Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mord na Sprawiedliwym i jego Zmartwychwstanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 624, 625, 626 ... 1987, 1988, 1989  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adriatyk
Proszę oczyść posty w DR



Dołączył: 06 Mar 2016
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:19, 22 Wrz 2018    Temat postu:

Komandor napisał:
to tylko taki bajer

Właśnie zbieram się do jebnięcia tym bajerem, jak bombą jądrową i to w wymiarze, co najmniej, Car Bomby.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adriatyk
Proszę oczyść posty w DR



Dołączył: 06 Mar 2016
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:55, 22 Wrz 2018    Temat postu:

rafal3006 napisał:
... a co ty na to Komandorze?

Chcesz chamie w mordę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Sob 15:18, 22 Wrz 2018    Temat postu:

Cytat:
Ziemska algebra Boole'a jest fałszywa bo nie zna definicji:
- miękkich jedynek pociągających za sobą miękkie zera i odwrotnie
- twardych jedynek pociągających za sobą twarde zera i odwrotnie


Rozumiem, że jednak idziesz w kierunku logiki rozmytej bo jednak te miękkie jedynki i miękkie zera to rodzaj rozmycia?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Sob 15:25, 22 Wrz 2018    Temat postu:

Adriatyk napisał:
Komandor napisał:
to tylko taki bajer

Właśnie zbieram się do jebnięcia tym bajerem, jak bombą jądrową i to w wymiarze, co najmniej, Car Bomby.

No to jebnij.
Ale najpierw wytłumacz czemu różnica ilościowa miękkiej jedynki Wuja, miękkiego zera Pelikana i twardego zera Fedora nie doprowadziła do różnicy jakościowej? Przecież to wbrew dialektyce?

A przy okazji czemu ilość (zarówno wyrażona ilością postów jak i znaków w jednym-np. spacji- poście) postów Krowy nie przeszła w jakość i nie dostał jeszcze literackiego nobla ani chociaż Nike?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:42, 22 Wrz 2018    Temat postu:

Komandor napisał:
(...)

A przy okazji czemu ilość (zarówno wyrażona ilością postów jak i znaków w jednym-np. spacji- poście) postów Krowy nie przeszła w jakość i nie dtał jeszcze literackiego nobla ani chociaż Nike?
Może nie został należycie doceniony ?

Tak nawiasem mówiąc - literackiego Nobla dostawali i grafomani :)


Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Sob 17:44, 22 Wrz 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:51, 22 Wrz 2018    Temat postu:

"Czytałam co nie co noblistów, co czyni mnie intelektualną idiotką"
- cytat niedokładny, ale jakże z sensem :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Sob 18:32, 22 Wrz 2018    Temat postu:

Nobel w dziedzinach: literacki, pokojowy a często ekonomiczny (to taki Nobel nieNobel ale zawsze) najczęściej jest wyborem politycznym i ideologicznym. Rodzaj moralnego wsparcia jak dla Wałęsy i Solidarności, miękkiej (i nie zawsze skutecznej) korupcji czy podlizania się, jak dla Obamy itp. z literackim podobnie tylko dochodzi zgodność obecnym trendy ideologicznym forsowanym przez elity. Tak, że trendy grafoman się łapie. No i ostatnio też za dupę ponoć można było dostać. Znaczy dupy trzeba było najpierw dać...

W wracając do dialektyki, żeby nie było, że tylko innych się czepiam. Moje wylewne posty też za cholerę w jakość nową przejść nie chcą. Nie tylko moje zresztą. Węże tez nie ewoluowały... :mrgreen:

I jak tu żyć z taką dialektyką? Jak żyć, panie Barycki?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adriatyk
Proszę oczyść posty w DR



Dołączył: 06 Mar 2016
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:38, 22 Wrz 2018    Temat postu:

Komandor napisał:
Jak żyć, panie Barycki?

A żyj sobie jak chcesz, Pelikanie.

PS. A najlepiej, zrób Misia, albo Alternatywy 4.


Ostatnio zmieniony przez Adriatyk dnia Sob 18:48, 22 Wrz 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32699
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:39, 22 Wrz 2018    Temat postu:

Komandor napisał:
Cytat:
Ziemska algebra Boole'a jest fałszywa bo nie zna definicji:
- miękkich jedynek pociągających za sobą miękkie zera i odwrotnie
- twardych jedynek pociągających za sobą twarde zera i odwrotnie


Rozumiem, że jednak idziesz w kierunku logiki rozmytej bo jednak te miękkie jedynki i miękkie zera to rodzaj rozmycia?

Zdecydowanie NIE!
Przeczytaj uważnie mój ostatni post na poziomie 5-cio latka.
Masz szansę Komandorze być pierwszym ziemianinem który zrozumie algebrę Kubusia.
Dlaczego?
Bo nie jesteś zawodowym matematykiem i nie masz zabetonowanego mózgu gównem zwanym Klasycznym Rachunkiem zdań

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-2018-cdn,10787-775.html#407177
rafal3006 napisał:
Padają kolejne bariery na drodze do 100% rozszyfrowania algebry Kubusia![

Algebry Kubusia nie da się nie zrozumieć, bo to jest logika matematyczna której ekspertami są 5-cio latki, panie przedszkolanki i gospodynie domowe.
Uwaga:
Przepraszam ziemskich matematyków za atak ad personam w poście wyżej nazywając ich osiołkami matołkami.
Myślę, że normalni matematycy przyjmą to z humorem i się nie obrażą, bo w istocie taka jest prawda.
Na poletku matematyki obowiązuje zasada:
„Gorzka prawda jest lepsza od słodkich kłamstw”



Kubuś i przyjaciele w drodze ku świetlanej przyszłości!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Sob 18:54, 22 Wrz 2018    Temat postu:

Adriatyk napisał:
Komandor napisał:
Jak żyć, panie Barycki?

A żyj sobie jak chcesz, Pelikanie.

PS. A najlepiej, zrób Misia, albo Alternatywy 4.


O widzę. ze u Ciebie ilość w jakość przeszła... ;-P
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Sob 20:09, 22 Wrz 2018    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Komandor napisał:
Cytat:
Ziemska algebra Boole'a jest fałszywa bo nie zna definicji:
- miękkich jedynek pociągających za sobą miękkie zera i odwrotnie
- twardych jedynek pociągających za sobą twarde zera i odwrotnie


Rozumiem, że jednak idziesz w kierunku logiki rozmytej bo jednak te miękkie jedynki i miękkie zera to rodzaj rozmycia?

Zdecydowanie NIE!
[/quote]
Zdecydowanie tak. Tylko ty to w swoim zaślepieniu nie widzisz.
To co próbujesz wykazać to sprowadzenie, już istniejącej logiki rozmytej do logiki zero-jedynkowej. Czytałem Twoje wyjaśnienia na Twoim blogu na temat miękkiej jedynki, ze często jest 1 ale czasem się zdarzy ze nie jest.
Ale to samo można opisać za pomocą rachunku prawdopodobieństwa, logiki wielowartościowej lub rozmytej.

Cytat:
W logice rozmytej między stanem 0 (fałsz) a stanem 1 (prawda) rozciąga się szereg wartości pośrednich, które określają stopień przynależności elementu do zbioru[

za wiki.

Wiec te ta Twoja miękka jedynka co w jakimś tam punkcie czasowym najczęściej jedynką jest ale czasami nie musi. czyli nie jest na 100%

Cytat:
To punkt D3 decyduje o tym że zmienna Y nie jest twardą jedynką bowiem nie we wszystkich możliwych chwilach czasowych przyjmuje wartość logiczną 1.
Stąd zmienna Y jest miękką jedynką, może zajść ale nie musi tzn. na 100% zdarzy się chwila czasowa gdzie zmienna Y przyjmie wartość logiczną 0 (punkt D3).
Proste jak cep.


To zwykle wprowadzanie zamętu pojęciowego i na dodatek nieudolna próba ogarnięcia problemu, który logika rozmyta rozwiązalna w sposób prostym jasny i co jest stosowane w automatyce i cybernetyce w praktyce (ABS, układy autonomiczne sterowania pojazdów, sztucznej inteligencji itp) od lat.

Podobnie jest z tym miękkim zerem,
Te twoje - miękkie zero i miękka jedynka to właśnie też obszar wartości pośrednich miedzy prawdą i fałszem gdzie wartości te mogą przybierać różne wartości.

Miękka jedynka kiedy częściej przybierają 1 niż 0 a miękkie zero, kiedy przybierają częściej wartość 0 niż 1. Tylko, że ty próbujesz ten obszar zdigitalizować, nie podając jednocześnie stopnia przynależności (lub prawdopodobieństwa) do zbiorów prawda - fałsz.

No ze miękka jedynka to min w 75% prawda a max. 25% fałsz a miękkie zero odwrotnie. A co przy rozkładzie ok 50 na ok 50? Miękkie co? Miękka zerojedynka?
Jakbyś to określił konkretnie to byś miał logikę wielowartościową ponieważ nie określasz podając w wyjaśnieniach ze wystarczy aby jakaś wartość nie zachodziła 100% po w jakimś momencie może być inna (np nie 1 a czasem 0) to właśnie rozmywasz.

I faktycznie masz racje. Bo wielu systemach sterowania, sztucznej inteligencji nie da się bez takiego rozmycia. czyli bez tych twoich miękkich jedynek i zer.
Ale to nic odkrywczego ale przez przez ciebie żle opisywanego.
problem w Waszej dyskusji zaś na blogi jest taki, ze spotkało się tam kilku ortodoksów klasycznej logiki. Bo i ty nim jesteś usilując to co sam rozmywać klasyczną dwuwartościową logike upchać. A tak się nie da. I Dlatego cię Irbisol, Idiota i Flic... (?) leją jak chcą aż ci łeb puchnie
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32699
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:20, 22 Wrz 2018    Temat postu:

Nic nie rozumiesz, pa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adriatyk
Proszę oczyść posty w DR



Dołączył: 06 Mar 2016
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 5:24, 23 Wrz 2018    Temat postu:

Komandor napisał:
O widzę. ze u Ciebie ilość w jakość przeszła...

A nie dalej jak wczoraj. Zapomniałem o czajniku na gazie i cała woda zmieniła swoją ciekłą jakość w parę, ale i czajnik też zmienił swoją jakość na gorszą, teraz jest brzydki, nich nagła krew zaleje taką dialektykę, co niszczy czajniki. Przez ten pierdolony marksizm będę musiał kupić nowy czajnik. Ileż to jeszcze będzie się za nami ciągnął ten destrukcyjny system, ileż to jeszcze zniszczy nam czajników, zanim uwolnimy nasze nareszcie wolne umysłu od tych marksistowskich kajdan zniewalających wolność naszych cudownych umysłów?

Na szczęście już zdecydowana większość z nas oczyściła swoje umysły i nareszcie jest już wolna od brudu plugawych złogów logiki. Na przykład, naszemu drogiemu Dyszyńskiemu, nigdy woda nie wyparuje, a jakby nawet i wyparowała, to prawdopodobnie z powodu zaćmienia słońca, ale i przyczyny mogą być bardziej głębokie, ich źródłem może być również wyginięcie dinozaurów. Zupełnie inaczej jest u Towarzyszki Pelikan, kiedy tylko swoim bystrym umysłem dostrzeże boską przemianę wody w parę, to nie gasi gazu, nie ingeruje w moc sprawczą boga, a jeno obserwuje cudowne zjawisko bożej działalności, aż do przyjazdu straży pożarnej wezwanej przez niebiańskie zastępy aniołów. Oczywiście, zdarza się czasem wyjątek, kiedy akurat Towarzyszka Pelikan nie ma pod ręką halucynogenów i nie jest nimi odurzona, to gaz gasi, bez halucynogenów nudzi ją oglądanie boskiej przemiany wody w parę.

PS. A ty Kubusiu masz tylko częściowo rację, że może jutro padać deszcz, jeżeli jutro będą chmury, do całej prawdy potrzebny jest marksizm, aby wyjaśnił skąd to te chmury się biorą, a biorą się ze spalonego na gazie czajnika, w którym woda zamieniała się w parę, tak więc, aby jutro mógł padać deszcz, to oprócz chmur, musi też śmierdzieć spalonym czajnikiem, bez tego smrodu nie spadnie ani jedna kropla deszczu, tak więc, tylko smród spalonego czajnika da 100% gwarancji matematycznej AK, bez smrodu spalenizny, AK jest nieważna.


Ostatnio zmieniony przez Adriatyk dnia Nie 6:45, 23 Wrz 2018, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32699
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 7:33, 23 Wrz 2018    Temat postu:

Adriatyk napisał:

PS. A ty Kubusiu masz tylko częściowo rację, że może jutro padać deszcz, jeżeli jutro będą chmury, do całej prawdy potrzebny jest marksizm, aby wyjaśnił skąd to te chmury się biorą, a biorą się ze spalonego na gazie czajnika, w którym woda zamieniała się w parę, tak więc, aby jutro mógł padać deszcz, to oprócz chmur, musi też śmierdzieć spalonym czajnikiem, bez tego smrodu nie spadnie ani jedna kropla deszczu, tak więc, tylko smród spalonego czajnika da 100% gwarancji matematycznej AK, bez smrodu spalenizny, AK jest nieważna.

O!
Widzę że w pojmowaniu logiki matematycznej Adriatyk jest o lata świetlne przed koziołkiem matołkiem zwanym Komandorem.
Jednak co marksizm to marksizm, z niego rzeczywiście wszystko wynika - jest poprawną teorią wszystkiego :)

Biedny Komandor nie może zrozumieć że obliczanie prawdopodobieństwa czy jutro będzie padać, czy tez nie będzie padać nie leży w zakresie logiki matematycznej!

Logika matematyczna daje gwarancję matematyczną => iż jeśli jutro nie będzie pochmurno to na 100% => nie będzie padać.
~CH=>~P =1
~CH=[~CH*~P] =[nie ma chmur i nie pada] =1 - jedyna sytuacja możliwa (=1)
~P=[~CH*~P + CH*~P] = [nie ma chmur i nie pada lub są chmury i nie pada] =1 - sytuacje możliwe (=1)
Stąd mamy:
[~CH*~P] => [~CH*~P + CH*~P]
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór ~CH=[~CH*~P] jest podzbiorem => zbioru ~P=[~CH*~P+CH*~P]
cnd

... a jeśli jutro będzie pochmurno?
Prawo Kubusia wiążące warunek wystarczający => z warunkiem koniecznym ~> bez zamiany p i q:
~CH=>~P = CH~>P
Innymi słowy:
Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~> padać lub może ~~> nie padać

Do koziołka matołka Komandora:
W którym miejscu Komandorze logika matematyczna zmusza cię do liczenia jakiegokolwiek prawdopodobieństwa?
W żadnym!
Oczywiście możesz sobie liczyć, ale leży to poza logiką matematyczną która rozstrzyga tylko i wyłącznie to co wyżej.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 9:03, 23 Wrz 2018, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adriatyk
Proszę oczyść posty w DR



Dołączył: 06 Mar 2016
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 7:57, 23 Wrz 2018    Temat postu:

Ja nigdzie nie napisałem, że chmury nie maja nic wspólnego z padaniem deszczu, owszem, mają, ale tylko znikomy, jest cały ogrom innych, niezbadanych jeszcze przez naukę przyczyn, o których bez naukowej dokumentacji nic powiedzieć nie mogę, ale wykluczyć nie możemy, że wiele przyczyn tkwi głęboko w czasie, jak i również jest ich wielość tkwiąca płytko, jeną z przyczyn może być wyginięcie dinozaurów, ale też i niedawne latem zaćmienie księżyca, a i również niebagatelny wpływ na opady deszczu może tkwić w kodzie DNA szympansów, czemu zaprzeczyć nie mogą nawet tak wybitne umysły, jak Lewandowski i Dyszyński, ale i Komandor też nie w kij dmuchał, też nie zaprzeczy.

PS. A Czarna Mańka da 100% gwarancji matematycznej, że tak być może.


Ostatnio zmieniony przez Adriatyk dnia Nie 8:04, 23 Wrz 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32699
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 8:10, 23 Wrz 2018    Temat postu:

Czyli taki efekt motyla.
Nie da się wykluczyć, że jak Adriatyk tupnie nogą to to nasz Pałac Kultury się zwali.
Czy tak?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32699
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 8:15, 23 Wrz 2018    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Wątek:
Logika matematyczna w Liceum
krl napisał:
Nie zgadzam się z wyjaśnieniami udzielanymi w tym wątku. Ale i same pytania w pierwszym wpisie też mi się niezbyt podobają.
1. "Do czego to się może przydać na maturze"? Właściwie do niczego. Można się obejść bez znajomości logiki na maturze. Można też być matematykiem nie znając logiki w ogóle.
2. "Podać przykład, gdzie we wnioskowaniu wykorzystywana jest logika": Tak naprawdę to matematycy zazwyczaj nie korzystają w swoich rozumowaniach z logiki. Po prostu ich rozumowania są zgodne z prawami logiki.
No to po co uczyć się logiki? No właśnie, właściwie to nie trzeba. (patrz punkt 1).

Szczerze mówiąc, cieszę się, że nie ma logiki na maturze. Bo logika na maturze traktowana jak odpytywanie z prostych logicznych układanek (w rodzaju zadania z Twojego pierwszego wpisu) byłaby głupia. Logika oczywiście ma też wyższy poziom, ale on nie jest raczej odpowiedni do liceum. Ta poważna logika byłaby na maturze za trudna.

Ta „poważna” logika o której w ostatnim zdaniu to gówno-logika zbudowana na gównie wszech czasów zwanym Klasyczny Rachunek Zdań. Ta „poważna” logika zniknie wkrótce z umysłów wszystkich matematyków (mówię o kolejnych pokoleniach) i nawet najmniejszy ślad po niej nie zostanie.
Poprawna logika matematyczna jest jedna i tylko jedna - to algebra Kubusia której niedoścignionymi (dla ziemskich matematyków) ekspertami są: 5-cio latki, panie przedszkolanki i gospodynie domowe.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 9:06, 23 Wrz 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Nie 11:18, 23 Wrz 2018    Temat postu:

Ja nie powiedziałem, że obliczanie prawdopodobieństwa ma coś wspólnego z logiką. Nawet rozmytą. Ja napisałem, ze z twoim problemem miękkich jedynek i miękkich zer, dla których coś może się zdarzyć ale nie musi, radzi sobie np rachunek prawdopodobieństwa.

Lub LOGIKA ROZMYTA gdzie dla tego samego zdania logicznego może (ale nie musi) w tym Twoim punkcie D3 a raczej w pewnym przedziale D3-D3' przyjąć inną wartość.
Tylko, że tam jest określony jeszcze stopień przynależności do zbioru prawda i fałsz (rozmytych zresztą). Najczęściej w postaci funkcji ciągłej.


Klasyczna logika dwuwartościowa operuje na abstraktach jak matematyka. W matematyce teoretycznej (czystej) nie operujemy jabłkami, kilometrami, itd. tylko abstrakcyjnymi liczbami. Matematyce i jej prawom lata co pod postacią liczby sobie wyobrażamy. Czy ilość jabłek czy kilometrów. Moze się bez nich całkowicie obyć.
Tak samo logika. Jej to lata czy zdanie ma sens. Jak nadamy wartość jeden zdaniu q, że pies ma sześć nóg i tak podstawimy do wzorów to je łyknie. Bo dla niej liczy się tylko że zdanie q ma taką a taką wartość, bez wnikania w jego treść.

Ale wróćmy to tych twoich miękkich jedynek.

Może to ci nieco pomoże. Chociaż wątpię, bo prostsze rzeczy cię przerastają i potrafisz jak katarynka powtarzać jedno i to samo bez względu na pytanie czy problem.

Cytat:
Logika rozmyta jest działem matematyki pozwalającym na formalne zapisanie niepewności. Stanowi jedno z rozwiązań logiki wielowartościowej, w której pomiędzy pełną przynależnością oraz brakiem przynależności do danego zbioru istnieje również możliwość przynależności w pewnym stopniu.


Czyli, że zdanie może być prawdziwe ale nie musi.

W życiu codziennym 5 latków a nawet dorosłych matematyków tak właśnie jest. Nie ma ostrych granic dla których zdanie jest prawdziwe czy fałszywe.

Np określenie czy zdanie jest ciepło jest prawdziwe. No jak to określisz? Jak ustawisz granice. 18 st. C ??? Wiec twoje zdanie złożone będzie brzmiało - Jeżeli jest 18stC i więcej to jest ciepło!
I dla Jasia 6 lat Polaka może być to ok. Mambo lat 5 z Afryki powie, ze jest zimno nie ciepło a Sedna (lat 3) z Grenlandii powie, że nie tyle ciepło a gorąco.
Ba ta samo osoba może mieć różne zdanie co prawdziwości zdania - Jeżeli jest 18st C to jest ciepło.

Bo raz wieje lub jest duża wilgotność i pomimo 18st jest chłodno. Cale przedszkole 5 latków ci to powie a pani przedszkolanka każe założyć kurteczki a może i czapeczki. Bo jest chłodno.

Więc prawdziwość tego zdania jest rozmyta a stopień przynależności zbioru prawda zależy od innych kryteriów.

Ale nie będę komplikował. Nawet bez tych innych kryteriów dwuwartościowa klasyczna logika w życiu codziennym zawodzi.

Jeżeli jest 18stC i więcej to jest ciepło
I jest 18stC i zdanie jest prawdziwe. Tak mówi klasyczna logika. A życie?

Czy to oznacza, że jak jest 17,999stC to przestaje być ciepło? A nawet 17,9??

Przecież to bzdura!
Jaś (lat5) chce wyjść na dwór.
Ale Kubuś wychowawca od logiki (i pomoc automatyk hehehehe) krzyczy - załóż kurtkę i czapkę bo jest zimno (nie jest ciepło). Jasiu w płacz, ale jest ciepło! Kubuś to fałsz bo ciepło jest jeżeli jest 18st i więcej a jest 17,9stC.
Jaś robi wielkie oczy patrząc na idiotę od AK.
Zakładaj Jasiu czapkę bo ci zaraz jedynka zmięknie albo zero nawet.

Jasiu zakłada i się poci.
Nagle Kubuś, patrząc na termometr, krzyczy, zdejmuj czapkę natychmiast bo jest ciepło (na termometrze faktycznie jest 18st)
Za chwile - zakładaj natychmiast bo jest zimno - termometr pokazał znowu 17,9 a nawet 17,8
I za parę chwil - zdejmuj natychmiast bo jest ciepło - termometr faktycznie pokazuje 18,1

I tak biedne dziecko dzięki dwuwartościowej AK miało "udany spacer", prawie wyłysiało od tego zakładania i zdejmowania czapki i na Kubusia ortodoksyjnego dwuwartościowego logika z pierdolnięciem na AK patrzy jak należny czyli na jak na idiotę i szaleńca.

Ale ale Kubuś do domu i patrzy, a tam na termometrze temperatura 17,9 leci włączyć piecyk. Oczywiście dwuwartościowa - zero jedynkowo.

O jak dobrze i siada na fotelu bo ciężkim użeraniu się w fotelu. Patrzy a tu temperatura 18st. Leci wyłączyć piecyk. Wyłączył. Wraca patrzy znowu 17,9. Leci... i tak w kółko. W końcu padł na pysk nieprzytomny od latania i zrezygnowany bo i włącznik od tego ciągłego włączania i wyłączania się zepsuł.
I wymyślił miękka jedynkę i całą AK

I to co napisałem wcale nie oznacza, ze logika klasyczna jest do dupy całkowicie i całkowicie nieużyteczna. Nie. Po prostu ma swój zakres działania i pewien stopień oderwania od rzeczywistości (abstrakcji) bo chociaż używana (jak narzędzie) do rozstrzygania wielu zagadnień z rzeczywistości, bez nich - operując samym tylko abstrakcyjnym p,q itd bez żadnej treści ale o określonej wartości "dała by sobie radę" i dalej istniała.
Młotkowi wisi jaki i dlaczego gwoźdź wbija. I wisi czy przepadkiem go do rozbicia łba komuś nie użyją. Albo jakiś dureń Kubuś będzie na siłę go do rąbania drewna używał i dziwił się, że nie to nie działa i młotek jest do dupy.

Piszę do Ciebie infantylnie i prosto bo ty infantylnym i prostym przez tą swoją dyskusję o AK się mi jawisz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32699
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:29, 23 Wrz 2018    Temat postu:

Co ty pitolisz Komandorze?

Czy rozumiesz przynajmnie to co niżej?
http://www.sfinia.fora.pl/wiezienie,20/mord-na-sprawiedliwym-i-jego-zmartwychwstanie,4928-15750.html#407267
rafal3006 napisał:

Biedny Komandor nie może zrozumieć że obliczanie prawdopodobieństwa czy jutro będzie padać, czy tez nie będzie padać nie leży w zakresie logiki matematycznej!

Logika matematyczna daje gwarancję matematyczną => iż jeśli jutro nie będzie pochmurno to na 100% => nie będzie padać.
~CH=>~P =1
~CH=[~CH*~P] =[nie ma chmur i nie pada] =1 - jedyna sytuacja możliwa (=1)
~P=[~CH*~P + CH*~P] = [nie ma chmur i nie pada lub są chmury i nie pada] =1 - sytuacje możliwe (=1)
Stąd mamy:
[~CH*~P] => [~CH*~P + CH*~P]
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór ~CH=[~CH*~P] jest podzbiorem => zbioru ~P=[~CH*~P+CH*~P]
cnd

Czy powyższa gwarancja matematyczna => to jest logika matematyczna czy nie jest?
Poproszę o jednoznaczną odpowiedź.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Nie 13:03, 23 Wrz 2018    Temat postu:

A jak chcesz na poważnie, i czujesz ze podołasz intelektualnie to proponuje znaleźć:

Metody Sztucznej Inteligencji w Sterowaniu
Ćwiczenie 4
Logika rozmyta - wprowadzenie

mgr inż. Marcin Pelic

w wyszukiwarce jako - Logika rozmyta - Politechnika Poznańska [pdf]

Ogólnie i w miarę przystępnie.

Lub bardziej skomplikowanie ale na konkretnym przykładzie (morskim oczywiście) mojego byłego wykładowcy prof. zw. dr. hab. Krzysztofa Ficoń (na PW na pewno miałeś równie dobrych lub znacznie lepszych tylko albo za wcześnie kończyłeś, kiedy nie była ta rozmyta logika opracowana alboś nieuk).
Akurat od logistyki ale zajmuje się i zajmował tez cybernetyką, informatyką i modelowaniem informatycznym.

"Zastosowanie zbiorów rozmytych do określenia bezpiecznej prędkości podróżnej pasażerskiego statku morskiego"

Ja ci to kiedyś próbowałem wyjaśnić na podstawie automatyki autopilota sterującego sterem okrętu. Tu masz o wiele lepszy i oddający istotę sprawy oraz pokazujący złożoność problemu przykład.

A najważniejsze w tej logice rozmytej jest to na podstawie czego krytykujesz tę klasyczną. Ze nie zawsze przystaje do naszego naturalnego sposobu myślenia i wyrażania tych tych myśli oraz doświadczenia życiowego.

Bo my, ludzie posługujemy się na co dzień wartościami lingwistycznymi nieostrymi, rozmytymi. I na dodatek rzadko dwuwartościowo
(np. gorąco, ciepło, chłodno, zimno, wysoki, średni, niski). I tak myślimy.
I jest w wielu bardziej skomplikowanych problemów szybsze i bardziej efektywne chociaż mniej dokładne od posługiwania się ostrymi wartościami.
ABS, EPS z zastosowaniem sterowników działających na podstawie logiki klasycznej nie dało by się się zrobić. A przynajmniej nie przy obecnych możliwościach obliczeniowych układów dających się wcisnąć pod maskę samochodu. I jak się okazało, wcale nie jest to konieczne. Bo na tych nieostrych danych wejściowych i wyjściowych działa dobrze.

A co do nieostrości to nawet ty nie jesteś się jej wstanie ustrzec. No w zdaniu, które ostatnio często powtarzasz.

"Jak jutro będzie padał deszcz to na pewno będzie pochmurno."

I co oznacza "pochnurno" wedle ciebie. Skonkretyzuj. Czy jedna małe chmurka na prawie czystym niebie to już pochmurno czy pogodnie? Bo większość przedszkolaków ci powie ze pogodnie. A deszcz może z tej malej chmurki spaść. Zjawisko dosyć powszechne.

Czy muszą być chmury cały dzień by był pochmurny czy tylko w momencie spadnięcia deszczu? Bo przecież nie powiemy ze w jakimś dniu jest pochmurno ja zachmurzyło się na chwile.
Wczoraj padał deszcz więc było pochmurno - twierdzi Kubuś.
Co ty pieprzysz stary zgredzie - odpowiada Jasiu lat 5 - jak piękny pogodny dzień był. Prawie cały się opalałem. Trochę popadało przez chwilę ale żeby pochmurno??? Wypad z tą swoją AK z przedszkola jak takie bzdury gadasz.
A pani przedszkolanka i mama gospodyni domowa, która była z dziećmi w ten piękny, pogodny dzień na plaży jeszcze ci ścierą po łbie. I słusznie.

Poprawisz się, ze w momencie kiedy pada tylko.

A co z przypadkiem kiedy deszcz, w danej chwili, pada z "czystego" nieba?
Zdarza się. Co nie znaczy, ze nie było chmury. Ale drobne krople spadają ponad 3 minuty na ziemie a czasem dłużej i są jeszcze niesione przez wiatr.
I kiedy spadną i je zauważysz podnosić głowę a chmury nie ma. Już nie ma tym bardziej ze wisiała prawie kilometr od ciebie.
Więc pada deszcz w monecie kiedy już pogodnie, Z pogodnego nieba.

I tu twoja AK w codziennym życiu i na zdrowy rozum i doświadczenie 5 latka i gospodyń domowych zawodzi dokładnie jak ta klasyczna.

Ale, przynajmniej ta klasyczna, nie ma takich ambicji.

Po to wymyślono inne logiki, które sobie z tym lepiej radzą.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32699
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:03, 23 Wrz 2018    Temat postu:

O czym ty piszesz, po co to piszesz?
ok
Co byś mi tu nie pitolił elboratów na temat co to jest chmurka i co to jest deszcz, to zamieniam ci przykład na czystą matematykę.

A.
Jeśli dowolna liczba naturana jest podzielna przez 8 to na 100% => jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Definicja warunku wystarczajacego => spełniona bo zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8..]
Innymi słowy:
Jesli ze zbioru liczb naturalnych wylosuję dowolną liczbę podzielną przez 8 to mam gwarancję matematyczną => iż wylosowana liczba będzie podzielna przez 2

Czy zachodząca w zdaniu A gwarancja matematyczna => to jest logika matematyczna, czy nie jest?
Proszę o precyzyjną odpowiedź.

Potrafisz choć tyle?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Nie 14:07, 23 Wrz 2018    Temat postu:

No dobra, tylko w tym nowego i odkrywczego. Banał znalu od tysięcy lat.
I ani jakieś gwarancje matematyczne, ani miękka jedynki i zera i te twarde, i cala AK to tego nie są potrzebne.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Nie 14:09, 23 Wrz 2018    Temat postu:

Komandor napisał:
No dobra, tylko co w tym nowego i odkrywczego? Banał znany od tysięcy lat.
I ani jakieś gwarancje matematyczne, ani miękka jedynki i zera i te twarde, i cala AK to tego nie są potrzebne.


zamiast edycji postu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Komandor
Gość






PostWysłany: Nie 14:13, 23 Wrz 2018    Temat postu:

Potrafisz choć tyle?
Ja potrafię . Problem w tym, że ty potrafisz TYLKO tyle.

Uparcie powtarzany banał banalnie kolejnym banałem poganiany, doprawiony bełkotem dla smaku. A czasami głupota zwykła bo nawet tych banałów dobrze nie rozumiesz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32699
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:02, 23 Wrz 2018    Temat postu:

rafal3006 napisał:

A.
Jeśli dowolna liczba naturalna jest podzielna przez 8 to na 100% => jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8..]
Innymi słowy:
Jeśli ze zbioru liczb naturalnych wylosuję dowolną liczbę podzielną przez 8 to mam gwarancję matematyczną => iż wylosowana liczba będzie podzielna przez 2

Czy zachodząca w zdaniu A gwarancja matematyczna => to jest logika matematyczna, czy nie jest?
Proszę o precyzyjną odpowiedź.

Potrafisz choć tyle?

Komandor napisał:
No dobra, tylko w tym nowego i odkrywczego. Banał znany od tysięcy lat.
I ani jakieś gwarancje matematyczne, ani miękka jedynki i zera i te twarde, i cala AK to tego nie są potrzebne.

No, wreszcie jakiś kontakt!
Brawo.
Załóżmy zatem że udowodniłeś iż zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8..].
Fiklit to kiedyś udowodnił bardzo prosto.
… a co powiesz o zbiorze liczb niepodzielnych przez 8?
Przecież jak losujesz ze zbioru liczb naturalnych dowolne liczby to mogą ci się trafiać zarówno podzielne przez 8:
P8=[8,16,24..]
jak i liczby niepodzielne przez 8:
~P8=[LN-P8] = [1,2,3,4,5,6,7..9..]
Nie możesz przecież liczb ~P8 olać, musisz się do nich jakoś matematycznie ustosunkować.
Słucham zatem co masz do powiedzenia na temat liczb niepodzielnych przez 8?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 17:33, 23 Wrz 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 624, 625, 626 ... 1987, 1988, 1989  Następny
Strona 625 z 1989

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin