Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sir Duck Egg & Mme Rose Poudre
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: JanelleL
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:43, 20 Sie 2017    Temat postu:

a jakim

Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Pią 19:13, 08 Wrz 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JanelleL.
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:44, 20 Sie 2017    Temat postu:

W temacie dziecka Niczego nie poroniłam >>>>> https://www.youtube.com/watch?v=zr3eGdDgthM
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:48, 20 Sie 2017    Temat postu:

nie

Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Pią 19:13, 08 Wrz 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JanelleL.
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:57, 20 Sie 2017    Temat postu:

Tyle ile mi się chce mam wszystkiego, dzisiaj powiedzmy ze 107 i pół

Ostatnio zmieniony przez JanelleL. dnia Nie 14:59, 20 Sie 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:29, 20 Sie 2017    Temat postu:

kminki.

Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Pią 19:14, 08 Wrz 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:39, 20 Sie 2017    Temat postu:

nie ma.

Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Pią 19:16, 08 Wrz 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:48, 20 Sie 2017    Temat postu:

okrągło.

Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Pią 19:14, 08 Wrz 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:33, 21 Sie 2017    Temat postu:

grubasek.

Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Pią 19:14, 08 Wrz 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JanelleL.
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:43, 21 Sie 2017    Temat postu:

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:08, 21 Sie 2017    Temat postu:

_LSl0

Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Pią 19:15, 08 Wrz 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:24, 21 Sie 2017    Temat postu:

trzeba wypuścić
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:06, 21 Sie 2017    Temat postu:

7PXvytuco

Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Pią 19:15, 08 Wrz 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JanelleL.
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:47, 08 Wrz 2017    Temat postu:

...Cóż..........

Zanim przyśniło mi się o wężach było też o czymś innym - o pewnym, męskim zapachu od Givenchy, nazwanym nieco z rosyjska. Jakaś szykowna kobieta mi polecała ten zapach jako dobry na prezent .. lecz to był tylko sen. Zapachu o tego typu nazwie nie wydali. Ale markę z całego serca polecam, nawet bardziej niż Chanel, Dior i inne france.



Miałam też problem, z wyborem kolejnej kreacji na wesele.. Z racji niedostatecznej ilości własnych pomysłów :( skorzystam z dawno sprawdzonych pomysłów samego Mistrza :szacunek:
Kolory same przypełzły ;-P a materiał (cudowny włoski kostiumowy kaszmir w kolorze karmelowo-camelowym) już dawno temu zakupiłam po bardzo okazyjnej cenie :) ..a jeszcze do wczoraj myślałam o granatowym jak noc aksamicie.
Nie biorę pod uwagę takiej opcji, żebym tym razem zmieniła zdanie :nie: nawet pod wpływem nieprzewidzianych okoliczności :fight: C'est interdit!



Ostatnio zmieniony przez JanelleL. dnia Pią 22:00, 08 Wrz 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JanelleL.
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:24, 10 Wrz 2017    Temat postu:



"Komarkowo" 9.09.2017 :* :wink:







Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:10, 13 Wrz 2017    Temat postu:

Niesamowite, "Nadobna JL" :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JanelleL.
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:26, 23 Wrz 2017    Temat postu:

Korzystając z krótkiej przerwy, obiecane fotki:

taką sobie formę podstawową wybrałam :) Z konstrukcją samodzielną zeszłoby dłużej, a czas już naglił. tak, trzeba było tylko nieco przerobić wykroje. Przód nieco mniej umarszczony w pasie niż w oryginale- taki jest odpowiedniejszy dla mojej sylwetki
zap




Efekt końcowy na razie skromniutko, bo pstrykniety w biegu. Jak ubiorę manekina to będzie i z tyłu ;-P



w zestawie z zamszowymi czółenkami na obcasie jak w sam raz :) w kolorze camel, naszyjnikiem własnoręcznie robionym, perełkami w uszach i na paluszku oraz cienkim luźnym płaszczykiem z delikatnej również wełenki w kolorze kasztanowym z pięknie skrojonym kołnierzykiem (zdobyty kika lat temu - akurat się nadał w sam raz :) ) ..i jeszcze zapach - koniecznie od Givenchy, ale jaki to już nie powiem :nie: :wink:


I już zmykam... :*


Ostatnio zmieniony przez JanelleL. dnia Sob 14:30, 23 Wrz 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:23, 23 Wrz 2017    Temat postu:

Fantastycznie, "Nadobna JL" :)

Co do zapachu, to niech zgadnę :)

"Feminine. Ethereal. Beautiful. Amarige embodies the heart of femininity with soft, sweet notes that are truly radiant. The Amarige woman is radiant and spontaneous, with a charming smile that reflects her zest for life.
Top Notes: Neroli, Mandarin, Violet leaves, Rosewood, Gardenia
Middle Notes: Red fruits, Ylang-Ylang, Acacia Farnesiana
Base Notes: Tonka Bean, Woods, Ambergris
- Kobiecy. Eteryczny. Piękny. Amarige ukazuje serce kobiecości miękkimi, słodkimi nutami, które są naprawdę promienne. Kobieta Amarige jest promienna i spontaniczna, z uroczym uśmiechem, które odzwierciedla jej zest na całe życie.

    Nuty głowne: Neroli, Mandarynka, Liście fiolka, Drzewo Rozane, Gardenia
    Nuty serca: Czerwone owoce, Ylang-Ylang, Acacia Farnesiana
    Podstawowe nuty: Tonka Bean/Dipteryx odorata, Woods, Ambergris/produkt z przewodu pokarmowego wieloryba?? :)"

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie ma innej opcji - pojadę do Macy's powąchać, bo zapachu nie znam :)


Ostatnio zmieniony przez Dyskurs dnia Sob 20:16, 23 Wrz 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JanelleL.
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:10, 25 Wrz 2017    Temat postu:

Też przy kolejnej okazji skoczę do jakiejś perfumerii, aby się zapoznać z Amarige - byłam niemal pewna, że mam miniaturkę, ale się okazało że nie ma :(
Co do zapachu, można strzelać dalej ;-P

Mandarynka, brzoskwinia, róża, ylang-ylang, drzewo sandałowe, fasolka tonka i jeszcze coś tam jest .... gardenii, tuberozy i cedru nie ma :nie: poza tym Amarige jest młodszy wiekiem.

Impreza się dość udała, choć popełniłam jeden kardynalny błąd - nie wyspałam się przed i po musiałam regenerować siły dłużej niż normalnie . Myśli mi się jeszcze póki co powolnie i mozolnie, więc może tyle na razie :*
Jeszcze taka staromodna dedykacja z tego wesela:

https://www.youtube.com/watch?v=ucfNtTsyjYA


Ostatnio zmieniony przez JanelleL. dnia Pon 9:14, 25 Wrz 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:13, 26 Wrz 2017    Temat postu:

To już jestem "skołowana" tą zagadką zapachową Givenchy, bo Ysatis wprawdzie powstał wcześniej niż Amarige (1985 vs. 1991) ale groszku tonka się w nutkach Ysatis nie doszukałam. Najpierw oczywiście powąchałam Amarige w Macy's i poprosiłam uprzejmego pana sprzedawce aby psiknął mi na przegub ręki. Wzięłam prysznic w bezzapachowym żelu aby nie zepsuć sesji testowania zapachu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Macy's miało wyjątkowo zniżkę 15% (zasadniczo kosmetyki nie podlegają żadnym zniżkom) i miałam dodatkowo VIP pass na 20%. Więc za flakonik 3.4 oz., który kosztuje $100 zapłaciłabym $65 plus podatek.

Ale Amarige nabyłam za $50 z wysylki Walmart, bo szanuję swojego dolara :)

[link widoczny dla zalogowanych]

Ale pewnie w Twojej perfumerii jest jeszcze taniej niz przez Walmart :) Śliczny zapach. Dziwię się, że przed 32 lata pobytu w US jakoś na Givenchy nie zwróciłam uwagi pod osłoną Chanel. A tu trzeba się dywersyfikować zapachowo. Dziękuję za zwrócenie mi uwagi na śliczna linię zapachową Givenchy :)

A dlaczego się "Nadoobna JL" nie wyspała na wesele, jeśli tak cichutko zapytam? Dopracowywała detale pięknej sukni, dodatkow, etc.?

Cieszę się, że impra się udała. Marylka to miała i ma "odloty":
Cytat:
"wsiąść do pociągu byle jakiego, nie dbać o bagaż ani o bilet ... trzymając w ręku kamyk zielony ..."
- mam nadzieję, że Marylka ma na myśli emerald i handel wymienny z konduktorem :)

Ale fajnie, że Marylke przypomniałaś. Nawet ubrana była normalnie jak na lata PRLu. A teraz biega w takich strojach na scenie, iż nie przypuszczam, że je sama wybiera tylko idzie za tym co dyktuje koniunktura. Ech :) :*


Ostatnio zmieniony przez Dyskurs dnia Wto 18:23, 26 Wrz 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JanelleL.
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:33, 13 Paź 2017    Temat postu:

Obiecane fotki:



płaszczyk kasztanowy oversize z prześlicznie skrojonym kołnierzem. Nie mojej produkcji - ja tylko wymieniałam guziki na te co widać.



...

fryzura i ozdoba uszek w tym stylu

(zdjęcie nie moje)



...A o tych perfumach, nie dosłownie, ale już wspomniałam wcześniej. To pierwsza kompozycja Givenchy, wznawiana kilka razy, ale obecnie niedostępna, przynajmniej w perfumeriach w Polsce. Ja zwykle zamawiam perfumy w jednak czeskiej perfumerii internetowej (iperfumy.pl) Ceny mają tam atrakcyjne, a perfumy w 100% oryginalne. Mój nos na podróbki jest dość wrażliwy. Raz się w życiu skusiłam na podróbkę - Mademoiselle Chanel - zapach był prawie identyczny, jednak na tyle inaczej się rozwijał, że się zraziłam przez to i do tej oryginalnej kompozycji, która jest naprawdę udana - ale mi się już kojarzy z tą podróbką i nigdy ich sobie nie sprawiłam. Perfumerie stacjonarne, które odwiedzam to Sephora i Douglas, ale jeśli się decydowałam na jakiś zakup od ręki (dość dawno to było) to jednak w Sephorze- mam tam czasem zniżki i też nie lubię przepłacać :nie:
Perfumy Givenchy- te, które mam na myśli ;-P można teraz, niestety, co najwyżej zakupić na aukcjach u sprzedawców specjalizujących się w sprzedaży unikatów lub czekać na kolejne ich wznowienie. A zapach jest taki ..niedzisiejszy. Obecnie raczej nie zyskałby tak dużej popularności jak wtedy, kiedy reklamowała go sama Audrey. Nie jest jakiś nadto uderzający po nosie, ani nazbyt trwały..ot taka kwiatowa woń z nutką vintage - ale ma coś w sobie, taki subtelny, dziewczęcy wdzięk..jak panienki z lat sześćdziesiątych ...chociaż co ja mogę wiedzieć o latach sześćdziesiątych, a tym bardziej o panienkach z tamtych lat ;P ..ale tak mi się właśnie wydaje ;-P

...a nie wyspałam się ..bo :oops: kończyłam sukienkę nad ranem. Zamiast zrobić ją kilka dni wcześniej, to JL biegała na grzyby przez cały tydzień i jak zwykle zostawiła ważne rzeczy na ostatnią chwilę :->. Ale przyjemności tegorocznego grzybobrania nie mogłam sobie odmówić. Dzięki temu bieganiu straciłam jak w sam raz 5 kilogramów :) ..ale o tym będzie w innym temacie. Gdybym się Dyskurs nie zadeklarowała z tą sukienką, pewnie bym znów coś wykombinowała zamiennego, a tak ... nie było że boli :nie: Tak więc jeszcze raz dziękuję za dostarczenie dodatkowej motywacji :* ...niewyspanie z czasem przestało mi doskwierać i w sumie zabawiłam do prawie trzeciej nad ranem ... O dziesiątej już byłam znów na grzybach :) ..a dopiero potem dobrze się wyspałam.

Amarige jeszcze nie poznałam..znam Extravagance d'Amarige - są dość intensywne i nie podobały mi się początkowo, ale z czasem je polubiłam :) ..więc pewnie i Amarige są dobre.

Przepraszam Dyskurs, że tak długo nie odpisywałam... doopowiadam jeszcze nieco później...
Tymczasem uściski :*


Ostatnio zmieniony przez JanelleL. dnia Pią 21:46, 13 Paź 2017, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:01, 19 Paź 2017    Temat postu:

Jak pięknie, Nadobna JL :) Piszę z pozycji kobiety lata w którego palecie nie ma tego koloru. Jest niezależny, nie potrzebuje żadnych akcentów. Ale naszyjnik stworzyłaś piękny. W warunkach innego koloru, gama barw mogłaby wydawać się monochromatyczna, ale nie w przypadku Twojego wyboru.

Teraz podzielę się zabawną historią w aspekcie Givenchy Amarige. Otóż założyłam tą wodę toaletową aby udać się do Providence Place i zakupic w sklepie Talbots czarne spodnie do nowej pracy. Aby tam dojść z miejsca gdzie zwykle parkuję, trzeba przejść przez sklep Macy's, gdzie kupiłam Chanel No. 5 L'eau za namową ekspedientki, którą znam z widzenia. Przechodząc, traf sprawił, że była w pracy. Powąchała mnie i z uśmiechem stwierdziła: "To Amarige Givenchy. Kto to zakłada po nabyciu Chanel No. 5 L'eau? Poczułam się troszkę niezręcznie, bo jej wypowiedź niezbyt rezonuje z kulturą naszego niezaleznegoo regionu ale uśmiechnęłam się i poszłam dalej. Kupiłam spodnie, buty, i skarpetki - czarne, bo moja maksymą zawodową jest "możesz mieć każdy kolor, tak daleko jak jest czarny". Następnego ranka chciałam ponownie założyć Amarige ale flakon wypadł mi z ręki i woda rozprysła się po calej łazience i musiałam zmyć ściany, sprzęt, i płytki, bo kotki nie akceptowały intensywności zapachu. Wówczas pomyślałam, co za pech, i miałam ochotę flakonik odkupić. Ale potem pomyślałam, że ta kobieta i jej uwaga mogła wpłynąć na moją podświadomą reakcję w trzymaniu flakonika i stłukł się z mojego powodu, bo pomyślałam o tej kobiecie i jej uwadze gdy sięgałam po flakonik. Suma sumarum, flakonika nie odkupiłam, bo to mimo olbrzymiej zniżki $50. Dodatkowo w trakcie on-boarding powiedziano mi, że nie mozna zakładać żadnych perfum z powodu licznych alergii pracowników. Ponieważ firma zatrudnia ich 5 tysięcy w USA i Kanadzie, więc perfumy Chanel No. 5 & Chanel No. 5 L'eau pozostaje mi zakładać tylko w weekend.

Uściski :) :*


Ostatnio zmieniony przez Dyskurs dnia Czw 21:01, 19 Paź 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JanelleL.
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:14, 20 Paź 2017    Temat postu:

Ach, dziękuję miła Dyskurs :*
Cóż, z flakonikami i łazienkami tak bywa czasem, nazywam to złośliwością, czy też życzliwością przedmiotów "martwych". Ja jestem dość odporna na moc reklamy jak i na cudze sugestie, na tej zasadzie, że unikam ich...bo nie, że nigdy im nie ulegam jak już nie uda się uniknąć :nie: Kiedyś myślałam, że taki np.samochód można zmienić tylko na lepszy, perfumy na droższe, że taki jest właściwy kurs, ale dys.kurs to jest dopiero kurs!! ;-P i zdarza mi się zachwycić zwykłym dezodorantem Extase za jedyne 8 polskich złotych - kiedy się go nasyci jakąś niebywałą atmosferą nabierają subiektywnej bezcennej wartości ;-P
Piątka jak dla mnie - tylko ta stara, oryginalna wersja - nowa jest nieco bez wyrazu..ale do pracy dużo lepsza, nie drażniąca.
Co do sugestii, zdarzyło mi się przypadkiem być w perfumerii w dniu premiery Gabrielle Chanel. Pewna odstawiona na full glamour kocica w towarzystwie kocura i młodej kociczki przytuptała czym duch na wyskoch obcasach coby niuchnąć nowości. Niezbyt jej przypadła do gustu..coś tam miałczała o innych pozycjach od Chanel i tych swoich ulubionych i tych mniej.. "Gabrielle" skwitowała stwierdzeniem "no, ale z Chanel się nie dyskutuje" na co pani ekspedientka ochoczo i z gracją przytaknęła.
Ależ nieprawda!! - jak najbardziej się dyskutuje!!!! Gabrielle jest mierna. Chance jest mierne.
No5 w wersji starej-cudne, jeśli się do niego dojrzeje, Mademoiselle - bardzo udane, No19-Genialne ...a reszty nie poznałam, jak poznam to wyrażę subiektywną szczerą opinię.
...I ja, właśnie wczoraj wieczorem zakupiłam flakonik kolejnej woni z nutką vintage- perfumki bardzo intensywne, a nawet drażniące ;-P - wręcz kultowe << na tyle, że kosztują obecnie mniej niż stówkę w wersji upominkowej z żelem i balsamem do ciała...a przy okazji nabyłam próbkę Amarige :) - kupiłabym cały flakonik w ciemno, ale postanowiłam odbudować moje nadszarpnięte ostatnio finanse..więc rozsądek jednak zwyciężył :brawo:

i jak najbardziej w temacie kilka fotek dla Dyskurs :*


The Cruise 2017/18 campaign with Marine Vacth, photographed by Karl Lagerfeld.







kolorki całkiem znajome ;-P


Ostatnio zmieniony przez JanelleL. dnia Pią 9:21, 20 Paź 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:48, 20 Paź 2017    Temat postu:

Dziękuję Nadobna :)

Cieszę się bardzo, że dbasz o finanse, bo o nie trzeba dbać stale. Mam to we krwi. Mój Tato studiował ekonomię i prawo. Jako mała dziewczynka lubiłam siedzieć w Jego fotelu w pokoju biurowym (był zastępca dyrektora d/s finansowych, radca prawnym, i biegłym księgowym) przekładać puste kartki papieru, które dawał mi do rysowania kiedy szedł na spotkanie służbowe, a ja przybijałam w dolnym prawym roku Jego pieczątkę z tytulem mgr. imieniem, nazwiskiem i rolami zawodowymi i podpisywałam wyimaginowane decyzję fantastycznym podpisem :)

Dlatego również, mimo, iż moje konto gotowkowe dzieki mojej rozsadnosci fiskalnej mi się "rozpina" nie odkupiłam Amarige, bo trzymam się swoich zasad. Podobnie jak śliczne spodnie z Talbots kupiłam z 40% zniżką i dostałam dodatkowo 10% znizki, bo założyłam tam sobie kartę lojalności nieodpłatnie. Z Chanel No. 5 and Chanel No. 5 L'eau obchodzę się ostrożnie i jak wspominałam, w chwili obecnej czekam na security clearance, bo aby wjechać samochodem do mojego nowego pracodawcy potrzeba mieć adekwatną przyklejke na samochodzie, którego rocznik, producenta, model i numer rejestracyjny podałam już przełożonej, nie bede w stanie zakladac perfum do pracy z powodu polisy profesjonalnej z uwzglednieniem szacunku dla alergii pracownikow.

Skoro piszemy o wypowiedziach ludzkich, to poniższy cytat poświadcza jakie niektorzy mają poczucie humoru. Ten jest z Linkedin. Zaznaczam, że pracy szukałam spełniając minimalnie warunki, bo dostaję równowartość poprzedniego uposażenia wraz ze świadczeniami od poprzedniego pracodawcy do końca czerwca przyszłego roku i tygodniową kwotę $792 za spełnianie warunków poszukiwania pracy. Tymczasem cieszę się z bycia mamą i do 14.00 zajmuję się sprawami domowymi, potem przywożę Syna ze szkoły i zajmuję się pracą doktorską jeśli akurat nie czekam na opinię Komisji w aspekcie kolejnego rozdziału.

Cytat:
It looks like you arę happily retired, but I was wondering if you would consider a role for a large corporation.- Wygląda na to, że jesteś szczęśliwie na emeryturze, ale zastanawiłabyś się, czy nie rozważyc roli w dużej korporacji?


Ponieważ jestem uprzejma, to odpisałam z humorem sądząc, że pani da sobie spokój :)

Dyskurs napisał:
Thank you so much for your message. I am actually a bit too young for retirement and not a retiring type :) - Dziękuję bardzo za wiadomość. Jestem trochę za młoda na emeryturę i nie jestem typem człowieka, który przechodzi na emeryturę.


Ledwie przycisnęłam send/wyslij pani zadzwoniła do mnie z prośbą o spotkanie. Myślę sobie, co mi tam. Zamiast moich wygodnych rzeczy założę garsonkę i pojadę, bo niedaleko. Pani nie tylko spotkała się ze mną ale umówiła mnie na spotkanie z menedżerką podejmującą decyzję w tej firmie. Mysle sobie, niedaleko, pojadę, pewnie i tak nic z tego nie wyjdzie. Ale nie wróciłam jeszcze do domu ze spotkania z menedzerka (niesamowity ten budynek ukryty w rezydencyjnej czesci miasta) a pani #1 już dzwoniła, że z tej fenomenalnej firmy jest ogromne zainteresowanie moją osobą. To podałam referencje, dane do weryfikacji kartoteki kryminalnej (jest pusta) i wierzytelności kredytowej (jest pozytywna, tym bardziej teraz, gdy spłaciłam pożyczkę hipoteczną i nie mam żadnych zadłużeń). Troszkę potrwała weryfikacja, bo w sąsiednim stanie gdzie zwykle pracowałam idzie to szybciej, ale to chyba zależy rowniez od firmy przeprowadzającej weryfikację, i moją przygoda z byciem mamą się kończy.

Asertywną pani #1 z humorem okazała się bardzo miła. Jest pochodzenia żydowskiego. Oni tak mają. Szybko, efektywnie, i każdy szczęśliwy. Była headhunter w Silicon Valley ale nie pytałam dlaczego przeniosla się do naszego malutkiego Rhody. Może, podobnie jak ja, lubi Atlantyk :)

Bluzeczka przypruszona różowa jest śliczna a naturalne kolory sprawdzają się w każdej sytuacji. Givenchy Amarige to śliczna woda toaletowa, bez względu na to co "humorystyczna" ekspedientka sądzi. Ciesz sie z niej :)

Tutaj moją nowa kolekcja bucików, bo te czarne na obcasiku z dobrej firmy Aerosoles niestety przenoszą środek ciężkości ciała i mój specjalista od stop je odradza. Ucieszył się gdy przedstawiłam ten zestaw i autoryzowal badajac moje stopy na specjalistycznych instrumentach a kontekscie zmian anatomicznych (narazie zadne) i srodka ciezkosci ciala (narazie zadnych zmian) :)

Twoje buciki sa tak delikatne jak moje balerinki i jak przypuszczam na niewysokich obcasach. To dobrze, bo to bardzo wazne.

Po lewej stronie buty na zime na przejazd do pracy, bo nie lubie butow powyzej kostki. W srodku do spodni na jesien i wiosne. Balerinki na lato, bo nie lubie otwartych do pracy chociaz z otwarta pieta zaloze. Ale bede je trzymac w pracy, bo w tych na jesien i wiosne moze byc za goraco. Praktycznie posiadam 1-2 pary butow na sezon i nosze je az przestana wygladac dobrze i sa anatomicznie niestabilne. W wiekszosci pozbywam sie butow z powodu zmiany w stabilnosci, bo niestety nawet dobre firmy takie sprzedaja. Po bylym pracodawcy tez mam po 2 pary butow sportowych na lato z lzejsza wysciolka i na pozostale sezony. Mimo 50% znizki, nie nakupilam za duzo (dla siebie). Obdarowalam Rodzine i znajomych :)

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Dyskurs dnia Pią 11:55, 20 Paź 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JanelleL.
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 4:48, 22 Paź 2017    Temat postu:

I z obcasami, i z pilnowaniem finansów nie jest tak dobrze, jak by się wydawać mogło :( musiałabym się tu nieco wyspowiadać, a to mogłoby być nadto osobiste ;-P ...w każdym razie buciki mimo obcasów były bardzo wygodne i stabilne, za co można pochwalić dobrą polską firmę Ryłko. Nóg o 3-ciej nie zdejmowałam "z krzyża" :nie: ale na co dzień lubię wygodne obuwie na obcasie w porywach do 7 cm. i w ogóle lubię buty :) ..o te Dyskursowe lordsy po prawej bardzo ładniutkie ;-P sztylbrety też mi sie podobają, ale nigdy sobie nie kupiłam - chyba dlatego, że lubię buty do zakładania których nie trzeba używać łyżki.
A pierwsze od lewej wyglądają na bardzo wygodne, ja wybieram takie zapinane na rzepy lub sznurowane.

Kwestię "spowiedzi" przemyślę..wszak przy niedzieli.... ;-P

Tymczasem :*


Ostatnio zmieniony przez JanelleL. dnia Nie 4:50, 22 Paź 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 5:53, 22 Paź 2017    Temat postu:

Fajne te nazwy, Nadobna :)

Lordsy i sztylbrety :) Sztylbrety mają gumki po bokach i nie trzeba uzywac łyżki. Te po lewej są jak pantofle.

Ja tam nie ksiądz, ale posłucham tej spowiedzi przy niedzieli czy nawet poza i na ucho też może być :)

Idę do "prykola", bo się zasiedziałam :)

Usciski :) :*


Ostatnio zmieniony przez Dyskurs dnia Nie 5:53, 22 Paź 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: JanelleL Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następny
Strona 9 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin