Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Różne opinie o masonerii

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Semele
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21661
Przeczytał: 134 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:28, 01 Lis 2023    Temat postu: Różne opinie o masonerii

poznańskiej masonerii sięga XVIII wieku, i jak wszystko, ma swoje wzloty i upadki. Pierwsze loże masońskie w mieście pojawiły się już w 1 połowie stulecia jednak poza tym, że istniały, niewiele o nich wiadomo. Zachowane wzmianki dotyczą głównie faktów zniszczenia tych obiektów. Do takich należy wzmianka z 1739 roku mówiąca o tym, że tłum wdarł się do siedziby stowarzyszenia masońskiego na Wronieckiej i wyniósł stamtąd księgi i masońskie akcesoria. Rozruchy te najprawdopodobniej wywołało stanowisko Kościoła Katolickiego i wydana w 1738 roku przez papieża Klemensa XII konstytucja apostolska „In Eminienti „, która pod groźbą ekskomuniki zabraniała katolikom wstępowania do organizacji. Mimo tego, do masonerii należało wielu przedstawicieli największych i najprzedniejszych rodów wielkopolskich. Stanowisko kościoła było jednak jednoznaczne i wystąpienia antymasońskie powtarzały się i w latach późniejszych.

Natomiast wolnomularstwu nigdy nie przeszkadzało to, że masońscy bracia wyznają jakąkolwiek religię monoteistyczną, a w niektórych lożach nawet dość podejrzliwie patrzono na zdeklarowanych ateistów. Ruch głosił potrzebę duchowego doskonalenia i braterstwa ludzi różnych narodów, religii i poglądów.

Masoni, ze względu na swą elitarność i egzotyczność rytuałów zawsze wzbudzali ciekawość gawiedzi, która swą wyobraźnię karmiła głównie plotkami i strzępkami informacji „z drugiej ręki”, jako że wszystkich członków stowarzyszenia obowiązywała dyskrecja.

„Stałość uwieńczona” to pierwsza, znana nam dziś z nazwy, loża masońska w Poznaniu. Powstała w 1780 roku, zrzeszała zarówno Polaków jak i Niemców, a jej wielkim mistrzem był hrabia Ignacy Działyński herbu Ogończyk. W trzy lata później loża uległa rozbiciu na polską „Orzeł Biały” i niemiecką „Szkołę Mądrości”. W końcówce stulecia polskie loże w Poznaniu przestały istnieć, prężnie natomiast rozwijały się loże niemieckie. Najbardziej wpływową w owym czasie była powstała w 1806 roku ” Friedrich Wilhelm dla Szczęśliwej Harmonii” ( „Friedrich Wilhelm zur Begluckenden Eintracht”).

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21661
Przeczytał: 134 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:30, 02 Lis 2023    Temat postu:

ńska, czy może raczej wolnomyślicielska historia Gdańska sięga początków XVII wieku. W 1603 roku przybyła tu niezwykle ważna postać dla ówczesnej nauki, religii i kultury - Andreas Hünefeld. Był drukarzem i księgarzem, znanym m.in. z polskiego przekładu Biblii (tzw. Biblia Gdańska). Warto dodać, że był także wydawcą dzieł Jana Heweliusza, w tym traktatu astronomicznego o księżycu "Selenographia sive lunae descriptio...". W roku 1615 wydał on fundamentalne dla ruchu różokrzyżowców dzieło: Fama Fraternitatis. Książka ta odbiła się bardzo szerokim echem w świecie różokrzyżowców. Działalność Hünefelda zaowocowała zresztą założeniem miejscowej, stałej placówki różokrzyżowców pod nazwą Antilia. W podobnym duchu działało tu w 1726 roku bractwo Pod Zieloną Palmą. Nawiasem mówiąc, do dziś istnieje i prowadzi w Gdańsku wykłady stowarzyszenie Lectorium Rosicrucianum związane ze Międzynarodową Szkołą Złotego Różokrzyża

jednym z pierwszych ezoteryków i prekursorów myśli wolnomularskiej w Gdańsku był także Teodor Ludwik Gralath – autor dzieła Gedanken denn verschiedenen Arten des Taues („Myśli o różnorodnych sztukach litery Tau”). W dziele owym starał się udowodnić wszechmoc hebrajskiego „Tau” wobec przyrody i człowieka. Litera ta stała się nieomal symbolem Wielkiego Architekta Wszechświata. Teoria ta miała dość wielu zwolenników wśród gdańskich wolnomularzy, lecz będąc skrajnie spirytualistyczną uległa racjonalistyczno-empirycznej filozofii Oświecenia i została zapomniana.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21661
Przeczytał: 134 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 1:45, 04 Lis 2023    Temat postu:

Warto mieć przed oczyma kalendarz: Najder wrócił z przedłużonego pobytu na stypendium Forda latem 1960 r., na około pół roku przed „przebudzeniem” niezależnej loży „Kopernik” rytu szkockiego przez siedmiu przedwojennych mistrzów.

Kilka miesięcy po jego powrocie z drugiego stypendium w St. Antony’s jego bliski przyjaciel J. Olszewski został zalożowany w „Koperniku”, gdy już było wiadomo, że niczym to nie grozi. Najder przyjaźnił się z przyjętym do „Kopernika” w lutym 1961 r. Janem Józefem Lipskim, znanym mu z Klubu Krzywego Koła. W 1962 r. Lipski uzyskał trzeci stopień wtajemniczenia, w tym samym roku awansował na przewodniczącego loży, a z czasem na Wielkiego Mistrza Loży Narodowej Polski.

(Na marginesie warto zauważyć, że koleżanką J.J. Lipskiego z Instytutu Badań Literackich była Jadwiga Kaczyńska, a on sam miał wychowawczy wpływ na bliźniaków Lecha i Jarosława).

Lipski tłumaczył, że masoneria dawała kontakty zagraniczne i finansowe wsparcie m.in. na pomoc dla represjonowanych. Istotnie Polska Loża Macierzysta „Kopernik” z siedzibą w Paryżu, działająca w strukturach Wielkiej Loży Francji, takiego wsparcia udzieliła co najmniej przy dwóch okazjach i reprezentowała polskie wolnomularstwo za granicą. Olszewski mówił, że masoneria miała zabawne rytuały, ale służyła za dogodną przykrywkę działalności opozycyjnej.

Z pewnością bezpieka mniej interesowała się panami w określonym wieku o dziwnym upodobaniu do fartuszków, cyrklów i ptaka sowy, którzy na przesłuchaniu mogli udawać ekscentrycznych pomyleńców, niż np. niezależnym ruchem związkowym czy niepokornymi księżmi.

Masonów w PRL nie represjonowano, ale nawet dopuszczono do kontraktu stulecia, jakim był okrągły stół, byli więc jednym z partnerów komunistów w transformacji i jej beneficjentami.

W końcówce rządów Edwarda Gierka Olszewski i Najder działali w PPN, grupie o wyraźnych cechach wolnomularskich, a Lipski zaangażował się w Komitecie Obrony Robotników, gdzie był jednym z czterech wolnomularzy obok Edwarda Lipińskiego, Ludwika Cohna i Jana Kielanowskiego. Stosunki Najder-Olszewski po ujawnieniu zapalniczkowego epizodu w życiorysie conradysty były możliwym powodem zerwania stosunków między nimi. Najder przyznał się przyjacielowi, że brał od SB pieniądze, ale zrobił to dopiero pięć miesięcy po publicznym ujawnieniu współpracy. Olszewski, początkowo nastawiony wstrzemięźliwie do zapalniczkowych rewelacji ujawnionych w „Nie” Jerzego Urbana, mógł poczuć się wywiedziony w pole.

„Czy jest Pan masonem”? – zapytał Najdera nieco obcesowo Roman Kałuża, autor niepublikowanej książki o nim pod intrygującym tytułem „Człowiek z cienia”. „Nigdy nie byłem” – odparł zapytany. Przyznał zarazem, że „znał ludzi, którzy mieli taką opinię”, a „jego entuzjazm dla europejskiej integracji bywał interpretowany jako kosmopolityzm”.

Człowiek z cienia nie ukazał się drukiem. Najder nie zaaprobował końcowej wersji, mimo że cała książka była kompilacją rozmów z nim. Zagroził nawet, że się od niej odetnie, jeśli wyjdzie wbrew jego woli.

Kosmopolityzm, czyli postawa uznająca, że ojczyzną człowieka nie jest kraj urodzenia ani nawet zamieszkania, lecz cały świat, wyrażająca się w dążeniu do zbudowania jego politycznej i społecznej jedności – to podstawowy składnik wolnomularskiej filozofii: „Narodowości we współczesnej Europie stają się – stopniowo, powoli ale wyraźnie – szczególnymi i niepowtarzalnymi pomostami do ludzkości” – pisał Najder w 1989 r., dając do zrozumienia, że nie są wartością samą w sobie (Wymiary polskich spraw, Most, Warszawa 1990, s. 147). Jego teksty często zawierają odniesienia do pomostów, okien i bram, zupełnie jakby przewidywał eurobanknoty wyobrażające abstrakcyjne budowle.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21661
Przeczytał: 134 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:39, 10 Lis 2023    Temat postu:

Wybrańczyk o Masonerii i weganizmie. Stanisław Krajski

https://youtu.be/qasaG80IsvA
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5962
Przeczytał: 100 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:47, 10 Lis 2023    Temat postu:

Semele napisał:
Wybrańczyk o Masonerii i weganizmie. Stanisław Krajski

https://youtu.be/qasaG80IsvA

Wybrańczykowi można odpowiedzieć nt. masonerii:
https://www.youtube.com/watch?v=E-0If8l_K3Y
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21661
Przeczytał: 134 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:48, 10 Lis 2023    Temat postu:

Andy72 napisał:
Semele napisał:
Wybrańczyk o Masonerii i weganizmie. Stanisław Krajski

https://youtu.be/qasaG80IsvA

Wybrańczykowi można odpowiedzieć nt. masonerii:
https://www.youtube.com/watch?v=E-0If8l_K3Y


To do dzieła Andy napisz komentarz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5962
Przeczytał: 100 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:27, 11 Lis 2023    Temat postu:

Ale Wybrańczyk nie mówi tu o masonerii ale o weganizmie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21661
Przeczytał: 134 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:52, 11 Lis 2023    Temat postu:

Andy72 napisał:
Ale Wybrańczyk nie mówi tu o masonerii ale o weganizmie


Tak bo dla wielu lu ludzi weganizm jest elementem spisku masońskiego...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 5962
Przeczytał: 100 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:01, 11 Lis 2023    Temat postu:

Dla mnie wielkim poświęceniem jest niejedzenie mięsa w piątek, szanuję wegan, zwłaszcza że nie z powodów smakowych ale moralnych nie jedzą mięsa.
Natomiast częste u prawaków (Krajski nie jest, prawakiem choć nie lubi weganizmu) jest walka z weganizmem.
Nie znaczy, to że masoneria to zabawa dziadków
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21661
Przeczytał: 134 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:51, 13 Lis 2023    Temat postu:

Andy72 napisał:
Dla mnie wielkim poświęceniem jest niejedzenie mięsa w piątek, szanuję wegan, zwłaszcza że nie z powodów smakowych ale moralnych nie jedzą mięsa.
Natomiast częste u prawaków (Krajski nie jest, prawakiem choć nie lubi weganizmu) jest walka z weganizmem.
Nie znaczy, to że masoneria to zabawa dziadków


Ja coraz mniej lubię wieprza. Może jestem starozakonna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21661
Przeczytał: 134 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:40, 16 Lis 2023    Temat postu:

Andy72 napisał:
Dla mnie wielkim poświęceniem jest niejedzenie mięsa w piątek, szanuję wegan, zwłaszcza że nie z powodów smakowych ale moralnych nie jedzą mięsa.
Natomiast częste u prawaków (Krajski nie jest, prawakiem choć nie lubi weganizmu) jest walka z weganizmem.
Nie znaczy, to że masoneria to zabawa dziadków


Watykan zabrał głos w sprawie masonerii. Ogłoszono zakaz dla katolików - rp.pl

"Aktywne członkostwo w masonerii przez wiernych jest zabronione, ze względu na brak zgodności między doktryną katolicką a masonerią" - ogłosił Watykan w środę.

Papa to potwierdził.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Semele Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin