ŚFiNiA

piotrekilenka · Wysłany: Wto 0:06, 21 Mar 2017 Temat postu:

Bes smian.
W nocy minus 8 w dzień plus osiem i słoneczko i bes wiatru.

hushek · Wysłany: Wto 7:57, 21 Mar 2017 Temat postu:

nick · Wysłany: Wto 23:05, 21 Mar 2017 Temat postu:

Iii tam, w Świdrze.
Wody po kostki.
Żeby się do pasa zamoczyć, to trzeba koło mostów szukac takich wypłukanych dołków.

piotrekilenka · Wysłany: Śro 0:30, 22 Mar 2017 Temat postu:

Jak hushek był mały to wody było do chuja.

hushek · Wysłany: Śro 8:30, 22 Mar 2017 Temat postu:

Nje znata sjem.

Rzeka Świder ma lyczne progi i tam bywa, pod tema progami znaczy, że wody jest pot dostatkiem.

Zresztom tu nie chodzi o głebokość ino o hart ducha polskiej młodzieży. Bo ja wtedy młodzież byłem :wink:

nick · Wysłany: Śro 12:56, 22 Mar 2017 Temat postu:

Taaa.
A później mamusia obtulała kocyk i poiła malinkami.

nick · Wysłany: Śro 13:09, 22 Mar 2017 Temat postu:

Miało być, że obtulała młodzież w kocyk.

hushek · Wysłany: Śro 18:05, 22 Mar 2017 Temat postu:

hushek · Wysłany: Sob 22:02, 25 Mar 2017 Temat postu:

Ten to dopiero musiał nawywijać na forach dyskusyjnych. I to na wielu...

hushek · Wysłany: Nie 22:17, 26 Mar 2017 Temat postu:

Dawno nie było już nic durnego, a przecież to blog la idiotek i kretynów - DzjeńDobryWjeczór

wienc...dzisiaj buty:

O take to bym sobie zakupił - byłbym Krul Jaszczur :wink:

I statuetka, chyba dla najbardziej odjechanego butoroba

WLR · Wysłany: Nie 22:30, 26 Mar 2017 Temat postu:

Eeee tam!

MMM · Wysłany: Wto 12:37, 28 Mar 2017 Temat postu:

WLR · Wysłany: Pią 11:32, 31 Mar 2017 Temat postu:

Obywatel hushek obumarł albo ma w dupie, co na jedno przecież wychodzi.

JanelleL.

.... niech Pan wraca, Panie Hushek.

Dyskurs

Oczywiście można interpretować życie z punktu widzenia szklanki do połowy pustej. Ale to jest destruktywne. Niektórzy pojmują to dopiero wówczas gdy stylem życia zapracowali na choroby i utracili bezpowrotnie jakość życia pozwalającą na radość z życia jak dziecko przed ukończeniem wieku 3 lat.

Hipotetycznie lecz zawsze z punktu widzenia szklanki do połowy pełnej (w końcu zodiakalny Strzelec to nie tylko humanista i filozof ale przede wszystkim Pollyanna), Hushek może po prostu zaczyna weekend od piątku, a w weekend - jak wielokrotnie podkreślał - blog dla niego nie istnieje.

Wczuć się i uszanować to czynienie co odpowiednie, w odpowiednim miejscu i czasie z wartością dodaną.

Najskuteczniejszą metodą kreowania przyszłości jest jej tworzenie. Jeśli ktoś pragnie tworzyć stres, to cóż - demokrację mamy

P.S. Nie smuć się JanelleL. Przekaz jest dla WLR i innych "piesków czy suczek ogrodnika", którzy nawet jakby się przenieśli do "raju na ziemi" to go szybko i pomrocznie chca zmienic w piekło, bo podróżują przez życie ze szklankę do połowy pustą.

WLR

Pani Rozmowna! Nie to jest istotne, czy szklanka jest do połowy pusta, czy też do połowy pełna a to, aby ona połowa miała przynajmniej 40% mocy.

Dyskurs

Panie Rozumny i Wierny, nie mam potrzeby radości życia “rozmajać” w 40%. Cieszę się życiem naturalnie produkując serotoninę, endorfiny, i inne związki chemiczne afirmujące życie. Nieodpłatnie, ale z inwestycją w jakość życia w trakcie którego wiek metryczny mnie nie definiuje

MMM

Może zmień okulary? I zęby by się przydało :rotfl:

Ps. Co tak zmieniasz swoje opisy na Likedln?

Zarządzałaś na Harvardzie? :rotfl:

Jako pomoc księgowej? :rotfl:

A co do firmy, to ja kumam, zrobiono wrogie przejęcie i stąd twój awans. Malinowska się ucieszy :rotfl:

A jak się nie zgodzisz, to ręka, noga, dupa, brama!
Ale życzę ci najlepszego.

Może starszy synek się do roboty w końcu weźmie? Czas najwyższy. Po 30 i z mamusią siedzi, i na utrzymaniu mamusi.

:mrgreen:

Aaa, egzaminy przenieśli? A miały być na jesieni, sama pisałaś.

Jak łżesz, to musisz mieć dobrą pamięć jakózko

Dyskurs

Współczuję Ci Hushek konieczności sprzątania tej stajni Augiasza ale takie są rezultaty jak magister wychowania fizycznego bierze się za interpretację business. Przetransformuję więc te "odchody" w wartość dodaną dla Wszystkich

Zwracam uwagę na datę 8/3/2005 tego, według interpretacji o niskiej intencji, "wrogiego przejęcia" (relikt muzealny początku globalizacji z lat 90-tych ubiegłego tysiąclecia), które pozwoliło Grupie na obecność na rynku północno amerykańskim, która obecnie decyduje o być albo nie być na rynku globalnym:
[link widoczny dla zalogowanych]

Obecna decyzja o zlikwidowaniu głównej siedziby Grupy w Canton, MA kosztownej w utzymaniu, i rozszerzeniu obecności w Portland, OR ma swe uzasadnienie i nie trudno się go domyślić.

Pomoc księgowej to accounting assistant i nie było takiej roli w firmie w której pracowałam poprzednio. Sr. Accountant to starszy księgowy z zarobkami blisko 6 cyfr. Nie przebije tego ktoś pracujący w firmie w Warszawie gdzie office supplies to tablica z korka, pineski, i stick-on notes a kultura organizacyjna jako kompozycja kultur indywidualnych pracownikow to myślenie z platformy limitów/ograniczeń i paskudna aparycja.

Starszy syn jest niepełnosprawny co nie jest tajemnicą.

Na egzamin się zapisuje z wyprzedzeniem biorąc pod uwagę limit miejsc ale warunkiem jest ukończenie wszystkich kursów, który właśnie spęłniłam. Po co czekac?

MMM

Magister Wychowania Fizycznego skończyła drugie studia na SGH w Warszawie. Przed 40, w odróżnieniu od niejakiej Dyskurs, która w Polsce na żadne studia się nie dostała.

Twoją mordę znamy, chcesz swoje fotki?
Sama je wrzucałas, pojebie skurczony do 160.

A mamusię zabierzesz z sobą? Bo już wiemy, że wywaliłaś 87 letnią kobietę z domu.
Trudno, żeby starszy syn był pełnosprawny, po takiej mamusi.

:rotfl:

Ty jesteś chora psychicznie, głupia babo. Idź do lekarza, zamiast się chwalić wątpliwymi osiągnięciami w necie.

WLR

MMM

Ha ha ha, super

Ale ja mam jedno i drugie :mrgreen:

hushek

Dyskurs

Nie przestaj Hushek. Fajnie ze jestes I przewietrz prosze troszke z wiadomego powodu

Edyta

Dzień dobry, dawno tu nie byłam.
Ta głupia baba z Ameryki jest jeszcze na wolności? Normalnie nienormalne.
Bawcie się dobrze ludziska, albowiem nie wiecie, kiedy smile was podpierdoli. I do kogo ;)