ŚFiNiA

Michał Dyszyński

Fizycy miewali teoretycznego "hopla" na punkcie owej stałej - bezwymiarowej wielkości, powiązanej z ładunkiem elementarnym. [link widoczny dla zalogowanych]
Ja uważam, że pytanie o tę stałą redukuje się do pytania o naturę ładunku elementarnego, bądź też do pytania o naturę elektronu - najbardziej stabilnej cząstki, jaką w ogóle zna fizyka.
Jeśliby uznać, iż elektron jest "biegunem stabilności" wśród wszystkich możliwych cząstek elementarnych, zaś inne cząstki mają tu rolę "bycia uwikłanymi w relacje czasowe", to dalej można próbować budować teorię, w ramach której czas i przestrzeń (jako idee) generowane są w taki sposób, aby ich właśnie twardym ograniczeniem było "owo coś", co konstruuje nam elektron (ew. pozyton).