Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Odpowiedzialność za słowo

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31316
Przeczytał: 101 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:19, 29 Sie 2021    Temat postu: Odpowiedzialność za słowo

W innej dyskusji poruszył mi się temat odpowiedzialności za słowo:
Michał Dyszyński w wątku Koronawirus - pytanie o skuteczność strategii walki z nim napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
Semele napisał:
Jaki to jest męski facet? :-) :-)

Mówimy o stylu myślenia - konkretny, logiczny, bezpośredni, uporządkowany, jego myślenie jest celowe, skupione.


Trochę się zgodzę, a trochę bym może rozszerzył ideę męskości myślenia o następujące elementy:
- opanowanie i zdolność do dystansu emocjonalnego (niekoniecznie oznacza to brak emocjonalności, bo zdolność nie zawsze musi być wykorzystana)
- umiejętność trzymania się tematu, szczególnie brak znaczącej podatności na próby emocjonalnego zbicia z tropu (trochę to jest bliskie Twojej idei celowości i skupienia, choć też i rozszerza sprawę, bo trzymać się tematu można także bez wyraźnego skupiania się, nawet bywa cenne rozpatrywanie niektórych tematów w trybie rozproszonej burzy móżgu)
- ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA SŁOWO, związane z PRZEMYŚLENIEM CZEGOŚ, ZANIM SIĘ TO POWIE.
To ostatnie wyróżniłem, bo uważam tę właściwość za cechę szczególnie męską. O kobiecym myśleniu krąży stary dowcip:
Mąż do żony: czy ty kiedyś mogłabyś zastanowić się nad tym, co właściwie myślisz, zanim to powiesz?
Żona do męża: a skąd ja mam wiedzieć co sobie myślę, skoro jeszcze tego nie powiedziałam?... :rotfl:


Chciałem temat rozwinąć. W tamtym wątku nikt sprawy nie podjął, więc już nie mam nadziei, że sama wypłynie. Więc ciągnę zagadnienie sam. Bo uważam je za ciekawe i ważne.

Ogólnie cechę ODPOWIEDZIALNOŚCI traktuję jako coś fundamentalnego, za to co powoduje, że SIĘ STALIŚMY, że jesteśmy, istniejemy. Odpowiedzialność jest niczym innym, jak tylko szczególną formą TRWAŁOŚCI BYTU. Ten, kto dotrzymuje swoich zobowiązań, jest w zakresie owego dotrzymania TRWAŁY I OKREŚLONY, czyli po prostu JEST.
Właśnie tą odpowiedzialnością według mnie cechuje się najbardziej ta męskość, którą chciałoby się szanować. Maczyzm, lansowanie się na wielkiego twardziela, który nie wymięka, bo daje w mordę wszystkim, którzy ośmielą się kogoś zaczepić jest wizją męskości na poziomie nastolatka. Jest to wizja męskości co prawda biologicznie naturalna, lecz o samodzielności myślenia i ogólnie rozumie nie świadcząca. Taki ideał męskości będzie funkcjonował głównie w środowiskach nastolatków, przestępców, żołnierzy, czyli tam gdzie naczelną zasadą jest kozaczenie.
Za to mężczyzna z prawdziwego zdarzenia, to nie zawadiacki kozak, nie ktoś, kto skupia się na kolekcjonowaniu pokonanych przeciwników, lecz osoba której SŁOWO COŚ ZNACZY, który jeśli coś powie, to można na tym polegać.
Jest to tradycyjnie męska cecha, bo kobiety chyba jakoś bardziej naturalnie będą miały problem z utrzymaniem jednolitego stanowiska - tradycyjnie "kobieta zmienną jest". Mężczyzna za to nie jest zmienny, jest stały, jest określony, można na nim polegać.

To, że na mężczyźnie (tym zbliżającym się do ideału, bo oczywiście nie każdym osobniku płci męskiej) można polegać, implikuje automatycznie ROZWAGĘ i ROZUM. Bo w starciu z rzeczywistością, w której nawet bardzo mocny mężczyzna jednak musi uznawać nadrzędność praw fizyki, czy innych sił większych od niego, jedynym sposobem aby dotrzymywać słowa, aby nie okazywało się co chwila, że co innego zostało zadeklarowane, a co innego się realizuje, jest OSTROŻNE FORMUŁOWANIE ZOBOWIAZAŃ. Mężczyzna, który by nieopatrznie obiecał, że przepłynie wpław Atlantyk nie dotrzyma swojego zobowiązania. W właśnie rozum, wiedza, rozsądek mężczyznę przed taką obietnicą powstrzymają. Od kobiety zwykle rzadziej oczekuje się odpowiedzialności za słowa. Z resztą, w dzisiejszych czasach i mężczyźni jakże często są pod względem odpowiedzialności "jak baby", czyli plotą byle co, przechwalają się, emocjonalnie różne rzeczy deklarują, bez zastanowienia się, że nie będą w stanie owych deklaracji dotrzymać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin