Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Epistemiczna naiwność

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31264
Przeczytał: 92 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:33, 21 Maj 2022    Temat postu: Epistemiczna naiwność

Niechcący w innym wątku sformułowało mi się określenie, które chciałbym uhonorować osobnym wątkiem - tu na blogu. Pojęcie - jak w tytule, czyli "epistemiczna naiwność".

Czym jest epistemiczna naiwność?
Definiuję epistemiczną naiwność przede wszystkim jako postawę myślącej osoby, polegającą na tym, że owa osoba jest przekonana, iż to co sobie myśli w danym momencie, nie ma w tym aspektu subiektywnego, będąc bliskim prawdy absolutnej, owego czegoś co "po prostu jest".

Epistemiczny naiwniak da się rozpoznać bardzo szybko w dyskusji po:
- perorującym, "nie znoszącym sprzeciwu" tonie
- stawianiu spraw w postaci czystych deklaracji (bez podawania uzasadnień)
- bezrefleksyjnym odrzucaniu krytyki, czy pytań dotyczących wygłoszonych poglądów.
- lekceważeniu aspektu DOGADYWANIA SIĘ, w dyskusji na rzecz WPIERANIA własnych przekonań
- generalnie stosowaniu bardzo wyraźnie podwójnych standardów przy osądzaniu przekonań, próbach przeforsowania jak najbardziej łagodnych kryteriów oceny dla swoich poglądów, a skrajnie wyśrubowanych kryteriów dla oceny poglądów oponentów.

Przeciwieństwem naiwniaka epistemicznego jest dla mnie osoba, która zrozumiała, iż (poza przypadkiem jawnego wygłaszania subiektywnych opinii, gdzie do obiektywizmu się nie aspiruje z założenia), PRAWDA DOMAGA SIĘ JEDNOŚCI ZASAD.
Jeśli ktoś głosi coś, co wyraźnie jest odmiennie traktowane w zależności od tego, czy dotyczy jego, czy jego oponenta, to taki ktoś nie odrywa się od subiektywizmu stwierdzeń. I choć tego typu subiektywni dyskutanci często będą określali te swoje skaczące w kryteriach oceny jako "obiektywne", to o żadnym prawdziwym obiektywizmie nie może być tu mowy. Obiektywizm zaczyna się tam, gdzie panuje jedna zasada, która jest stosowana bezstronnie, niezależnie czy dla nas, czy przeciw nam.

Osoba, która naiwność epistemiczną pokonała będzie rozumiała jedną kluczową prawdę: poglądy obiektywnymi stają się dzięki wykryciu, wymodelowaniu, a na koniec zrównoważeniu aspektu subiektywnego - niezbywalnego, jako że poznajemy świat SOBĄ, czyli subiektywnie.
Naiwniak epistemiczny jest przekonany, iż on już teraz jest obiektywny, gdy coś tam sobie uważa, coś przyjął - wszak on "przecież chce" być obiektywny, przecież ma taki cel. Sama ta intencja według naiwniaka epistemicznego wystarcza mu, aby już on było obiektywny.
Dla osoby przebudzonej epistemicznie obiektywizm jest czymś co DOPIERO POWSTANIE NA KOŃCU ŻMUDNEJ DROGI, odfiltrowywania złudzeń, pomyłek, wadliwych rozpoznań, niepoprawnych sugestii.
Przebudzony epistemicznie zrozumiał, że obiektywizmu się nigdy do końca nie posiada, ale się można do niego zbliżać (asymptotycznie).
Naiwniak epistemiczny jest przekonany, iż już tu i teraz on "wie, jak to jest".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31264
Przeczytał: 92 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:05, 21 Maj 2022    Temat postu: Re: Epistemiczna naiwność

Jest jeszcze jedna charakterystyczna cecha epistemicznej naiwności, którą wykazuje się duża część tego rodzaju naiwniaków. Polega ona na nie odróżnianiu zmagań o poprawny opis rzeczy od rywalizacji personalnej.

To jest dość typowy obraz dyskusji z naiwniakiem epistemicznym, że ten, gdy czuje się w słaby w zakresie argumentacji merytorycznej, uderza z atakiem na osobę oponenta. Atak ten może dotyczyć wszystkiego - od błędu typu literówka, poprzez użycie niewłaściwego słowa, niedopatrzenie czegoś tam, cokolwiek...
Naiwniak epistemiczny wierzy, że jak przypisze winę swojemu oponentowi, czy inaczej mu dopiecze, to załatwia tym automatycznie sprawę kto miał rację w zakresie dyskutowanego problemu.

Naiwniak epistemiczny bowiem nie odróżnia aspektu walki personalnej od określania poprawności opisu omawianych spraw - kiełbasi mu się to dokumentnie. W końcu od tego jest naiwniakiem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31264
Przeczytał: 92 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:18, 21 Maj 2022    Temat postu: Re: Epistemiczna naiwność

Epistemiczny naiwniak nie odróżnia też od siebie
- własnej intencji, aby było coś
od
- możliwości zrealizowania i samej realizacji owej intencji.

Naiwniak epistemiczny osiągać próbuje cele maksymalizując swoją intencję, a zaniedbując samokrytycyzm i rozwagę.
Naiwniak epistemiczny stawia sprawy na zasadzie "skoro jest we mnie tak dużo chcenia, abym to ja miał rację, więc ta sama masa chcenia przeważa rację na moją korzyść".

W odróżnieniu od naiwniaka, człowiek epistemicznie rozważny na pewnym etapie życia zaczyna rozumieć, że:
- można chcieć (czasem chcieć bardzo bardzo) w sposób jałowy i głupi, biorąc pozory za prawdę, a w efekcie działać nieskutecznie, czasem przeciwskutecznie.
- ważna dla osądu spraw jest ZDOLNOŚĆ DO ZDYSTANSOWANEGO OSĄDU, w których intencję się bierze pod kontrolę, nie pozwalając jej, aby zaciemniała nam rozumowanie
- to, że się pokonało oponenta personalnie, ze się wygrało na płaszczyźnie walki emocji i presji, nijak nie przekłada się na to, że miało się więcej racji merytorycznej.
- rzeczy w ogóle nie stają się prawdziwsze przez to, że bardziej czegokolwiek chcemy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin