Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ekologiczna i ekonomiczna natura umysłu

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31367
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:20, 30 Sie 2022    Temat postu: Ekologiczna i ekonomiczna natura umysłu

Umysł działa na prawach podobnych do ekologii i ekonomii. Można to pokazać na różnych przykładach, snując analogie pomiędzy ekologią, ekonomią i psychologią, świadomością.

Zagadnienie i problem odpadów
To, z czym boryka się współczesny świat, to problem odpadów - niechcianych, często toksycznych pozostałości po produkcji, dystrybucji, marketingu. Problem z każdym rokiem staje się coraz bardziej palący - odpadowe gazy w atmosferze, substancje ropopochodne, metale ciężkie trują człowieka i środowisko.
Co byłoby rozwiązaniem tego problemu?
- Odpowiedzialna, oparta o szersze przewidywanie skutków działań gospodarka, życie. Problem odpadów jest w swojej istocie problemem odrzucenia pełni odpowiedzialności, przerzuceniem części kosztów swoich poczynań na kogoś innego.

W psychice też występują "odpady". Religia postrzega je jako winy obciążające sumienie, psychologia mówi o traumach, czy też innych formach ułożenia się z samym sobą. I podobnie jak nie myślący o dalszych skutkach egoista gospodarczy wprowadza toksyczne odpady do środowiska naturalnego wielu ludzi, tak i bezmyślny, nie przewidujący, nie uznający tego, że pojawią się konsekwencje nieodpowiedzialny człowiek czyni zło, które później okaże się toksyczne dla jego świadomości, objawi się "zatrutym" sumieniem, zdewastowaną wrażliwością, wewnętrznie skonfliktowanymi emocjami.

W obu przypadkach - tak w przypadku odpadów w środowisku materialnym, jak i w świadomości - będziemy mieli podobny sposób unikania ich. W obu tych przypadkach oprze się ono o:
- Refleksja, a dalej opanowanie reakcji nieprzemyślanych, bezwiednych, opartych tylko o "ja to chcę i nic więcej mnie nie interesuje", a zastąpienie ich "popatrzę też na dalsze skutki moich wyborów".
- Uświadomienie sobie, że WSZYSTKO MA SWÓJ KOSZT, czasem też koszt ukryty, a więc nie warto jest zbyt pochopnie angażować się działania, o których nasza wiedza jest słaba. Ostrożność.
- Zdobycie wiedzy o świecie, o sobie, o tym jakie prawa funkcjonują, wykazanie się też jakąś pomysłowością w radzeniu sobie z problemami.
- współpracę ludzi, przekonanie ich, że warto jest działać rozważnie, ogólnie dobre relacje z innymi ludźmi.
- unikanie przesady i rozrzutności, obywanie się tym, co spełni swoje zadanie jak najmniejszym kosztem dla środowiska (także dla psychiki).

Twierdzę, że uporządkowana świadomość, uporządkowany umysł jest niejako "ekologiczny". Jest nim w tym sensie, że:
- nie zatruwa się odpadami mentalnymi
- posiada pewien minimalny poziom wiedzy o głębszych skutkach ważnych wyborów
- stara się dbać "o środowisko" - tutaj środowisko swojego umysłu i relacji z ludźmi.
- powstrzymuje się od rozrzutności, maksymalizuje efekt liczony na nakłady - najmniejszym kosztem, osiąga pożądany skutek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31367
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:57, 30 Sie 2022    Temat postu: Re: Ekologiczna i ekonomiczna natura umysłu

Chciałbym jeszcze poddać refleksji ekonomię myśli. Wcześniej gdzieś o tym pisałem, ale chyba nie uporządkowałem wystarczająco dobrze sprawy.

Postuluję zasadę:
Zasada ekonomii ogólnie
W warunkach ograniczonych zasobów, korzystne jest osiąganie celów niższym owych zasobów zużyciem, ponieważ zaoszczędzone w ten sposób zasoby można przeznaczyć na kolejne cele.

Zasada ekonomii myśli jest prostym zastosowaniem powyższego prawa do umysłu.
Dla zadanej puli zasobów UMYSŁU, korzystne jest osiąganie celów myślenia niższym zużyciem owych zasobów, ponieważ zaoszczędzonymi w ten sposób zasobami umysłu można osiągnąć kolejne cele myśli.


Zasada ekonomii jest uniwersalna w odniesieniu do każdego celu, będąc jednocześnie trochę ZASADĄ MOCY, bo - z definicji - większą moc wykaże ten, kto zrealizuje więcej celów.
Zasada ekonomii myśli jest też bliska, niemal tożsama zasadom ekologii. Rozumowanie łączące te zasady będzie się opierało o dość elementarne spostrzeżenie:
Utylizacja odpadów (także odpadów umysłu) wymaga zużycia zasobów.

Łącząc ten fakt, że jeśli ten sam efekt da się osiągnąć produkując mniej odpadów (także odpadów myśli), to oznaczać będzie automatycznie zaoszczędzenie tych zasobów, które w innym przypadku musiałyby być użyte do utylizacji owych odpadów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin