|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
crosis
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:47, 26 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Wuju, iec powiedz mi wlasnie jak on przebiegal. Po prostu interesuje mnie to.
Crosis
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Czw 13:08, 26 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Crosis, przeczytaj artykuł w podanym linku post wyzej od Twojego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:18, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Irbisolu, mowisz (#5711), ze nie odpowiedzialem na cos, co poruszyles w twoim liscie #5046:
Irbisol napisał: | wujzboj napisał: | Irbisol napisał: | Czy X wie że nie wierzy w Boga? |
Nie wie.
Twoj X wie, ze nie wierzy w bozka. O Bogu nie ma pojecia. Nazywa tego bozka Bogiem, ale ten bozek to nie Bog. |
Do wykluczenia jakiejś instancji wystarczy wykluczenie jednej cechy tej instancji. Do potwierdzenia należy potwierdzić wszystkie - dlatego łatwo jest stwierdzić że w Boga się nie wierzy, a trudno stwierdzić że się wierzy.
Nie trzeba znać wszystkich cech Boga żeby móc stwierdzić że w danym kontekście Bóg nie zalicza się do obiektów o których mowa - wystarczy ze zbioru tych obiektów wykluczyć obiekty posiadające chociaż jedną cechę którą Bóg na pewno ma.
Otóż żeby stwierdzić że się nie wierzy w Boga, wystarczy stwierdzić, że nie wierzy się w byt który jest np. nieskończoną miłością. Albo który jest świadomym stwórcą świata. A więc nie wierzę we wszelkie kombinacje bogów które takie cechy posiadają - w tym boga chrześcijańskiego. |
Niestety, nie wiem, na co nie odpowiedzialem. Czy moglbys zaznaczyc?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15133
Przeczytał: 34 tematy
|
Wysłany: Czw 13:07, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Niestety, nie wiem, na co nie odpowiedzialem. Czy moglbys zaznaczyc? |
Nie odpowiedziałeś na to:
Do wykluczenia jakiejś instancji wystarczy wykluczenie jednej cechy tej instancji. Do potwierdzenia należy potwierdzić wszystkie - dlatego łatwo jest stwierdzić że w Boga się nie wierzy, a trudno stwierdzić że się wierzy.
Nie trzeba znać wszystkich cech Boga żeby móc stwierdzić że w danym kontekście Bóg nie zalicza się do obiektów o których mowa - wystarczy ze zbioru tych obiektów wykluczyć obiekty posiadające chociaż jedną cechę którą Bóg na pewno ma.
Otóż żeby stwierdzić że się nie wierzy w Boga, wystarczy stwierdzić, że nie wierzy się w byt który jest np. nieskończoną miłością. Albo który jest świadomym stwórcą świata. A więc nie wierzę we wszelkie kombinacje bogów które takie cechy posiadają - w tym boga chrześcijańskiego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:54, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | wystarczy ze zbioru tych obiektów wykluczyć obiekty posiadające chociaż jedną cechę którą Bóg na pewno ma. |
Nie. Bo cechy nie wystepuja sobie a muzom. One wzajemnie nadaja sobie sens, albo ten sens sobie odbieraja.
Poza tym, trzeba rowniez zrozumiec SENS cech, o ktorych mowa. I w tym sie kryje caly problem.
Irbisolu, ty nie wierzysz w rozne bostwa, i sa to bostwa w ktore i ja nie wierze. Przy tym nie wiem, czy o Bogu w ogole slyszales. Domyslam sie, ze nie, bo nie mowilbys wtedy "bog chrzescijanski", lecz - Bog.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15133
Przeczytał: 34 tematy
|
Wysłany: Pią 10:17, 03 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Irbisol napisał: | wystarczy ze zbioru tych obiektów wykluczyć obiekty posiadające chociaż jedną cechę którą Bóg na pewno ma. |
Nie. Bo cechy nie wystepuja sobie a muzom. One wzajemnie nadaja sobie sens, albo ten sens sobie odbieraja. |
I co z tego? Jeżeli ze zbioru obiektów w które wierzymy wykluczymy obiekty posiadające cechy które Bóg na pewno posiada, to wykluczymy Boga ze zbioru obiektów w które wierzymy.
Warunkiem koniecznym (ale nie wystarczającym) wiary w Boga jest wiara w byt posiadający WSZYSTKIE cechy które Bóg na pewno posiada.
Warunkiem wystarczającym niewiary w Boga jest występowanie w zbiorze obiektów w które się wierzy obiektów którym brak przynajmniej JEDNEJ cechy którą Bóg na pewno posiada - a to już łatwo sprawdzić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:46, 03 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Jeżeli ze zbioru obiektów w które wierzymy wykluczymy obiekty posiadające cechy które Bóg na pewno posiada, to wykluczymy Boga ze zbioru obiektów w które wierzymy. |
Nie rozumiemy sie.
Mowa jest o tym, ze ateista nie ma pojecia, czym jest Bog. Czyli o tym, ze nie wie, o kim/czym sie wypowiada, gdy mowi "nie wierzę w Boga". I z tego wlasnie powodu nie moze sensownie powiedziec "nie potrzebuję Boga". Moze tylko powiedziec: nie wierzę w Boga i nie potrzebuje takich i takich bostw.
Moze powiedziec "nie wierzę w Boga" bo, jak zauwazyles, moze wyliczyc to, w co wierzy, zas cala reszta to to, w co nie wierzy (i wsrod tego, w co nie wierzy, znajduja sie rowniez wszystkie rzeczy, o ktorych nie ma zielonego pojecia). I moze powiedziec "nie potrzebuję takich i takich bostw", majac na mysli bostwa, ktorych cechy dobrze uzgodnil z wszestkimi spotkanymi osobami w nie wierzacymi. Nie moze jednak z powiedziec z pewnoscia "nie wierze w Tohuku", jesli choc jednen ze spotkanych przez niego wyznawcow Tohuku powiedzial mu: "nie, wcale nie mowisz o Tohuku" i potwierdzil wiarygodnosc swojego protestu przez zaproponowanie mu dowolnie obszernych wyjasnien.
Doprawdy, w artykule o ktorym mowimy ne ma nic irracjonalnego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15133
Przeczytał: 34 tematy
|
Wysłany: Nie 20:41, 05 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Czyli o tym, ze nie wie, o kim/czym sie wypowiada, gdy mowi "nie wierzę w Boga". I z tego wlasnie powodu nie moze sensownie powiedziec "nie potrzebuję Boga". Moze tylko powiedziec: nie wierzę w Boga i nie potrzebuje takich i takich bostw. |
Toteż piszę, że ma prawo powiedzieć "nie wierzę w Boga" oraz "nie potrzebuję wiary w Boga". Żeby to stwierdzić nie jest potrzebne całkowite pojęcie nt. Boga.
Na wszelki wypadek : nie twierdzę że ma prawo powiedzieć "nie potrzebuję Boga".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:46, 05 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Czekaj. Czy zgadzamy sie, ze jesli nie wie, o czym mowi, to nie moze powiedziec "nie potrzebuje tego"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15133
Przeczytał: 34 tematy
|
Wysłany: Nie 21:22, 05 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Czekaj. Czy zgadzamy sie, ze jesli nie wie, o czym mowi, to nie moze powiedziec "nie potrzebuje tego"? |
Może jeżeli wie że na pewno tego nie ma. A może to wiedzieć nie znając tego czegoś w całości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Nie 21:43, 05 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Czekaj. Czy zgadzamy sie, ze jesli nie wie, o czym mowi, to nie moze powiedziec "nie potrzebuje tego"? | Ja się nie zgadzam. Nie ma żadnego sposobu by poznać Boga, a więc nie da się wiedzieć czy się potrzebuje takiego bytu czy nie, a więc wynika z tego, że NIKT nie wie czy potrzebuje Boga czy nie...
Poza tym, ateista nie odczuwa potrzeby wiary w Boga, a poza tym...
Cytat: | Odpowiedź, oczywiście, brzmi, że ateizm niczego nie ustanawia - co nie oznacza, że niczego nie ustanawiają ateiści. Przeciwnie, ateiści zastępują Boga bogami z własnego wyboru: ludzkością, sztuką, kulturą, wykształceniem, szczęściem, samymi sobą... Problem nie sprowadza się do wiary i niewiary, ale do wiary w Boga, albo wiary w innych bogów. | Ateista nie wierzy w żadnych bogów... co ma znaczyć nazywanie bogami ludzkości, czy wykrztałcenia ? Nie robi się masła z pomidorów...
Cytat: | Jednak płacąc wielką cenę ludzkiego życia i cierpienia, dowiedzieliśmy się, że bez Boga każda z tych wartości zastępczych jest pozbawiona znaczenia i na koniec potwornie niebezpieczna, ponieważ stają się one celami samymi w sobie, ponad Dobrem i Złem. | A skąd się to niby dowiedziliśmy ? Skąd wniosek, że wartości te stają się celami samymi w sobie, a tymbardziej, co w tym "złego" ?
Nie, tylko proszę nie obrzucać znowu zwłokami...
Argument przeciwny podałem już wcześniej: Genkaku napisał: | Jak na razie badania wskazują, że w krajach mniej religijnych poziom przestępczości jest mniejszy niż w krajach o dużym stopniu religijności. |
Cytat: | Voltaire - bezlitosny przeciwnik zorganizowanej religii, powiedział na ten temat: "Z poglądem, że jest Bóg - wiążą się trudności, ale z przeciwną opinią - wiążą się absurdy". | No tak... w końcu Valtaire najwyższą wyrocznią...
Cytat: | Ateizm nie tylko cierpi na brak odpowiedzi i amoralność; dla większości swoich zwolenników stanowi intelektualne pójście na łatwiznę. | Dla ateisty teizm to największe możliwe pójście na łatwiznę, bo zamiast dociekać i zastanawiać się... można wierzyć. A z ciekawości... na jakiej podstawie "wywnioskowano", że ateizm to intelektualne pójście na łatwiznę ?
Ateizm cierpi na amoralność ? Buahahaha ! Teizm jest więc "moralnością dla ubogich".
Cytat: | Wielu Żydów ma dziś wątpliwości, czy Bóg istnieje, ale żyją oni, jakby Bóg nie istniał. Są agnostykami, ale prowadzą życie ateistów. | No tak... teistyczni Żydzi, którzy są agnostykami i żyją jak ateiści. To całkiem racjonalne...
Cytat: | A przecież istnieją przekonujące powody - intelektualne, moralne i egzystencjalne, aby żyć, jakby Bóg istniał. | Ja nie znam ani jednego.
Cytat: | Pozostaje bardzo nieznaczna mniejszość ateistów, którzy nie mieszczą się w żadnej z pierwszych czterech kategorii. Doszli oni do wniosku, że Boga nie ma, nie z powodu ślepej wiary w doktrynę ateistyczną, którą im podano, ani w wyniku buntu wobec domu i środowiska, ani także dlatego, że Bóg był im zaprezentowany w głupi sposób, ani wreszcie w wyniku emocjonalnej reakcji na osobistą tragedię, ale po próbie wiary i prowadzenia życia religijnego, po zapoznaniu się z inteligentnymi prezentacjami idei Boga i po długotrwałym dialogu z doświadczonymi osobami wierzącymi. | Jeśli założymy tylko, że prawdziwy, wierzący teista to człowiek, który przeszedł próbę "niewiary", to by chociaż było sprawiedliwie, bo już nie mówię, że poprawnie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:36, 05 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Genkaku napisał: | Nie ma żadnego sposobu by poznać Boga |
To ty tak uwazasz.
Ja uwazam, ze Boga moge poznac lepiej, niz ciebie.
Genkaku napisał: | ateista nie odczuwa potrzeby wiary w Boga |
Bo nie wie, o kim/czym mowi, gdy mowi "Bog".
Mam nadzieje, ze rzecz ta sie wyjasni w watku Czy czlowiek potrzebuje Boga.
------------
A teraz inne elementy omawianego artykulu. Jesli ten powyzszy uwazasz za wyjasniony (czyli, ze nie ma tam irracjonalizmu), to wybierz z twojej listy nastepny i skoncentruj sie wylacznie na nim. Jesli wybierzesz dwa, to ja odpowiem tylko na pierwszy, zebysmy nie utoneli w plytkiej rozmowie o wszystkim na raz
The 614th Commandment Society napisał: | Problem nie sprowadza się do wiary i niewiary, ale do wiary w Boga, albo wiary w innych bogów. |
Genkaku napisał: | Ateista nie wierzy w żadnych bogów... |
Ty nie zwracaj uwagi na slowo "bogowie", ty zwracaj uwage na slowo "wiara".
The 614th Commandment Society napisał: | dowiedzieliśmy się, że bez Boga każda z tych wartości zastępczych jest pozbawiona znaczenia i na koniec potwornie niebezpieczna, ponieważ stają się one celami samymi w sobie |
Genkaku napisał: | Skąd wniosek, że wartości te stają się celami samymi w sobie, a tymbardziej, co w tym "złego" ?
Nie, tylko proszę nie obrzucać znowu zwłokami... |
Ty spojrz na to tak: JESLI nie ma Boga, to zadnej z tych pieknych idei nie da sie zrealizowac, bo zawsze ktos ja wykorzysta do tego, by innych pognebic a siebie nad reszte wyniesc. TYLKO jesli istnieje Bog, mozliwe jest spelnienie sie najpiekniejszych ludzkich marzen.
Genkaku napisał: | Jak na razie badania wskazują, że w krajach mniej religijnych poziom przestępczości jest mniejszy niż w krajach o dużym stopniu religijności. |
Korelacja jest przez czynniki trzecie i czwarte. Na przyklad przez dobrobyt i przez purytanskie tradycje. Klasycznym kontrprzykladem wskazujacym blednosc tego wniosku o bezposredniej korelacji jest ortodoksyjnie katolicka Bawaria. Bezpieczna. I przy tym bardzo bogata.
Genkaku napisał: | Valtaire najwyższą wyrocznią |
Wzmacnianie swojej tezy za pomoca opinii czlowieka widzianego z drugiej strony barykady jako autorytet (patrz racjonalista.pl, serwis imienia Voltaire'a) nie jest w najmniejszym stopniu czyms irracjonalnym - wrecz przeciwnie.
The 614th Commandment Society napisał: | Ateizm nie tylko cierpi na brak odpowiedzi i amoralność; dla większości swoich zwolenników stanowi intelektualne pójście na łatwiznę. |
Genkaku napisał: | Dla ateisty teizm to największe możliwe pójście na łatwiznę, bo zamiast dociekać i zastanawiać się... można wierzyć. |
Co jest przykladem blednego myslenia i pojscia na intelektualna latwizne, bowiem po odrobinie zastanowienia sie widac jak na dloni, ze ateista WIERZY - i to zwykle slepo, bezkrytycznie, dogmatycznie.
The 614th Commandment Society napisał: | Wielu Żydów ma dziś wątpliwości, czy Bóg istnieje, ale żyją oni, jakby Bóg nie istniał. Są agnostykami, ale prowadzą życie ateistów |
Genkaku napisał: | No tak... teistyczni Żydzi, którzy są agnostykami i żyją jak ateiści. To całkiem racjonalne... |
Nie wiem, co chcesz wykazac tym komentarzem.
The 614th Commandment Society napisał: | ]A przecież istnieją przekonujące powody - intelektualne, moralne i egzystencjalne, aby żyć, jakby Bóg istniał. |
Genkaku napisał: | Ja nie znam ani jednego. |
Z tego nie wynika, ze ci ktorzy je znaja sa irracjonalni. Podobnie jak z faktu, ze ja nie znam zadnego powodu by podzielac wiare ateistow nie wynika, ze ateisci sa irracjonalni.
The 614th Commandment Society napisał: | Pozostaje bardzo nieznaczna mniejszość ateistów, którzy nie mieszczą się w żadnej z pierwszych czterech kategorii. Doszli oni do wniosku, że Boga nie ma, nie z powodu ślepej wiary w doktrynę ateistyczną, którą im podano, ani w wyniku buntu wobec domu i środowiska, ani także dlatego, że Bóg był im zaprezentowany w głupi sposób, ani wreszcie w wyniku emocjonalnej reakcji na osobistą tragedię, ale po próbie wiary i prowadzenia życia religijnego, po zapoznaniu się z inteligentnymi prezentacjami idei Boga i po długotrwałym dialogu z doświadczonymi osobami wierzącymi. |
Genkaku napisał: | Jeśli założymy tylko, że prawdziwy, wierzący teista to człowiek, który przeszedł próbę "niewiary", to by chociaż było sprawiedliwie, bo już nie mówię, że poprawnie... |
Nie wiem, o co ci chodzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Nie 23:13, 05 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Genkaku napisał: | Nie ma żadnego sposobu by poznać Boga | To ty tak uwazasz.
Ja uwazam, ze Boga moge poznac lepiej, niz ciebie. | By uwierzyć w Boga, trzeba go potrzebować... by potrzebować Boga, trzeba wiedzieć o czym się mówi... żeby wiedzieć o czym się mówi trzeba... co zrobić ? Uwierzyć ? Chyba nie...
Nie wiem jak poznać Boga, ale to się powinno wyjaśnić w odpowiednim wątku...
wujzboj napisał: | Ty nie zwracaj uwagi na slowo "bogowie", ty zwracaj uwage na slowo "wiara". | Czemu ? Ateizm to postawa wobec Boga/bogów, a nie wobec wiary.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:23, 05 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Genkaku napisał: | By uwierzyć w Boga, trzeba go potrzebować... by potrzebować Boga, trzeba wiedzieć o czym się mówi... żeby wiedzieć o czym się mówi trzeba... co zrobić ? Uwierzyć ? Chyba nie... |
Troche poznac siebie i uwierzyc W SIEBIE.
Cytat: | ="wuj"Ty nie zwracaj uwagi na slowo "bogowie", ty zwracaj uwage na slowo "wiara". |
Genkaku napisał: | Ateizm to postawa wobec Boga/bogów, a nie wobec wiary. |
Ateizm to wiara w pewna klase modeli swiata. Te modele nie zawieraja Boga jako istniejacego bytu, i stad nazwa "ateizm".
Nie chodzi tu wiec o wiare w Boga. Chodzi o wiare w jakis inny swiatopoglad.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Nie 23:33, 05 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Troche poznac siebie i uwierzyc W SIEBIE. | Każda "szkoła" mówi co innego w temacie poznawania siebie, Twoja mówi o Bogu akurat... tyle możliwości, można wiec poznać siebie na tyle sposobów...
wujzboj napisał: | Nie chodzi tu wiec o wiare w Boga. Chodzi o wiare w jakis inny swiatopoglad. | Chodzi o jakiśtam światopogląd, które nie zawiera w sobie Boga. Dlatego ateizm jest postawą wobec wiary w Boga. A to jaki to będzie światopogląd, czy scjentyczne cośtam, czy materializm, czy super-nauka-fikszyn, to nie ma znaczenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:37, 05 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Genkaku napisał: | Każda "szkoła" mówi co innego w temacie poznawania siebie |
Co nie zmienia faktu, ze poznawac siebie trzeba.
Genkaku napisał: | Chodzi o jakiśtam światopogląd, które nie zawiera w sobie Boga. Dlatego ateizm jest postawą wobec wiary w Boga. A to jaki to będzie światopogląd, czy scjentyczne cośtam, czy materializm, czy super-nauka-fikszyn, to nie ma znaczenia. |
Co nie zmienia faktu, ze chodzi o wiare w ten jakistam swiatopoglad.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Nie 23:40, 05 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Co nie zmienia faktu, ze chodzi o wiare w ten jakistam swiatopoglad. | Nie zmienia faktu, ale co z tego ?
Ale jak to się teraz ma do:
wujzboj napisał: | The 614th Commandment Society napisał: | Problem nie sprowadza się do wiary i niewiary, ale do wiary w Boga, albo wiary w innych bogów. | Genkaku napisał: | Ateista nie wierzy w żadnych bogów... |
Ty nie zwracaj uwagi na slowo "bogowie", ty zwracaj uwage na slowo "wiara". |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:52, 05 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Prosto sie ma. Tak, ze ateista tez wierzy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Nie 23:55, 05 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Pogrubię, by było to bardziej widoczne:
wujzboj napisał: | The 614th Commandment Society napisał: | Problem nie sprowadza się do wiary i niewiary, ale do wiary w Boga, albo wiary w innych bogów. | Genkaku napisał: | Ateista nie wierzy w żadnych bogów... |
Ty nie zwracaj uwagi na slowo "bogowie", ty zwracaj uwage na slowo "wiara". |
Nawet jeśli ateizm to wiara w kosmitów, to jest to niewiara w Boga/bogów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:01, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Dlatego mowie: zwracaj uwage na slowo wiara, a nie na slowo bogowie.
Argumentacja jest przez slowo "wiara". Slowo "bogowie" jest dla podkreslenia analogii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15133
Przeczytał: 34 tematy
|
Wysłany: Pon 10:05, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Prosto sie ma. Tak, ze ateista tez wierzy. |
Wiara to nieudowadnialne twierdzenie. Wymień twierdzenia ateisty które są wiarą.
Poza tym otrzymałeś odpowiedź na poprzedniej stronie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Pon 13:39, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Dlatego mowie: zwracaj uwage na slowo wiara, a nie na slowo bogowie.
Argumentacja jest przez slowo "wiara". Slowo "bogowie" jest dla podkreslenia analogii. | Ale o co Ci chodzi ? Ateista może wierzyć w UFO jeśli zechce, to nie ma nic do rzeczy. Nie słowo wiara jest ważne, ale bogowie. Przytoczę szerszy kawałek:
The 614th Commandment Society napisał: | Odpowiedź, oczywiście, brzmi, że ateizm niczego nie ustanawia - co nie oznacza, że niczego nie ustanawiają ateiści. Przeciwnie, ateiści zastępują Boga bogami z własnego wyboru: ludzkością, sztuką, kulturą, wykształceniem, szczęściem, samymi sobą... Problem nie sprowadza się do wiary i niewiary, ale do wiary w Boga, albo wiary w innych bogów. | Czemu próbuje się zrobić masło z grejpfrutów ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:43, 07 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Wazna jest wiara Dlatego, ze - odnoszac sie do cytatu - wg. teistow ustala Bog, co teisci przyjmuja na podstawie wiary w Boga, a wg. ateistow ustala swiat materialny, co ateisci przyjmuja na podstawie wiary w swiat materialny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15133
Przeczytał: 34 tematy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Pią 19:26, 10 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Wujzboj, czy jesteś pewien, że wszyscy ateiści są materialistami ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|