Autor Wiadomość
Drizzt
PostWysłany: Śro 17:28, 13 Wrz 2006    Temat postu:

Dobra "pipokze" - w gruncie rzeczy, jeśli twierdzisz, że nie miałeś na myśli nic złego to nie mam powodu żeby ci nie wierzyć. W takim razie oznacza to, źle zinterpretowałem twoją wypowiedź. Przepraszam za niesłuszny zarzut.
Gość
PostWysłany: Śro 13:23, 13 Wrz 2006    Temat postu:

pipokz_e napisał:
Drizzt napisał:
Cały czas podajesz fikcyjne przykłady.
To ty mi przypisujesz fikcyjny atak na osobę wuja zbója, więc skąd ma się wziąć prawdziwy przykład mojego ataku?

  • "wuj jest głupi"
  • "Pogląd A: Kto mówi o czymś nie mając tego czegoś definicji, ten nie wie o czym mówi (czyli generuje bełkot). Wuj zbój głosi pogląd A, ale równocześnie używa różnych terminów (np. "być", "jest") bez ich zdefiniowania. Czyli wygląda na to, że nie wie, o czym mówi."
Zdanie nr 1 jest oceną osoby. Zdanie nr 2 - tego, co wuj zbój MÓWI (a nie tego, kim jest!). Gdzie w zdaniu nr 2 dostrzegasz atak na osobę? To jest ocena wypowiedzi wuja zbója według kryteriów i określeń stosowanych przez wuja zbója.
pipokz_e
PostWysłany: Śro 13:21, 13 Wrz 2006    Temat postu:

Drizzt napisał:
Cały czas podajesz fikcyjne przykłady.
To ty mi przypisujesz fikcyjny atak na osobę wuja zbója, więc skąd ma się wziąć prawdziwy przykład mojego ataku?

  • "wuj jest głupi"
  • "Pogląd A: Kto mówi o czymś nie mając tego czegoś definicji, ten nie wie o czym mówi (czyli generuje bełkot). Wuj zbój głosi pogląd A, ale równocześnie używa różnych terminów (np. "być", "jest") bez ich zdefiniowania. Czyli wygląda na to, że nie wie, o czym mówi."
Zdanie nr 1 jest oceną osoby. Zdanie nr 2 - tego, co wuj zbój MÓWI. Gdzie w zdaniu nr 2 dostrzegasz atak na osobę? To jest ocena wypowiedzi wuja zbója według kryteriów i określeń stosowanych przez wuja zbója.
Drizzt
PostWysłany: Śro 11:03, 13 Wrz 2006    Temat postu:

Cały czas podajesz fikcyjne przykłady.
Żeby porównania były trafne musisz mówić o zdaniach:
1. "Drizzt bredzi" (wuj generuje bełkot)
oraz
2. "Pogląd A (z rozmowy wynika, że to pogląd Drizzta) to brednie" ("mówienie o bycie bez podania jego definicji to bełkot)"
Wybrałeś zdanie 1.
pipokze
PostWysłany: Śro 10:43, 13 Wrz 2006    Temat postu:

Drizzt napisał:
Raczysz żartować - ty naprawdę myślisz, że jak podkreślisz pierwszą część zdania to ja nie zauważe drugiej?
A podkreśl sobie obie części:
"nie wie co mówi, generuje bełkot"
I co?
Nadal jest to ocena tego, CO MÓWI wuj zbój, a nie oceną wuja zbója.

Pewnie zapomniałeś, co sam twierdzisz:
Drizzt napisał:
pipokze napisał:
Dla mnie istnieje znikoma, nieistotna różnica pomiędzy złośliwościami w stylu: "Kto uważa, że X, ten jest niemądry, paskudny... itp." (kiedy mówiącemu wiadomo, że oponent należy do grupy uważającej, że X), a między bezpośrednią złośliwością tego samego rodzaju wprost pod adresem oponenta.
Dziwne - nie widzisz różnicy między ocenieniem jako "niemądrej, paskudnej itp." osoby a takim samym określeniem tezy?

