Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Aspekt wierności i konsekwencji w rozumowaniach

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31523
Przeczytał: 78 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:32, 04 Maj 2024    Temat postu: Aspekt wierności i konsekwencji w rozumowaniach

Rozumowanie polega na nawarstwianiu różnych narracji myślowych wokół pierwotnych założeń, kierunków ujęcia spraw. W większości przypadków na start dostępna jest tylko część informacji na temat rozpatrywanego zagadnienia. Kolejne porcje danych, z których można wnioskować o danym zagadnieniu, docierają, w miarę jak rozwija się problematykę, jak umysł głębiej wchodzi w ustalenie relacji przedmiotu sprawy ze światem.

Powiedzmy, że na początku umysł ma jakieś wstępne przekonanie w sprawie - jakąś hipotezę. Czy powinien raczej jej bronić, raczej pozostawać wiernym pierwotnym swoim wyobrażeniom, czy może raczej bardziej rozsądnym mentalnie podejściem jest nastawienie się na to, że konieczne są zmiany w ujmowaniu spraw?...
Krótko mówiąc: co jest cenniejsze wierność pierwotnym pomysłom, czy bardziej rozwój, zmiany, poszukiwawczy charakter myśli?...
Będąc otoczonym przez wiarygodne źródła informacji, szczególnie jeśli wartość informacji z tych źródeł potwierdzałaby się z dużym prawdopodobieństwem, umysł nabierałby maniery zaufania - najpierw pewnie ufałby tym źródłom, a potem pewnie przyzwyczaiłby się do postawy ufności w ogólności. Czy słusznie?...
Po zmianie środowiska, czyli gdy ten umysł trafiłby w otoczenie kłamliwe, mało wiarygodne, umysł doznałby serii porażek w wykorzystaniach dalej tego, co się od tego środowiska dowiedział. Musiałby, w obliczu tej niewiarygodności źródeł zewnętrznych, zacząć bardziej polegać na samym sobie.
I tak to brak dobrych wzorców i źródeł stają się impulsem do rozwoju osobistego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin