Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ZEZNANIE JANKA K.

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie / Śmietnik
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:46, 26 Lip 2019    Temat postu: ZEZNANIE JANKA K.

Sąd Rejonowy w Sandomierzu wydział nr la,me47/Ul?7899ab

- Nazwisko i imię oskarżonego?
- Janek Krowa, Jan.
- Jan. Gdzie oskarżony mieszka?
- Jestem zameldowany ale nie powiem. Przebywam w Szkole Podstawowej w Łękawie
- Gmina?
- 28-500 Kazimierza Wielka.

- I co oskarżony robił feralnego dnia?
- Pojechałem do Karolin.
- Do Karolin czy do Karoliny?
- Na komputerze mi się litera a nie wybija i podoba mi się, że do Karolin pojechałem.
- Gdzie do Karolin?
- Do Sandomierza, do szpitala.
- A skąd oskarżony wiedział gdzie przebywa Karolina B.?
- Bo w necie czytałem że dostała trzy zastrzyki w Szpitalu w Sandomierzu.
- Proszę opisać jak dostaliście się do szpitala?

- Wsiadłem do Oldsmobila i pojechałem do Sandomierza, przez Opatowiec, Świniary, obok nawet była Krowia Góra tylko nie pojechałem przez Krowią Górę bo mi zależało na czasie.
- Czym oskarżony pojechał?
- Złoto-brązowym Oldsmobilem.
- I oskarżony jest właścicielem tego pojazdu?
- Tak.
- Proszę dalej.
- Potem była Koprzywnica i od razu zacząłem myśleć dlaczego nie Pokrzywnica tylko Koprzywnica? Czy pokrzywy przekręcono czy Koprzywy, wysoki sądzie to chyba jest warte zastanowienia prawda?
- Więc dojechaliście do Sandomierza i co dalej?
- Zgubiłem się bo tak jakby jakaś nie z tej ziemi cywilizacja opanowała Sandomierz, obwodnice jak pokrzywnice, napowietrzne że nawet Wisły nie widać i stanąłem na parkingu.
- Proszę się streszczać.
- Przechodził młody chłopak i wyświetlił mi na smartfonie trasę i jakoś udało mi się objechać naokoło i trafić pod Szpital Świętego Ducha, ale ten chłopak na smartfonie nie miał Świętego Ducha.
- Jak dostaliście się do szpitala?
- Najpierw musiałem się zastanowić i odpocząć, a zgiełk był tu straszny. Usiadłem na ławce, ale słońce paliło to się przeniosłem do cienia pod blok mieszkalny. Tylko ząb mnie strasznie charował w język i poszedłem do sklepu spożywczego po bułkę.
- Oskarżony powinien zeznawać rzeczy istotne w sprawie i sąd prosi aby oskarżony zrozumiał. Sąd może nałożyć karę dyscyplinarną oskarżonemu.
- A ja kurwa moge zaraz wyrwać te kartki i zjeść sądowi! Sąd ma mnie słuchać bo nic więcej nie powiem.

- Proszę.
- Musiałem mieć bułkę, bo z tej bułki sobie zrobiłem małą kulkę i wsadziłem do zęba. I dopiero wtedy zadzwoniłem do Karolin.
- I co on oskarżonemu powiedziała?
- Nic. Melodyjka grała.
- Nie odebrała telefonu tak?
- Abonent niedostępny.
- A w szpitalu pan co robił?
- Napiłem się maślanki i zjadłem dwie drożdżówki. Popaliłem trochę i wszedłem do tego szpitala ale nie wiedziałem czy do dobrego wejścia. Było kilka wejść, błądziłem korytarzy mnóstwo, wszędzie drzwi pozamykane, nie wiadomo co jest recepcją a co kioskiem z gazetami, po prostu misz masz i nikt nic nie wie. Pytałem o lewe skrzydło budynku to żadna pielęgniarka nie wiedziała czy jest coś lewe w tym szpitalu czy prawe. W końcy w jakimś kantorku za szkłem spytałem to mi pani zaraz kto ja jestem dla Karolin i powiedziałem że znajomym. Niestety nie wolno znajomym podawać gdzie pacjent leży, bez upoważnienia. Już nawet nie mówiłem że chciałbym się w niej zakochać i martwię się o nią.
- Czy oskarżony znał rodziców Karolin B. ?
- Muszę iść się wysikać, można?
- Proszę. Zarządzam przerwę na 15 minut.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 1:24, 26 Lip 2019    Temat postu:

- Wysoki Sąd nie ma papieru wciągniętego.
- Co proszę?
- Nie ma Wysoki Sąd papieru w toalecie toaletowego.
- A widzi pan, jakie warunki, a pan by żądał tylko. Rodzice Karolin byli panu znani?
- Nie.
- Oskarżony mówił że jest znajomym...
- Jest mi znany adres zamieszkania Karolin, bo jak grała w Państwa Miasta Rzeki to na kartce był adres.
- Gdzie był adres?
- Na kartce co grała w szpitalu.
- Widział pan tą kartkę?
- W necie.

- Oskarżony feralnego dnia podjechał pojazdem pod dom Karoliny Be. Tak było?
- Bo szpital był cały ogrodzony, w zasiekach jak getto. Nie mogłem nawet obejść i zobaczyć jak Karolina wychodzi do okna i pali papierosa. A ona paliła tak, że musiała by mi sie pokazać w oknie i bym do niej trafił. Ostatecznie zrezygnowałem i pomyślałem że mogli ją już wypisać ze szpitala Świętego Ducha i jest w domu.
- Ojciec Karoliny Be powiadomił Policje. Oskarżony napastował Karolin tak zeznał.
- Nie.
- Proszę opowiedzieć.
- Pojechałem przez Wielogórę. Od razu mi się przypomniał taki ciekawy człowiek, co w necie opisywał stosunki władzy, Policje, Prokuratorów, że jest to jakby mafia.
- Proszę oskarżonego aby liczył się ze słowami.
- Ten człowiek to pisał, a nie ja.
- Podjechał pan pod dom rodzinny Karolin i co dalej było feralnego dnia?
- Najpierw to widziałem osoby leżące po rowach. Dużo sadów, ogromne sady ogrodzone, a w jednym miejscu nawet jak pałac jakiś, kute ogrodzenia, mury, wielkie ogrody, jakieś dziewczyny w patio, samochody drogie, a przy drodze leżące w rowach osoby.
- Dalej.
- Znalazłem posesję Karolin, to znaczy jakby przejechałem, ale pamiętałem z netu, z satelity i cofnąłem się i stanąłem przy bramie. Był numer domu, zgadzał się i tabliczka, że jak mnie psy nie rozszarpią to właściciel mnie zastrzeli.
- Tabliczka ostrzegawcza, tak?
- Jak cie psy nie rozszarpią to właściciel cie zastrzeli. Tylko nie dopisali że jak psa. A psy to wiadomo że Policja.
- Kara dyscyplinarna w kwocie 200zł.
- A mam. Na kurwy albo na Policje. A nawet myślałem że przekupię panią w recepcji szpitala.

- W dniu tym Oskarżony strzelił od Ojca Karoliny w pistoletu.
- Jeszcze nie strzeliłem tylko pojechałem do Gieesu.
- Gdzie to było?
- A niedaleko był Sklep GS i tam pewna kobieta naprawiała ściany.
- Oskarżony znał te kobietę?
- Nie.
- To jaki ona ma związek ze sprawą?
- Ona znała Karolin.
- Proszę opisać.
- Czy mogę zapalić?
- Nie, tutaj nie wolno.
- Czy mogę wyjść do toalety?
- Proszę powiadomić woźnego w sprawie papieru toaletowego. Acha, proszę. Przerwa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 2:24, 26 Lip 2019    Temat postu:

- Sąd Rejonowy zwalnia obywatela Jana Krowę z kary dyscyplinarnej.
- Wysoki Sądzie. Nie mogłem przeżyć tego szpitala. Wszystko ogrodzone, jak na poligonie wojskowym, parkingi puste a ogrodzone. Nie wiem co tam było ogrodzone ale dużo wokół pustej przestrzeni z wysokimi płotami, a przed szpitalem tylko jedna ławka na malutkim miejscu. A dlaczego strażnicy szlabany otwierają przed samochodami lekarzy. Tam jest jakby państwo w Państwie a nikt nic nie wie.
- Po co panu był pistolet taki?
- A kupiłem sobie dla poprawy wizerunku.
- Pan chciał nastraszyć kogo?
- Bo widzi pani... Przepraszam. Wysoki Sądzie do mnie już trzy razy przychodziła Policja na interwencje i mieli chyba pistolety, to ja też.
- Policja ma chronić obywateli.
- Nie wiem, nie wiem, ja nikogo nie pobiłem, a raczej mnie straszono Policją i przymusowym leczeniem. A zdrowy jestem jak koń.
- W protokole policyjnym oskarżony wymierzył pistolet i strzelił do ojca Karoliny B. na szczęście niegroźnie, ale wymierzył broń przeciwko obywatelowi.
- Bo najpierw rozmawiałem z kobietą co naprawiała ściany w sklepie. Ona wynajmowała sklep Gieesu. Tylko oni niedługo wysprzedają sklepy i zostawią ludzi na lodzie. Te biznesy. Mówiłem tej kobiecie że szukam dziewczyny. A ona że sprzątaczki. A ja że nie, że szukam dziewczyny na życie. I niechcąco się wygadałem o tej tabliczce z psami i ona od razu się kapła że to Karolin.
- Karolina Be.
- No właśnie. I ta kobieta zwątpiła, żeby Karolina mogła coś sprzątać, pomagać i nic nie umie, nie chodziła do szkoły a ma trzydzieści lat. I dwie dziewczynki tam były z tą kobietą, malutkie, jedna 5 lat powiedzmy a druga 3 latka i ja sie ich pytam czy dobry jestem na męża, to ta kobieta powiedziała że nie, bo nie ogolony, a ta najmniejsza od razu się do mnie odwróciła i patrzyła po ludzku. A jak to miałem być ogolony, jak się spieszyłem aby zdążyć przed zamknięciem szpitala, a chciałem być naturalny a nie w krawacie. To ona się pyta czy przyjechałem autobusem.
- Pistolet wiatrówka. Pan strzelił śrutem ale skąd ojciec mógł wiedzieć że nie prawdziwym? Naraził pn obywatela na lęk.
- Wróciłem się Oldsmobilem i ponownie stanąłem przed bramą. Ja sobi wyobrażałem bramę otwartą, że wjeżdżam, wychodzę, a Karolina też wychodzi i powinna się jakby ucieszyć. A tutaj psy, co nawet nie wiedz co robić i tabliczka że właściciel zastrzeli jak psa. No więc wyciągnąłem pistolet ze schowka, naładowałem śrut i zacząłem kopać nogą w bramę. Wtedy ten facet wyszedł, coś mi krzyczał a ja mu strzeliłem w jaja. To było jakieś 5 metrów co tekturki nie przebija.

- Sąd Rejonowy w miejscu na rozprawieljh6/388.9863 udziela obywatelowi Jankowi Krowie upomnienia.
-
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 2:32, 26 Lip 2019    Temat postu:

DOKUMENTY SPRAWY

gra w Państwa Miasta Rzeki [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:35, 28 Lip 2019    Temat postu:

Z każdym razem gdy się
porywam
to mi ubywa
Nawet nie o to chodzi
ja stwarzam klimat
na próżno
Gdzie soczysty owoc wstęgą pośród pól
tam pszeniczne włosy dziewczęcych chwil
spod sukienczyn a nawet więcej słychać
twe imie Karolin


https://www.youtube.com/watch?v=3U4Usgl5L10
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie / Śmietnik Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin