 |
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 35401
Przeczytał: 92 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:29, 06 Cze 2025 Temat postu: Panowanie nad emocjonalnymi kreacjami umysłu |
|
|
Ostatnie wybory prezydenckie w Polsce, w których ludzie tak gremialnie poparli kandydatów głoszących nienawiść, agresję, uświadomiły mi, jak silna jest w naszej człowieczej naturze zależność od prostych emocjonalnych (często instynktownych, stadnych) reakcji mentalnych. Ludzie mentalnie "kleją się" do irracjonalnych lęków, do gniewnych porywów, do wyobrażeń o jakichś rzekomych strasznych intencjach, które są przypisywane z automatu prawie każdemu, kogo się po prostu nie poznało, a istnieje jakaś sugestia, iż niektórzy inni z owej jego grupy coś tak złego gdzieś kiedyś zrobili, albo coś podobnego planowali.
Tu niejeden zaoponuje: ale jednak przecież trzeba być czujnym! Bo jak się, naiwnie, uzna wroga za przyjaciela, to ten wróg przyjdzie i ci wszystko zabierze, a potem może na koniec zabije ciebie i twoją rodzinę. Na pierwszy rzut oka trudno temu zaprzeczyć - przecież, faktycznie, to MOŻE się zdarzyć!
Problem jednak jest w tym, że przejście od "może", do stanu uznawania rzeczy jako "tak to właśnie domyślnie jest" dokonuje się w ludziach najczęściej na bazie samych emocji, bez kontroli rozumu.
To, co MOŻE być, należy do puli w zasadzie nieograniczonej - może nas zabić meteoryt, może nas ustrzelić samotny psychopatyczny morderca, może w nas właśnie rozwija się śmiertelna choroba, a z drugiej strony może nas czekać jakiś spadek po nieznanym nam bogatym krewnym. Przejście w uznawaniu możliwości za już okoliczność stwierdzoną często dokonuje się w umysłach ludzi właściwie na nieokreślonej zasadzie, życzeniowo, lękowo, emocjonalnie. Im więcej właśnie emocji jest w traktowaniu życia i siebie, tym większy chaos tworzy się w uznawaniu możliwości za rzecz niemal "obiektywnie stwierdzoną".
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 35401
Przeczytał: 92 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:34, 06 Cze 2025 Temat postu: Re: Panowanie nad emocjonalnymi kreacjami umysłu |
|
|
Na FB pozwoliłem sobie opublikować następujący komentarz:
MD na Facebooku napisał: | Dlaczego, skądinąd dobrzy ludzie przyzwalają sobie na nienawiść. Dlaczego czasem wręcz tę nienawiść hołubią, szczycą się nią przed innymi ludźmi?...
- Czy nienawiść biorą za okazanie swojej indywidualności, może mocy?
- Czy nienawidzą, bo koniecznie chcą się przyłączać do swoich, pragną być we własnym stadzie, a wspólny wróg ma ich jednoczyć?
- A może nienawidzą po prostu instynktownie, emocjonalnie, zrzucając w ten sposób z siebie frustracje z tytułu tych niezliczonych życiowych drobnych porażek, konieczności borykania się z kłopotami, trudami życia?...
Większość tych aktualnych nienawiści, jakie się narodziły w społeczeństwie polskim, ja postrzegam jako irracjonalne, wykreowane z niczego, albo tylko z niepewności i frustracji. One nie bazują na żadnym konkretnym zdarzeniu z ich życia, nie ma dla nich najczęściej żadnych faktograficznych podstaw. Ludzie dziś nienawidzą ludzi, którzy nic złego im nie zrobili, z którymi nawet nie zamienili jednego słowa, nie widzieli ich na oczy, a jedynie słyszeli o nich. Ten lęk i ta nienawiść wobec ludzi zasłyszanych, ludzi znanych tylko z opowieści, stają się - paradoksalnie - większe od tego, co owi ludzie czują wobec tych, którzy realnie w życiu coś konkretnego złego uczynili. Prawdziwy wróg będzie dziś zapomniany, zlekceważony, zaś niejeden pozorny wróg, wróg wykreowany z własnych lęków, staje się obiektem absurdalnej nienawiści. To jest jakiś paradoks natury ludzkiej, że nienawiść do zasłyszanych ludzi, bazująca do wykreowanych nienawistną propagandą ich rzekomych intencjach, rozlewa się po całych społecznościach. |
Ale chcę też zauważyć, że kreacja jest naturą myślenia w ogóle. Więc to nie jest tak, że widząc błędność owych lękowych kreacji, które powołują z domniemań do twardych przekonań owe lękowe wyobrażenia, należałoby zasugerować "przestańcie myśleć, skupcie się na faktach". To jednak nie byłoby wcale rozwiązanie problemu!
Myśląc, naturalnie eksplorujemy wyobraźnią możliwości. I to samo w sobie nie jest głupie, nie jest złe. Głupota rodzi się nie na etapie samego konstruowania różnych (może "zbyt") fantazyjnych narracji, ale ciut dalej - gdy zamiast uznawać wciąż owe narracje za tylko możliwość, nobilitujemy ją do stanu domyślnego traktowania spraw.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pią 10:40, 06 Cze 2025, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|