Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Porozumienie wierzących i niewierzących jest możliwe

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Semele
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 22778
Przeczytał: 85 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 6:28, 15 Cze 2023    Temat postu: Porozumienie wierzących i niewierzących jest możliwe

[link widoczny dla zalogowanych]


Były czasy, gdy słowo „duchowość” kojarzyło się z najbardziej żywym aspektem religii. Dziś duchowość zyskuje autonomię, staje się niezależna nawet od wiary.


Niemało współczesnych mówi o sobie: „I’m spiritual, not religious”, co można przełożyć: rozwijam swą duchowość bez przynależności religijnej. Z drugiej strony uczestnictwo w tradycji i wspólnocie religijnej nie zawsze wiąże się z praktykowaniem duchowości. Religia, jako fenomen kulturowy, może być traktowana po prostu jako światopogląd, bywa ściśle powiązana ze sferą polityki, wiele jej instytucji ma znaczenie głównie społeczne lub ekonomiczne.

Powstaje zatem pytanie: czy podział na wierzących i niewierzących, ludzi religijnych i niereligijnych nie dotyczy raczej powierzchownego poziomu kultury/człowieczeństwa, zaś na głębszym poziomie mapa istotnego duchowego pokrewieństwa i prawdziwej bliskości wygląda zupełnie inaczej? Czy chrześcijanin może nawet w ateiście rozpoznać sprzymierzeńca w walce z nihilizmem i współtowarzysza podążającego tą samą, co on duchową ścieżką...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litek




Dołączył: 16 Lis 2022
Posty: 1139
Przeczytał: 23 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 7:26, 15 Cze 2023    Temat postu: Re: Porozumienie wierzących i niewierzących jest możliwe

Semele napisał:
https://www.tygodnikpowszechny.pl/duchowosc-bez-boga-16622


Były czasy, gdy słowo „duchowość” kojarzyło się z najbardziej żywym aspektem religii. Dziś duchowość zyskuje autonomię, staje się niezależna nawet od wiary.


Niemało współczesnych mówi o sobie: „I’m spiritual, not religious”, co można przełożyć: rozwijam swą duchowość bez przynależności religijnej. Z drugiej strony uczestnictwo w tradycji i wspólnocie religijnej nie zawsze wiąże się z praktykowaniem duchowości. Religia, jako fenomen kulturowy, może być traktowana po prostu jako światopogląd, bywa ściśle powiązana ze sferą polityki, wiele jej instytucji ma znaczenie głównie społeczne lub ekonomiczne.

Powstaje zatem pytanie: czy podział na wierzących i niewierzących, ludzi religijnych i niereligijnych nie dotyczy raczej powierzchownego poziomu kultury/człowieczeństwa, zaś na głębszym poziomie mapa istotnego duchowego pokrewieństwa i prawdziwej bliskości wygląda zupełnie inaczej? Czy chrześcijanin może nawet w ateiście rozpoznać sprzymierzeńca w walce z nihilizmem i współtowarzysza podążającego tą samą, co on duchową ścieżką...



Ciekawe spostrzeżenie. Uważam że prawdziwy chrześcijanin nie rozpozna w ateiście sprzymierzeńca podążającego tą samą drogą. Jest to po prostu niemożliwe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 22778
Przeczytał: 85 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:26, 15 Cze 2023    Temat postu: Re: Porozumienie wierzących i niewierzących jest możliwe

Litek napisał:
Semele napisał:
https://www.tygodnikpowszechny.pl/duchowosc-bez-boga-16622


Były czasy, gdy słowo „duchowość” kojarzyło się z najbardziej żywym aspektem religii. Dziś duchowość zyskuje autonomię, staje się niezależna nawet od wiary.


Niemało współczesnych mówi o sobie: „I’m spiritual, not religious”, co można przełożyć: rozwijam swą duchowość bez przynależności religijnej. Z drugiej strony uczestnictwo w tradycji i wspólnocie religijnej nie zawsze wiąże się z praktykowaniem duchowości. Religia, jako fenomen kulturowy, może być traktowana po prostu jako światopogląd, bywa ściśle powiązana ze sferą polityki, wiele jej instytucji ma znaczenie głównie społeczne lub ekonomiczne.



Powstaje zatem pytanie: czy podział na wierzących i niewierzących, ludzi religijnych i niereligijnych nie dotyczy raczej powierzchownego poziomu kultury/człowieczeństwa, zaś na głębszym poziomie mapa istotnego duchowego pokrewieństwa i prawdziwej bliskości wygląda zupełnie inaczej? Czy chrześcijanin może nawet w ateiście rozpoznać sprzymierzeńca w walce z nihilizmem i współtowarzysza podążającego tą samą, co on duchową ścieżką...



Ciekawe spostrzeżenie. Uważam że prawdziwy chrześcijanin nie rozpozna w ateiście sprzymierzeńca podążającego tą samą drogą. Jest to po prostu niemożliwe.


Jednak Wy świadkowie akceptujecie małżeństwa z ateistami i nie oczekujecie,że partner sie nawróci...

Znam nawet małżenstwo świadka z katoliczką.

Ty sobie czegoś takiego nie wyobrażasz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 22778
Przeczytał: 85 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:28, 15 Cze 2023    Temat postu:

Aby byc sprzymierzeńcem nie trzeba iść tą sama drogą.

ż punktu A do punktu b mozna dojść róznymi drogami.

Chodzi raczej o mozliwośc wspólnego przezywania emocji, radości smutku. Pomagane sobie , wspieranie się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litek




Dołączył: 16 Lis 2022
Posty: 1139
Przeczytał: 23 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:53, 15 Cze 2023    Temat postu: Re: Porozumienie wierzących i niewierzących jest możliwe

Semele napisał:
Litek napisał:
Semele napisał:
https://www.tygodnikpowszechny.pl/duchowosc-bez-boga-16622


Były czasy, gdy słowo „duchowość” kojarzyło się z najbardziej żywym aspektem religii. Dziś duchowość zyskuje autonomię, staje się niezależna nawet od wiary.


Niemało współczesnych mówi o sobie: „I’m spiritual, not religious”, co można przełożyć: rozwijam swą duchowość bez przynależności religijnej. Z drugiej strony uczestnictwo w tradycji i wspólnocie religijnej nie zawsze wiąże się z praktykowaniem duchowości. Religia, jako fenomen kulturowy, może być traktowana po prostu jako światopogląd, bywa ściśle powiązana ze sferą polityki, wiele jej instytucji ma znaczenie głównie społeczne lub ekonomiczne.



Powstaje zatem pytanie: czy podział na wierzących i niewierzących, ludzi religijnych i niereligijnych nie dotyczy raczej powierzchownego poziomu kultury/człowieczeństwa, zaś na głębszym poziomie mapa istotnego duchowego pokrewieństwa i prawdziwej bliskości wygląda zupełnie inaczej? Czy chrześcijanin może nawet w ateiście rozpoznać sprzymierzeńca w walce z nihilizmem i współtowarzysza podążającego tą samą, co on duchową ścieżką...



Ciekawe spostrzeżenie. Uważam że prawdziwy chrześcijanin nie rozpozna w ateiście sprzymierzeńca podążającego tą samą drogą. Jest to po prostu niemożliwe.


Jednak Wy świadkowie akceptujecie małżeństwa z ateistami i nie oczekujecie,że partner sie nawróci...

Znam nawet małżenstwo świadka z katoliczką.

Ty sobie czegoś takiego nie wyobrażasz?



Przykład. Jeżeli mąż jest ateistą a żona katoliczką i zostaje ŚJ, w takiej sytuacji nie ma powodu żeby brać rozwód z mężem. Albo oboje byli katolikami i jedno z nich zostaje ŚJ, nie ma przyczyny biblijnej żeby rozwodzić się z współmałżonkiem katolikiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 22778
Przeczytał: 85 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:44, 15 Cze 2023    Temat postu:

Czyli w trakcie małżeństwa partnerzy mogą zmienić wyznanie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32777
Przeczytał: 70 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:53, 15 Cze 2023    Temat postu:

Czy porozumienie wierzących i niewierzących jest możliwe?
- U mnie wśród znajomych i rodziny, jest pewnie pół na pół wierzących i nie wierzących (a przynajmniej nie praktykujących, a krytykujących religię). I niczemu to nie przeszkadza.

Czy to moje środowisko jest takie dziwne?...
Właściwie to dziwię się, jak by to mogło być inaczej. Co to komu właściwie przeszkadza, kto wierzy, a kto nie?.. :shock:
Czytam o tych konfliktach na linii wierzący i niewierzący i tylko się dziwię. :shock:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 22778
Przeczytał: 85 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:00, 15 Cze 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Czy porozumienie wierzących i niewierzących jest możliwe?
- U mnie wśród znajomych i rodziny, jest pewnie pół na pół wierzących i nie wierzących (a przynajmniej nie praktykujących, a krytykujących religię). I niczemu to nie przeszkadza.

Czy to moje środowisko jest takie dziwne?...
Właściwie to dziwię się, jak by to mogło być inaczej. Co to komu właściwie przeszkadza, kto wierzy, a kto nie?.. :shock:
Czytam o tych konfliktach na linii wierzący i niewierzący i tylko się dziwię. :shock:


A tu na forum dlaczego tak iskrzy? :wink: :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32777
Przeczytał: 70 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:26, 15 Cze 2023    Temat postu:

Semele napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Czy porozumienie wierzących i niewierzących jest możliwe?
- U mnie wśród znajomych i rodziny, jest pewnie pół na pół wierzących i nie wierzących (a przynajmniej nie praktykujących, a krytykujących religię). I niczemu to nie przeszkadza.

Czy to moje środowisko jest takie dziwne?...
Właściwie to dziwię się, jak by to mogło być inaczej. Co to komu właściwie przeszkadza, kto wierzy, a kto nie?.. :shock:
Czytam o tych konfliktach na linii wierzący i niewierzący i tylko się dziwię. :shock:


A tu na forum dlaczego tak iskrzy? :wink: :)

Pewnie dlatego, że trafiły się mocno polemiczne osoby. W końcu po to się wchodzi na forum, aby podyskutować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 22778
Przeczytał: 85 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 2:10, 16 Cze 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Semele napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Czy porozumienie wierzących i niewierzących jest możliwe?
- U mnie wśród znajomych i rodziny, jest pewnie pół na pół wierzących i nie wierzących (a przynajmniej nie praktykujących, a krytykujących religię). I niczemu to nie przeszkadza.

Czy to moje środowisko jest takie dziwne?...
Właściwie to dziwię się, jak by to mogło być inaczej. Co to komu właściwie przeszkadza, kto wierzy, a kto nie?.. :shock:
Czytam o tych konfliktach na linii wierzący i niewierzący i tylko się dziwię. :shock:


A tu na forum dlaczego tak iskrzy? :wink: :)

Pewnie dlatego, że trafiły się mocno polemiczne osoby. W końcu po to się wchodzi na forum, aby podyskutować.


Oraz nawtykać sobie wzajemnie?

W realu też rożnie z tym bywa. Być może ludzie sobie nie wtykają, bo chcą uchodzić za dobrze wychowanych ale izolują się.

A w necie hulaj dusza, piekła nie ma :wink: :)


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 2:11, 16 Cze 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32777
Przeczytał: 70 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:50, 16 Cze 2023    Temat postu:

Semele napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Semele napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Czy porozumienie wierzących i niewierzących jest możliwe?
- U mnie wśród znajomych i rodziny, jest pewnie pół na pół wierzących i nie wierzących (a przynajmniej nie praktykujących, a krytykujących religię). I niczemu to nie przeszkadza.

Czy to moje środowisko jest takie dziwne?...
Właściwie to dziwię się, jak by to mogło być inaczej. Co to komu właściwie przeszkadza, kto wierzy, a kto nie?.. :shock:
Czytam o tych konfliktach na linii wierzący i niewierzący i tylko się dziwię. :shock:


A tu na forum dlaczego tak iskrzy? :wink: :)

Pewnie dlatego, że trafiły się mocno polemiczne osoby. W końcu po to się wchodzi na forum, aby podyskutować.


Oraz nawtykać sobie wzajemnie?

Też. Niektórzy to lubią. Spójrz na wątki w więzieniu wtykają na sobie na mnóstwo tematów, religia niekoniecznie jest na pierwszym planie. Lubią się najwyraźniej obrzucać różnym błotem.
Semele napisał:
W realu też rożnie z tym bywa. Być może ludzie sobie nie wtykają, bo chcą uchodzić za dobrze wychowanych ale izolują się.

W moim środowisku nikt się nie izoluje z powodów światopoglądowych. Czasem mogą się izolować, ale przyczyny będą inne - jakieś stare osobiste itp.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 22778
Przeczytał: 85 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:51, 16 Cze 2023    Temat postu:

Mieszkasz w Warszawie. Chociaż ja mam też na szczęście tu na prowincji dobrych znajomych a nawet przyjaciółkę teistkę. Tu raczej ateistów takich zdeklarowanych nie ma.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32777
Przeczytał: 70 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:05, 16 Cze 2023    Temat postu:

Semele napisał:
Mieszkasz w Warszawie. Chociaż ja mam też na szczęście tu na prowincji dobrych znajomych a nawet przyjaciółkę teistkę. Tu raczej ateistów takich zdeklarowanych nie ma.

W moim środowisku rzadko dochodzi do światopoglądowego deklarowania czegokolwiek. A jeśli już, to ktoś powie co tam myśli, co zostanie uznane jako jego pogląd, uszanowane w zdecydowanej większości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 22778
Przeczytał: 85 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:27, 18 Cze 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Semele napisał:
Mieszkasz w Warszawie. Chociaż ja mam też na szczęście tu na prowincji dobrych znajomych a nawet przyjaciółkę teistkę. Tu raczej ateistów takich zdeklarowanych nie ma.

W moim środowisku rzadko dochodzi do światopoglądowego deklarowania czegokolwiek. A jeśli już, to ktoś powie co tam myśli, co zostanie uznane jako jego pogląd, uszanowane w zdecydowanej większości.


Od momentu gdy przestałam pracować mam większy komfort.
Na przyklad taka sytuacja: mowie w pracy, że jadę na wesele. Musialam wziąć wolne. Pytanie: gdzie bedzie ślub. Mówię, że w lesie z widokiem na morze. Odpowiedź: u nas na ślubach to są msze. Ja : msza będzie, przyjdzie pastor.

To taki łagodny przykładzik.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litek




Dołączył: 16 Lis 2022
Posty: 1139
Przeczytał: 23 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:29, 19 Cze 2023    Temat postu:

Semele napisał:
Czyli w trakcie małżeństwa partnerzy mogą zmienić wyznanie?


Czy jest sens zmieniać wyznanie ? Religia to nie skarpetki. Najpierw nabyłem stosownej wiedzy a następnie gruntownie wszystko przemyślałem i się upewniłem czy to jest prawda.Kolejnym krok to zastosowanie nabytej wiedzy w życie , oczyszczenie się z zachowań, mowy i tradycji które nie mają Bożego uznania. Wówczas zmiana religii czy wyznania ma konkretne podstawy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 22778
Przeczytał: 85 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:24, 19 Cze 2023    Temat postu:

Litek napisał:
Semele napisał:
Czyli w trakcie małżeństwa partnerzy mogą zmienić wyznanie?


Czy jest sens zmieniać wyznanie ? Religia to nie skarpetki. Najpierw nabyłem stosownej wiedzy a następnie gruntownie wszystko przemyślałem i się upewniłem czy to jest prawda.Kolejnym krok to zastosowanie nabytej wiedzy w życie , oczyszczenie się z zachowań, mowy i tradycji które nie mają Bożego uznania. Wówczas zmiana religii czy wyznania ma konkretne podstawy.


Mozna być też bezwyznaniowcem.

Gdyby Twoja żona nie chciała chodzić do sali krolestwa a chciała do lasu??

Mi sie kojarzą troche ŚJ z ludźmi se spektrum autyzmu. Fundamentaliści katoliccy też.

A nawet niektórzy ateiści :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litek




Dołączył: 16 Lis 2022
Posty: 1139
Przeczytał: 23 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:01, 29 Cze 2023    Temat postu:

Semele napisał:
Litek napisał:
Semele napisał:
Czyli w trakcie małżeństwa partnerzy mogą zmienić wyznanie?


Czy jest sens zmieniać wyznanie ? Religia to nie skarpetki. Najpierw nabyłem stosownej wiedzy a następnie gruntownie wszystko przemyślałem i się upewniłem czy to jest prawda.Kolejnym krok to zastosowanie nabytej wiedzy w życie , oczyszczenie się z zachowań, mowy i tradycji które nie mają Bożego uznania. Wówczas zmiana religii czy wyznania ma konkretne podstawy.


Mozna być też bezwyznaniowcem.

Gdyby Twoja żona nie chciała chodzić do sali krolestwa a chciała do lasu??

Mi sie kojarzą troche ŚJ z ludźmi se spektrum autyzmu. Fundamentaliści katoliccy też.

A nawet niektórzy ateiści :wink:


Jej decyzja. Przymus czy siła nie jest skutecznym pomysłem. Z jakiego powodu masz takie skojarzenie ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 22778
Przeczytał: 85 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:17, 29 Cze 2023    Temat postu:

Litek napisał:
Semele napisał:
Litek napisał:
Semele napisał:
Czyli w trakcie małżeństwa partnerzy mogą zmienić wyznanie?


Czy jest sens zmieniać wyznanie ? Religia to nie skarpetki. Najpierw nabyłem stosownej wiedzy a następnie gruntownie wszystko przemyślałem i się upewniłem czy to jest prawda.Kolejnym krok to zastosowanie nabytej wiedzy w życie , oczyszczenie się z zachowań, mowy i tradycji które nie mają Bożego uznania. Wówczas zmiana religii czy wyznania ma konkretne podstawy.


Mozna być też bezwyznaniowcem.

Gdyby Twoja żona nie chciała chodzić do sali krolestwa a chciała do lasu??

Mi sie kojarzą troche ŚJ z ludźmi se spektrum autyzmu. Fundamentaliści katoliccy też.

A nawet niektórzy ateiści :wink:


Jej decyzja. Przymus czy siła nie jest skutecznym pomysłem. Z jakiego powodu masz takie skojarzenie ?


Może dokladnie nie o to chodzi. Chociaż ludzie ze spektrum autyzmu chyba mają jakąś sztywność w myśleniu. Muszę to sprawdzić.

Z tym wybieraniem to jest tak: ludzie nie chcą sie wyróżniać. Zostaja wiec przy wierze nabytej bo jest to coś znanego i ma się jjakieś otoczenie. U Ciebie chyba bylo inaczej?


Sprawdziłam:

Autyzm to forma całościowego zaburzenia rozwoju charakteryzująca się problemami w zrozumieniu, nawiązywaniu i podtrzymywaniu relacji międzyludzkich, silnym przywiązaniem do rutyny oraz wielką niechęcią do zmian, a także wykazywaniem wąskich, specyficznych zainteresowań. Objawy różnią się w zależności od osoby i mogą mieć różne natężenie - właśnie dlatego mowa jest o spektrum autyzmu


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 8:20, 29 Cze 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litek




Dołączył: 16 Lis 2022
Posty: 1139
Przeczytał: 23 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:47, 29 Cze 2023    Temat postu:

Semele napisał:
Litek napisał:
Semele napisał:
Litek napisał:
Semele napisał:
Czyli w trakcie małżeństwa partnerzy mogą zmienić wyznanie?


Czy jest sens zmieniać wyznanie ? Religia to nie skarpetki. Najpierw nabyłem stosownej wiedzy a następnie gruntownie wszystko przemyślałem i się upewniłem czy to jest prawda.Kolejnym krok to zastosowanie nabytej wiedzy w życie , oczyszczenie się z zachowań, mowy i tradycji które nie mają Bożego uznania. Wówczas zmiana religii czy wyznania ma konkretne podstawy.


Mozna być też bezwyznaniowcem.

Gdyby Twoja żona nie chciała chodzić do sali krolestwa a chciała do lasu??

Mi sie kojarzą troche ŚJ z ludźmi se spektrum autyzmu. Fundamentaliści katoliccy też.

A nawet niektórzy ateiści :wink:


Jej decyzja. Przymus czy siła nie jest skutecznym pomysłem. Z jakiego powodu masz takie skojarzenie ?


Może dokladnie nie o to chodzi. Chociaż ludzie ze spektrum autyzmu chyba mają jakąś sztywność w myśleniu. Muszę to sprawdzić.

Z tym wybieraniem to jest tak: ludzie nie chcą sie wyróżniać. Zostaja wiec przy wierze nabytej bo jest to coś znanego i ma się jjakieś otoczenie. U Ciebie chyba bylo inaczej?


Sprawdziłam:

Autyzm to forma całościowego zaburzenia rozwoju charakteryzująca się problemami w zrozumieniu, nawiązywaniu i podtrzymywaniu relacji międzyludzkich, silnym przywiązaniem do rutyny oraz wielką niechęcią do zmian, a także wykazywaniem wąskich, specyficznych zainteresowań. Objawy różnią się w zależności od osoby i mogą mieć różne natężenie - właśnie dlatego mowa jest o spektrum autyzmu


Trafny komentarz. Ludzie nie chcą się wyróżniać i podchodzą sceptycznie do czegoś nowego. Dla mnie była j jest ważniejsza religijna prawda, niżeli przypodobanie się ludziom i członkom rodziny.

Jeżeli chodzi o aspekty autyzmu ( wąskie specyficzne zainteresowania ) nie pasuje to do ŚJ. Osobiście interesuję się grafiką, malarstwem, poezją, ornitologią, psychologią itd.
ŚJ oprócz tematyki biblijnej mają swoje hobby
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 22778
Przeczytał: 85 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:33, 29 Cze 2023    Temat postu:

[quote="Litek"][quote="Semele"][quote="Litek"][quote="Semele"][quote="Litek"][quote="Semele"]Czyli w trakcie małżeństwa partnerzy mogą zmienić wyznanie?[/quote]

Czy jest sens zmieniać wyznanie ? Religia to nie skarpetki. Najpierw nabyłem stosownej wiedzy a następnie gruntownie wszystko przemyślałem i się upewniłem czy to jest prawda.Kolejnym krok to zastosowanie nabytej wiedzy w życie , oczyszczenie się z zachowań, mowy i tradycji które nie mają Bożego uznania. Wówczas zmiana religii czy wyznania ma konkretne podstawy.[/quote]

Mozna być też bezwyznaniowcem.

Gdyby Twoja żona nie chciała chodzić do sali krolestwa a chciała do lasu??

Mi sie kojarzą troche ŚJ z ludźmi se spektrum autyzmu. Fundamentaliści katoliccy też.

A nawet niektórzy ateiści :wink:[/quote]

Jej decyzja. Przymus czy siła nie jest skutecznym pomysłem. Z jakiego powodu masz takie skojarzenie ?[/quote]

Może dokladnie nie o to chodzi. Chociaż ludzie ze spektrum autyzmu chyba mają jakąś sztywność w myśleniu. Muszę to sprawdzić.

Z tym wybieraniem to jest tak: ludzie nie chcą sie wyróżniać. Zostaja wiec przy wierze nabytej bo jest to coś znanego i ma się jjakieś otoczenie. U Ciebie chyba bylo inaczej?


Sprawdziłam:

Autyzm to forma całościowego zaburzenia rozwoju charakteryzująca się problemami w zrozumieniu, nawiązywaniu i podtrzymywaniu relacji międzyludzkich, silnym przywiązaniem do rutyny oraz wielką niechęcią do zmian, a także wykazywaniem wąskich, specyficznych zainteresowań. Objawy różnią się w zależności od osoby i mogą mieć różne natężenie - właśnie dlatego mowa jest o spektrum autyzmu[/quote]




Trafny komentarz. Ludzie nie chcą się wyróżniać i podchodzą sceptycznie do czegoś nowego. Dla mnie była j jest ważniejsza religijna prawda, niżeli przypodobanie się ludziom i członkom rodziny.

Jeżeli chodzi o aspekty autyzmu ( wąskie specyficzne zainteresowania ) nie pasuje to do ŚJ. Osobiście interesuję się grafiką, malarstwem, poezją, ornitologią, psychologią itd.
ŚJ oprócz tematyki biblijnej mają swoje hobby[/quote]



[b]Możesz pokazać bogactwo swej duszy na forum?

Lub podać inne miejsce w Internecie.[/b]


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 10:38, 29 Cze 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 22778
Przeczytał: 85 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:39, 29 Cze 2023    Temat postu:

Cos z cytowaniami nam nie wyszło powyżej.

Może rozkminisz w czym rzecz

To jest moj blog. Pewnie dlatego. Bo na blogu jest trochę inaczej.
Ale chyba zidentyfikujesz moją odpowiedź.

Chcialabym Ciebie bliżej poznać.
Grafika, poezja, malarstwo.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 10:42, 29 Cze 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litek




Dołączył: 16 Lis 2022
Posty: 1139
Przeczytał: 23 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:41, 04 Sty 2024    Temat postu:

Jest niemożliwe. Nawet tzw.wierzący nie potrafią między sobą się porozumieć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Semele Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin