Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Moralność Boga chrześcijan i zasadność arg. apologetycznych

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Kruchy04
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3337
Przeczytał: 23 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:18, 20 Lut 2023    Temat postu: Moralność Boga chrześcijan i zasadność arg. apologetycznych

Kiedyś w Biblii Bóg kazał zabijać wrogów Izraela z małymi dziećmi i zwierzętami włącznie. Apologeci religijni dwoją się i troją, aby obronić obraz Boga, który wyłania się z Biblii. Czy apologetyczne argumenty są przekonywujące? Czy możemy zasadnie stwierdzić, że Bóg Biblii jest zły w ramach własnych kryteriów?

Nad tym wszystkim spróbujmy zastanowić się w oparciu o poniższy tekst:

Cytat:
Ateiści twierdzą, że można nazywać Boga „mordercą” ponieważ w Starym Testamencie nakazywał On czasami Izraelowi zbrojny podbój innych terytoriów lub miast. W niniejszym tekście krótko wykażę, że nazywanie Boga „mordercą” jest bezzasadną obelgą, która jest pomyleniem pojęć i pomieszaniem kategorii, co jest typowym błędem i manipulacją u ateistów.


Zarzut ateistów składa się z kilku błędnych założeń, które są milcząco przemycane jako manipulacja. Pierwszym takim założeniem jest sugestia, że podbijane miasta lub ludy były krystalicznymi niewiniątkami. Nie jest to prawdą. Ktoś, kto formułuje taki zarzut obnaża tylko swoją ignorancję historyczną i nieznajomość ówczesnego kontekstu kulturowego. Poziom barbarzyństwa jaki panował w ówczesnym starożytnym świecie był nie do wyobrażenia sobie dla nas współczesnych. Najazdy, grabieże, gwałty i wybijanie w pień całych społeczności było wtedy na porządku dziennym. Nie traktowano tego negatywnie ale traktowano to jako zupełną normalność i codzienność, a wręcz jako obowiązek i sprawę honoru. Aby zobrazować jakie zdziczenie moralne panowało w ówczesnym świecie wystarczy wspomnieć choćby o tym, że składanie dzieci w ofierze u sąsiadów Izraela było zupełną normalką (por. 2 Krl 23,10; Jr 32,35). Żyjąc w takich warunkach Izrael musiał się bronić. Prawo do samoobrony było mu przydzielone przez Boga jako zupełnie naturalna konsekwencja okoliczności, w których Izrael się znajdował. Tym bardziej, że to właśnie z Izraela miał wyjść Mesjasz. Bóg jak najbardziej miał prawo bronić swego ludu i uciekać się do bezwzględnych środków gdy było to konieczne.


Natomiast dla współczesnego laickiego humanisty (materialisty i naturalisty) życie doczesne jest najwyższą wartością bo w żadne inne życie on nie wierzy. Jest to drugie założenie na podstawie którego ateista negatywnie ocenia Boga. Zdaniem ateisty Bóg nie ma prawa odbierać nikomu życia. Założenie to jest jednak zupełnie bezpodstawne ponieważ dla ateistycznego materialisty życie ludzkie nie powinno mieć żadnej wartości bo to tylko zbieg okoliczności. Z jego punktu widzenia człowiek to tylko przypadkowy zlepek komórek, taki sam jak na przykład śliwka. Nie ma nic negatywnego w zmiażdżeniu śliwki. Konsekwentny ateista nie powinien widzieć żadnej różnicy między zmiażdżeniem śliwki i zabiciem człowieka. Przecież jedno i drugie to dla niego zaledwie przypadkowy zlepek komórek. Dopiero etyka religijna nadaje człowiekowi wartość i znacząco odróżnia go od czegoś takiego jak śliwka.
...

Całość tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

Najpierw rozbieramy, a potem może jakieś uwagi typu ogólnego.

Cytat:
Pierwszym takim założeniem jest sugestia, że podbijane miasta lub ludy były krystalicznymi niewiniątkami.


Argument bez znaczenia. Morderstwo mordercy nadal jest morderstwem.

Po drugie, zarzucane jest ateistom sugerowanie, że inne ludy niż Izrael były "krystalicznie czyste", a jednocześnie apologeta robi to samo z Izraelem. Izrael miał prawo do samoobrony (tylko im Bóg dał takie prawo, inni się nie mieli prawa bronić) i właśnie dlatego zaatakował JAKO PIERWSZY Kananejczyków??
:shock:

Cytat:
Ktoś, kto formułuje taki zarzut obnaża tylko swoją ignorancję historyczną i nieznajomość ówczesnego kontekstu kulturowego.


Uwaga, ateiści nie znają kontekstu historycznego.
Kontekst historyczny - w książce, w której izraelici mordują ludzi, izraelici napisali, że to byli źli ludzie.

Cytat:
Natomiast dla współczesnego laickiego humanisty (materialisty i naturalisty) życie doczesne jest najwyższą wartością bo w żadne inne życie on nie wierzy.


Nieuprawnione założenie - bycie ateistą nie oznacza traktowania życia "doczesnego" jako najwyższej wartości.

Cytat:
Założenie to jest jednak zupełnie bezpodstawne ponieważ dla ateistycznego materialisty życie ludzkie nie powinno mieć żadnej wartości bo to tylko zbieg okoliczności.


To, że coś jest przypadkiem nie oznacza, że nie ma wartości. Np. poznałem moją dziewczynę przez przypadek, ale bardzo sobie cenię ten przypadek.

Cytat:
Nie ma nic negatywnego w zmiażdżeniu śliwki.


Zmiażdżenie śliwki nie powoduje cierpienia. Zmiażdżenie człowieka powoduje.

Cytat:
Dla Boga nasze życie doczesne to tylko środek do celu a nie cel sam w sobie.


W takim razie Bóg nie jest wszechmogący.

Cytat:
Bóg wie, że przywróci nam nasze życia w przyszłym świecie.


To po co nas tu trzyma? Lubi patrzeć jak się wzajemnie mordujemy i umieramy na malarię?

Cytat:
Jezus mówi, że Bóg jest Bogiem żywych, a nie Bogiem umarłych, bo tacy jak Abraham, Izaak, Jakub i Mojżesz wciąż dla Niego żyją (Łk 20,38).


Argument kołowy, czyli sofizmat.

Cytat:
Aby zobrazować jakie zdziczenie moralne panowało w ówczesnym świecie wystarczy wspomnieć choćby o tym, że składanie dzieci w ofierze u sąsiadów Izraela było zupełną normalką


Ale w ST, jest też np. opis zabijania niemowlaków ostrzem miecza przez Saula z rozkazu Pana (wytępienie Amalekitów).

Cytat:
Żyjąc w takich warunkach Izrael musiał się bronić.


Putinowska argumentacja. On też "tylko się broni". Naziści i komuniści też usprawiedliwiali swoje zbrodnie retoryką "eliminacji zła" itd.

Cytat:
To Bóg dał każdemu życie i odbiera jedynie to co do Niego należy.


Bóg jest wszechmogący może osiągnąć w tej rzeczywistości dowolny cel, nadać jej dowolną formę albo doprowadzić do dowolnych zdarzeń. Ergo - każde odebranie życia przez Boga jest jedynie jego kaprysem, jego wolą, a więc innymi słowy Bóg zabija dla zabawy.

Argument o byciu dawcą życia jest też absurdalny. Jeśli zakładam hodowlę psów to nie oznacza, że mam prawo je zakatować na śmierć bo miałem taki kaprys. A ja jestem tylko nieidealnym człowiekiem, co dopiero, gdy takie decyzje podejmuje nieskończenie dobre bóstwo, które może chyba wszystko. Cokolwiek Bóg chce osiągnąć przez mord może uzyskać bez niego, ergo każdy mord dokonany przez Boga jest nieuprawniony (bo jest zbędny).

----

Tu też pojawia się problem cierpienia. Już na wstępie tego artykułu jest chochoł według, którego ateista nazywa Boga mordercą - jakby miało chodzić o to, że użycie tego słowa jest niewłaściwe. Podczas gdy ateista mówi po prostu, że Bóg jest zły, nawet według swoich Biblijnych standardów.

I jakiekolwiek teodycee nie zdają się bronić przed gradem ateistycznych racji.
Bóg Biblii według własnych standardów, które podał w Biblii jest zły (niemoralny). Pada więc pytanie, czy to co nakazuje Bóg jest naprawdę moralnie dobre, czy są to tylko widzimisię, które Bóg może łamać. Bo jeśli są to tylko widzimisię no to dlaczego uznać Boga za dobrego, a jeśli Bóg mówi o tym, co jest naprawdę dobre, to dlaczego uznać Boga za dobrego?
Nie ma podstaw, oprócz arbitralnego stwierdzenia, że Bóg jest dobry, bo tak, albo bo sam tak o sobie mówi.

Problemem nie jest, że Bóg "morduje", tylko, że dopuszcza do cierpienia, którego mógłby uniknąć z racji swojej omnipotencji.
Jeśli Bóg istnieje, to jest tylko i wyłącznie jego zasługą to, że na przykład zwierzęta są skonstruowane są tak, że muszą się nawzajem zjadać, by żyć, dlaczego wszyscy nie żyjemy na fotosyntezę? Nie byłoby to możliwe?

To, że Bóg wymyślił sobie jakiś plan zbawienia ludzkości przez testowanie ich w tym okrutnym świecie również jest zbędne, to tylko jakieś jego widzimisię - dochodzenie do celu po trupach. I to do celu, który Bóg sam sobie postawił i nikt go do tego nie zmuszał.

Więc z racji tego wszystkiego, Bóg chrześcijański, jest po prostu zly, niezależnie od tego jaką nagrodę po tym wszystkim dla niektórych przygotował.


Ostatnio zmieniony przez Kruchy04 dnia Pon 0:25, 20 Lut 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Kruchy04 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin