Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Popmjuzik czyly cuś la konesęruw...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 45, 46, 47, 48, 49  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: hushek
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:36, 17 Kwi 2017    Temat postu:

INDUSTRIAL MUSIC FOR INDUSTRIAL PEOPLE

Bezsprzecznie te hasło wymyślił Koleś, o którym nawet Jego znajomi zwykli mówić, że niebezpiecznie sie z Nim spotkać, a jeszcze mniej bezpiecznie z Nim przebywać - Monte Cazazza,

Pisałem o tym zawodniku nie raz, nie dwa, kto zechce to znajdzie tu i tam. Dodam tylko, że mało jest kapel industrialnych z którymi Monte nie współpracował krócej lub dłużej...



Jeden z mniej znanych utworków:

Witches Curse

https://www.youtube.com/watch?v=usPQQQOCgro

A tu kooperatywa z aktorką Taną Emmolo Smith. Wraz z Cosey Fanni Tutti obie panie industrialne + Monte nakręcili jeden z najobrzydliwszych pornosów "artystycznych". Tylko dla wyjątkowych twardzieli.


Tana w filmie - SXXX-80 (1980)

I niezwykle rzadkie wydawnictwo muzyczne:

Tana Emmolo-Smith & Factrix/Cazazza - Prescient Dreams
https://www.youtube.com/watch?v=rwPLsckwxBE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:10, 01 Maj 2017    Temat postu:

Niech się święci 1 Maja !

Każda Instytucja

każda instytucja to aparat nacisku
państwo kościół wojsko i policja
bezimienna etykieta tłumi głos jednostki
system informacji kanalizuje emocje

mają swoje audycje i wydają gazety
zatrudniają specjalistów od masowej podniety
żeby tylko nikt się nie organizował
tylko patrząc w ekran mógł onanizować

szczęście w krótkim życiu
czy dla tych co w przyszłości
powszechny pokój dla świata
czy święty spokój jednostki

partie i systemy bloki i układy
budują ideologie na globalnych tautologiach
bronią bronią pokoju wikłają się w paradoksy
i na bomby wydają coraz więcej pieniędzy

wychowanie dla pokoju z karabinem w ręku
z mundurku szkolnego wprost do wozu bojowego
taka wielka armia nie jest dziś potrzebna
bo jeśli będzie wojna to bez niej się rozegra

przymusowy pobór
czy armia najemna
doktryny wojskowe
czy może walka z głodem
- Janusz Rajchel

https://www.youtube.com/watch?v=irHftY2J8Do

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol Ustaw




Dołączył: 05 Mar 2017
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 13:17, 03 Maj 2017    Temat postu:

Koniec długiego weekendu. Długi weekend standardowo z chlaniem skojarzyć można. A to jest i dla tego odpowiednia muzyka.
Matt Elliott - Drinking songs
https://www.youtube.com/watch?v=YDWEz1mia1I
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:53, 03 Maj 2017    Temat postu:

Jeśli już mówimy o ostrym chlaniu to stary coverek Jello Biafry und Dead Kennedys, brawurowo wykonany przez panny z Nouvelle Vague. Znakomity kolektyw z dość płynnym i zmieniającym się czesto składem specjalizujący się właśnie w coverach innych wykonawców. Niekiedy wykonania lepsze niż oryginały, w każdym razie nowatorsko ...inne :)



Too Drunk to Fuck
https://www.youtube.com/watch?v=-9D_3f0nwWY

...i z innego koncertU

https://www.youtube.com/watch?v=TruUC-kvu5E


Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Sob 8:03, 27 Maj 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:44, 03 Maj 2017    Temat postu:

Osobiście to ja sjem kurwa brzydze pijaństfem i ochapuctfem tfu..., bo jestem umiarkowany degósator, a nje jakiś tam chlor. Taksze można se jebnonć browarka, albo nawet i hajhitla, alesz żesz kurwa s umiarem. La tego też dzisiaj pod koniec łykendu proponuje moi Myly Państwo nieco muzyki kontemplacyjnej…

Prince Rama
– założony przez siostry Taraka Larson i Nimai Larson w 2008 roku zespolik psycho-dance-owy, neo-psychedeliczny z dużą dawką elektroniki. Siedziba tkactfa - NYC, konkretnie Brooklyn. Oprócz tego, że panny mają pierdolca na tle filozofii Wschodu i innych tego typu czarodziejstw to do tego Nimai jest podobno znakomitą kucharką i propagatorką zdrowego żywienia. No cóż – może i zdrowe, ale sądząc po moich doświadczeniach z kuchnią Krisznaitów – musowo chujowe smakowo. Ale zato tkają zacnie, transowo…



"Bahia"
https://www.youtube.com/watch?v=bXNZ63BqM5k
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol Ustaw




Dołączył: 05 Mar 2017
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 18:27, 03 Maj 2017    Temat postu:

A tak... zna się Nouvelle Vague i sympatię do nich żywi wielką, a zaczęło się od przeróbki "In a manner of speaking". I faktycznie, w ich przypadku covery na pewno są inne od oryginałów, często lepsze, chociaż takie wartościowanie nie zawsze jest potrzebne. Bo i Tuxedomoon bardzo mnie rusza i Nouvelle.
Pozostając w tanecznej tematyce po ostatniej Hushka propozycji potupię sobie nogą przy "Dance with me"
https://www.youtube.com/watch?v=1boeQ9zoF-s

A z piciem przesadzać nie warto, bo i z sexem, jak z wcześniejszej piosenki wynikało, mogą być problemy. Odnośnie więc seksu bezproblemowego taka propozycja:
https://www.youtube.com/watch?v=8xuHWjzwEOs
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:38, 03 Maj 2017    Temat postu:

Tak - Au Pairs - to znakomita kapela...

Bezproblemowy sex mówisz Pan...hm...kapelka preferująca sex typu S/M - WOMEN OF SODOM, na scenie prawdziwe bestie... ;-P

Założycielkami WofS były panny z rozwiązanego industrialnego projektu Johna’ Zewizz’a - Women of SS



Boots
https://www.youtube.com/watch?v=V8ygt-JrA94
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol Ustaw




Dołączył: 05 Mar 2017
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 21:47, 03 Maj 2017    Temat postu:

No... niezłe buty ;)
Okazuje się, że o seksie można długo... o czym zaświadcza taki "oldie"
Arthur Brown - Muscle of love
https://www.youtube.com/watch?v=JQ6mTQqaub0
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol Ustaw




Dołączył: 05 Mar 2017
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:54, 24 Maj 2017    Temat postu:

Z takim cudeńkiem wyskoczę. Tanya Tagaq i jej gardłowy śpiew.
https://www.youtube.com/watch?v=dumvYzfuT0w
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 7:52, 25 Maj 2017    Temat postu:

To ja la odmianky...pohałasuje nieco - anarcho-feministki asz zes Brazylii...

Menstruação Anarquika - riot grrrl z ABC Paulista - przemysłowego zagłębia Brazylii. Panny tkają od 1993 roku i nadrabiają niebanalną nazwą, bo drą mordy w normie - znam kilka żeńskich, a i męskich kapel z Brazylii, które jednak drą się głośniej..:)



Bazar dos milagres (full album)
https://www.youtube.com/watch?v=TJ0QPkYGFH0
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 7:57, 27 Maj 2017    Temat postu:

A dziś nieco hałasu z Kraju Kwitnącej Wiśni...

Daisuck & Prostitute - japońska kapela założona na początku lat 80-tych, tkająca post-punkowe, eksperymentalno-noise-owe nu wave...


Ale chłopaki mnieli zajebiste wonsiska :mrgreen:

闇の中のドッペル・ゲンゲル
https://www.youtube.com/watch?v=aK1mUwMJ1Hk

Tytuł utworu też ładny, choć ni chuja nie wiadomo co oznacza i o co Jeim sje właściwie roshodzi :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol Ustaw




Dołączył: 05 Mar 2017
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 16:31, 27 Maj 2017    Temat postu:

Super muzyka...
Spróbuję dostosować się językowo do trudnej hushekowej gramatyki.

Bo oto mam mózyczny mjut la duszy konesera i takorz z Kraju Kwitnoncy Wiśnji. Mjut to bardzo gensty, ópżedzam.

J.A. Seazer - Heresy
https://www.youtube.com/watch?v=0KGi-KJQkak
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:15, 27 Maj 2017    Temat postu:

Japońska scena muzyki eksperymentalnej - to kawał porządnej historii sceny niezależnej i to od dawien, dawna, aż do dzisiaj - od psychodelii, industrialnych eksperymentów, awangardy, nu wave, aż po dzisiejszy harsh - no ten ostatni gatunek to już jedynie dla prawdziwych odlotowych twardzieli... :wink:

Tutaj jedna z bardziej japońskich znanych kapel awangardowej psychodelii. Znanych, a zarazem nieznanych bo Kolesie z Les Rallizes Dénudés (jap. 裸のラリーズ Hadaka no Rarīzu?) działali długi czas w podziemiu, w dosłownym tego słowa sensie - bowiem służby japońskie podejrzewały ich o związki z terrorystyczną Japońską Armia Czerwoną. Pochodzili z Kioto, a tkali w latach 1967-1996. Większość ich utworów, tych najbardziej radykalnych została wydana oficjalnie już po rozpadzie kapeli, wcześniej na nielicznych bootlegach, trudno osiągalnych zresztą - jak to zwykle u terrorychów :wink:



'77 Live (full album)
https://www.youtube.com/watch?v=xoYVEQeJ4WQ
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol Ustaw




Dołączył: 05 Mar 2017
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 18:29, 27 Maj 2017    Temat postu:

Tak, tak, o Les Rallizes Denudes można usłyszeć od czasu do czasu, gdy się przemierza takie muzyczne przestrzenie. Japończycy są zresztą bardzo zdolni. Tu na przykład mam propozycję ognistej muzyki. Dla niecierpliwych info, że zaczyna się mniej więcej od drugiej minuty.
Yosuke Yamashita - Burning piano
https://www.youtube.com/watch?v=YpKT_eeCVNI
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:22, 27 Maj 2017    Temat postu:

A tak nawiazując do wspomnianego wcześniej beze mua nurtu harsh, to przyznaje się bez bicia - ja psze Państfa wysiadam - szczególnie jeśli chodzi o eksperymentalny harsh japoński, czy chiński. Wystarczy wspomnieć takie kapele jak C.C.C.C., czy też Torturing Nurse, gdzie panny drą ryja bez opamiętania, a kolesie im akompaniujący też wydają się być na mocnym speedzie.

Nje, nje - za stary jestem na take atrakcje...

Już wolę bardziej stonowany eksperymentalny harsh noise zza Wielkiej Wody.

Pharmakon
- nowojorski solowy projekt panny Margaret Chardiet, która udziela sie jeszcze w paru projektach choćby w - Hands Rendered Useless, Work/Death czy Throat.

Industrialny, eksperymentalny noise, nawet czasami harsh noise, ale jednak da się to jakoś wytrzymać w przeciwienstwie do tych żółtych, pokręconych wyjców :wink:



Transmission
https://www.youtube.com/watch?v=YcAwIU-sBXI&list=PLvASKEfYVDXXCMfu9H5Hq7i7fW6HpZSGd
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 8:04, 28 Maj 2017    Temat postu:

Guerilla Toss – młoda załoga z Bostonu. Młoda bo tkają zaledwie od 2010 roku, a łupią jak stare wyjadacze - trzeba przyznać, że wiedzą co w trawie piszczy. A panna na wokalu potrafi drzeć mordę jak talala, choć i załkać lyrycznie tesz ómi. Kawał porządnej noise,owej nu wave lub jak kto woli noisecore…