Dla ciebie ta różnica jest ponoć istotna, więc nie udawaj teraz, że zdania:
"To co Drizzt tutaj PISZE to głupoty"
oraz
"Drizzt JEST głupi"
oceniasz tak samo.
Drizzt
PostWysłany: Śro 10:05, 13 Wrz 2006    Temat postu:

Raczysz żartować - ty naprawdę myślisz, że jak podkreślisz pierwszą część zdania to ja nie zauważe drugiej? Z resztą zdanie w twoim wykonaniu podpada pod "On bredzi" a nie "taki pogląd to brednie" - choćbyś nie wiem jak się starał to nie "dowiedziesz" czegoś odwrotnego.
pipokze
PostWysłany: Śro 9:53, 13 Wrz 2006    Temat postu:

Drizzt napisał:
Jeśli tylko napiszesz wilekimi literami słowo "bełkot" to proszę uprzejmie, to kawiarnia możesz sobie pisać.
Dotarło już do ciebie, że "wuj nie wie, co mówi" jest oceną tego, CO MÓWI wuj zbój, a nie oceną osoby wuja zbója? Deklarowałeś, że jest istotna różnica pomiędzy oceną tego, co mówi oponent (np. "nie wie, co mówi, generuje bełkot"), a pomiędzy oceną osoby oponenta. Dociera do ciebie, że właśnie kolejny raz dowiodłem ci, że nie atakuję osoby, tylko to, co ona mówi?!?
Drizzt
PostWysłany: Śro 7:58, 13 Wrz 2006    Temat postu:

Jeśli tylko napiszesz wilekimi literami słowo "bełkot" to proszę uprzejmie, to kawiarnia możesz sobie pisać. Kolorowanie i pisanie wołami, może wzbudzić w kimś podziw (nie wiem - w tobie, czy masz jakichś czytelników?), ale na temat wpływu to akurat nie ma...
pipokze
PostWysłany: Śro 6:37, 13 Wrz 2006    Temat postu:

Drizzt napisał:
No fakt - nie było bredzi tylko bełkocze to zmienia postać rzeczy :gitara:
Masz problem z czytaniem, czy zrozumieniem?
pipokze napisał:
1. Przecież nie napisałem "wuj jest głupi" (ocena osoby), tylko "wygląda na to, że nie wie, co mówi" (ocena tego, co mówi).

pipokze napisał:
I to powiada wuj zbój, który NIE zdefiniował pojęcia "być", a słowem "jest" posługuje się w każdej rozmowie. Wuj nie wie zatem, co mówi, generuje bełkot?

Może kolejny raz trzeba ci napisać wielkimi literami?
Drizzt
PostWysłany: Wto 17:54, 12 Wrz 2006    Temat postu:

No fakt - nie było bredzi tylko bełkocze to zmienia postać rzeczy :gitara:
pipokze
PostWysłany: Wto 17:35, 12 Wrz 2006    Temat postu:

Drizzt napisał:
Cytat:
1. Przecież nie napisałem "wuj jest głupi" (ocena osoby), tylko "wygląda na to, że nie wie, co mówi" (ocena tego, co mówi).
Cholera, byłem pewien że napisałeś bredzi...
To czytaj uważnie, ZANIM się zaczniesz czepiać:
pipokze napisał:
I to powiada wuj zbój, który NIE zdefiniował pojęcia "być", a słowem "jest" posługuje się w każdej rozmowie. Wuj nie wie zatem, co mówi, generuje bełkot?
Drizzt
PostWysłany: Wto 17:02, 12 Wrz 2006    Temat postu:

Cytat:
1. Przecież nie napisałem "wuj jest głupi" (ocena osoby), tylko "wygląda na to, że nie wie, co mówi" (ocena tego, co mówi).

Cholera, byłem pewien że napisałeś bredzi... Tak czy siak, różnice pomiędzy sugerowaniem czegoś osobie a sugerowaniem czegoś danemu poglądowi chyba widzisz?
Cytat:
2. Gdybym w rozmowie z tobą na temat jakiegoś dogmatu twojej wiary napisał, że "to jest absurd, kto w to wierzy, wierzy w sprzeczność logiczną, kto to głosi, robi ludziom wodę z mózgu", to odebrałbyś to jako mniej obraźliwe niż napisane w tej samej sytuacji zdanie w rodzaju "Poglądy Drizzta są absurdalne, wierzy w sprzeczność logiczną, głosząc je robi ludziom wodę z mózgu"?

Po pierwsze akurat w moim wypadku nie trafiłeś - mnie z różnych przyczyn "nie boli", ale to dygresja. Natomiast żeby prawidłowo odnieść się do naszej sytuacji dwa zdania powinny wyglądać tak:
"Drizzt bredzi"
"Pogląd A (w domyśle: uznaje go Drizzt) to brednie"
Jeśli faktycznie uważasz, że pogląd A to brednie a nie zamierzasz "pojechać" po adwersarzu to powiesz zdanie w pierwszej wersji. Jeśli chcesz dodatkowo wydać opinię na temat adwersarza użyjesz wersji drugiej.
Cytat:
Czytajże, co napisane! Metoda jest w całości wzięta od wuja zbója, łącznie z drwinami z oponenta.

Już ci mówiłem dlaczego zwróciłem uwagę na twoje posty. Dodam, że stało się bynajmniej nie za pierwszym, drugim czy trzecim razem do czego nawiąże w komentarzu piętro niżej.
Cytat:
Nie musiałem wcale oglądać wszystkich twoich listów. Żeby zweryfikować twoje stwierdzenie: "Występuje w obronie godności każdej prześladowanej śFini" wystarczy zobaczyć sytuacje, w których NIE reagowałeś.

Po pierwsze nie reaguje od razu, chyba że sytuacja jest taka jak w przypadku Wuka - to znaczy skrajna.
Po drugie tak się składa, że jestem modem dwóch największych działów (oba na szczęście mają już po dwóch modów) i nie jestem w stanie zauważyć każdego przewinienia.
Po trzecie - żeby sprawdzić czy faktycznie z jakichś przyczyn bronię głównie wuja (twoja teza) wystarczy zrobić statystyki moich ingerencji. Jeśli nawet wuj pojawi się jako pierwszy na liście jednej z kategorii interwencji (obrona czyjejś dumy, jak to ująłeś) to wyłącznie dlatego, że pisze na śFini jak dziki (25% postów, w tym przeważająca część w moich działach!). Nie da się też ukryć, że duża część śfiń pojawia się tylko albo głównie po to, żeby dyskutować z wujem (znowu przykład Wuka) - wniosek jest chyba oczywisty?
pipokze
PostWysłany: Wto 15:49, 12 Wrz 2006    Temat postu:

Drizzt napisał:
pipokze napisał:
Dla mnie istnieje znikoma, nieistotna różnica pomiędzy złośliwościami w stylu: "Kto uważa, że X, ten jest niemądry, paskudny... itp." (kiedy mówiącemu wiadomo, że oponent należy do grupy uważającej, że X), a między bezpośrednią złośliwością tego samego rodzaju wprost pod adresem oponenta.
Dziwne - nie widzisz różnicy między ocenieniem jako "niemądrej, paskudnej itp." osobya takim samym określeniem tezy?
1. Przecież nie napisałem "wuj jest głupi" (ocena osoby), tylko "wygląda na to, że nie wie, co mówi" (ocena tego, co mówi).
2. Gdybym w rozmowie z tobą na temat jakiegoś dogmatu twojej wiary napisał, że "to jest absurd, kto w to wierzy, wierzy w sprzeczność logiczną, kto to głosi, robi ludziom wodę z mózgu", to odebrałbyś to jako mniej obraźliwe niż napisane w tej samej sytuacji zdanie w rodzaju "Poglądy Drizzta są absurdalne, wierzy w sprzeczność logiczną, głosząc je robi ludziom wodę z mózgu"?

Drizzt napisał:
pipokze napisał:
Nie wiem, co chcesz przez to powiedzieć. Metoda jest w całości wzięta od wuja, łącznie ze stosowaniem drwin z oponenta.
Wuja zbója nie upominałeś za takie postępowanie, to nie widzę powodu, dla którego do mnie masz pretensje... poza jednym - że ja nie jestem wujem zbójem.
Chciałem powiedzieć to co piętro i dwa wyżej, że nie oceniam słuszności waszych poglądów, oraz że oceniam formę wypowiedzi.
Czytajże, co napisane! Metoda jest w całości wzięta od wuja zbója, łącznie z drwinami z oponenta.
Drizzt napisał:
pipokze napisał:
Przejrzałem, dlatego się śmieję.
Szybko sobie poradziłeś z 1500 postami :think:
Nie musiałem wcale oglądać wszystkich twoich listów. Żeby zweryfikować twoje stwierdzenie: "Występuje w obronie godności każdej prześladowanej śFini" wystarczy zobaczyć sytuacje, w których NIE reagowałeś.
Drizzt
PostWysłany: Wto 14:09, 12 Wrz 2006    Temat postu:

pipokze napisał:
Jeśli upominałeś mnie jako zwykły użytkownik, to było to wcinanie się w dyskusję z czystym ad personam, bez śladu argumentacji odnoszącej się do tematu, wyłącznie dlatego, że ironizuję z uwielbianego przez ciebie wuja zbója. Jeżeli masz mi coś do zarzucenia jako moderator, to podaj punkt Regulaminu, który naruszyłem. Proste?

Proste - nie naruszyłeś jeszcze regulaminu tylko balansujesz na granicy, więc moje upomnienie było balanoswaniem na granicy moderacji. Banalne, nienawidzący wuja pipokze (lub inaczej)?
pipokze napisał:
A ty widzisz różnicę pomiędzy rzetelnym parafrazowaniem cudzych wypowiedzi a nierzetelnym? Bo w odpowiedzi na wujowe dopominanie się definicji bytu napisałem tak:
pipokze napisał:
I to powiada wuj zbój, który NIE zdefiniował pojęcia "być", a słowem "jest" posługuje się w każdej rozmowie. Wuj nie wie zatem, co mówi, generuje bełkot?

Jak najbardziej widzę i tu pasuje parafrazowanie rzetelne.
pipokze napisał:
Dla mnie istnieje znikoma, nieistotna różnica pomiędzy złośliwościami w stylu: "Kto uważa, że X, ten jest niemądry, paskudny... itp." (kiedy mówiącemu wiadomo, że oponent należy do grupy uważającej, że X), a między bezpośrednią złośliwością tego samego rodzaju wprost pod adresem oponenta.

Dziwne - nie widzisz różnicy między ocenieniem jako "niemądrej, paskudnej itp." osobya takim samym określeniem tezy?
pipokze napisał:
Nie wiem, co chcesz przez to powiedzieć. Metoda jest w całości wzięta od wuja, łącznie ze stosowaniem drwin z oponenta.
Wuja zbója nie upominałeś za takie postępowanie, to nie widzę powodu, dla którego do mnie masz pretensje... poza jednym - że ja nie jestem wujem zbójem.

Chciałem powiedzieć to co piętro i dwa wyżej, że nie oceniam słuszności waszych poglądów, oraz że oceniam formę wypowiedzi. Mówiłem ci również co ciekawego zauważyłem w twoich postach.
pipokze napisał:
Przejrzałem, dlatego się śmieję.

Szybko sobie poradziłeś z 1500 postami :think:
pipokze napisał:
Bądź łaskaw zacytować zakaz i wykazać, że go łamię. W przeciwnym razie daruj sobie podobne naskakiwanie. Albo zmień szyld forum na "Apologetyka wuja zbója".

Zakaz masz w regulaminie - ctrl+f i szukasz słowa "atak". O łamaniu też już mówiłem - balansujesz.
pipokze napisał:
Mam nadzieję, że się mną nie zauroczysz.

O to się nie martw...[/quote]
pipokze
PostWysłany: Wto 13:12, 12 Wrz 2006    Temat postu:

Drizzt napisał:
pipokze napisał:
No i co ci do tego? Nie jestem moderatorem, a jako zwykły dyskutant nie wcinam się tylko po to, żeby stosującego złośliwości z ich powodu upomnieć.
Ale ja nie jestem zwykłym dyskutantem. Termin premoderacja sobie przypomnij.
Jeśli upominałeś mnie jako zwykły użytkownik, to było to wcinanie się w dyskusję z czystym ad personam, bez śladu argumentacji odnoszącej się do tematu, wyłącznie dlatego, że ironizuję z uwielbianego przez ciebie wuja zbója. Jeżeli masz mi coś do zarzucenia jako moderator, to podaj punkt Regulaminu, który naruszyłem. Proste?

Drizzt napisał:
pipokze napisał:
Napisałem na równie właściwy temat, co wuj, więc nie opowiadaj bajek.
O to mój drogi to ja się akurat nie czepiałem.
Dziwne. PO CO w takim razie pisałeś:
pipokze napisał:
WIEM, że wuj nie podał solidnej definicji pojęcia "być", więc - zgodnie z jego własnymi słowami - należy zapewne uważać, że nie wie, o czym mówi. Zauważyłeś, że na końcu stał pytajnik? Odróżniasz pytania od twierdzeń?
Drizzt napisał:
Dyskusja na temat definicji bytu toczy się w innym wątku.
???

Drizzt napisał:
pipokze napisał:
Jakie "sugerować"? Wuj zbój sam nazywa gadanie o czymś, co nie wiadomo co oznacza - bełkotem. I twierdzi, że jeśli nie ma definicji, to nie wiadomo, o czym się mówi.
A czy widzisz różnice w zdaniach:
"gadanie o czymś, co nie wiadomo co oznacza to bełkot" i
"Czy bełkoczesz?"
?
A ty widzisz różnicę pomiędzy rzetelnym parafrazowaniem cudzych wypowiedzi a nierzetelnym? Bo w odpowiedzi na wujowe dopominanie się definicji bytu napisałem tak:
pipokze napisał:
I to powiada wuj zbój, który NIE zdefiniował pojęcia "być", a słowem "jest" posługuje się w każdej rozmowie. Wuj nie wie zatem, co mówi, generuje bełkot?
Dla mnie istnieje znikoma, nieistotna różnica pomiędzy złośliwościami w stylu: "Kto uważa, że X, ten jest niemądry, paskudny... itp." (kiedy mówiącemu wiadomo, że oponent należy do grupy uważającej, że X), a między bezpośrednią złośliwością tego samego rodzaju wprost pod adresem oponenta.

Drizzt napisał:
pipokze napisał:
Wuj zbój używa pojęcia "być" bez porządnej definicji. Wygląda na to, zgodnie z roszczeniami wuja zbója, że sam nie wie co mówi, czyli bełkocze. To jest metoda wuja zbója użyta w stosunku do wuja zbója. Co w tym nieładnego wobec zbója, kiedy bronią zbójową ze zbójem walczę?
JW jeśli chodzi o formę, JWW jeśli chodzi o moderatorskie ocenianie słuszności tez danego dyskutanta.
Nie wiem, co chcesz przez to powiedzieć. Metoda jest w całości wzięta od wuja, łącznie ze stosowaniem drwin z oponenta.
Wuja zbója nie upominałeś za takie postępowanie, to nie widzę powodu, dla którego do mnie masz pretensje... poza jednym - że ja nie jestem wujem zbójem.

Drizzt napisał:
pipokze napisał:
Drizzt napisał:
Występuje w obronie godności każdej prześladowanej śFini, wystarczy przejrzeć moje moderatorskie wystąpienia
Nie rozśmieszaj mnie.

Ty mnie nie rozśmieszaj tylko przejrzyj.
Przejrzałem, dlatego się śmieję.

Drizzt napisał:
pipokze napisał:
A co? Jest zakaz używania złośliwości obok argumentacji? Jeśli tak, to czemu nie egzekwujesz wobec wz? Jeśłi nie, to bądź łaskaw się ode mnie odczepić.
Jest zakaz atakowania adwersarza - ty jak już mówiłem balansujesz.
Bądź łaskaw zacytować zakaz i wykazać, że go łamię. W przeciwnym razie daruj sobie podobne naskakiwanie. Albo zmień szyld forum na "Apologetyka wuja zbója".

Drizzt napisał:
Co do odczepienia się - wręcz przeciwnie, teraz to ci się będe przyglądał
Mam nadzieję, że się mną nie zauroczysz.
Drizzt
PostWysłany: Wto 12:32, 12 Wrz 2006    Temat postu:

pipokze napisał:
No i co ci do tego? Nie jestem moderatorem, a jako zwykły dyskutant nie wcinam się tylko po to, żeby stosującego złośliwości z ich powodu upomnieć.

Ale ja nie jestem zwykłym dyskutantem. Termin premoderacja sobie przypomnij.
pipokze napisał:
Napisałem na równie właściwy temat, co wuj, więc nie opowiadaj bajek.

O to mój drogi to ja się akurat nie czepiałem.
pipokze napisał:
Delikatnie? Trzeba było zacząć od "delikatnego zasugerowania" wujowi, że się nie trzyma tematu.

Tak samo jak nie czepiam się twoich postów od strony merytorycznej, tak samo nie czepiam się jego - na tym polega funkcja moderatora.
pipokze napisał:
Kiedy on się dopomina definicji w niewłaściwym wątku, to tego nie widzisz, ale masz pretensje, że ja mu na to wytykam, że sam definicji nie daje? Na tym polega śfińska moderacja, tak?

Nie - bo tego nie moderowałem, nie wciskaj kitu.
pipokze napisał:
Jakie "sugerować"? Wuj zbój sam nazywa gadanie o czymś, co nie wiadomo co oznacza - bełkotem. I twierdzi, że jeśli nie ma definicji, to nie wiadomo, o czym się mówi.

A czy widzisz różnice w zdaniach:
"gadanie o czymś, co nie wiadomo co oznacza to bełkot" i
"Czy bełkoczesz?"
?
pipokze napisał:
Wuj zbój używa pojęcia "być" bez porządnej definicji. Wygląda na to, zgodnie z roszczeniami wuja zbója, że sam nie wie co mówi, czyli bełkocze. To jest metoda wuja zbója użyta w stosunku do wuja zbója. Co w tym nieładnego wobec zbója, kiedy bronią zbójową ze zbójem walczę?

JW jeśli chodzi o formę, JWW jeśli chodzi o moderatorskie ocenianie słuszności tez danego dyskutanta.
pipokze napisał:
Drizzt napisał:
Występuje w obronie godności każdej prześladowanej śFini, wystarczy przejrzeć moje moderatorskie wystąpienia

Nie rozśmieszaj mnie.

Ty mnie nie rozśmieszaj tylko przejrzyj. Rozumiem, że pamiętasz jeszcze początki śfini i wątki w rozbieralni racjonalizmu (religia a śmierć rozumu i takie tam :mrgreen:) ale od tego czasu śfinia urosła kilkunastokrotnie i było wiele innych potrzeb interwencji.
pipokze napisał:
Drizzt napisał:
Ok racja - nie chodziło mi o "wyłącznie" tylko o posty - jedno-zdanie, jedna złośliwość, które od pewnego czasu zacząłeś publikować.

A co? Jest zakaz używania złośliwości obok argumentacji? Jeśli tak, to czemu nie egzekwujesz wobec wz? Jeśłi nie, to bądź łaskaw się ode mnie odczepić.

Jest zakaz atakowania adwersarza - ty jak już mówiłem balansujesz.
Co do odczepienia się - wręcz przeciwnie, teraz to ci się będe przyglądał :mrgreen:

[/quote]
Gość
PostWysłany: Wto 12:19, 12 Wrz 2006    Temat postu: pipokze

Drizzt napisał:
pipokze napisał:
Mówiłem, że jesteś zaślepiony - wuj tak samo cwanie obok argumentacji wtyka złośliwości wobec rozmówcy.
To odpowiem po twojemu - "mówiłem, że jesteś zaślepiony - tylko ty ładujesz jedno zdanie i jedną złośliwość.
No i co ci do tego? Nie jestem moderatorem, a jako zwykły dyskutant nie wcinam się tylko po to, żeby stosującego złośliwości z ich powodu upomnieć.

Drizzt napisał:
Cytat:
Doprawdy?!? To o czym wuj tutaj gada? Czego chce, nie definicji bytu przypadkiem?
A co za różnica? Sugeruje cię delikatnie, że jak ci zależy to możesz się włączyć do właściwego tematu.
Napisałem na równie właściwy temat, co wuj, więc nie opowiadaj bajek. Delikatnie? Trzeba było zacząć od "delikatnego zasugerowania" wujowi, że się nie trzyma tematu. Kiedy on się dopomina definicji w niewłaściwym wątku, to tego nie widzisz, ale masz pretensje, że ja mu na to wytykam, że sam definicji nie daje? Na tym polega śfińska moderacja, tak?

Drizzt napisał:
pipokze napisał:
Drizzt napisał:
Znak zapytania nie zmienia N-I-C w pytaniu "czy wuj bełkocze?" - jeśli uważasz, że znak zapytania coś zmienia to powiedz mi - czyżbyś teraz bełkotał?
Nie, nie bełkoczę. Różnica, Drizzt, miłośniku wuja, między wujem a mną jest taka, że ja nie twierdzę, że jak nie mam definicji jakiegoś terminu, to posługując się nim, nie wiem, co mówię (=bełkoczę).
Ależ zupełnie pomieszały ci się kwestię... Ja nie pytam czy ty masz racje w dyskusji z wujem tylko czy to tak ładnie sugerować, że twój adwersarz bełkocze? (przeciwniku wuja).
Jakie "sugerować"? Wuj zbój sam nazywa gadanie o czymś, co nie wiadomo co oznacza - bełkotem. I twierdzi, że jeśli nie ma definicji, to nie wiadomo, o czym się mówi. Wuj zbój używa pojęcia "być" bez porządnej definicji. Wygląda na to, zgodnie z roszczeniami wuja zbója, że sam nie wie co mówi, czyli bełkocze. To jest metoda wuja zbója użyta w stosunku do wuja zbója. Co w tym nieładnego wobec zbója, kiedy bronią zbójową ze zbójem walczę?

Drizzt napisał:
Występuje w obronie godności każdej prześladowanej śFini, wystarczy przejrzeć moje moderatorskie wystąpienia
Nie rozśmieszaj mnie.

Drizzt napisał:
pipokze napisał:
Jakie znowu "wyłącznie złośliwości"? Mam ci trzeci raz pod oczy podstawiać, że nie wyłącznie?!? A może jest zakaz ironizowania, uchylany tylko przy listach wuja zbója bez względu na ich długość, a w przypadku innych osób konieczna jest większa długość? Coraz śmieszniej wygląda wujoapologe.... ups!- moderacja na Śfini.
Ok racja - nie chodziło mi o "wyłącznie" tylko o posty - jedno-zdanie, jedna złośliwość, które od pewnego czasu zacząłeś publikować.
A co? Jest zakaz używania złośliwości obok argumentacji? Jeśli tak, to czemu nie egzekwujesz wobec wz? Jeśłi nie, to bądź łaskaw się ode mnie odczepić.
Drizzt
PostWysłany: Wto 11:52, 12 Wrz 2006    Temat postu:

pipokze napisał:
Mówiłem, że jesteś zaślepiony - wuj tak samo cwanie obok argumentacji wtyka złośliwości wobec rozmówcy.

To odpowiem po twojemu - "mówiłem, że jesteś zaślepiony - tylko ty ładujesz jedno zdanie i jedną złośliwość.
Cytat:
Doprawdy?!? To o czym wuj tutaj gada? Czego chce, nie definicji bytu przypadkiem?

A co za różnica? Sugeruje cię delikatnie, że jak ci zależy to możesz się włączyć do właściwego tematu.
pipokze napisał:
Drizzt napisał:
Znak zapytania nie zmienia N-I-C w pytaniu "czy wuj bełkocze?" - jeśli uważasz, że znak zapytania coś zmienia to powiedz mi - czyżbyś teraz bełkotał?

Nie, nie bełkoczę. Różnica, Drizzt, miłośniku wuja, między wujem a mną jest taka, że ja nie twierdzę, że jak nie mam definicji jakiegoś terminu, to posługując się nim, nie wiem, co mówię (=bełkoczę).

Ależ zupełnie pomieszały ci się kwestię... Ja nie pytam czy ty masz racje w dyskusji z wujem tylko czy to tak ładnie sugerować, że twój adwersarz bełkocze? (przeciwniku wuja).
pipokze napisał:
Drizzt napisał:
Moja wypowiedź nie odnosi się do dyskusji (czego od początku nie ukrywam, więc nie zmieniaj tematu) tylko do twojego zachowania - taka premoderacja.

Nie wystąpiłeś jako moderator, więc było to - i nadal jest - czyste ad personam szeregowego uczestnika dyskusji. W obronie urażonej(?) godności wuja, wypisz-wymaluj, jak to robią gwardziści braci bliźniaków.

Występuje w obronie godności każdej prześladowanej śFini, wystarczy przejrzeć moje moderatorskie wystąpienia, a że statystycznie rzecz biorąc posty wuja to 1/4 postów śfini to już resztę dopowiedz sobie sam.
Acha i żeby być kwita - ciskasz złośliwościami wypisz-wymaluj, jak to robią gwardziści braci bliźniaków.
pipokze napisał:
Jakie znowu "wyłącznie złośliwości"? Mam ci trzeci raz pod oczy podstawiać, że nie wyłącznie?!? A może jest zakaz ironizowania, uchylany tylko przy listach wuja zbója bez względu na ich długość, a w przypadku innych osób konieczna jest większa długość? Coraz śmieszniej wygląda wujoapologe.... ups!- moderacja na Śfini.

Ok racja - nie chodziło mi o "wyłącznie" tylko o posty - jedno-zdanie, jedna złośliwość, które od pewnego czasu zacząłeś publikować.
Zbanowany Uczy
PostWysłany: Wto 11:39, 12 Wrz 2006    Temat postu:

A słyszałeś ty Wuk o logice parakonsystentnej? A o klasach właściwych i niewłaściwych (np. w teorii mnogości von Neumanna)? Rzekomy paradoks klasy wszystkich klas to pikuś. Ja posługuję się nazwą uniwersalną "coś" (jej dopełnienie to oczywiście NIC, jedyna nazwa ściśle pusta, jaką uznaję), a coś może być bytem (jeśli istnieje) albo niebytem (gdy nie, a jest np. tylko możliwe, fikcyjne, niemożliwe itp.). Nie ma problemu, żebyś się wściekał, jakby ci co najmniej ...eee, nie powiem, co... :D
Drizzt
PostWysłany: Wto 11:30, 12 Wrz 2006    Temat postu:

Nikt cię nie będzie wywalał - na śFini nie ma banów. Za to posty z wyzwiskami i ogólnie ad personam lądują w więzieniu, o c czym wiedziałbyś gdybyś przeczytał regulamin. A teraz przenosze wątek do kawiarni.
Wuk
PostWysłany: Wto 11:09, 12 Wrz 2006    Temat postu:

Słuchajcie ostrzegacze. Możecie mnie wywalić i g. mnie to obchodzi. To wasza świnia nie moja. Uprawiacie autopromocję, nadymacie się swoją naukowością, racjonalnością i nic poza tym. Przeczytałem ok. 500 postów Wuja Zbuja. W żadnym nie przyznał nikomu racji. To bufonada. Co to za nauka, co to się uważa za światopogląd?
Pytania na które kaze mi odpowiadać Wuj (np. zdefinuj, co to jest byt) nie mają sensu ze względu na niemożliwość logiczną istnienia klasy wszystkich klas tj. niemożliwość niesprzecznego orzekania o wszystkim. Naście razy to powtarzam i bez skutku. Retorycznie jest wygodnie zadawać takie pytanie, bo można adwersarza posądzić o bełkot (nie definiuje zatem bełkocze). Jednak kto zna sie na rzeczy, wie że Wuj pieprzy głupoty.
Drizzt
PostWysłany: Wto 10:11, 12 Wrz 2006    Temat postu:

pipokze napisał:
Nie wyrażam zgody na przeniesienie listu, który spowodował twoją reakcję. Dlatego, że uważam podobne praktyki za łatwą, bo pretekstową, metodę pozbywania się niewygodnych głosów w dyskusji.

Zanim przejdę do komentowania poprzedniego posta - wyłącz na chwilę teorię spiskową (piszesz to pod publikę czy serio?) - z takich wątków zawsze wylatuję luźne pogadanki, a nie posty merytoryczne. Więc przeniose bez posta wywoławczego...
pipokze
PostWysłany: Wto 9:58, 12 Wrz 2006    Temat postu:

Drizzt napisał:
Pipokze, zamierzam przenieść nasze posty do kawiarni, ok?
Nie wyrażam zgody na przeniesienie listu, który spowodował twoją reakcję. Dlatego, że uważam podobne praktyki za łatwą, bo pretekstową, metodę pozbywania się niewygodnych głosów w dyskusji.
pipokze
PostWysłany: Wto 9:55, 12 Wrz 2006    Temat postu:

Drizzt napisał:
pipokze napisał:
Nie ma takiego zapisu w regulaminie, który zabraniałby używania złośliwości. Wuj zbój nader często jest złośliwy, więc nie widzę powodu, dla którego ja miałbym się powstrzymywać. Ponownie zwracam ci uwagę na to, że oprócz złośliwości w moich listach są także argumenty. Dlatego uważam, że uwielbienie dla wuja przyćmiewa ci wzrok - wytykasz mi coś, co w jego wykonaniu nie budzi żądnych twoich reakcji.
Oczywiście - jest tylko mowa o atakowaniu poglądów a nie rozmówcy. Ty od pewnego czasu w cwany sposób balansujesz na granicy (posty jedno -dwa zdanka, jedna - dwie złośliwości), dlatego między innymi nie podpadasz pod moderację (masz chyba silne nerwy) tylko pod delikatniejsze zwrócenie uwagi.
Mówiłem, że jesteś zaślepiony - wuj tak samo cwanie obok argumentacji wtyka złośliwości wobec rozmówcy.

Drizzt napisał:
pipokze napisał:
WIEM, że wuj nie podał solidnej definicji pojęcia "być", więc - zgodnie z jego własnymi słowami - należy zapewne uważać, że nie wie, o czym mówi. Zauważyłeś, że na końcu stał pytajnik? Odróżniasz pytania od twierdzeń?
Dyskusja na temat definicji bytu toczy się w innym wątku.
Doprawdy?!? To o czym wuj tutaj gada? Czego chce, nie definicji bytu przypadkiem?
Drizzt napisał:
Znak zapytania nie zmienia N-I-C w pytaniu "czy wuj bełkocze?" - jeśli uważasz, że znak zapytania coś zmienia to powiedz mi - czyżbyś teraz bełkotał?
Nie, nie bełkoczę. Różnica, Drizzt, miłośniku wuja, między wujem a mną jest taka, że ja nie twierdzę, że jak nie mam definicji jakiegoś terminu, to posługując się nim, nie wiem, co mówię (=bełkoczę).

Drizzt napisał:
pipokze napisał:
To zjedz śniadanie, bo nadal nie zauważasz, że było to wyłącznie ad personam. Moja wypowiedź zawierała argumentację istotną w dyskusji, twoja - ani śladu argumentów, które cokolwiek wnosiłyby do dyskusji. Po prostu napadasz na mnie, bo śmiem ironizować z wuja.
Moja wypowiedź nie odnosi się do dyskusji (czego od początku nie ukrywam, więc nie zmieniaj tematu) tylko do twojego zachowania - taka premoderacja.
Nie wystąpiłeś jako moderator, więc było to - i nadal jest - czyste ad personam szeregowego uczestnika dyskusji. W obronie urażonej(?) godności wuja, wypisz-wymaluj, jak to robią gwardziści braci bliźniaków.
Drizzt napisał:
Ironizowanie (zwłaszcza w dużym poście) a jedno-dwu zdaniowe posty zawierające wyłącznie złośliwość to łatwo zauważalna różnica, dlatego odzywam się po n-tym z koleji w twoim wydaniu, a nie przy pierwszym.
Jakie znowu "wyłącznie złośliwości"? Mam ci trzeci raz pod oczy podstawiać, że nie wyłącznie?!? A może jest zakaz ironizowania, uchylany tylko przy listach wuja zbója bez względu na ich długość, a w przypadku innych osób konieczna jest większa długość? Coraz śmieszniej wygląda wujoapologe.... ups!- moderacja na Śfini.
Drizzt
PostWysłany: Wto 9:49, 12 Wrz 2006    Temat postu:

Pipokze, zamierzam przenieść nasze posty do kawiarni, ok?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group