ŚFiNiA

Napisałem przecież: "ale po kolei".
Póki co jesteśmy przy pytaniu, o którym sam piszesz, a o którym twierdziłeś, że widzą go tylko schizofrenicy:

Schizofrenia totalna.
To jest dowód, ża ...

To, czy rozumiem treść pytania czy nie, to się dopiero okaże.
Już się okazało - nie musisz nic więcej pisać!
Twoja paniczna ucieczka przed tym strasznym dla ciebie pytaniem jest tego twardym dowodem ...

To, czy rozumiem treść pytania czy nie, to się dopiero okaże.
Na razie sam siebie nazwałeś schizofrenikiem, bo zacząłeś widzieć pytanie, które wg ciebie nie istnieje.

Paniczny strach w oczach Irbisola na widok tego co SAM napisał każdy widzi!

Najpierw poradź sobie z pierwszą deklaracją:
Schizofrenia totalna.
To jest dowód, żadne pytanie.
Zacytuj to pytanie sc ...

Najpierw poradź sobie z pierwszą deklaracją:
Schizofrenia totalna.
To jest dowód, żadne pytanie.
Zacytuj to pytanie schizofreniku...
Leżymy, kwiczymy i błagamy o litość - tyle zostanie z twojego p ...

Było pytanie czy go nie było?
Poza tym mam zamiar na to pytanie odpowiedzieć, pomimo twoich kolejnych buńczucznych i tak samo nietrafnych zapowiedzi, że "nigdy na nie nie odpowiem".
Moje p ...

Było pytanie czy go nie było?
Poza tym mam zamiar na to pytanie odpowiedzieć, pomimo twoich kolejnych buńczucznych i tak samo nietrafnych zapowiedzi, że "nigdy na nie nie odpowiem".

W żaden sposób nie dociera do mnie, że człowiek jest ,,odpadkiem" chemicznym, powstałym z powodu splotu przypadków.
Prawdopodobnie myślisz o tym w sposób naiwny, podobnie jak ś. p. Fred Hoyle, k ...

Nadal nie napisałeś, jak z tą schizofrenią. Stwierdziłeś, że mam schizofrenię, bo widzę pytanie, którego nie ma.
Nadal twierdzisz, że go nie ma?

Odpowiedz na to, co napisałem wyżej.
.
Twoja schizofrenia mnie nie interesuje.
Więc zainteresuj się swoją.
Stwierdziłeś, że nie było pytania z twojej strony i że sobie je uroiłem.
Nawet pisałeś b ...

Odpowiedz na to, co napisałem wyżej.
.

Pytanie do Irbisola:
Czy dobrze rozumuję na gruncie twojego KRZ?
Jeśli źle to mnie popraw!
To jest pytanie retoryczne na które nigdy nie odpowiedziałeś i nie odpowiesz(...)

A wcześniej:
Schiz ...

Pytanie do Irbisola:
Czy dobrze rozumuję na gruncie twojego KRZ?
Jeśli źle to mnie popraw!
To jest pytanie retoryczne na które nigdy nie odpowiedziałeś i nie odpowiesz(...)

A wcześniej:
Schiz ...

Pytanie do Irbisola:
Czy dobrze rozumuję na gruncie twojego KRZ?
Jeśli źle to mnie popraw!

To nie jest dowód, tylko pytanie. Nawet chcesz w tym pytaniu bym poprawił twój błąd. Takie "dowody" tylko w schizofrenicznym AK :rotfl:

Nie, nie twierdzę tego - a tym bardziej "bezdyskusyjnie".

Tak, mam wąty. Nigdzie nie napisałem, że prawidłowy zapis to Y(p+q). Ty stwierdziłeś, że to CYTAT.

Nie, schizofreniku. To NIE JEST domyślne. Jeżeli twierdzisz, że coś jest cytatem, to nikt się nie domyśli, że chodzi o cytat z twoich urojeń, a nie o cytat czyjejś wypowiedzi.

Nie, schizofreniku - napisałeś, że ze zdania "To nie jest moje i nigdy nie było moje - to jest twoje i tylko twoje potwornie śmierdzące gówno", wynika w oczywisty sposób, że chodzi tu o twoj ...

Nie, schizofreniku - jeżeli piszesz "To nie jest moje i nigdy nie było moje - to jest twoje i tylko twoje potwornie śmierdzące gówno", to absolutnie nie jest oczywiste, że chodzi tu o twoje ...

To nie jest moje i nigdy nie było moje - to jest twoje i tylko twoje potwornie śmierdzące gówno

vs

Oczywistym jest że chodzi tu o moje rozumienie

:rotfl:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-12875.html#845797
Więc teraz się odnieś.

Ja twierdzę, że w twoim KRZ zapisuje się:
Y(K+T) = K+T
to jest mój cytat z twojego KRZ
Więc się zdecyduj, schizofreniku. Albo to cytat i ja to napisałem, albo coś sobie twierdzisz.
Teoria matematy ...

Ja twierdzę, że w twoim KRZ zapisuje się:
Y(K+T) = K+T
to jest mój cytat z twojego KRZ
Więc się zdecyduj, schizofreniku. Albo to cytat i ja to napisałem, albo coś sobie twierdzisz.

Tam nie ma z mojej strony nic o Y(p+q).