"Ritual In Light"
https://www.youtube.com/watch?v=6Npv7HTPLpI
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol Ustaw




Dołączył: 05 Mar 2017
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 1:31, 30 Maj 2017    Temat postu:

hushek napisał:
A tak nawiazując do wspomnianego wcześniej beze mua nurtu harsh, to przyznaje się bez bicia - ja psze Państfa wysiadam - szczególnie jeśli chodzi o eksperymentalny harsh japoński, czy chiński. Wystarczy wspomnieć takie kapele jak C.C.C.C., czy też Torturing Nurse, gdzie panny drą ryja bez opamiętania, a kolesie im akompaniujący też wydają się być na mocnym speedzie.

Nje, nje - za stary jestem na take atrakcje...

Alesz mńe zaciekawił Hushek tym harshem. Mósze sobie tego posłóchać, ino chyba nje teras, bo rzona śpi, a być morze sama jej obecność komplikowałaby słuchanie... nie rzebym wypominał jej wiek, co to to nje. Tylko sam chentnie sprawdze, czy jestem już za stary...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 8:49, 11 Cze 2017    Temat postu:

Moja ulubiona aktorka branży bara-bara nie przestaje zaskakiwać… :)



Sasha Grey, właściwie Marina Ann Hantzis (ur. 14 marca 1988 w Sacramento – amerykańska aktorka, modelka, muzyk, pisarka. Była aktorka pornograficzna.
Urodziła się i wychowała w rodzinie robotniczej. Jej matka pracowała w Kalifornii, a jej ojciec był mechanikiem. Jej ojciec był Greko-Amerykaninem, podczas gdy jej matka była irlandzkiego i polskiego pochodzenia.
- wiki


No prosze okazuje się, że w żyłach Sashy wystenpowa również polska krew.

Ale nie tym chciałem – Sasha jak już tu wcześniej pisałem po zakończeniu kariery w branży porno zajęła się różnymi rzeczami – pisaniem ksionrzek, czytaniem bajek przedszkolakom, DJ-ką w klubach muzycznych, a także konkretnym muzykowaniem. I do tego z niezłym skutkiem – industrialna załoga aTelecine z Jej udziałem to całkiem przytomne granie. Ale nie tylko udzielała się w tej kapeli – kolaborowała również z legendami muzyki industrialnej – Throbbing Gristle i Current 93. To wciąż młoda Babka i zapewne niejeden raz jeszcze zaskoczy. Przeczy stereotypowi, że aktoreczki porno to bez wyjątku głupie cipy…



Sasha z Cosey Fanni Tutti z TG - też kiedyś aktorce porno, a później prawdziwej ikonie industrial music


Sasha z Davidem Tibet z Current 93

Current 93 (feat Sasha Grey) - As Real as Rainbows
https://www.youtube.com/watch?v=BHfCbwWUjgA

Throbbing Gristle - Afraid (Vocals by Sasha Grey)
https://www.youtube.com/watch?v=nGnHdOt4Ja8

aTelecine - I Came, I Sat, I Departed
https://www.youtube.com/watch?v=wZThUZvugRM
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karol Ustaw




Dołączył: 05 Mar 2017
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 21:37, 15 Cze 2017    Temat postu:

hushek napisał:
Moja ulubiona aktorka branży bara-bara nie przestaje zaskakiwać… :)

(...)
aTelecine

Podoba mi się. I sprowokowało do przypomnienia kogoś z branży filmowej, podobnie jak wspomniana wyżej Sasha. Conieco też muzycznie łączy te propozycje.

Jim Jarmusch & Jozef van Wissem

https://www.youtube.com/watch?v=Z3wV5qF94EA

https://www.youtube.com/watch?v=UFjqKS-RNMk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:46, 07 Lip 2017    Temat postu:

CTI (Creative Technology Institute) -- poboczny projekt Cosey Fanni Tutti i Chrisa Cartera. Tkali z różnymi pojebami...:wink:



Tu kawałek feat sjednym z większych pojebów industrialu = CTI i Monte Cazazza

Future Shock (Core - A Conspiracy International Project)
https://www.youtube.com/watch?v=QPSq48Hj6dE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WLR




Dołączył: 14 Paź 2015
Posty: 1364
Przeczytał: 6 tematów


PostWysłany: Sob 11:06, 08 Lip 2017    Temat postu:

Wnioskujonc na podstawie podpisu, kol. hushek wie na 100%. :mrgreen:


Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:19, 14 Lip 2017    Temat postu:

Sjem bym tak nje śmiał kol. Wirnik,

Trzeba nie lada odwagi, aby wychodząc ze społeczeństwa śniadych zostać aktorką bara- bara.

Viva la Mia Khalifa ! :)


Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Pią 13:21, 14 Lip 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:32, 13 Wrz 2017    Temat postu:

Dziś - po długiej przerwie, pragnnem przedstawić Państfu artystyczno-polityczno-filozoficzne dziwne lub jak kto woli odjechane, hmm… materii pomięnszanie…

The Royal Family And The Poor – załoga pochodzi z Liverpoolu i tka nieprzerwanie od 1978 roku (!). O tej pory lata przez ten zacny i tajemniczy zespół przewinęło się trochę pokręconych atrychów znanych z innych kapel i projektów artystycznych, w zasadzie jedynym stałym członkiem zepołu jest Mike Keane. Załoga TRF&TP wywodzi się z ruchu Sytuacjonistów i tak też była kojarzona w pierwszych latach tkania, nieco potem chłopaki, a i czasem dziewczynki jednak zaczęli się bawić w okultyzm, druizm, thelemizm i inne takie cuda wianki. Muzycznie oscylują między post-punkową nowa falą, zimna falą, a ostatnio głównie elektonicznymi dzwiękami. Kapelka wybitnie niszowa, sprzedają płytki w niewielkich nakładach, a koncertują zupełnie sporadycznie co kłóci się zupełnie z założeniami Sytacjonistów, którzy kurwa stawiają przecież na bezpośrednie działania artystyczno-polityczne mające kreować nową świadomość. Tak to już jest z tymi nurtami anarchizmu – w imię wolności gotowi są zanegować nawet własne ideały :wink:


Foto starsze niż mamuty

British Empire
https://www.youtube.com/watch?v=vzCmnXnK948
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:02, 15 Wrz 2017    Temat postu:

Dziś – młode Kangurki…

Rule of Thirds – nazwa kapeli nawiązuje do zasady trójpodziału znanego pojęcia w dziedzinie sztuki, malarstwa, fotografii czyli kompozycji obrazu. Ale to szczegół. Młoda załoga z Adelajdy tkajaca od 2012 r. post-punkowy gothic, czy tam death-rock. Młode towarzycho, ale tkają jak za starych dobrych lat 80-tych…



Love & Loathing
https://www.youtube.com/watch?v=pQpSf09M49Q
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 6:01, 18 Wrz 2017    Temat postu:

Dziś wesoła załoga z Belgii…

Lavvi Ebbel - a konkretnie z Flandrii, a jeszcze konkretniej to pochodzą z Aalst, w prwowincji Oost-Vlaanderen., Tkają od 1977 roku, a ich muzyke trudno jest zdefiniować – trochę post punkowej nowej fali, trochę eksperymentu, nieco kombinowania ze swingiem, czy bossa novą, taka alternatywna muzyka na balangi la dorosłych. Bardzo przyjemne plumkanie, a jak widać na fotce jest ich tam od groma i trochę
:wink:

...a to i tak niepełny skład...

Le Cafard
https://www.youtube.com/watch?v=MsIyMtlcn6g


Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Pon 6:02, 18 Wrz 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: hushek Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 45, 46, 47, 48, 49  Następny
Strona 46 z 49

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin