Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Manifest i Postulaty
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Mirosław Galczak
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hushek
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: umiłowany kraj
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:18, 06 Lis 2017    Temat postu:

Adam Barycki napisał:


PS. Pańska komunistyczna postawa bardzo mnie zainspirowała, od teraz, jak tylko zobaczę komunistę, natychmiast obleję go benzyna i podpalę, aby humanizm triumfował.
Panie Barycki Adamie Kochany,

A w czym ma Pan problem ?!

Wystarczy jeśli Pan spojrzy w lustro i już...

Uwaga!

Lustra nie oblewać benzyną - one niczemu nie winne - oblej się Pan sam, podpal i po kłopotku... :wink:

Z logiką zupełnie słabo u Pana Panie Adamie... no, słabiutko :think:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mirosław Galczak
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 23 Gru 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stoliy księstwa Gryfitów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:20, 07 Lis 2017    Temat postu:

Dziękuje Panie Hushek , że zawitał Pan w moje skromne progi. !
Jak widać z wpisów pana Baryckiego zrestą Adama którego patronem jest oidobno nasz pr, pr, pr, pr, pra,................. Dziadek który dał się skołować Ewie i zjadł rajskie jabłuszko. Za to dobry Bóg wyrzucił ich z Raju,kazał im się ubrC no i pracować
A z resztą Ewa to była jego druga zona i miała nawet ładne imię Lilith. Ta Lilith była wyprodukowana tak jak Adam i nawet z tego samego materiału
To nie była udana para. Kazde z nich uważało się za najważniejsze. Żyli jak pies z kotem .Nie wiem czy to było Adama , czy na przykład podpusćiła sie z jakimś małoiszonen. W każdym razie urodził się w zwiazku małżeńskim i dali mu imię Kain
Lilith po jakimś czasie została wyrzucona z Raju przez Pana Boga i.
Pan Bóg by ochtaniac adama przed uprawianiem samogwałtu lub uprawiania seksu z małpami.
Uśpił Adama . Wyjął mu jedno żebro i z tego żebra zrobił Ewę.
Ewa to już była takie cielątko
Adam z Ewą spłodzili syna Abla .
Kain z zazdrości utłuk Abla Jest też takie przypuszczenie że Abla zrobił Ewie Kain
A tak szczerze mówiąc to nie udał się Panu Barykiemu Payton , oj nie udł się.
A ostatnio jak zauważyłem to pan Barycji z resztą Adam stracił wenei i oidobno ma jakieś kłopoty na Forum NIE. Szkoda Chłopa

Panie Hushek ! Prosze przekazać swojej Mamusi ode mnie wyrazy szacunki i sympatii
Jak również prosze serdeczie podrowić swoją Siostre którą się kiedyś bardzo lubiliśmy

Pozdrawiam całą waszą Rodzinkę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 1:54, 07 Lis 2017    Temat postu:

Adam Barycki napisał:
Pani Dyskurs, Pani mnie coraz bardziej podnieca, mam nieodpartą ochotę pogrzebać Pani w p*ździe kijem od szczotki.

Adam Barycki
Ależ Panie Barycki! Są 2 kluczowe trudności z Pańską intencją. Po pierwsze, nie posiadam w swojej kolekcji wymienionego przez Pana eksponatu. Po drugie, Pańskie podniecenie z powodu potrzeby grzebania gdzieś tam w kontekscie mojej osoby musi zostać niespełnione z przyczyn technicznych - nie ma wystarczająco długiego kija od szczotki aby przemierzyć Atlantyk o kawałku Europy nawet nie wspomnę. :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 2:19, 07 Lis 2017    Temat postu:

hushek napisał:
Dyskurs napisał:

Są też mężczyźni w Polsce wychowani przez rezolutne kobiety. Ci mężczyźni są wolni od syndrome jaskiniowca I przemieszczając się do Stanów Zjednoczonych Ameryki czują się, I to nie tylko z powodu posługiwania się płynnie językiem angielskim, jak przysłowiowe ryby w wodzie :)


:rotfl: :rotfl: :rotfl:

"Łowca orchidei" - Stanisław Esden-Tempski

:mrgreen:
Oj Hushku, (za)podajesz jakieś eksponaty a ja mam "swiezynki". Piszę z pierwszej ręki. Nie znałam męża bratanicy Męża ale jak przyjechał w czerwcu na 3 tygodnie to od razu wiedziałam, że mam do czynienie z postacią nietuzinkową. Nie dość, że po przejechaniu przez the Whitestone Bridge w NYC grzeczniutko "wpakował" się za kierownicę oświadczając, że nie jest zmęczony i poprowadzi do malutkiego Rhody a to ponad 3 godziny jazdy autostradą, to na dodatek wysadził nas grzecznie u nas w domu i pojechał do Walmart w środku nocy kupić sobie piżamkę, slipki, szorty, i koszulki T, bo jego walizka z rzeczami nie doleciała. Cały pobyt to była jedna wielka niespodzianka co on jeszcze wymyśli. Facet ma niespożytą energię. Jest przemiły i uczynny. W ostatni weekend przyjechał do nas, bo chciał sobie koło Atlantyku pochodzić. Był w delagacji u klienta w Pennsylvania. Jak tylko wszystko pozałatwiał, pojechał do Virginia na Skyline Drive pooglądać liście. Potem wstąpił na cmentarz w Arlington, zwiedził Washington, DC, a w piątek wieczorem zameldował się u nas na filet Mignon. W sobotę zabrał mnie na 11 km spacerek po dróżkach i skałach w Newport. W niedzielę na kolejny 11 km spacerek po Bostonie, bo chciał zjeść kanapkę z homara. W poniedziałek pojechał na zakupy, zostawił u nas w domu trochę rzeczy do wysłania aby nie płacić nadbagażu i pojechał do NYC wsiąść do samoloty do Polski. Teraz pracuję nad scaleniem jego 4 CV w jedną resume, bo facet nie tylko jest specem IT, zarządzał budową fabryki, kieruje zespołem, więc muszę się nagłowić aby jego umiejetnosci dobrze wyeksponować na rynku amerykańskim, bo ktoś z tak zdywersyfikowanym talentem i znajomością języka nie będzie miał żadnych barier w znaleznieniu pracy i pobieraniu odpowiedniego uposażenia. Jego mama jest spod znaku Strzelca, podobnie jak ja, i nie dziwię się, że tak fantastycznie go wychowała. Tacie też nic nie brakuje. A córeczka (4) sprzedałaby diabła za anioła bez przebrania :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 3:39, 07 Lis 2017    Temat postu:

Mirosław Galczak napisał:
Witam Dyskurs !
Bardzo Ci dziękuje za te techniczne rady. Rzeczywiście (jak może pamiętasz) zawsze miałem i do dziś mam trudności z tą nowoczesnością w domu i w zagrodzie.
Gdyby ten tekst był mój to prawdopodobnie bym nie zareagował.
jak wynika z tego tekstu to to napisał go Człowiek bardo wrażliwy i bardzo mądry.
Człowiek ten by przekazać nam swoją ocenę aktualnej sytuacji postulatów wybrał najokrutniejszy rodzaj śmierci samospalenie się.
Byłem i jestem przeciwnikiem samobójstw, uważałem to za tchórzostwo.
To co On zrobił to było usiłowanie wezwanie nas do reakcji, wskazanie, że to już jest ostatni dzwonek, ze stoimy nad przepaścią.............
Nie znajduję określenia by określic te komentarze i ich autorów.
Wiesz !
Do dzisiejszego dnia dziązy mi obraz z połowy kwietnia 1946 roku, przejazdu przez pobojowisko Wału Pomorskiego w drodze na zlot młodzieży TRZYMAMY STRAŻ NAD ODRĄ I BAŁTYKIEM te opalone kikuty drzew przy drogach, te carne oczoodoły okien wypalonych domów i te groby na na skwerach nawet w ogródkach domowych . Groby pochowanych obok siebie żołnierzy radzieckich, polskich i niemieckich. Być może, że tuż p przed śmiercią strzelających do siebie. Do dzisiejszego dnia mam przed oczyma a ten obraz i do dzisiejszego dnia bez względu na ich narodowość , beż względu na ich ideologię lub wyznanie po prostu mi ich żal.

Miałem i mam mieszane uczucia do usera Krowy. Jeżeli Janek i Janek maślanka to Krowa to miło by było gościc na swoim Blogu

Przepraszam za ten może zbyt osobisty tekst ale jak Wiesz wynika to z moijego wieku i stanu zdrowia.

Pozdrawiam Mirek
Dziękuję, Mirku. Dobrze uczyniłeś publikując przeslanie Stp. Pana Piotra bez względu na to jakie są czy będą reakcje. Pozbawienie się życia w imię sprawy dobra ogółu wymaga ogromne odwagi. Czynność samopodpalenia się jest ogromnym ryzykiem, gdyż współczesna medycyna może człowieka odratować ale jakość życia nie byłaby ta sama co przed tą dycyzja. Podziwiam odwagę ale odczuwam żal. Żal za skończonym przedwcześnie życiem, kogoś kto głęboko odczuwał jak również czuł potrzebę głębszego przekazu i najwyższej ofiary. Od naszego spotkania na Okoniach (pisałam tam jako Uśmiech) wiele się zmieniło. Moja Mama (88) postarzała się i przybyło Jej medykamentów. Kiedy była hospitalizowana na zbieranie się wody w pluchach w maju 2016 roku, Mąż otrzymał diagnozę ostrej białaczki szpikowej z powodu mutacji NPM1 (łagodna) i FLT3 z duplikacja wewnatrztandemowa (najgorsza). Mimo przeszczepu komórek macierzystych, choroba "uciekła" przez aktywność komórek T do jąder i po 5.5 miesiącach od transplantacji Mąż zmarł w hospicjum przeżywając 5 dni a nie 1 jak przewidywał specjalista. Zmarł na atak serca z powodu niedoboru hemoglobiny. Ostra białaczka nie miała okazji zaatakować Jego centralnego systemu nerwowego, spowodować bólu, konieczności podawania morfiny. Kiedy traci się Męża i Przyjacela zachodzi konieczność przetasowania kart życia aby cieszyć się nim nadal mimo tak ogromnej straty. Dlatego odczuwam ogromną empatię dla bliskich Stp. Pana Piotra, bo taka decyzja musiała uderzyć w rodzinę, przyjaciół, i znajomych. Niestety żyjemy w świecie płytkich bezrefleksyjnych ludzi, którzy nie tylko nie zainwestują czasu aby przesłanie Stp. Pana Piotra przeczytać i uszanować, ale znajdą się tacy, którzy będą drwić, oczerniać, etc. Taki jest stan ludzki. Osoby Twojego pokroju oraz moja Mama - ludzie którzy walczyli o wolność, a "Bóg, Honor, i Ojczyzna" były i sa ich mocami przewodnimi to rzadkość w dzisiejszym świecie pełnych pustych i bezrefleksyjnych ludzi. Że w Polsce "dzwoni alarm" wiem, bo nie zdziwiła mnie wizyta młodego małżeństwa z córeczką. Niewielu ludzi może sobie na taki wyjazd do USA pozwolić. Ponieważ mimo śmierci Męża, Jego bratanica/córka chrzestna nadal chciała przyjechać więc zgodziłam się nie znając ich. Przyjechali ciepli, wrażliwi, sympatyczni ludzie "głodni" wolności i normalności. Znają język angielski, mają wyższe wykształcenie, doświadczenie zawodowe i ogromną chce zapewnienia córeczce stabilizacji. Dlatego staram się im pomóc i nawet zaoferowałam im swój dom na początek na zagospodarowanie się aby sobie troszkę zaoszczędzili zanim kupią sobie swój z białym płotkiem (tak u nas zwykło się mówić, że każdy marzy o domku z białym płotkiem ze sztachetkami). Za nic nie musisz przepraszać. Pamiętam Ciebie chociaż pisaliśmy tylko od listopada 2012 roku do maja 2013 roku na Okoniach, do czasu kiedy Malina zbanowala mnie i mojego Męża (Jego prewencyjnie) za relacjonowanie ataku terrorystycznego w Bostonie w czasie Maratonu. Na Okoniach było fajnie i cieszyła niewielką grupę użytkowników Twoja obecności, Twoja wrażliwość, i ciepło. I cieszę się, że jesteś tutaj, bo mogę się ciesszyc z Twojej obecności nadal. Pozdrawiam serdecznie również :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Barycki
Gość






PostWysłany: Czw 11:11, 09 Lis 2017    Temat postu:

Newsweek:
„Olka ma osiem lat, została objęta ustawą dezubekizacyjną.
Takich ofiar nowego prawa jest więcej. Według danych Federacji Stowarzyszeń Służb Mundurowych ze względu na obniżenie rent i emerytur do tej pory umarły 24 osoby.
Iwona, wdowa po Z., oficerze ABW z Opola, samotnie wychowująca ośmioletnią Olkę, nie umie jej odpowiedzieć, dlaczego po obcięciu renty do 1479 zł nie stać jej na zabawki czy ubrania.”


Zbrodnia, zbrodnia i jeszcze raz plugawa zbrodnia plugawego PiS-u. Ja z Panem Galczakiem nie możemy się temu bezczynnie przyglądać i dlatego dziękujemy ci nasza, tak droga sercom naszym polskim, wspaniała polska gazeto i tobie redaktorze naczelny, Tomaszu Lisie, za ukazanie nam tej, jakże okrutnej zbrodni, teraz, kiedy już wiemy od ciebie nasz wspaniały polski redaktorze o tych okrutnych morderstwach PiS-u na narodzie polskim, przeciwstawimy się z Panem Galczakiem tym okrutnym zbrodniom. Nie pozwolimy, aby mała Ola ze swoją mamą umierały z głodu za te plugawe ochłapy PiS-owskie, 1500 złotych renty Oli i kilkutysięczną pensję jej mamusi policjantki. Moja żona ma emeryturę, dokładnie nie wiem, ale będzie to nawet z 800 złotych z dużym hakiem, śmiało można powiedzieć, że prawie 900, jak się odejmie opłaty (czynsz, liczniki, telefon TV i lekarstwa) 850 złotych, to zostaje jej spora górka, jakie kilkadziesiąt złotych na korzystanie z dobrodziejstw złotego wieku i właśnie zaraz będę do niej dzwonił, aby połowę z tego swojego kilkudziesięciozłotowego nadmiaru przekazała dla małej Oli ograbionej przez zbrodniarzy z PiS-u. Ja, niestety, nie mogę nic przekazać, skazanej na śmierć głodową, Oli i jej głodującej mamy, ponieważ, zaraz zwaliłaby mi się na łeb kontrola skarbowa i dawaj doszukiwać się skąd to ja mam taki nadmiar, że starcza mi jeszcze 20 złotych dla innych. Ale Panu Galczakowi, jako i mojej żonie nie zwalą się na łeb kontrole skarbowe, toteż, Pan Gaczak śmiało może ze swojej kilkutysięcznej emerytury oddać Oli tysiąc, a znając Jego czułe na los ludzkości serce, pewien jestem, że odda i 2 tysiące, aby mama Oli mogła jej kupić jakie ładne zabawki i ubranka.
Gorąco też, razem z Panem Galczakiem, apelujemy do wszystkich kasjerek z Biedronki, a szczególnie tych, które samotnie wychowują swoje dzieci, aby za przykładem mojej żony i wspaniałego humanisty, Pana Galczaka, oddały dla Oli i jej mamy połowę swoich pensji. Bardzo was o to prosimy, posłuchajcie głosu swoich matczynych serc i oddajcie Oli, aby humanistyczna praca redaktora Lisa, naszego wielkiego polskiego patrioty, nie poszła na marne.

Adam Barycki

PS. Właśnie już jestem po rozmowie telefonicznej z moją żoną i muszę wam się przyznać, że jej nie poznaję, zupełnie, jakbym rozmawiał z kim innym, a jeszcze wczoraj przekonywała mnie, jak zwykle, o zbrodniach PiS-u, o wspaniałej opozycji humanistycznej stawiającej szlachetny opór przeklętemu złu, a dzisiaj na moją humanistyczną propozycję odpowiedziała – spierdalaj huju pierdolony. I zaraz połączenie się urwało. Zupełnie nie wiem, co o tym myśleć, przecie jest wierną czytelniczką Newsweeka i GW, a poza TVN24 ogląda tylko Szkło kontaktowe. Więc, skąd taka nagła zmiana? Dobrze, że Lis z Michnikiem tego nie słyszeli, bo byłoby im bardzo przykro.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Mirosław Galczak Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin