Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mord na Sprawiedliwym i jego Zmartwychwstanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 396, 397, 398 ... 1987, 1988, 1989  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32687
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:01, 08 Lip 2013    Temat postu:

Kurcze, świat zwariował, Pan Barycki pisze debatę naukową :pidu:

To jest dokładnie to samo co w komputerach.
Hardware to fundamentalnie co innego niż software, ale matematyka tym rządząca jest jedna, to algebra Kubusia.
Nie da się zobaczyć software analizując fizyczną budowę komputera.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Pon 21:26, 08 Lip 2013    Temat postu:

Panie Kubusiu, czy ściśle matematyczna AK jest fundamentem hardware’u i software’u?

Jak Pan odpowie, to dostanie Pan kopniaka, a jak Pan nie odpowie, to też dostanie Pan kopniaka.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32687
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:33, 08 Lip 2013    Temat postu:

Oczywiście że TAK!

Hardware = algebra Boole'a bez operatorów implikacji (wolnej woli)
Software = identycznie jak wyżej

Uwaga!
Człowiek i wszystkie żywe stworzenia = algebra Boole'a z operatorami implikacji (wolną wolą)

Amen,
Kubuś


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 21:34, 08 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maciej P.
Gość






PostWysłany: Pon 21:45, 08 Lip 2013    Temat postu:

W sobotę odbędzie się w naszej wsi zabawa.

To filozoficzna sprawa, ponieważ MATERIA o której rozprawiają dyslektycy naukowi (porażeni popkulturą KENTUM) jest po prostu SPRAWĄ.
Łacinnicy naukowi szukając elementów materii, wywodzą ją od:
- matki
- tworzywa
- sprawy

Ale w rzeczy samej, musi być SPRAWCA tej materialnej SPRAWY, który urodzi jak MATKA dziecko, z tworzywa SAMEGO SIEBIE.
Gdzie jest ten STWÓRCA, co z siebie samego ROBI SPRAWĘ ?

Oto JA, Maciej Ka, jestem Twórcą i Tworzywem, Ojcem i Matką, Energią i Materią, Pozytonem i Negatonem rozszczepionym z Neutronu, który Istnieje ale nie żyje.
A teraz najważniejsze:
SPRAWA
Sprawa dla Stwórcy
Sprawa uczynienia tworzywa żyjącym... Ta SPRAWA to po prostu starosłowiańska ZABAWA.



Na początku była ZABAWA !




Ale wy, dyslektycy naukowi macie złamanego buca pomiędzy półkulami mózgowymi, którego wam wetknęła popkultura kentum i nie rozumiecie sprawy zabawy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Pon 21:52, 08 Lip 2013    Temat postu:

Pan Kubuś:
Cytat:
Hardware to fundamentalnie co innego niż software


Największy geniusz wszechczasów, tytan intelektu, dobroć wcielona, esencja szlachetności, wzorzec męskości, muskulatura z żelaza, twarz anioła, pięty czyste – Adam Barycki
Cytat:
Panie Kubusiu, czy ściśle matematyczna AK jest fundamentem hardware’u i software’u?


Pan Kubuś:
Cytat:
Oczywiście że TAK!


Panie Kubusiu, czy NTI pozwala, aby z prawdy powstał fałsz lub z fałszu, prawda?

Zachciało mi się nagle kopnąć Pana jeszcze bardziej i stąd drugie pytanie.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Pon 22:06, 08 Lip 2013    Temat postu:

O mój boże, znowu zostaniemy pozbawieni kontaktu z mądrością Pana Krowy. Pan Krowa po zabawie zostanie na czas dłuższy zatrzymany w szpitalu. Po zabawie sztachetami z płota kości Pan Krowy zostaną rozszczepione jak pozyton i negaton rozszczepione z neutronu. Ręczne tworzywo Pana Krowy zalepione gipsem uniemożliwi Temu zacnemu mędrcowi pisanie do nas.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Strapiony
Gość






PostWysłany: Pon 23:01, 08 Lip 2013    Temat postu:

Ależ skąd Adamie!
Mąż tak zacny jak Maciej nie narazi nikogo na brak kontaktu z Jego zaklinaniami!
Będzie kopcił szlugi i smętnie patrzał jak się młodzież parzy, a to raczej sztachetami nie grozi – zwłaszcza na wsi wesołej. :)
_______________________________
„Natura nie znosi dziewictwa - zamrożonego kapitału.”
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
neko




Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PL, D

PostWysłany: Pon 23:05, 08 Lip 2013    Temat postu:

Cytat:
Sprawa dotyczyła wymiaru nie rozmiaru, ale na złodzieju czapka gore ;).
Brawo za intuicje

Ach, co tam wymiar czy rozmiar. Zachowajmy umiar w dążeniu do ścisłości ( i jej pochodnych). Mnie ze wszech miar żal zgubionego pytajnika. Z tym Pięknem Rubensa miało być nie przecząco, a retorycznie pytająco.
Ale liczę, że intuicja Luzika podpowiedziała intencję (czyli ten pytajnik).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:11, 08 Lip 2013    Temat postu:

neko napisał:
Cytat:
Sprawa dotyczyła wymiaru nie rozmiaru, ale na złodzieju czapka gore ;).
Brawo za intuicje

Ach, co tam wymiar czy rozmiar. Zachowajmy umiar w dążeniu do ścisłości ( i jej pochodnych). Mnie ze wszech miar żal zgubionego pytajnika. Z tym Pięknem Rubensa miało być nie przecząco, a retorycznie pytająco.
Ale liczę, że intuicja Luzika podpowiedziała intencję (czyli ten pytajnik).


Chyba OK z tą intuicją, bo czytając zgubilam nie :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
neko




Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PL, D

PostWysłany: Pon 23:15, 08 Lip 2013    Temat postu:

Cytat:
Panie Neko, dobroć moja nie pozwala obojętnie patrzeć jak Pan płonie. Przygotowałem specjalnie, aby żar Pański schłodzić, kubełek zimnej wody.
Po wylaniu wody (może być zimna, i może być z kubełka) na (silny!) żar – otrzymamy parę, opar, mgłę zasnuwającą nam jasność spojrzenia.

Cytat:
„Dzisiejsza Trzecia Rzesza podjęła tytaniczną próbę realizacji wielkich idei, które mają przynieść dorodzenie ludzkości…”
„Rasizm kryje w sobie pewne zdrowe myśli, które dotychczas znane były tylko w szczupłym gronie lekarzy i biologów, Dziś przyszedł czas na ich rehabilitację.”

„Ateneum Kapłańskie” numer I/1938

„Zasady wychowawcze nacjonalizmu niemieckiego są wzorcem dla innych narodów. W nacjonalizmie odbija się dusza Niemiec.”
„Ateneum Kapłańskie” numer I/1937

Poprzedni cytat, tak jak i powyższy, jest autorstwa Wyszyńskiego i pochodzi z „Ateneum Kapłańskie” numer I/1938 Podana bibliografia jest chyba wystarczającą? Bo gdyby, nie, to nie moglibyśmy już być pewni, że Ziemia jest okrągła.
Za wodę (czyli te cytaty) dziękuję, wiem, że zostały pracowicie copied & pasted dla mojego dobra. Odwdzięczam się cytatem:
AB Pią 0:53, 05 Lip 2013 napisał:
ale wiem NA PEWNO (duże litery moje, neko), co pisał Wyszyński w swoim diecezjalnym periodyku.

oraz informacją (nietrudną do znalezienia w prawie nieograniczonym internecie), że owe cytaty pochodzą z artykułu “Filozoficzne i społeczne idee A. Hitlera” pióra ks. dra Józefa Pastuszki.

Ja osobiście żadnej pewności z tymi cytatami nie wiążę, więc dla mnie nadal Ziemia pozostaje (z grubsza) okrągła. Nie wiem jednak, czy dla tych, którzy NA PEWNO wiedzieli, że autorem tych wypowiedzi jest S. Wyszyński, Ziemia cokolwiek nie skwadratowiała (w takim pryzpadku proszę uważać na jej kanty).


I już zupełnie nawiasowo przyznaję się do porażki – nie udało mi się znaleźć całości tego artykułu (wszyscy podają jedynie ten właśnie zestaw cytatów), nadal więc podejrzewam, że znajomość pełnego tekstu i kontekstu mogłaby znaczenie owych cytowanych zdań znacząco zmienić. (Na przykład sam tytuł artykułu sugeruje, że autor przedstawiał w nim nie swoje poglądy, tylko hitlerowskie; naziści byli w dużym konflikcie z KK w Niemczech, papież w 1937 r. w encyklice potępił rasizm, więc dlaczego ksiądz katolicki miałby – i śmiałby - w oficjalnym organie KK występować przeciwko temu, co głosi papież; dlaczego Polak miałby chwalić nacjonalizm niemiecki, Polsce od początku jej niepodległości zagrażający?).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32687
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:44, 08 Lip 2013    Temat postu:

Adam Barycki napisał:

Panie Kubusiu, czy NTI pozwala, aby z prawdy powstał fałsz lub z fałszu, prawda?

Zachciało mi się nagle kopnąć Pana jeszcze bardziej i stąd drugie pytanie.

Adam Barycki

W NTI nie ma takich pojęć jak z fałszu powstaje prawda albo odwrotnie - to beznadzieja Ziemskich matematyków.

W NTI jest jak w komputerach.

Implikacja prosta:
Jeśli a to na pewno b
Jeśli ~a to rób co ci się podoba (wolna wola)

No i gdzie tu jest jak u debili - z fałszu może powstać prawda?
NIE MA takiego pojęcia!

Kubuś


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 5:34, 09 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Wto 13:06, 09 Lip 2013    Temat postu:

O nie, Panie Neko, nie zemną te numery, Bru… Neko. Wyjeżdżam, będę po niedzieli i inaczej być nie może, jak tylko wiatrak. Z Pana. A już tak poza głównym nurtem, odniosę się do Pańskiego argumentu - copied & pasted. To tak dla rozrywki, chciał Pan śmiesznie, będzie śmiesznie.

Adam Barycki

PS. Panie Kubusiu, Pańska NTI już nie istnieje, dowie się Pan o tym w przyszłym tygodniu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
neko




Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PL, D

PostWysłany: Wto 15:09, 09 Lip 2013    Temat postu:

Cytat:
Chyba OK z tą intuicją, bo czytając zgubilam nie

Chyba bardzo OK. Skoro sprawdza się w pracy, na ludziach z krwi i kości, to nie może (chyba) zawieść w necie, na osobach wirtualnych :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32687
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:46, 09 Lip 2013    Temat postu:

Adam Barycki napisał:

PS. Panie Kubusiu, Pańska NTI już nie istnieje, dowie się Pan o tym w przyszłym tygodniu.

Zgadza się, Pan Barycki ją zniszczył rzucając złotym jajem.
... ale się odrodzi, to jajo rozświetliło mi mój mały rozumek.
Powiązać tabele zero-jedynkowe OR i AND z nową teorią zbiorów to pryszcz, wydaje mi się że właśnie powiązałem tabele implikacji i równoważności z NTZ, mam nadzieję że to nie sen.
Kubuś


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 15:55, 09 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ptr




Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 1505
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:51, 09 Lip 2013    Temat postu:

Adam Barycki napisał:
Panie Ptrqwerty, zapewniam Pana, że znacznie lepiej oglądać film od początku, niż od końca. Choć na upartego, oglądając od końca, też można zrozumieć sens filmu, to jednak oglądając od początku, zrozumienie przychodzi łatwiej, a i jest przyjemniejsze.

Zacznijmy od pierwszej definicji – materia fizyczna. Jest to opis tych aspektów materii, którymi zajmuje się fizyka. Aż tyle i tylko tyle. Chyba nie będziemy się kłócić o to, że materię postrzegamy również w innych aspektach niż tylko te, którymi zajmuje się fizyka, na przykład – biologia.

Tak więc, do rozpatrywania świadomości w aspekcie tylko wiedzy fizycznej, jest niewystarczającym. I nie ma nic dziwnego w tym, że nie potrafi Pan wyjaśnić sobie aspektów świadomości narzędziami nauk fizycznych. Jestem pewny, że na tej planecie nie ma nikogo, kto by to potrafił, jak i nie ma nikogo, kto potrafiłby zwarzyć grubasa termometrem, co nie znaczy, że zważenie grubasa jest niemożliwe, trzeba tylko użyć do tego wagi.

Wielu ludziom wydaje się to niewyobrażalne, ale czas i przestrzeń nie są, jak się powszechnie wydaje, niezależnymi od siebie i od materii. Czas i przestrzeń, co udało się już dowieść empirycznie, są formą materii, tak jak formą materii jest grawitacja, promieniowanie elektromagnetyczne, czy inne siły, pola, a nawet ruch. Na to są empiryczne dowody naukowe, a jednak jest to niewyobrażalne, a zrozumienie możliwe tylko na gruncie matematycznych abstrakcji.

I jeszcze jedno. Istotą procesów ewolucyjnych jest to, że nie wytwarzają niczego dlaczegoś. Efekty procesów ewolucyjnych, albo okazują się w zastanym środowisku zdolne do przetrwania, albo nie. Jest bardzo ciekawa, ale i poważnie uzasadniona teoria ewolucji ludzkiego mózgu. Przyrost wielkości mózgu wyewoluował, jako czynnik korzystny przy określonym sposobie pozyskiwania pożywienia, powodujący zmniejszenie przegrzania mózgu, które powodowało śmierć. Większy mózg nie przegrzewał się przy dużym wysiłku. A to by wskazywało, że ewolucja mózgu nie preferował świadomości, a termikę tylko.

Na dziś, tyle. Jeżeli Pan przemyśli to co napisałem, to napiszę co o formie materii, którą to formę nazywamy świadomością. O ile wykaże Pan tym zainteresowanie.

Adam Barycki


Dziękuję za odpisanie.

Każdy biologiczny aspekt można rozłożyć na czynniki pierwsze i dochodzimy do fizyki. zawsze. Tak więc, jeśli mamy w biologii zachowanie (behawior) możemy powiedzieć jakie geny za to odpowiadają, a następnie jakie procesy za to odpowiadają, a następnie dochodzimy do atomów. W przypadku świadomości mamy problem, bo nie da się tego zredukować do fizyki, ni huhu nie dojdziemy do protonów i elektronów. No nie da się tego zrobić. Co więcej żadna nauka nie opisuje jak działa świadomość. Tak więc mamy zjawisko, każdy je obserwuje w sobie (sobą), które jest zjawiskiem spoza horyzontu poznania.

Na gruncie nauk fizycznych i biologicznych nie ma powodu aby twierdzić, że świat nie jest zdeterminowany. W związku z tym, świadomość w takim świecie jest tylko biernym obserwatorem i nie pełni żadnej funkcji. A co za tym idzie, jest zbędnym elementem, a ewolucja nie tworzy zbędnych elementów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chryzjan
Areszt prewencyjny do złożenia wyjaśnień



Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 22:48, 09 Lip 2013    Temat postu:

ptr napisał:
Tak więc mamy zjawisko, każdy je obserwuje w sobie (sobą) …
Czy możesz objaśnić co obserwujesz i dlaczego uważasz, że każdy obserwuje to samo - chyba nie rozumiem? :(
_________________________
„... każdy z nas ma trzy formy życia. Życie materialne: jesteśmy ciałem. Życie umysłowe: jesteśmy świadomością. I życie dyskursywne: jesteśmy tym, co o nas mówią.”
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ptr




Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 1505
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:24, 10 Lip 2013    Temat postu:

chryzjan napisał:
ptr napisał:
Tak więc mamy zjawisko, każdy je obserwuje w sobie (sobą) …
Czy możesz objaśnić co obserwujesz i dlaczego uważasz, że każdy obserwuje to samo - chyba nie rozumiem? :(
_________________________
„... każdy z nas ma trzy formy życia. Życie materialne: jesteśmy ciałem. Życie umysłowe: jesteśmy świadomością. I życie dyskursywne: jesteśmy tym, co o nas mówią.”


Zdefiniowanie czegoś co nie wiem jak jest skonstruowane, wymaga nie tyle podania definicji technicznej (czyli jak świadomość działa), ale raczej opisu w jaki sposób zjawisko się przejawia. Świadomość jest nierozerwalna (lub tożsama) z naszym Ja. Komplikuje to dodatkowo podanie jej definicji, ponieważ należy uniknąć stwierdzeń, które da się zredukować do "wniknij w swą głębię" (Ty w siebie). Opisując owe zjawisko spróbuję zatem znaleźć punkt odniesienia na zewnątrz tego zjawiska i pokazać jakby to było gdyby tego zjawiska nie było, a więc jak znacząca byłaby to różnica.

Za zewnętrzny punkt odniesienia potraktuję dwie rzeczy:
  • ludzkie ciało
  • komputer


Zacznijmy od komputera. Komputer potrafi oglądać otoczenie (kamera), zapisać dane, przetworzyć dane, podjąć decyzję, wysłać dyrektywy do urządzeń peryferyjnych. Curiosity, łazik przemierzający powierzchnię Marsa, potrafi to wszystko, a za urządzenia peryferyjne służą mu wysięgniki zakończone kołami. Zatem kamera ogląda otoczenie, system zapisuje dane i je analizuje i jeśli system zauważy coś na swej drodze, wykonuje manewr wyminięcia.
Ale nie powiemy, że Curiosity jest niczym świnia omijająca coś co stanęło na jej drodze. Curiosity gdzieś w głębi swego jestestwa jest martwe. Podobnie mój laptop jest martwy. Co innego świnia, świnia w głębi swego jestestwa jest świadoma.

Wydaje mi się też, że nie ma znaczenia jak szybko mknie strumień danych przez Curiosity. Jeżeli zwiększymy jego zdolności obliczeniowe, będą to wciąż tylko zdolności obliczeniowe. Będzie to nadal maszyneria martwa w środku błyskawicznie tylko przetwarzająca dane.

Teraz drugi punkt odniesienia - ciało człowieka. Wyobraźmy sobie człowieka, którego wnętrze jest równie martwe co Curiosity. Teoretycznie rzecz biorąc mógłby istnieć niezwykle złożony obiekt, wyglądający jak człowiek, poruszający się jak człowiek, przetwarzający dane o otoczeniu za pomocą niezrównanych mikroprocesorów, ale tylko tyle - maszyna przetwarzająca te dane. Mógłby prowadzić wykłady z fizyki, studenci jego w pocie czoła notowaliby to co mówi, a jednak byłaby to tylko machina. Posiadająca ciało, pozbawione świadomości.

Świadomości więc nie definiuję opisując jej techniczną strukturę, ponieważ jak sam pisałem nie uważam, by ludzkość techniczną strukturę świadomości znała. Mogę tylko opisać co by było, gdyby świadomości nie było.

W zasadzie proces doboru naturalnego organizmów (a więc struktur materii) mógłby postępować bez świadomości. Organizmy mogłyby oglądać otoczenie (kamera, oczy), zapisywać dane, przetwarzać dane, podejmować na ich podstawie decyzje, wysłać dyrektywy do urządzeń peryferyjnych (rąk, nóg, ogonów). Z pokolenia na pokolenie organizmy te byłyby coraz doskonalsze, dzięki grze doboru naturalnego. Wszystko to w całkowitej nieświadomości, jako wynik doboru naturalnego struktur materii nie używających świadomości. Martwa, choć niezwykle żywa(?) planeta.

Ale jest inaczej.


PS. Jeżeli ten opis nie starcza Ci za definicję świadomości, napisz może kilka pytań naprowadzających co miałbym w tym opisie poprawić, lub jak go skrócić, lub podaj powód by opis ten zarzucić.


Ostatnio zmieniony przez ptr dnia Śro 18:41, 10 Lip 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chryzjan
Areszt prewencyjny do złożenia wyjaśnień



Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 22:10, 10 Lip 2013    Temat postu:

ptr napisał:
Co innego świnia, świnia w głębi swego jestestwa jest świadoma.
Rozumiem, że wiążesz tzw. świadomość z życiem?!
Jak dla mnie, to stwierdzenie weksluje kłopoty z definiowaniem świadomości na termin równie trudny do zdefiniowania – czyli „życie”. Czy np. wirus grypy ma jakąś świadomość?

ptr napisał:
W zasadzie proces doboru naturalnego organizmów (a więc struktur materii) mógłby postępować bez świadomości.
Czy mógłby, to nie wiemy, bo póki co, to tylko spekulacje (np. S. Lem „Niezwyciężony” :) ).

ptr napisał:
… ale raczej opisu w jaki sposób zjawisko się przejawia.
Nadal nie wiem, co takiego zaobserwowałeś, że traktujesz „świadomość” jak worek, w którym zmieszczą się wszystkie sprawy trudne do werbalizacji i dlaczego uważasz, że u każdego (człeka) ten worek zawiera to samo?

Ps.
Uprzedzam, że nieuchronnie zmierzasz ku „duszy nieśmiertelnej” i „wolnej woli”! :)
Poza tym, chyba odgrzebujemy stare tematy, które już tu są i bynajmniej nie są skończone. :(
np. http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/czy-dzdzownica-ma-swiadomosc,4305.html
Czy nie „łatwiej” odwoływać się np. do „inteligencji”? :think:
______________________________
„... odrobina świadomości to zawsze jednak świadomość.”


Ostatnio zmieniony przez chryzjan dnia Śro 23:35, 10 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32687
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:36, 11 Lip 2013    Temat postu:

PTR napisał:

Co innego świnia, świnia w głębi swego jestestwa jest świadoma.

Jest świadoma bo ma matematyczną "wolną wolę" opisaną implikacją, identyczną jak człowiek tzn. nie da się matematycznie opisać wszelkich jej zachowań.

Co innego komputer:
W świecie komputerów implikacja (wolna wola) nie istnieje, dlatego komputer nie ma "wolnej woli".
Tu programista musi panować nad programem aby jego wolna wola była równa 0.
Oczywiście w dużych programach nie da się usunąć wszystkich błędów i program się zawiesi - to właśnie jest wolna wola.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ptr




Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 1505
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:18, 11 Lip 2013    Temat postu:

Muszę uściślić jedną kwestię. Nie zmierzam do wielkich problemów filozoficznych - wolna wola, nieśmiertelna dusza, dżdżwonica. Mnie to interesuje wyłącznie czysto naukowo pod kątem uzyskania opisu jak świadomość działa.
Zgodzicie się, że nie mamy takiego opisu? że zjawisko które jest w nas jest poza horyzontem poznania ??
Bez wyciągania daleko idących wniosków filozoficznych.

Curiosity mający świadomość, miałby w sobie coś mniej więcej takiego:


Ale Curiosity jest w środku martwy! Nie ma tego czegoś. A my to mamy. I cokolwiek to jest, nie potrafimy opisać jak to działa. Zgodzicie się z tym?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chryzjan
Areszt prewencyjny do złożenia wyjaśnień



Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 20:36, 11 Lip 2013    Temat postu:

NIE
_______________
„Jadło określa świadomość.”
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ptr




Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 1505
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:52, 11 Lip 2013    Temat postu:

chryzjan napisał:
NIE



dlaczego ?


---
edit:
bo przez Twoje "NIE" rozumiem, że uważasz, że wiemy w jaki sposób działa świadomość
i do tego jest skierowane moje pytanie dlaczego


Ostatnio zmieniony przez ptr dnia Czw 20:56, 11 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32687
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:51, 12 Lip 2013    Temat postu:

ptr napisał:
Muszę uściślić jedną kwestię. Nie zmierzam do wielkich problemów filozoficznych - wolna wola, nieśmiertelna dusza, dżdżwonica. Mnie to interesuje wyłącznie czysto naukowo pod kątem uzyskania opisu jak świadomość działa.
Zgodzicie się, że nie mamy takiego opisu? że zjawisko które jest w nas jest poza horyzontem poznania ??
Bez wyciągania daleko idących wniosków filozoficznych.

Czysto matematycznie świadomość jest opisana przez implikację, której Ziemianie Totalnie nie rozumieją.
Dokładnie to samo, czyli wzorce jak należy w życiu postępować opisuje Biblia, Koran etc … na bajkach dla dzieci kończąc.
Świadomość to możliwość wyboru między dobrem a złem (człowiek), albo zapewnienie przetrwania gatunku w świecie istot żywych.

Pan Barycki bez problemu ci to wszystko wyjaśni na gruncie Marksizmu.
Poczekajmy …
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ptr




Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 1505
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:39, 12 Lip 2013    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Czysto matematycznie świadomość jest opisana przez implikację, której Ziemianie Totalnie nie rozumieją.

To publikuj.
Cytat:
Dokładnie to samo, czyli wzorce jak należy w życiu postępować opisuje Biblia, Koran etc … na bajkach dla dzieci kończąc.

To publikuj.
Cytat:
Świadomość to możliwość wyboru między dobrem a złem (człowiek)

Chyba nie rozumiesz o czym tu jest pisane.

Cytat:
Pan Barycki bez problemu ci to wszystko wyjaśni na gruncie Marksizmu.
Poczekajmy …

Tylko na gruncie Marksizmu jestem w stanie ten problem zrozumieć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32687
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:07, 12 Lip 2013    Temat postu:

PTR, nie dziwie się że nie rozumiesz.
Żaden Ziemianin, póki co nie rozumie NTI, choć podejrzewam że najbliższy zrozumienia NTI jest nasz Wuj Zbój.
Dlaczego?
Bo Wuj był nauczycielem małego Kubusia i wiem jaką klasę reprezentuje w technicznej algebrze Boole'a, w przeciwieństwie do matematyków rozumie techniczną algebrę Boole'a, czyli rozumie równania logiczne.
Matematycy natomiast od wieków babrają się w IDIOTYCZNYCH zerach i jedynkach.

Dzięki Panu Baryckiemu, który rzucił w odpowiednim miejscu i czasie złotym jajem w Kubusia, rozszyfrowałem w 100% związek tabel zero-jedynkowych z nową teorią zbiorów, jestem w trakcie rewolucyjnych zmian.
Tego ludzie nie mogą nie zrozumieć :fight:


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 18:10, 12 Lip 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 396, 397, 398 ... 1987, 1988, 1989  Następny
Strona 397 z 1989

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin