Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nie spieszył się.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGLI




Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 11:13, 26 Wrz 2006    Temat postu: Nie spieszył się.

Słońce zaczynało już pomału zachodzić roztaczając wokół siebie purpurową poświatę. Zagubione stado kruków przeleciało nad głową nieznajomego w kierunku, którym zmierzał. Nie spieszył się. Podziwiał roztaczający się dookoła niego niesamowity widok. Spowalniające ruchy ludzi i zaspane budynki paro milionowego miasta rozciągnięte wzdłuż czerwonej linii horyzontu. Niespodziewanie ten widok wzbudził w nim uczucie tęsknoty. Tęsknoty za czymś czego już dawno nie pamiętał. W jego sercu biła pustka wyryta tam przez czas. Czas, który nigdy nie zostanie mu zwrócony. Mimowolnie spojrzał na szczyt wzgórza, zza którego wyłaniała się znajoma sylwetka. Jej długie włosy szybowały w powietrzu zataczając nieregularne kształty. Uśmiechała się szyderczo widząc jak stanowczo wspina się na szczyt. On jednak udawał, że tego nie widzi. Wyjął z kieszeni niewielki czarny przedmiot i rzucił go w jej kierunku. Gdy go złapała przyjrzała mu się obojętnie.
- Biblia? Wiesz, że nie lubię prezentów.
- To nie dla ciebie. Powiedz mu, że wróciłem.
- Hmm... - westchnęła ciężko. - Jak sobie życzysz.
Spojrzał na nią kątem oka i zaśmiał się w duchu. Nigdy nie potrafili się do siebie zbliżyć. Zawsze panował między nimi jakiś niewysłowiony dystans, który wszystko niszczył. Była dla niego niczym a zarazem kimś, na którego spotkanie wyczekuje się dniami i nocami. Przypominała mu zasłonę, za którą kryje się piękny widok. Niestety on nie miał dostępu do tego widoku, nie mógł znaleźć nawet sznurka, za który by mógł pociągnąć. Może w końcu nastąpił czas, aby go poszukać...
- Nigdy nie miałem okazji spytać cię o imię. Jak ono brzmi?
- Morana - zabrzmiało delikatnie w jego uszach niczym stado motyli wypuszczonych na łąkę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin