Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

O transcendencji i immanencji Boga

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:23, 04 Sty 2007    Temat postu: O transcendencji i immanencji Boga

To ja może trochę poofftopuję (a może, skoro zgodziliśmy się już chyba wszyscy co do znaczenia wyrażenia "ateista-katolik", to zarówno ten mój offtop rzecz jaki i kwestię podniesioną przez levisa omówimy w osobnym wątku, żeby naszych żmudnie wypracowanych wniosków nie zasypywać nowymi rozważaniami?):

trabka w http://www.sfinia.fora.pl/viewtopic.php?p=28936#28936 napisał:
Idea transcendentnego, pozaświatowego, niezmiennego, niepodlegającego żadnym oddziaływaniom Boga, który miałby jednak oddziaływać na bieg zdarzeń w świecie, wydaje mi się wewnętrznie sprzeczna, nonsensowna!

Mnie tez :D Ale taki jest tylko klasyczny Bóg filozofów. Czyli Bóg z teoretycznych spekulacji zakorzenionych w starożytności i sięgających niektórymi gałęziami aż do współczesności. Na temat transcendentnego Boga nie można powiedzieć nic, bo człowiek nie jest w stanie sformułować pojęć niezbędnych do takiego opisu (nawet nie wiadomo, czy mówienie o "opisie" ma w tym kontekście jakikolwiek sens). Natomiast można mówić o Bogu w kontekście relacji Bóg-człowiek. I wtedy "pozaświatowość" Boga nabiera zupełnie innego znaczenia, Jego "niezmienność" i "niepodleganie oddziaływaniom" również. Wszelkie wewnętrzne sprzeczności i nonsensowności znikają przy tym całkowicie.


Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Sob 15:52, 06 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
miki




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 23:50, 04 Sty 2007    Temat postu:

wujzboj napisał:
Ale taki jest tylko klasyczny Bóg filozofów. Czyli Bóg z teoretycznych spekulacji zakorzenionych w starożytności i sięgających niektórymi gałęziami aż do współczesności.


Myślisz Wuju, że to starożytni "teoretycznie spekulowali", a nie sądzisz, że po prostu pewne słowa i symbole, zmieniły - straciły swoje pierwotne znaczenie stając się niezrozumiałe, a późniejsze ich interpretacje doprowadziły do nonsensów ... to przecież naturalne zjawisko, spotykane nawet w bardzo krótkim przedziale czasowym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:01, 06 Sty 2007    Temat postu:

Niewykluczone, ze jest tak, jak mówisz, miki. W każdym razie tak czy owak musimy opierać się na naszym zrozumieniu, a nie na bezkrytycznym kopiowaniu cudzych myśli (a raczej: cudzych slow). Z tym chyba wszyscy się zgodzimy.

Tak wiec wypadnie nam po prostu na nowo przedyskutować znaczenie "pozaświatowości" Boga w kontekście relacji pomiędzy Bogiem i człowiekiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
miki




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 18:46, 06 Sty 2007    Temat postu:

Wuj napisał:
W każdym razie tak czy owak musimy opierać się na naszym zrozumieniu, a nie na bezkrytycznym kopiowaniu cudzych myśli (a raczej: cudzych slow).


Problem Wuju w tym, że ani "myśli", ani znaczenia słów nie ma możliwości "skopiowania". Ich znaczenie zawsze musi sie odnosić do własnych wyobrażeń mentalnych reprezentownych przez słowo.

Inaczej, aby komunikacja mogła być udana, nadawca i odbiorca, muszą dysponować tym samym wyobrażeniem odpowiadającym znaczeniu słowa i przypisać je temu samemu przedmiotowi poznania, który jednak zawsze jest osobistym doświadczeniem komunikujacych się. Nie mozna przekazać na drodze komunikacji czegoś, co nie zaistnieje w postaci odpowiedniego wyobrażenia u drugiej strony, w momencie przekazu. Człowiek jednak może odbierać komunikaty i nadawać im dziwaczne treści choćby "krasnoludków", umiejscowionych w "niepojmowalnej" przestrzeni.


Ostatnio zmieniony przez miki dnia Sob 18:57, 06 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:53, 06 Sty 2007    Temat postu:

Dokladnie. I dlatego musimy opierac sie na naszym zrozumieniu, a nie na takim kopiowaniu. Nie mozna polegac na czyms, czego sie zrobic nie da :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
miki




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 18:59, 06 Sty 2007    Temat postu:

:szacunek: to chyba pierwszy raz się zgodziliśmy :pidu:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
levis
Wizytator



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 20:00, 06 Sty 2007    Temat postu:

A jakie sprzeczności widzisz wuju w koncepcji pozaświatowego, pozaczasowego Boga?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:29, 07 Sty 2007    Temat postu:

O tym niech wypowie się Pan Trąbka. Nie będę mu odbierał chleba :D

A zresztą (ale króciutko): przede wszystkim, nie sposób jest w ogóle MÓWIĆ o tym, co u Boga jest transcendentne wobec tego, co znamy. A znamy tylko rzeczy z tego świata. Wobec tego jedynym sensownym podejściem jest stwierdzenie:

1. Bóg JEST transcendentny wobec świata (ponieważ jest STWÓRCĄ świata);

2. Bóg stworzył nas na Swój obraz i podobieństwo, wiec nie jest nam obcy;

3. To, co możemy powiedzieć o Bogu, WYSTARCZA nam do wszelkich naszych potrzeb. Większa wiedza o Bogu jest niemożliwa, ale z tego powodu i zbyteczna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin