ŚFiNiA

barbarzyńca JWPB · Gość

W listopadzie liczba zgonów niezwiązanych z koronawirusem podwoiła się w porównaniu do lat ubiegłych. Na razie Komandorze i Mańko Czarna wasza kreatywność w domaganiu się obostrzeń pandemicznych spowoduje w roku niecałe pół miliona dodatkowych trupów, a skuteczna walka z wirusem wymagałaby co najmniej z 5 milionów rocznie, więc musicie się jeszcze bardzo starać. Najlepiej by było w ogóle zlikwidować służbę zdrowia, jak i wszystkie zakłady pracy, a zainfekowanych katarem i grypą wyłapywać i separować w obozach koncentracyjnych, oczywiście, dożywotnio, czyli pod troskliwą opieką służby obozowej, dla niepoznaki zwanej personelem medycznym, to nie dłużej, jak na jakie dwa tygodnie.

Gość

krowa

Lukrecja

Problem tkwi w czym innym niż ubezpieczenia, czy ewentualne korzystanie z polskiej opieki zdrowotnej, umówmy się , że na tle innych krajów tylko Europy, pozostawiającej wiele do życzenia.
Tu jest pies pogrzebany;

Lukrecja

* jednostkom

krowa

agronom

Wypierdalać! Tez ze sfini wypierdalać w prawo! Te z nie wypierdalać w lewo! Ten, tamten i tamta zostają. Reszta - wypierdalać!!!

[link widoczny dla zalogowanych]
(Kazik, "Szaro-żółte wióry")

evaj23

barbarzyńca JWPB · Gość

Gość

MalinaB · Gość

evaj23

Uwielbiam zrywać maski wszelakim hipokrytom, zaklamancom, swietojeblieym dewoto :brawo:

A jakiż to prywatny biznes dający zatrudnienie 20 pracownikom był 40 lat temu :shock:

Jak był, to wypada współczuć tym ludziom, bo trafić na taką suke to nie w kij dmuchał.
PS. Tu nie masz podwładnych, w jakikolwiek zależnych ludzi i nie masz dodatkowo żadnych predyspozycji do bycia autorytetem w jakiejkolwiek dziedzinie.

Lukrecja

Malino, nie mam w zwyczaju dyskutować z głupotą, bo to ją niepotrzebnie nobilituje.
Jeżeli czasem próbuję, to tylko dlatego ,że Lukrecja jest bardziej w
wyrafinowaną suką, niż Malina wyrachowaną.

Nie zapłaciłam ubezpieczenia w Hondzie. Termin minął 23-tego, wczoraj małżonek był łaskał zapytać "ile" i zonk.
Na śmierć zapomniałam. Zawsze zapominam o takich rzeczach, są zbyt przyziemne. Hehe...

Wracam te 50 km autobusem z resztą klasy robotniczej, silnik rzęzi jak chłop z podciętym gardłem, radio drze się na cały regulator.
Jest bardzo gorąco, mi niewiele trzeba więc zaczynam usypiać.
Nagle wyrywa mi z fotela, Diego Maradona nie żyje.
Mój piękny niegdyś Diego, mój idol z młodych lat.
Myślę że warto jest wspomnienia.

Lukrecja

Ostatni raz przepraszam za literówki.
Strasznie mnie to męczy, ale ja już tak mam, że nie czytam przed wysłaniem ,tego co napisałam. A potem wychodzą cyrki.
Postaram się czytać ,chociaż to trudne, gdyby się nie udało , dodajcie po prostu dwa do dwóch.

MalinaB · Gość

Gość

agronom

Lukrecja

Na to liczę, że wreszcie przestaniesz się zniżać i raz na zawsze się ode mnie odpierdolisz.
Przyklejasz się do mnie, jak przysłowiowe gówno do okrętu, od 10 lat.
Może daj już sobie spokój. Z tej mąki chleba nie będzie.
I nie prowokuj, bo przecież o to ci chodzi. Żeby z kimś się pożreć.
Mnie nie pociągasz, jako potencjalnego wroga w internecie, zero chemii.
Zdrówka, szczęścia, wszystkiego dobrego w Nowym Roku.

MalinaB · Gość

Coś ze świata dla rozrywki. Rosja twierdzi, że jeden ze jej statków przepędził statek Marynarki wojennej USA ze swoich wód terytorialnych, grożąc, że ich zatopią. Tymczasem Marynarka Wojenna USA mówi, że to kłamstwo. Kto mówi prawdę?
Incydent miał miejsce podczas USS John S. McCain przeprowadzał ćwiczenie mające na celu podważenie tego, co Waszyngton uważa za przejmowanie wód terytorialnych, a Moskwa domaga się więcej niż jest to przewidziane w prawie międzynarodowym. Rosyjskie Ministerstwo Obrony twierdzi, że amerykański niszczyciel wycofał się po przekazaniu zagrożenia taranowaniem, podczas gdy U. S. Marynarka wojenna mówi, że po prostu opuścił teren po zakończeniu wyzwania.
Incydent miał miejsce 24 listopada br. w Zatoce Piotra Wielkiego w Rosji u wybrzeży Władywostoku. Według rosyjskich mediów państwowych kierujący niszczyciel rakiet USS McCain „miał ponad dwa kilometry w uznanej na arenie międzynarodowej granicy morskiej Rosji.
USS McCain został zakwestionowany na morzu przez rosyjskiego niszczyciela marynarki wojennej admirała Vinogradova, który poinformował amerykański statek o „potencjalnym taranowaniu w celu wypchnięcia intruza z terytorium. TASS, agencja informacyjna prowadzona przez rosyjski rząd, sugeruje, że zagrożenie zmusiło amerykański okręt wojenny do opuszczenia tego obszaru.

U. S. Marynarka wojenna zaprzeczyła raportowi, mówiąc, że McCain był na wodach międzynarodowych w momencie zdarzenia. U. S. nie uznaje roszczeń terytorialnych Rosji, które oznaczałyby, że niszczyciel znajdował się na wodach rosyjskich.
I tak to dwa mocarstwa, jak chłopcy na boisku bawią się przy ognisku kanistrem z benzyną. Jak coś wreszcie wybuchnie, to odłamki zrobią krzywdę nie tylko dwóm zamieszanym ale i reszcie świata.

barbarzyńca JWPB · Gość