Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kleggum, Budyy - J Lewandowski
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:03, 30 Sie 2008    Temat postu:

wiwo napisał:
Klegum. To co piszesz pod adresem J. Lewandowskiego,nie jest oceną wartości argumentów, lecz samego rozmówcy. Narusza to zasady prowadzania dyskusji. Proszę o natychmiastowe doprowadzenia swojej wypowiedzi do poprawności (2h), lub ląduje ona w Więzieniu. <wiwo>

W tym wątku jest kilkanaście niepochlebnych ocen Kleguma przez Lewandowskiego. Jego mogą być, a moje nie :think:

Nie rozwalaj dyskusji niepotrzebnie i tak już ze 2 odniesienia do ciupy są :rotfl:


Ostatnio zmieniony przez Eremita dnia Sob 11:03, 30 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiwo
Wizytator



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Sob 11:27, 30 Sie 2008    Temat postu:

To popraw post. Zostało ok. 1,5h. Czy J. Lewandowski zgodził sie na zdrobniałą formę swojego imienia? <wiwo>

Ostatnio zmieniony przez wiwo dnia Sob 11:35, 30 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 12:41, 30 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Jest znacznie gorzej: racjonaliści uważają, że takie argumenty istnieją, tylko nikt nie chce im tego przyznać.

To zdanie skleiłeś bez żadnych podstaw. Nawet sam Dowkins nigdy tego nie napisał. Ciekawe co to za racjonaliści którzy tak uznają? Wychodzi więc na to, że dyskutujesz z nieistniejącymi ludźmi a na pewno przynajmniej z takimi, których tu na forum nie ma.
[quote]Cytat:

Cytat:
Cytat:
Wzmianka Pawła o 500 jest apologetyczna
Czego to ludzie nie wymyślą aby udowodnić postawioną tezę.


A pewnie, stąd właśnie wziął się racjomalizm.

Racjomalizm może tak ale jak już u góry ci to napisałem racjomalista to bardzo rzadkie zwierzę. Z tego również wziął się katolicyzm a to zwierzę występuje troszkę częściej.

Cytat:
Wtrącasz się między wódkę a zagrychę choć nie kumasz co czytasz.

Kumam kumam.
Cytat:
Tezą obiektywną jest to, że cele redakcyjne ewangelistów są w tej kwestii inne niż im przypisują racjomale.

No i wychodzi że jednak nie rozumiesz. Obiektywną byłoby tylko i wyłącznie wtedy gdyby sami ewangeliści napisali jakie to cele redakcyjne mieli. Ponieważ sami tego nie napisali mamy ocenę subiektywną.

Cytat:
W tym wypadku jest to teza biblistyki wynikająca z obiektywnych badań literackich (to co pisałem o kerygmie) a nie moja teza apologetyczna.

Teza biblistyki nie jest jednorodna. Może chciałeś powiedzieć teza biblistyki katolickiej. Ale to już nie ma nic wspólnego z obiektywnością. Każdy biblista katolicki jest po części apologetą więc konflikt interesów jest a rozpatrywanie celów w oparciu o wiedzę późniejszą lub choćby nawet posiadanie tej wiedzy nosi na sobie skazę subiektywności przy analizie biblii. I znowu przyłapuję Cię na nieuczciwości. Jeżeli racjonalista tak argumentuje to jest be. Jak Jan apologeta to jest cacy. Mentalność Kalego?


Cytat:
Jak zwykle bardzo na temat, ale cóż, ja wiem, że antyklerykałom zawsze się wydaje, że jak coś poględzą o krucjatach to wtedy zawsze jest "bardzo" na temat.

Na temat. Wprowadzenie jakiegoś tam ducha to bardzo dobry argument na udowodnienie dowolnej tezy. Jeżeli kk nie wie ze źródeł oficjalnych to aby uniknąć ex silntio Jan wprowadza ducha, który to powiedział tradycji kościoła. Racjomalizm w najczystszej postaci. Czyli racjomaliści nie są tak rzadcy jak myślałem.

A ględzenie (prosze moderatora o upomnienie rozmówcy) o krucjatach miało jasny i zdefiniowany cel. Poddawało w wątpliwość istnienie a przynajmniej pozytywny wpływ tego "ducha" na kościół. Jeżeli duch nie ustrzegł kościoła przed takimi niewypałami to jak mam oczekiwać iż tradycja kościoła nie jest takim samym niewypałem.
[/u]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 12:55, 30 Sie 2008    Temat postu:

wiwo napisał:
To popraw post. Zostało ok. 1,5h. Czy J. Lewandowski zgodził sie na zdrobniałą formę swojego imienia? <wiwo>


Dlaczego moderator wiwo jest tak stronniczy?


Klegum. Janowi żadne kontrargumenty nie przeszkadzają. Im głupiej coś tłumaczy tym mądrzej mu się to wydaje. Niedługo Jan zacznie twierdzić, że widział gdzieś w przekładzie chińskim, że niema tam po kolei a jest np. po kolei ale tylko niektóre. Dla mnie jak i dla wielu normalnych ludzi jest jasne że Łukasz o tych 500 nic nie wiedział. Inne świadectwa na temat zmartwychwstania napisał ale już tych 500 nie użył bo uznał w samą porę że ma cel kerygmatyczny. Ok. Aby być uczciwym istnieje niezerowe prawdopodobieństwo, że wiedział ale jest ono tak znikome, że upieranie się przy nim nie ma żadnego sensu.

Dodam jeszcze tylko zdanie następne z prologu Łukasza.
Łukasz napisał:
Postanowiłem więc i ja zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać ci po kolei, dostojny Teofilu, abyś się mógł przekonać o całkowitej pewności nauk, których ci udzielono
Czy dowód z 500 świadków nie jest zgodny z celem obiektywnym postawionym przez samego Łukasza. Celem którym było : abyś się mógł przekonać o całkowitej pewności nauk Jak się ma do tego kerygmatyczny charakter dzieła do postawionego jasno na samym początku celu? Czy Jan jest kłamcą czy może tylko zaślepionym fanatykiem. Czyż nie jest to dowód ostateczny że Łukasz nic o 500 nie wiedział a Paweł wyssał sobie to z palca?

Ostatnio zmieniony przez Budyy dnia Sob 13:04, 30 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:03, 30 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Nie ma, bo być nie musi!

Rozsypane klocki zamierzam wszystkie zbadać, opisać, skatalogować i wystawić w określonym porządku.
Ci co skończyli przedszkole rozumieją doskonale mój zamiar, ale Jasiowi trzeba napisać:

Rozsypane klocki zamierzam zbadać wszystkie, opisać wszystkie, skatalogować wszystkie i wystawić wszystkie w określonym porządku (po kolei)


Sam lepiej skończ przedszkole nim zaczniesz do mnie pisać. Coś co jest ułożone w określonym porządku nie musi być ułożone po kolei, więc twe barwne równanko "w określonym porządku = po kolei", jest naciągane, podobnie jak reszta twych zabawnych analogijek. Choćby struktura koła jest uporządkowana ale nie ma tam żadnej kolejności. Wiedzą to już właśnie dzieci w przedszkolu, bawiące się kolistymi klockami (lubisz klocki więc może coś ci to podpowie). Poza tym twój przykład jest jawnie naciągany i zmanipulowany, gdyż dodajesz słowo "wszystkie" 2 razy tam, gdzie Łukasz go nie dodał, i co jest właśnie istotne: Rozsypane klocki zamierzam zbadać wszystkie, opisać wszystkie, skatalogować wszystkie i wystawić wszystkie w określonym porządku. Ewangelia Łukasza nie mówi nic o tym, że wszystko co zbadał ułożył w określonym porządku, a tak jest właśnie w twym przykładzie z klockami. A więc nawet gdyby ułożył w określonym porządku, to nie wszystko, w tym wzmiankę o 500, którą mógł w tym wypadku pominąć. I tu twoja argumentacja leży. Twoje klocki, które ktoś ma bez reszty policzyć to nie wydarzenia Łukasza.

Cytat:
Oj, Jasiu w podstawówce dopiero nauczysz się wyławiać sens zdania, nie czytaj więc Biblii, bo troszkę za trudna dla ciebie. O przepraszam, są wersje obrazkowe, polecam


Ble, ble, tyle w tym treści.

Cytat:
To co piszesz jest możliwe, bo oczywiście mógł tak zrobić, ale conajmniej wspomniałby o tym dla poprawności, z uczciwości itp.


Nie ma żadnej poprawności ani wymogu etycznej uczciwości, dla którego musiałby to zrobić. To już tylko twoja fantazja.

Cytat:
Zasadniczą kwestią jest tu zamiar ewangelisty, którego z zacietrzewieniem nie chcesz dostrzec.
Werset 4 nam to zdradza, i to jest kolejny gwóźdź do trumienki lewandowskiego
"Abyś upewnił się o prawdziwości nauki, jaką odebrałeś"
św. Łukasz pisze swoją ewangelię dla Teofila, by przekonać go, że nauki o Jezusie są prawdziwe.
Już poraz któryś Jasiu robi durnia z Łukasza, bo ten wiedząc o 500 nie relacjonuje tego Teofilowi! A przecież chciał go przekonać, że m.in. zmartwychwstanie to prawda!
Zrezygnował ze świadectwa 500, bo dostał srebrniki, czy co?


Nie trzeba świadectwa 500 z 1 Kor aby uwierzyć w zmartwychwstanie. Ja wierzyłem w to już na długo przed tym nim przeczytałem cały NT, w tym 1 Kor i wzmiankę o 500.

Co jednak ważniejsze mówiący o 500 1 Kor istniał wcześniej niż Ewangelia Łukasza i Teofil mógł już wiedzieć o 500. Mógł o tym nawet wiedzieć z innego źródła niż 1 Kor. I w tym wypadku Łukasz mógł uznać, że nie ma sensu mu o tym pisać, skoro pisał już o tym Paweł, którego listy od dawna krążyły. Pośrednio czyni do tego aluzję sam Łukasz, gdy pisze, że

Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas,

(Łk 1,1, BT)

Tak więc ten sam argument można z powodzeniem użyć przeciw waszej tezie, że Łukasz "musiał" napisać o 500.


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Sob 16:32, 30 Sie 2008, w całości zmieniany 10 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:21, 30 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Cytat:
Tezą obiektywną jest to, że cele redakcyjne ewangelistów są w tej kwestii inne niż im przypisują racjomale.

No i wychodzi że jednak nie rozumiesz. Obiektywną byłoby tylko i wyłącznie wtedy gdyby sami ewangeliści napisali jakie to cele redakcyjne mieli. Ponieważ sami tego nie napisali mamy ocenę subiektywną.


Nie widzę podstaw dla tezy, że obiektywne jest tylko to co stwierdza o sobie dany autor. Zresztą przecież wy sami w to nie wierzycie, bo dla was obiektywne są tylko racjonalistyczne wykwity, natomiast to co sami Ewangeliści stwierdzają, w tym o sobie, i tak uważacie za bujdy. Więc z czym do ludzi.

Cytat:
Cytat:
W tym wypadku jest to teza biblistyki wynikająca z obiektywnych badań literackich (to co pisałem o kerygmie) a nie moja teza apologetyczna.

Teza biblistyki nie jest jednorodna. Może chciałeś powiedzieć teza biblistyki katolickiej. Ale to już nie ma nic wspólnego z obiektywnością. Każdy biblista katolicki jest po części apologetą więc konflikt interesów jest a rozpatrywanie celów w oparciu o wiedzę późniejszą lub choćby nawet posiadanie tej wiedzy nosi na sobie skazę subiektywności przy analizie biblii. I znowu przyłapuję Cię na nieuczciwości. Jeżeli racjonalista tak argumentuje to jest be. Jak Jan apologeta to jest cacy. Mentalność Kalego?


To co piszesz to taki typowo racjonalistyczny wyziew. Literacka analiza i egzegeza NT to niezależny dział badań, który orzeka o gatunkach literackich na podstawie badań starożytnych stylów pisania i wysławiania się. Dział ten zawsze istniał i działał niezależnie od jakichkolwiek sporów w temacie wiarygodności chrześcijaństwa. Nie jest on ani apologetyczny, ani katolicki, po prostu niezależny. No ale ja rozumiem, w chorych umysłach racjonalistycznych świat jest czarno biały i dzieli się tylko na apologetykę katolicką i "biblistykę naukową" reprezentowaną przez Deschnera i Utę. Reszty, czyli odcieniów szarości, zwyczajnie nie ma.


Cytat:
Cytat:
Jak zwykle bardzo na temat, ale cóż, ja wiem, że antyklerykałom zawsze się wydaje, że jak coś poględzą o krucjatach to wtedy zawsze jest "bardzo" na temat.

Na temat. Wprowadzenie jakiegoś tam ducha to bardzo dobry argument na udowodnienie dowolnej tezy. Jeżeli kk nie wie ze źródeł oficjalnych to aby uniknąć ex silntio Jan wprowadza ducha, który to powiedział tradycji kościoła. Racjomalizm w najczystszej postaci. Czyli racjomaliści nie są tak rzadcy jak myślałem.


Bzdura, żaden dogmat nie powstał na bazie ex silentio z Ewangelii, mimo, iż bardzo chcesz przyklasnąć bajkom klequma w tej kwestii.

Cytat:
A ględzenie (prosze moderatora o upomnienie rozmówcy) o krucjatach miało jasny i zdefiniowany cel. Poddawało w wątpliwość istnienie a przynajmniej pozytywny wpływ tego "ducha" na kościół. Jeżeli duch nie ustrzegł kościoła przed takimi niewypałami to jak mam oczekiwać iż tradycja kościoła nie jest takim samym niewypałem.


Rzecz w tym, iż nikt nigdy nie twierdził, że Duch odpowiada za każde posunięcie Kościoła, no ale skąd możesz o tym wiedzieć, wszak na racjonaliście.pl już się tego was nie uczy, tylko, że to już temat na zupełnie inną dyskusję. Czyli bardzo nie na temat w tym wątku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiwo
Wizytator



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Sob 15:32, 30 Sie 2008    Temat postu:

Budyy napisał:

Dlaczego moderator wiwo jest tak stronniczy?


Moderator wiwo nie jest stronniczy. Wiwo dba o porządek i zgodnośc formy wypowiedzi użytkowników z Regulaminem. Ponieważ Pan J. Lewandowski sam zacytował, to co chciałem żeby Klegum poprawił, to zostawiam dyskusję bez ingerencji. Jezeli jednak, prowadzący tę dyskusję, nie zaprzestaną stosowania form wypowiedzi, niezgodnych z Regulaminem, moderator wiwo przeniesie całość tej dyskusji do Więzienia. Tam uczestnicy mogą czuć się znacznie swobodniej.
Pozdrawiam dyskutantów.


Ostatnio zmieniony przez wiwo dnia Sob 16:04, 30 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:34, 30 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Dla mnie jak i dla wielu normalnych ludzi jest jasne że Łukasz o tych 500 nic nie wiedział.


A to bardzo istotne. Bo wiesz, równie istotne jest to, że dla mojego znajomego jest równie jasne, że kosmici mówią do niego przez plomby w zębach, podobnie jak dla "wielu" innych "normalnych" ludzi.

Cytat:
Inne świadectwa na temat zmartwychwstania napisał ale już tych 500 nie użył bo uznał w samą porę że ma cel kerygmatyczny. Ok. Aby być uczciwym istnieje niezerowe prawdopodobieństwo, że wiedział ale jest ono tak znikome, że upieranie się przy nim nie ma żadnego sensu.


Racjonalistyczne "szacowanie" prawdopodobieństw zawsze odbywa się w tajemniczy sposób pojęty tylko dla nich.

Cytat:
Dodam jeszcze tylko zdanie następne z prologu Łukasza.
Łukasz napisał:
Postanowiłem więc i ja zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać ci po kolei, dostojny Teofilu, abyś się mógł przekonać o całkowitej pewności nauk, których ci udzielono
Czy dowód z 500 świadków nie jest zgodny z celem obiektywnym postawionym przez samego Łukasza. Celem którym było : abyś się mógł przekonać o całkowitej pewności nauk Jak się ma do tego kerygmatyczny charakter dzieła do postawionego jasno na samym początku celu? Czy Jan jest kłamcą czy może tylko zaślepionym fanatykiem. Czyż nie jest to dowód ostateczny że Łukasz nic o 500 nie wiedział a Paweł wyssał sobie to z palca?


Jak pisałem do Klequma, mówiący o 500 1 Kor istniał wcześniej niż Ewangelia Łukasza i Teofil mógł już wiedzieć o 500. Mógł o tym nawet wiedzieć z innego źródła niż 1 Kor. I w tym wypadku Łukasz mógł uznać, że nie ma sensu mu o tym pisać, skoro pisał już o tym Paweł, którego listy od dawna krążyły. Pośrednio czyni do tego aluzję sam Łukasz, gdy pisze, że

Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas,

(Łk 1,1, BT)

Tak więc ten sam argument można z powodzeniem użyć przeciw waszej tezie, że Łukasz "musiał" napisać o 500. Używając tego argumentu do reszty się już pogrążyliście, gdyż działa on jak miecz obosieczny.


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Sob 16:31, 30 Sie 2008, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:51, 30 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Jak pisałem do Klequma, mówiący o 500 1 Kor istniał wcześniej niż Ewangelia Łukasza i Teofil mógł już wiedzieć o 500. Mógł o tym nawet wiedzieć z innego źródła niż 1 Kor. I w tym wypadku Łukasz mógł uznać, że nie ma sensu mu o tym pisać, skoro pisał już o tym Paweł, którego listy od dawna krążyły. Pośrednio czyni do tego aluzję sam Łukasz, gdy pisze, że

:rotfl: :rotfl: :rotfl:
Na tej zasadzie cała ewangelia św. Łukasza idzie do kosza. :mrgreen: Przecież Teofil otrzymał jakieś nauki i prawdopodobnie znał całą historię Jezusa. Łukasz ma tylko ją potwierdzić, zbadać i opisać.
Ale niektórzy ugrzęźli w sprzecznościach :rotfl:
Cytat:
Poza tym twój przykład jest jawnie naciągany i zmanipulowany, gdyż dodajesz słowo "wszystkie" 2 razy tam, gdzie Łukasz

Cytaty podaję z Biblii (starego i nowego testamentu), nowy przekład z jezyków hebrajskiego i greckiego opracowany przez Komisję Przekładu Pisma Świętego. Towarzystwo Biblijne w Polsce, Warszawa 1995.
Obawiam się, że masz gorszy przekład z jakiejś łaciny ;P
Cytat:
Ewangelia Łukasza nie mówi nic o tym, że wszystko co zbadał ułożył w określonym porządku, a tak jest właśnie w twym przykładzie z klockami.

Ty nawet do przedszkola się nie nadajesz :rotfl: specjalnie łatwy przykład wymyśliłem z klockami dla ciebie (daremny mój trud!)
Chcesz nas przekonać, że Łukasz nie porządkował wiedzy, którą zdobył o Jezusie? :think: Tak po prostu akurat dowiadywał się o wszystkim zgodnie z chronologią swojej ewangelii ;P
Fajny kabareciaż z tego Łewandowskiego :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 21:23, 30 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
A to bardzo istotne. Bo wiesz, równie istotne jest to, że dla mojego znajomego jest równie jasne, że kosmici mówią do niego przez plomby w zębach, podobnie jak dla "wielu" innych "normalnych" ludzi.
Klasyka mentalności kalego. Jak ktoś mówi że coś widział nadzwyczajnego to jasne że Jan tego nie lubi i uznaje to za śmieszność. Ale jak to jakiś starożytny żyd tak powiedział to wtedy to jest święta prawda.

Cytat:
Racjonalistyczne "szacowanie" prawdopodobieństw zawsze odbywa się w tajemniczy sposób pojęty tylko dla nich.


INNYCH = APOLOGETÓW. Nie dziwi mnie to wcale. Apologeci nie rozumieją pojęcia Rachunek prawdopodobieństwa. A jeżeli czegoś nie rozumią to tego nie lubią i twierdzą żenikt tego nie rozumie.

Cytat:
Jak pisałem do Klequma, mówiący o 500 1 Kor istniał wcześniej niż Ewangelia Łukasza i Teofil mógł już wiedzieć o 500. Mógł o tym nawet wiedzieć z innego źródła niż 1 Kor. I w tym wypadku Łukasz mógł uznać, że nie ma sensu mu o tym pisać, skoro pisał już o tym Paweł, którego listy od dawna krążyły. Pośrednio czyni do tego aluzję sam Łukasz, gdy pisze, że

Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas,

Kolejna apologetyka ad hoc. Może więc uporządkuję wiedzę bo Jan się dziwi.

1. Łukasz napisał że zbadał wszystko dokładnie i to po kolei1 opisał.
2. Łukasz pisze że celem jego pracy jest utwierdzenie w wierze Teofila.
3. Argument Pawłowy o 500 nie jest przytoczony pomimo, że cel Łukasza jest apologetyczny a ta informacja idealnie do tego celu pasuje.
4. Jan L zakłada, że Łukasz znał stan wiedzy o Jezusie jaki posiadał Teofil.
5. Pomimo informacji z pkt 4. Łukasz pisze mnóstwo o wielu oczywistych oczywistościach które w jego ewangelii się znajdują.
Cytat:

Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas,

A informacja ta potwierdza:
1. Łukasz nie był pierwszym który próbował sił w budowie mitologii chrześcijańskiej
2. Łukasz uznał, że jego racja będzie najmojsza więc napisał swoją wersję.

Tu nie ma żadnej informacji iż Łukasz znał stan wiedzy Teofila. Raczej nie mógł więc wiedzieć, że Teofil wie o 500 świadkach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:51, 30 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Cytat:
Jak pisałem do Klequma, mówiący o 500 1 Kor istniał wcześniej niż Ewangelia Łukasza i Teofil mógł już wiedzieć o 500. Mógł o tym nawet wiedzieć z innego źródła niż 1 Kor. I w tym wypadku Łukasz mógł uznać, że nie ma sensu mu o tym pisać, skoro pisał już o tym Paweł, którego listy od dawna krążyły. Pośrednio czyni do tego aluzję sam Łukasz, gdy pisze, że


Na tej zasadzie cała ewangelia św. Łukasza idzie do kosza. Przecież Teofil otrzymał jakieś nauki i prawdopodobnie znał całą historię Jezusa. Łukasz ma tylko ją potwierdzić, zbadać i opisać.


Paweł nie pisał całej historii Jezusa.

A jeśli Teofil znał całą naukę o Jezusie (część od Pawła, resztę może z innych Ewangelii i źródeł) to tym bardziej Łukasz nie musiał mu pisać o 500.

Tak czy siak - leżysz.

Cytat:
Cytat:
Poza tym twój przykład jest jawnie naciągany i zmanipulowany, gdyż dodajesz słowo "wszystkie" 2 razy tam, gdzie Łukasz

Cytaty podaję z Biblii (starego i nowego testamentu), nowy przekład z jezyków hebrajskiego i greckiego opracowany przez Komisję Przekładu Pisma Świętego. Towarzystwo Biblijne w Polsce, Warszawa 1995.
Obawiam się, że masz gorszy przekład z jakiejś łaciny


Ja nie potrzebuję przekładów, jak chcę to czytam Nowy Testament w oryginale greckim. To ty potrzebujesz kulawych przekładów.

Jeśli ty masz przekład z greki to pokaż może na podstawie którego manuskryptu wstawił on tam dwa razy "wszystko" (pas), jak ty w swoim przykładzie.

Ale sprawa jest dużo bardziej banalna - ty po prostu nie zatrybiłeś co do ciebie piszę. Więc jeszcze raz, przeczytaj to zdanie ze zrozumieniem, a jak nie dasz rady, poproś panią od polskiego:

Poza tym twój przykład jest jawnie naciągany i zmanipulowany, gdyż dodajesz słowo "wszystkie" 2 razy tam, gdzie Łukasz go nie dodał, i co jest właśnie istotne: Rozsypane klocki zamierzam zbadać wszystkie, opisać wszystkie, skatalogować wszystkie i wystawić wszystkie w określonym porządku. Ewangelia Łukasza nie mówi nic o tym, że wszystko co zbadał ułożył w określonym porządku, a tak jest właśnie w twym przykładzie z klockami.

Kapujesz? Pisałem o twym naciąganym przykładzie, nie przekładzie. Zresztą nawet twój przekład nie wstawia 2 razy "wszystko" w Łk, nic dziwnego, gdyż tego w tekście greckim po prostu nie ma.

Cytat:
Cytat:
Ewangelia Łukasza nie mówi nic o tym, że wszystko co zbadał ułożył w określonym porządku, a tak jest właśnie w twym przykładzie z klockami.

Ty nawet do przedszkola się nie nadajesz specjalnie łatwy przykład wymyśliłem z klockami dla ciebie (daremny mój trud!)
Chcesz nas przekonać, że Łukasz nie porządkował wiedzy, którą zdobył o Jezusie? Tak po prostu akurat dowiadywał się o wszystkim zgodnie z chronologią swojej ewangelii
Fajny kabareciaż z tego Łewandowskiego


Porządkował nie oznacza, że zawarł w tym wszystko co zbadał. Proste jak drut, sęk w tym, że nie dla ciebie.

Zresztą te twoje wygibasy z klockami lego, wciskające innym jak jakimś debilom, że Łukasz opisywał wszystko co przebadał, bardzo łatwo obalić za pomocą argumentu, zgodnie z którym wiemy, że Łk korzystał z Mk (szczególnie zdaniem racjonalistów a także większości biblistów będących w przewadze i uznających hipotezę dwóch źródeł) a mimo to pominął pewne rzeczy z Mk. Oto najbardziej sztandarowe epizody z Mk, które pominął Łk:

upomnienie Piotra przez Jezusa (Mk 8,33), charakterystyka fałszywych proroków (Mk 13,19-23), opis szczegółów odnośnie zarzutów Sanhedrynu wobec Jezusa (Mk 14,55-61), wzmianka o wzywaniu Eliasza przez Jezusa na krzyżu (Mk 15,34-35), szczegółowe wyjaśnienie zagadnienia kwasu faryzeuszy (Mk 8,14-21).

Rolland znalazł aż 34 opisy Mk, których nie ma u Łk: 1,5-6; 3,20-21; 4,26-29; 4,33-34; 6,17-29; 6,45-52; 6,53-56; 7,1-13; 7,14-23; 7,24-30; 7,31-37; 8,1-10; 8,11-13; 8,14-21; 8,22-26; 8,32-33; 9,11-13; 9,43-48; 10,1-12; 10,35-40; 11,12-14.20-25; 13,22-23; 13,27; 13,32; 14,3-9; 14,27-28; 14,39-42; 14,51-52; 14,55; 14,56-60; 15,16-20; 15,29-30; 15,34-36; 16,8.

Ponadto, w czasie gdy Łukasz pisał swą Ewangelię krążyła już Ewangelia Mateusza a ta ma jeszcze więcej materiału, którego nie ma Ewangelia Łukasza (np. ucieczka Świętej Rodziny do Egiptu przed Herodem).

Leżysz do reszty.


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Nie 7:21, 31 Sie 2008, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:10, 30 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Apologeci nie rozumieją pojęcia Rachunek prawdopodobieństwa. A jeżeli czegoś nie rozumią to tego nie lubią i twierdzą żenikt tego nie rozumie.


W przeciwieństwie do racjonalistów, którzy "rozumią" rachunek prawdopodobieństwa, apologeci nie rozumieją jak można szacować coś w taki właśnie sposób, czyli wedle czystego widzimisię.

Cytat:
Cytat:
Jak pisałem do Klequma, mówiący o 500 1 Kor istniał wcześniej niż Ewangelia Łukasza i Teofil mógł już wiedzieć o 500. Mógł o tym nawet wiedzieć z innego źródła niż 1 Kor. I w tym wypadku Łukasz mógł uznać, że nie ma sensu mu o tym pisać, skoro pisał już o tym Paweł, którego listy od dawna krążyły. Pośrednio czyni do tego aluzję sam Łukasz, gdy pisze, że

Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas,


Kolejna apologetyka ad hoc. Może więc uporządkuję wiedzę bo Jan się dziwi.

1. Łukasz napisał że zbadał wszystko dokładnie i to po kolei1 opisał.


Nic takiego Łukasz nigdzie nie twierdzi.

Cytat:
2. Łukasz pisze że celem jego pracy jest utwierdzenie w wierze Teofila.
3. Argument Pawłowy o 500 nie jest przytoczony pomimo, że cel Łukasza jest apologetyczny a ta informacja idealnie do tego celu pasuje.


Argument Pawłowy nie musiał być w tym momencie przytoczony, nawet jeśli cel Łk byłby apologetyczny, gdyż apologetyki w tym temacie dokonał już wystarczająco dobrze sam Paweł, którego listy były już w obiegu.

Paweł rozwiewał specyficzne wątpliwości obecne wśród koryntian, które wcale nie musiały być udziałem Teofila i jego wspólnoty. Ta kwestia mogła być wśród wspólnoty Teofila już dawno wyjaśniona, zupełnie nieobecna, lub nawet nieistotna.

Utwierdzanie w wierze nie musi mieć charakteru apologetycznego. Homiletyka jest np. utwierdzaniem w wierze a homiletyka nie jest apologetyką.

Łukasz mógł zechcieć utwierdzić Teofila tylko w niektórych kwestiach, niekoniecznie zaś w kwestii 500.

Istnieje tym samym cała paleta powodów dla których Łukasz w ogóle nie musiał o tym Teofilowi wspominać. Racjonalistyczny wymóg, że "musiał", jest więc wzięty całkowicie z sufitu.

Cytat:
4. Jan L zakłada, że Łukasz znał stan wiedzy o Jezusie jaki posiadał Teofil.


Skoro sam Łukasz pisze, że chce go utwierdzać, to wie w czym i najwyraźniej zna stan jego wiedzy o Jezusie. Gdyby nie wiedział w czym go utwierdzać, to nie wiedziałby na które kwestie zwrócić uwagę, a tym samym w ogóle nie wiedziałby co pisać i nie napisałby wcale w tym wypadku swej Ewangelii. Łukasz nie pisze bowiem wszystkiego, choć istniały już w tym czasie Ewangelie Marka i Mateusza, pomija rzeczy w nich zawarte, choć były one już w obiegu (przykłady podałem wyżej w poście do Klequma).

Wystarczy zresztą sama możliwość, że znał, żeby już upadł argument, zgodnie z którym "musiał" mu napisać o 500.

Cytat:
5. Pomimo informacji z pkt 4. Łukasz pisze mnóstwo o wielu oczywistych oczywistościach które w jego ewangelii się znajdują.


Może właśnie to były rzeczy, co do których Teofil miał wątpliwości i chciał usłyszeć to samo od Łukasza, żeby się w tym utwierdzić.

Poza tym w starożytności istniał zwyczaj dedykowania dzieła tym, którzy sponsorowali jego wydanie i dystrybucję (była to bardzo droga zabawa przed wynalazkiem Gutenberga). Może więc info o utwierdzaniu Teofila było tylko czysto grzecznościowe, kurtuazyjne. Wszak ta Ewangelia trafiła do wszystkich Kościołów a nie tylko do Teofila. Tym samym jej charakter niby apologetyczny mógł być tylko czysto grzecznościową formą w postaci dedykacji dla Teofila i nie należy brać tego wstępu aż tak dosłownie.

Cytat:
Cytat:

Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas,

A informacja ta potwierdza:
1. Łukasz nie był pierwszym który próbował sił w budowie mitologii chrześcijańskiej
2. Łukasz uznał, że jego racja będzie najmojsza więc napisał swoją wersję.

Tu nie ma żadnej informacji iż Łukasz znał stan wiedzy Teofila. Raczej nie mógł więc wiedzieć, że Teofil wie o 500 świadkach.


Nie widzę w tych wywodach żadnego uzasadnienia dla tego "raczej".


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Sob 22:34, 30 Sie 2008, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:57, 30 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Ale sprawa jest dużo bardziej banalna - ty po prostu nie zatrybiłeś co do ciebie piszę. Więc jeszcze raz, przeczytaj to zdanie ze zrozumieniem, a jak nie dasz rady, poproś panią od polskiego:

Ludzie trzymajcie mnie, bo z tym klechą już nie daję rady :evil:
To ty nie zatrybiłeś, specjalnie dodałem dodatkowe wyrazy wszystko aby obnażyć absurdalność twojego rozumowania, niestety nie wziąłem pod uwagę absolutnego braku twojego rozumienia i nie zatrybiłeś.

Co teraz :think: z przedszkola musimy przenieść się na piaskownicę, ale wątpię by to coś pomogło. Chyba lepiej będzie jak się odwołam do twojego poprzedniego wcielenia, a mniemam że będzie conajmniej na poziomie kurczaka.


Ostatnio zmieniony przez Eremita dnia Sob 22:58, 30 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:00, 31 Sie 2008    Temat postu:

<moderacja> Klegumie, czy powyższe dzieło regulaminowo kiblujemy, czy może spróbujesz jednak coś z tym zrobić?

Janek napisał:
Co ty bredzisz.

Janku, proszę po raz kolejny! Takie zachowanie prowokuje pyskówki i zajmuje czas moderatorów. Przejrzyj swoje ostatnie posty i usuń z nich kwiatuszki tego rodzaju.</modedacja>


Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Nie 1:05, 31 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 7:01, 31 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Ludzie trzymajcie mnie, bo z tym klechą już nie daję rady
To ty nie zatrybiłeś, specjalnie dodałem dodatkowe wyrazy wszystko


Ale u Łukasza ich nie ma (dlatego musiałeś je dodać) - przykro mi.

Cytat:
aby obnażyć absurdalność twojego rozumowania,


I nastąpił zupełnie odwrotny efekt - robiąc w ten sposób obnażyłeś absurdalność swojego rozumowania :)


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Nie 7:08, 31 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:08, 31 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
I nastąpił zupełnie odwrotny efekt - robiąc w ten sposób obnażyłeś absurdalność swojego rozumowania

Zrobiłem tak żeby ci pokazać, iż nie pisze się tak jak sugerowałeś: "nie napisał że opisał wszystko". Nie napisał. bo to wynika z pierwszej części zdania.
Przecież badając historię Jezusa nie napotykał chronologicznych opowieści, musiał to poukładać, kurwa! Po kolei, czy w okreslonym porządku, to jest ta sama czynność jeśli chodzi o zdarzenia historyczne.

Klocki (kawałki opowieści) nie są takie, że każdy pasuje do innego. Jeśli masz watpliwości, to przeczytaj wreszcie tą ewangelię.

Pamietasz jeszcze swój koronny argument o ex silentio :think:
Dalsza część takich błędów excelencjo ;P

Cytat:
Przebadał wszystko a potem mógł wybrać z tego tylko niektóre rzeczy i ułożyć je w odpowiednim porządku.

Cytat:
A więc nawet gdyby ułożył w określonym porządku, to nie wszystko, w tym wzmiankę o 500, którą mógł w tym wypadku pominąć.

Cytat:
Teofil mógł już wiedzieć o 500. Mógł o tym nawet wiedzieć z innego źródła niż 1 Kor. I w tym wypadku Łukasz mógł uznać, że nie ma sensu mu o tym pisać,

Cytat:
Skoro sam Łukasz pisze, że chce go utwierdzać, to wie w czym i najwyraźniej zna stan jego wiedzy o Jezusie.

Cytat:
Łukasz mógł zechcieć utwierdzić Teofila tylko w niektórych kwestiach, niekoniecznie zaś w kwestii 500.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 14:30, 31 Sie 2008    Temat postu:

Nudzi mnie już ta dyskusja. Pluniesz Janowi w twarz a on powie, że to przecież mógł być deszcz. Ale nie ma ani jednej chmury odpowiada klegum na to Jan, że w takim razie to pewnie ze zraszacza, nie ma zraszacza w tym momencie Jan juz zna odpowiedż, że przecież to są racjonalistyczne bajki o tym, że ktoś mógłby mu plunąć w twarz. On wierzy, że to nie miało z pluciem nic wspólnego bo istnieje przecież zasada dobrego wychowania która tego zabrania. Ciągłe Janowe wytłumacznia mogło być tak mogło być inaczej a mogło jeszcze inaczej przy założeniu dowiedzionej już z góry idei są zupełnie bez sensu. Ja się wyłączam bo szkoda mi czasu na udowadnianie że wielbłądy z gruntu rzeczy są garbate.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:54, 31 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Cytat:
I nastąpił zupełnie odwrotny efekt - robiąc w ten sposób obnażyłeś absurdalność swojego rozumowania

Zrobiłem tak żeby ci pokazać, iż nie pisze się tak jak sugerowałeś: "nie napisał że opisał wszystko". Nie napisał. bo to wynika z pierwszej części zdania.
Przecież badając historię Jezusa nie napotykał chronologicznych opowieści, musiał to poukładać, kurwa! Po kolei, czy w okreslonym porządku, to jest ta sama czynność jeśli chodzi o zdarzenia historyczne.


Sęk w tym, że cały czas nie chcesz zakumać (typowe u zaślepionych zaklinaczy), że nie musiał wykorzystać wszystkiego w tym układaniu, a nawet wręcz nie wykorzystał, co widać po wskazanych przeze mnie fragmentach Marka i Mateusza, których nie wykorzystał, mimo iż przepisywał trochę od nich.

Prawda jest więc taka, że twa argumentacja od dawna leży, no ale ty jesteś zaklinaczem.

Cytat:
Klocki (kawałki opowieści) nie są takie, że każdy pasuje do innego. Jeśli masz watpliwości, to przeczytaj wreszcie tą ewangelię.


Pisanie coraz więcej tego samego nie sprawi, że będziesz miał coraz więcej racji.

W żadnym miejscu Łukasz nie napisał, że opisał wszystko co przebadał. Dlatego potrzebujesz swych bajeczek o klockach, które trzeba "wszystkie" do siebie dopasować "po kolei", potrzebujesz wciąż dośpiewywać te wszystkie fantazje, których nie ma u Łukasza.

Cytat:
Pamietasz jeszcze swój koronny argument o ex silentio
Dalsza część takich błędów excelencjo


Wciąż nie kumasz. To argument ex silentio jest błędny, a nie hipotetyczne kontrwyjaśnienie alternatywne. Sęk w tym, że to co pisałem to były tylko robocze hipotezy, które nawet nie są mi potrzebne w czasie lektury NT, bo ja w ogóle nie muszę wyjaśniać milczenia o 500, bo dla mnie cisza nie rozstrzyga o niczym, dlatego ja de facto nie popełniam ex silentio tworząc alternatywne czysto robocze hipotezy. Ale dla racjonalistów rozstrzyga, gdyż ich argument nie jest już hipotetyczny tylko "jedyny słuszny" i dlatego popełniają tu sofizm ex silentio.


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Nie 15:48, 31 Sie 2008, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:04, 31 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Nudzi mnie już ta dyskusja. Pluniesz Janowi w twarz a on powie, że to przecież mógł być deszcz. Ale nie ma ani jednej chmury odpowiada klegum na to Jan, że w takim razie to pewnie ze zraszacza, nie ma zraszacza w tym momencie Jan juz zna odpowiedż, że przecież to są racjonalistyczne bajki o tym, że ktoś mógłby mu plunąć w twarz. On wierzy, że to nie miało z pluciem nic wspólnego bo istnieje przecież zasada dobrego wychowania która tego zabrania. Ciągłe Janowe wytłumacznia mogło być tak mogło być inaczej a mogło jeszcze inaczej przy założeniu dowiedzionej już z góry idei są zupełnie bez sensu. Ja się wyłączam bo szkoda mi czasu na udowadnianie że wielbłądy z gruntu rzeczy są garbate.


Przecież to właśnie nikt inny jak Klegum twierdzi, że to deszcz pada choć ktoś pluje mu przysłowiowo w twarz. Pokazałem mu niewykorzystane przez Łukasza fragmenty z Ewangelii Marka, z której przecież korzystał ów Łukasz, obalając w ten sposób ostatecznie tezę Kleguma, zgodnie z którą Łukasz opisał wszystko co przebadał, a Klegumek udaje, że tego nie widzi i nadal mimo to uparcie truje swoje o tych klockach. No ale cóż, może za dużo przebywa z rodzicami w legolandach i już mu się ostatecznie zatarła granica pomiędzy rzeczywistością a fantazją.

No sprawa nie jest tak oczywista z tą waszą argumentacją, jak ten deszcz, czy wielbłądy z garbami, to tylko tak subiektywnie wam się zdaje. Racjonaliści mają dużo mniej racji niż mniemają, stąd tak się oburzają, gdy ktoś ma po prostu inne zdanie i się temu sprzeciwia, jak ja. Więc jeśli ja jestem taki fanatyczny, jak się wmawia, to tylko dlatego tak to z pozoru wygląda, że racjonalistyczne racje są bronione jeszcze fanatyczniej w czasie gdy ja tylko konsekwentnie pokazuję, że nie są one bezdyskusyjne. Wiem, że trudno to przełknąć tym, których nauczono, że "opierają się na nauce" i zawsze muszą mieć rację. Wam w sumie tak samo można zarzucić, że macie z góry dowiedzione idee.


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Nie 16:57, 31 Sie 2008, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 20:44, 31 Sie 2008    Temat postu:

A jeszcze nie tak dawno dowodziłeś że Łukasz nie korzystał z Marka a Marek od Łukasza. :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:46, 31 Sie 2008    Temat postu:

Mnie też już znudziła ta dyskusja, Lewandowski już się tak pogubił, że nie wie czo on pluł, czy jego opluli :rotfl:
Jeszcze miałem zamiar kolegę wziąźć na przetrzymanie :mrgreen: i ostatnie słowo napisać (merytoryczne naturalnie), ale ustąpię plującemu wielbłądowi, przecież nie zatkam mu pyska klockami.


Ostatnio zmieniony przez Eremita dnia Nie 20:47, 31 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 20:57, 31 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:

No sprawa nie jest tak oczywista z tą waszą argumentacją, jak ten deszcz, czy wielbłądy z garbami, to tylko tak subiektywnie wam się zdaje. Racjonaliści mają dużo mniej racji niż mniemają, stąd tak się oburzają, gdy ktoś ma po prostu inne zdanie i się temu sprzeciwia, jak ja. Więc jeśli ja jestem taki fanatyczny, jak się wmawia, to tylko dlatego tak to z pozoru wygląda, że racjonalistyczne racje są bronione jeszcze fanatyczniej w czasie gdy ja tylko konsekwentnie pokazuję, że nie są one bezdyskusyjne. Wiem, że trudno to przełknąć tym, których nauczono, że "opierają się na nauce" i zawsze muszą mieć rację. Wam w sumie tak samo można zarzucić, że macie z góry dowiedzione idee.


Janek Mordo ty moja zaczynasz mówić jak człowiek a nie jak nawiedzony moher. Napiszę Ci jeszcze raz bo pewnie Ci to umknęło. Nikt nigdy nie napisał jak było na prawdę i ani ty ani ja tego nie wiem. To że jestem ateistą nie wynika z faktu iż znam niekonsekwencje NT, nie wynika z faktu iż niektórzy księża są wredni czy też z tego, że tak dużo jest na świecie zła. Owszem jakiś wpływ ma ale nie to decyduje. Decydujący jest brak sensu w jakimkolwiek modelu boga, ale nie chciałbym tworzyć z tego offtopu. Mój ogląd, SUBIEKTYWNY ogląd bardzo odbiega od Twojego i w moim SUBIEKTYWNYM świecie jest on bardzo daleki od Twojego SUBIEKTYWIZMU. Ale na miłość boską --> to uwaga pod ciebie, nie jest to powód do wzajemnego obrażania się. Dla mnie prawdopodobieństwo że Łukasz znał argument o 500 wynosi 1%, dla Ciebie 99% ale ani ja ani ty tego nie dowiedziemy. Moje szacowanie prawdopodobieństwa nie jest lepsze bo jest mojsze ale jest lepsze ponieważ bezpośrednio wywodzi się z mojego doświadczenia i wiedzy. Twoje doświadczenia są inne i dlatego Twoje szacowanie jest lepsze w Twoim SUBIEKTYWNYM szacowaniu.


PS. I tak nie wierzę, że wierzysz w to co piszesz. Ot taki podpierdalacz z Ciebie :) Nie na darmo zowią cię czołowym Polskim apologetą. Ktoś kto z wielkim przekonaniem czegoś broni nie może być tego wyznawcą bo z obrony wychodzi obrona częstochowy. A to jużnie to samo :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:12, 31 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
A jeszcze nie tak dawno dowodziłeś że Łukasz nie korzystał z Marka a Marek od Łukasza.


Nie, dowodziłem przede wszystkim, że Mateusz nie musiał korzystać z Mt. Sprawa korzystania Łk z Mk jest dla mnie bardziej otwarta i w sumie nawet trochę mi bimba. Nie ma to dla mnie większego znaczenia.

A nawet gdyby tak było to inni nie muszą podzielać moich pogladów, a nawet wiem, że nie podzielają. Więc użyłem tego argumentu.

Cytat:
Janek Mordo ty moja zaczynasz mówić jak człowiek a nie jak nawiedzony moher. Napiszę Ci jeszcze raz bo pewnie Ci to umknęło. Nikt nigdy nie napisał jak było na prawdę i ani ty ani ja tego nie wiem. To że jestem ateistą nie wynika z faktu iż znam niekonsekwencje NT, nie wynika z faktu iż niektórzy księża są wredni czy też z tego, że tak dużo jest na świecie zła. Owszem jakiś wpływ ma ale nie to decyduje. Decydujący jest brak sensu w jakimkolwiek modelu boga, ale nie chciałbym tworzyć z tego offtopu. Mój ogląd, SUBIEKTYWNY ogląd bardzo odbiega od Twojego i w moim SUBIEKTYWNYM świecie jest on bardzo daleki od Twojego SUBIEKTYWIZMU. Ale na miłość boską --> to uwaga pod ciebie, nie jest to powód do wzajemnego obrażania się. Dla mnie prawdopodobieństwo że Łukasz znał argument o 500 wynosi 1%, dla Ciebie 99% ale ani ja ani ty tego nie dowiedziemy. Moje szacowanie prawdopodobieństwa nie jest lepsze bo jest mojsze ale jest lepsze ponieważ bezpośrednio wywodzi się z mojego doświadczenia i wiedzy. Twoje doświadczenia są inne i dlatego Twoje szacowanie jest lepsze w Twoim SUBIEKTYWNYM szacowaniu.


No wreszcie choć raz mogę się z tobą zgodzić więcej niż mniej.

Cytat:
PS. I tak nie wierzę, że wierzysz w to co piszesz. Ot taki podpierdalacz z Ciebie Nie na darmo zowią cię czołowym Polskim apologetą. Ktoś kto z wielkim przekonaniem czegoś broni nie może być tego wyznawcą bo z obrony wychodzi obrona częstochowy. A to jużnie to samo


Wierz sobie jak chcesz :)

To co chopy, kończymy? Ostro było, ale ciekawie było. Nie traktujcie takich nawalanek do końca serio, to tylko forma, uważam, że nie do uniknięcia w takich mocno zaangażowanych światopoglądowo i emocjonalnie dyskusjach (sól i pieprz życiowych rywalizacji), których nie potrzeba moim zdaniem niepotrzebnie tłumić, no i tak w ogóle - twardym trza być :gitara: ;P

Bez urazów pozdrawiam

Z mojej strony EOT


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Nie 22:19, 31 Sie 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:46, 31 Sie 2008    Temat postu:

O kurwa! Wielbłąd gada ludzkim głosem :shock: :shock: :shock:

Twoje ostatnie słowa zrobiły na mnie wielkie wrażenie :shock: :shock:
Było ostro i ciekawie :wink: szkoda tylko że moderka się wtrynia za często, ukłony za wysiłki cywilizacyjne :szacunek:

Szczerze nie mam żadnej urazy, również pozdrawiam :grin:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:03, 31 Sie 2008    Temat postu:

No i po to jest kibel, żeby jak już trzeba, to można było i w ten sposób :P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin