ŚFiNiA

Jeśli brak dowodów, to o wierze w Boga, decyduje tylko nasze jakieś doświadczenie życiowe, czy co tam jeszcze? Jeśli nie ma momentów w naszym życiu kiedy się zastanawiamy nad tym i tamtym, to wiara lu ...

tekst z Bogiem w głowie to miał być pół serio, zapomniałem języczka ;P

wujzboj napisał:
Wierzą, że znają. Nawet najmocniejsza wiara pozostaje wiarą.

Teoretycznie. Przeciętni wierzący są pewni ...

Cześć, Pieter. Prawdę mówiąc, nie bardzo wyobrażam sobie, że to byłoby "cofanie się w czasie". Zawsze jest teraźniejszość...

Zgadzam się. Ale mi chodzi tylko o eksperyment myślowy. Załóżm ...

"W takim przypadku wszystko co jeszcze nieodkryte, posiadałoby już dowód na swoje nieistnienie"

Jak to nieodkryte? Przecież ludzie twierdzą, że dobrze znają Boga.

Nic dziwnego. W końcu to głowa steruje człowiekiem.

To może inaczej. Człowiek wyciągnął ją z głowy, umieścił poza sobą i ubrał w ludzkie ciało.

Ciekawe jest to, że ta idea umieszczona w głowie jak ustaliliśmy, tak bardzo zawładnęła człowiekiem.

Domniemane poczucie posiadania po swojej stronie naukowego dowodu na nieisnienie Boga przez ateistów jest kłamstwem.
Moment. To poczucie posiadania takiego dowodu przez wielu ateistów jest faktem; pr ...

Generalnie widziałabym postawę poszukiwania jako sprzeczną z postawą wiary religijnej (inna sprawa, czy mi się to podoba...).
Nie wiem dlaczego wierze religijnej przypisuje się jakieś skostnienie.
W ...

bog istnieje wylacznie w neurotycznych glowach ludzi wierzacych w jego istnienie.
<moderacja> Chłopie, albo o WRESZCIE podasz uzasadnienie tego (obelżywego) twierdzenia, a następnie będziesz go ...

Dzień dobry,
Chciałbym odświeżyć temat. Pomijając próby wyjaśnienia Konrado5, jaki popełnia błąd w rozumowaniu, chce powiedzieć, że wątpimy w indeterminizm może dlatego, że nie możemy go zaobserwowa ...