoryjną: Przetrzymałem ich, ale teraz spać mi się chce.
Ale nic to. Bo nic to fajna rzecz jest. Jedni powiadają, że nic to pół litra na czterech:
Holly Johnson, Absolut Holly, 1996. Muzeum spirytusu, Sztokholm, Szwecja
Inni z kolei są zdania, że NIC to von Neumann Institute for Computing, dzięki uprzejmości którego bawię się w całkiem niczego sobie porachunki komputerowe:
Po lewej: Plakat Sympozjum NIC, Jülich, Niemcy, 2014. Po prawej: grafen próbuje rosnąć na germanie. O Nietzschem to chyba nawet nic wspominać już nie warto, bo to do niczego nowego nie doprowadzi.
Nawiasem mówiąc, podwójne przeczenie to jedna z ciekawostek języka polskiego. Nic zrozumiałego dla takich na przykład Anglików. Chyba, że...
YouTube klip: Chaka Khan - Ain't Nobody Chyba, że są po paru nicach, unicestwiających ich wrodzone zlordowacenie. Co znaczy, że nie ma nic lepszego, niż dzielenie się niczym. Szczególnie, jak się jest bez niczego. Jak na przykład taki Johansson we wspomnianej już Szwecji:
Peter Johansson, scena z filmu "The Journalist", 2014. Muzeum spirytusu, Sztokholm, Szwecja. Albo jak taki wspomniany już Duda w Polsce.
No proszę. Zaczęło się staraniami o zdrowie, a skończyło jak nic - PiS-em.
Chyba więc jednak nic mnie nie powstrzyma przed udaniem się do łóżka! |
|
|