Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mord na Sprawiedliwym i jego Zmartwychwstanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 181, 182, 183 ... 1987, 1988, 1989  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Nie 11:57, 07 Sie 2011    Temat postu:

Pan Barycki podjął twardą męską decyzję, jednakże, tak jak i każda inna, tak i ta, jest owocem Jego przebiegłego cwaniackiego sprytu. Ponieważ prawd odkrywanych przez pana Krowę nie może dotknąć konstruktywna krytyka, jak i wszelaka inna, albowiem są to prawdy, o których żadnym filozofom się nie tylko nie śniło, ale i śnić nie mogło, Pan Barycki ustanowił pana Krowę błogosławionym, a co za tym idzie, wszelakie prawdy głoszone przez pana Krowę są obowiązujące i nakazuje się wszystkim, owym prawdom pochlebstw nie szczędzić. Ktokolwiek, wbrew nakazowi Pana Baryckiego, dopuści się opieszałości w pochlebstwach dla prawd owych, ten zostanie objęty przez Przerażonego, czyli nie chwaląc się, mnie, programem specjalnej troski o jego dobro, aby jak najszybciej został naprawiony i zła więcej nie czynił. A gdyby komu za podszeptem piekła przyszło do głowy uchybić w czym panu Krowie, to na takich sukinsynów, też jest przygotowany specjalny program, jednak już nie, naprawy, a wręcz odwrotnie.

PS. Pani Luzik, kategorycznie zabrania się pani kopać tego szubrawca, pani kopać nie umie i szubrawiec ony, mógłby sobie kopniaka paninego poczytać za pochlebstwo, a tego przecież pani nie chce.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:10, 07 Sie 2011    Temat postu:

Przerażony napisał:

Barycki ustanowił pana Krowę błogosławionym, a co za tym idzie, wszelakie prawdy głoszone przez pana Krowę są obowiązujące i nakazuje się wszystkim, owym prawdom pochlebstw nie szczędzić.

PS. Pani Luzik, kategorycznie zabrania się pani kopać tego szubrawca


Nie szczędzę, a nawet popieram, w konflikt wchodząc z większością forumowej braci.


Za późno
:mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Nie 15:13, 07 Sie 2011    Temat postu:

Nie szkodzi, na razie jeszcze nie czas rewolucyjny i nie stanie pani pod ścianą za sabotaż, na razie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Nie 15:17, 07 Sie 2011    Temat postu:

Komentarze: Anty(k)wariat Wuja / Artykuły
Prawda o prawdzie.


Pani Isa_bel, pan Dąbrowski uważa, że nie tylko absolutnie wszyscy zostaną zbawieni, ale nawet zostanie zbawiony Pan Barycki, a na taką obrzydliwość zgodzić pani się nie może. Pani może wierzyć tylko w przyjemne dla siebie, w obrzydliwe pani, nie wierzy pani. Toż to byłaby podłość gdyby bóg ośmielił się nosić z innymi zamiarami, niż miła pani sercu wiara pani. Jednak i pan Dąbrowski nie w kij dmuchał, nie pozwoli, aby bóg sobie samopas swawolił, co prawda, Pana Baryckiego zbawi, ale dopiero po spełnieniu warunków pana Dąbrowskiego. Pan Barycki będzie musiał się wyprzeć zadeptania dowodu ABC i ukorzyć, całując stopy pana boga, a i przy okazji pana Dąbrowskiego. Pan Dąbrowski jest głęboko przekonany, że ogrom miłosierdzia w sercu pana Baryckiego przepełnionego miłością, nie pozwoli Mu nie spełnić oczekiwań pana Dąbrowskiego i Pan Barycki nigdy nie powie za Galileo Galilei - a jednak pozbawiony jest sensu dowód ABC. Wypierając się siebie, Pan Barycki zostanie zbawiony. A ja wam mówię - pierwej nalewki truskawkowej zabraknie w sklepie, nim Pan Barycki zaprze się siebie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Pon 10:44, 08 Sie 2011    Temat postu:

Genesis. Jaki rzeczywisty status ma Teoria Ewolucji ?

Pan Malaavi gaworzy postmodernistycznie:
Cytat:
Pytam o warunek konieczny, a ten wymaga silnego uzasadnienia.


Pytasz pan i pan masz. Praktyka społeczna, postmodernistyczny jełopie. Możesz pan sobie bez końca przerzucać tę swoją postmodernistyczną sieczkę we łbie swoim, a nie wyjaśni to nawet zasady działania zegarka z kukułką, ani bez kukułki, a zasady na których stoi świat, pański postmodernizm może pocałować w dupę. Tylko praktyka społeczna dokonuje obiektywnej weryfikacji wszelkich uzasadnień.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Pon 15:37, 08 Sie 2011    Temat postu:

Pani Luzik, pluń pani na te samochodowe egzaminy, ja pani zrobię taki egzamin, który panią zajmie na tyle, że nawet dla swoich psów trudno pani będzie znaleźć czas. Zaatakuje pani panią Rybę, osobę o niespotykanie wybitnej inteligencji i spróbuje pani zdać egzamin, wygrywając z nią. Oczywiście, ja pani w tym pomogę, jednak nie na tyle, abym to ja grał, a pani tylko wklejała gotowe. Będę panią naprowadzał na konteksty, które można zaatakować, a pani już sama będzie szukała w literaturze materiałów dla skonkretyzowanego uderzenia. Zrobimy to tak, pani swoimi ukochanymi linkami wskaże mi tematy, w których pani Ryba się udziela, a ja pani zwrócę uwagę na konteksty, w których można doszukać się ewentualnych sprzeczności, pani zadaniem będzie je znaleźć i przygotować analizę, którą wklei pani w świątyni męki Pańskiej i ja się będę męczył z panią, aż zda pani egzamin. Wtedy wyjedzie pani na drogę i walnie w panią Rybę. Zapewniam panią, że jeżeli uderzenie będzie mocne, to pani Ryba będzie umiał to docenić, a i będzie to dla niej atrakcyjną rozrywką w morzu obecnej monotonii.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:35, 08 Sie 2011    Temat postu:

PP, Ryba jest osobą niezwykle inteligentną, nie czuję się na siłach.
Pójdę na łatwiznę, pojeżdżę jeszcze z instruktorką i zdam egzamin na prawo jazdy.
Krowę zbanowali na miesiąc na NIE, za używanie czerwonego koloru :(.


Ostatnio zmieniony przez luzik dnia Pon 16:37, 08 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa?
Gość






PostWysłany: Pon 16:45, 08 Sie 2011    Temat postu:

luzik napisał:
...Krowę zbanowali na miesiąc na NIE, za używanie czerwonego koloru...

Coś ty? Mnie? zbanowywać? Niemożliwe.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Pon 16:50, 08 Sie 2011    Temat postu:

Toż to kompromitacja, żeby choć napisał - dupa.
PS. A tak z ciekawości, pani Ryba zauważyła muchę…, przepraszam, pana Krowę, czy zauważyła?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:29, 08 Sie 2011    Temat postu:

Krowa zbanowali, za używanie czerwonego koloru


PP, jestem rozczarowana Rybą, olała Krowę.
Poddała też w wątpliwość , że tekst od Pana Baryckiego jest jego tekstem.


Ostatnio zmieniony przez luzik dnia Pon 17:30, 08 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Pon 18:15, 08 Sie 2011    Temat postu:

Pan Barycki jakoś to przeżyje, ale jak zniesie to pan Krowa. Toż to podłość.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Śro 9:05, 10 Sie 2011    Temat postu:

Filozofia.
Czym jest wolna wola.
Dowód na determinizm świata.


Tutaj sobie nieuki ustalają mechaniczną konstrukcję Uniwersum.

Absolut, a jakby jeszcze było tego idiotyzmu mało, to na dodatek mechanistyczny. Oto dziecięca choroba zarozumiałych nieuków wymachujących kluczykiem do tajemnicy bytu. Jest determinizm, czy wolna wola, a jeżeli są, to ile jest determinizmu, a ile wolnej woli, próbują dociec nieuki, wyobrażając sobie Uniwersum, jako duży zegarek, ewentualnie nakręcany przez inny mechaniczny absolut, nazywany bogiem. Nic to dla nieuków, że współczesne modele rzeczywistości wykraczają poza struktury mechanistyczne, że Uniwersum nie poddaje się absolutnemu opisowi, nie z braku narzędzi do jego opisu, a z własnej istoty, na co wskazywał w ewangelicznym zapisie Jezus, mówiąc - nie próbujcie sobie wyobrażać boga, bo jest to niemożliwe - a co potwierdza współczesna fizyka w odniesieniu do Uniwersum. Nieuki, jednak chcą być mądrzejsze od boga i wiedzy osiągniętej w społecznym procesie pracy naukowej wielu pokoleń ludzi wkładających ogromny wysiłek intelektualny w poznanie. Nieuk wie lepiej, wie wszystko w przeciwieństwie do odkrywców aspektów przejawianych przez Uniwersum i to swoje wszystko składa sobie w swój zegarek objaśniający mu wszystko. Jest to, zjawisko podobne współczesnemu aktorstwu, na huj akademie sztuki, wystarczy na castingu zrobić fikołka i już jest się gwiazdorem.

Czy już, panie Dyszyński z panem Malaavi, ustaliliście ile jest fali, a ile kwantu w fotonie? Warto abyście to ustalili, bo wtedy ustalenie proporcji pomiędzy determinizmem, a indeterminizmem, pójdzie wam już jak z górki. Jednak póki co, kiedy jeszcze foton jest i jednym i drugim, a jednym albo drugim tylko przejawia się w określonych aspektach, to może warto byłoby zastanowić się nad aspektowym charakterem determinizmu i wolnej woli, gdzie skutek w zależności od aspektu, może być deterministyczny lub indeterministyczny. Dialektyka marksistowska pozwala na taki ogląd, nie popadając przy tym w wewnętrzną sprzeczność. Jednak fikołek na castingu, to troszeczkę za mało, aby to rozumieć, niestety, potrzebna jest ta wstrętna każdemu czystemu umysłowi wiedza, aby analiza miała co analizować.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Śro 18:27, 10 Sie 2011    Temat postu:

Nauki społeczne.
Angielscy zadymiarze, a marzenie o wolności


Pan Dyszyński psychologią wyjaśnia zjawiska socjologiczne:
Cytat:
Wolność ma swoje dwie strony - dobrą i złą.
I nie ma jak ominąć tego problemu.


Jak kto uparty, to może i śrubokrętem dłubać w zębie zamiast wykałaczką.

Coś podobnego, musiałem przegapić, bo jeszcze wczoraj nie występował ten problem, a od dzisiaj, jak wynika ze spostrzeżeń pana Dyszyńskiego, się zmieniło. A jeszcze wczoraj, wolność dawała się zdefiniować, jako uświadomiona konieczność. O tyle konieczność, o ile wynika z ogólnospołecznych ograniczeń, a nie ograniczeń jednej grupy społecznej nad drugą. W drugim przypadku nie jest to konieczność, a przeszkoda do usunięcia wszelkimi dostępnymi środkami. I taka sprzeczność interesów, zawsze będzie motorem walki klasowej przybierającej w zależności od okoliczności, wszelakie formy destrukcji. Tak samo złem próbuje się osiągać dobro, jak i dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane. Bezwzględna wolność jest jak Absolut, pozostaje po niej tylko ból głowy. Ewentualności są dwie, albo wolność ograniczona realiami socjalizmu, albo niewola kapitalistyczna, okraszana bananem i kolorową puszką piwa.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31333
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:03, 11 Sie 2011    Temat postu:

Przerażony napisał:
jeszcze wczoraj, wolność dawała się zdefiniować, jako uświadomiona konieczność.

Nigdy nie lubiłem tego sformułowania. Uważam je za absurdalne, błędne.
Choć zawiera pewien element słuszny - tzn. zwraca uwagę na to, że świadomość jest niezbędna dla wolności rozumianej jako atrybut istot myślących.


Przerażony napisał:
Bezwzględna wolność jest jak Absolut, pozostaje po niej tylko ból głowy. Ewentualności są dwie, albo wolność ograniczona realiami socjalizmu, albo niewola kapitalistyczna, okraszana bananem i kolorową puszką piwa.

Jak go zwał, tak go zwał. Faktycznie wolności "takiej do końca" nie ma i nie będzie. Ale owa mieszanina wolności i konieczności, jaką będziemy naszymi mózgami przetwarzać, może być mniej, albo bardziej akceptowalna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Czw 12:21, 11 Sie 2011    Temat postu:

Jeśli coś jest absurdalnie błędne, to przecież nie ma nic prostszego jak właśnie w absurdzie wskazać na wewnętrzną sprzeczność. Taka absurdalnie trywialna analiza nie powinna dla takiego wytrawnego intelektualisty jak pan stanowić żadnego problemu. Proszę bardzo panie Dyszyński, poczytam sobie z zainteresowaniem.

Weźmy sobie panie Dyszyński na przykład, naszego boskiego Pana Baryckiego, przecież On pomimo swojego boskiego majestatu, jest wolny, wolny, pomimo konieczności, z którą musi się pogodzić, nie ma innego wyjścia, On po prostu musi być bogiem, choć to ciężar ogromny. No, ale wróćmy do ludzi. Świadomość jest ukształtowana tylko poprzez stosunki społeczne, to one decydują o zakresie i ograniczeniach wolności. Panie Dyszyński, przecież nawet starożytny niewolnik, czy poddany feudalny, posiadali swój ograniczony koniecznością tych stosunków społecznych zakres wolności. A pan, panie Dyszyńskie, jeżeli sobie tylko uświadomi konieczność braku możliwości stołowania się w najdroższych knajpach, to przecież będzie pan mógł korzystać z wolności wyboru knajpy podłej z pośród innych podłych knajp. Jeżeli pan tego nie zaakceptuje, to będzie pan zniewolony niemożliwością korzystania z knajp drogich i z wolności nici. Chyba, że pan zrezygnuje z miękkich sposobów przełamania tej konieczności i zastosuje pan konieczność twardą, aby uspołecznić podział wytwarzanego społecznie dochodu, jednak po takim uspołecznieniu, zaraz dopadną pana inne konieczności i zamiast za swoją pracę otrzymać tyle, aby stołować się w najdroższej knajpie, społeczeństwo odbierze panu sporą część wypracowanego przez pana dochodu na kolonie letnie dla obcych bachorów i na sanatoria dla również obcych zgrzybiałych staruchów i żeby być wolnym, będzie pan musiał się z tym pogodzić.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31333
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:23, 11 Sie 2011    Temat postu:

Przerażony napisał:
jednak po takim uspołecznieniu, zaraz dopadną pana inne konieczności i zamiast za swoją pracę otrzymać tyle, aby stołować się w najdroższej knajpie, społeczeństwo odbierze panu sporą część wypracowanego przez pana dochodu na kolonie letnie dla obcych bachorów i na sanatoria dla również obcych zgrzybiałych staruchów i żeby być wolnym, będzie pan musiał się z tym pogodzić.

Ale ja się z tym godzę od dawna. Tak jak muszę pogodzić się z brakiem możliwości teleportowania na Europę - księżyc Jowisza. Ode mnie zależy, który brak wolności będzie dla mnie interesujący, a który nie.
Jadanie w drogich knajpach jest nudne. Nie lubię owej przytłaczającej atmosfery nadętego luksusu. Nie cierpię, jak ktoś mi stoi za plecami, czyhając aż mi się skończy wino w kieliszku i zaraz mnie zechce zastrzelić pytaniem, czy życzę sobie coś z rocznika 2005, czy 2001. Te pytanie mnie stresują, bo tak naprawdę lubię proste jedzenia i napitki.
Za to bardzo lubię, żeby obce bachory jeździły na kolonie. Tam mogą sobie łamać nogi do woli, ale to nie moja sprawa.
To, jaka wolność mi pasuje, jest moim osobistym wyborem. Ostatnio delektuję się swoją wolnością drapania się lewym kolanie. Jest to wielkie osiągnięcie, że mogę (choć nie muszę) się po tym kolanie podrapać. Żaden dupkowaty bogacz, wybierający z karty najdroższe homary nie ma takiej satysfakcji z wyboru, jak ja drapiący się po kolanie. A wybieranie homarów mnie osobiście stresuje. Bo czuję wyrzuty sumienia, że biedne mięczaki straciły życie, żebym ja je musiał potem wybierać. Czysty absurd. Nieprawdaż?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Czw 19:20, 11 Sie 2011    Temat postu:

No więc, musi pan polubić konieczność niewyjeżdżania obcych wstrętnych bachorów na kolonie, aby być wolnym. Ale, na co komu taka zasrana wolność. Już chyba lepiej być niewolnym i twardymi środkami uwolnić się od tej nielubianej konieczności. Ale tu mamy problem, panu są wstrętne twarde, pan ukochał miękkie środki, a miękkimi bardzo brzydzi się pan Krowa. Dlatego musicie (musicie - to uświadomiona konieczność) spotkać się w jakiej wolnej strefie ograniczonej koniecznością zamówienia golonki z chrzanem i tuzina setek, aby omówić sporną kwestię - twardość, czy miękkość. Jednak gdzie dzisiaj znaleźć taką starą dobrą strefę wolności z jej wspaniałymi koniecznościami, aby dopiero w pełni wolnym przy takim stole podrapać się po kolanie?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31333
Przeczytał: 100 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:15, 11 Sie 2011    Temat postu:

Przerażony napisał:
musicie (musicie - to uświadomiona konieczność) spotkać się w jakiej wolnej strefie ograniczonej koniecznością zamówienia golonki z chrzanem i tuzina setek, aby omówić sporną kwestię - twardość, czy miękkość.

Na to pytanie - twardość, czy miękkość - właściwą odpowiedź zna moja żona. Ja miewam tutaj czasami zdanie odrębne, ale nie próbuję polemizować.

Przerażony napisał:
Jednak gdzie dzisiaj znaleźć taką starą dobrą strefę wolności z jej wspaniałymi koniecznościami, aby dopiero w pełni wolnym przy takim stole podrapać się po kolanie?

Zacznijmy od tego, że golonka jest bardzo wysokokaloryczna, co powoduje szybkie zwiększanie masy mięśnia piwnego. Prawdziwa wolność jest jednocześnie wolnością od kalorycznych potraw, a w szczególności golonkości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
żonaMarmelady
Gość






PostWysłany: Czw 21:16, 11 Sie 2011    Temat postu:

Przerażony napisał:
...Ewentualności są dwie, albo wolność ograniczona realiami socjalizmu, albo niewola kapitalistyczna, okraszana bananem i kolorową puszką piwa.

Co pan powie? Okraszona bananem? Ja?

Mój mąż (wiecie że pedał?) to mówi że powinno być tak:

1. Polska krajem neutralnym politycznie i gospodarczo
2. Wojsko Polskie jedynym gwarantem bezpieczeństwa państwa
3. Podstawowe wartości społeczeństwo czerpie z pracy, wolności i solidarności społecznej
4. Istniejące długi państwa i samorządów będą pokryte aktem jednorazowym z kapitałów prywatnych
5. Transfery kapitałowe poza granice Polski nie będą dokonywane
6. Każdy kto się urodził i rodzice mieszkają w Polsce otrzymuje od państwa kapitał w wysokości 0,8 mln złotych
7. Osoby których majątek przekracza 80 mln złotych nadwyżkę przekazują państwu według planu darowizn
8. Właściciele zakładów pracy przekazują nadwyżkę zatrudnionym pracownikom i państwu wg planu przydziału
9. Osoby których majątek jest niższy niż 0,8 mln złotych otrzymują od państwa wyrównanie do tej kwoty
10. Praca jest prawem, obowiązkiem i sposobem realizacji siebie; pojęcie bezrobocia nie istnieje
11. Jedyną formą zatrudnienia i otrzymywania wynagrodzenia jest umowa o pracę.
12. Dzień pracy pracowników najemnych (suma etatów) nie dłuższy niż 8 godzin
13. Państwo ani żadna forma gospodarcza nie będzie wydawać obligacji, przyrzeczeń i finansować się z kredytu
14. System podatkowy państwa będzie opierał się o jednolitą stawkę podatkową
15. Podatki lokalnych społeczności będą przez nie dowolnie ustalane
16. Społeczności lokalne mogą tworzyć własne prawo w relacji do prawa ogólnego
17. W wychowaniu i nauce dzieci i młodzieży nie będą obowiązywać jednolite programy
18. Wino
19. Kobiety
20. Śpiew
21. Niebo

Mój mąż mówi że przeczytał to gdzieś w gazecie, że to te postulaty sierpniowe czy cóś.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Pią 14:56, 12 Sie 2011    Temat postu:

Zgadza się, właśnie w sierpniu pan Krowa założył partię POLSKA-COMMUNITAS i to jest program tej sierpniowej partii.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Pią 15:09, 12 Sie 2011    Temat postu:

Panie Dyszyński, pańska zwyrodniała agresja wobec golonki, czyni z pana jeszcze większego łotra od pani Luzik. Jej wegetariańska zbrodnia jest połowiczna, planuje wegetariańskie mordy, ale to jest kłamczucha, w nocy po kryjomu obżera się smażonym mięsem, a pan zdaje się zupełnie pozbawiony świadomości, uznał fałszywą konieczność za rzeczywistą, czym uczynił pan z siebie najnędzniejszego niewolnika, radującego się swoim podłym stanem zniewolenia brokułami z sałatą.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:42, 12 Sie 2011    Temat postu:

Przerażony napisał:
Panie Dyszyński, pańska zwyrodniała agresja wobec golonki, czyni z pana jeszcze większego łotra od pani Luzik. Jej wegetariańska zbrodnia jest połowiczna, planuje wegetariańskie mordy, ale to jest kłamczucha, w nocy po kryjomu obżera się smażonym mięsem


Plotki i pomówienia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Sob 2:13, 13 Sie 2011    Temat postu:

W każdej plotce jest zawsze jakaś część prawdy, być może objada się pani czarnym salcesonem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luzik
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:39, 13 Sie 2011    Temat postu:

Słodycze mi się zdarza nocą i alkohol jakiś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32721
Przeczytał: 41 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:14, 13 Sie 2011    Temat postu:

wykasowano

Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 9:17, 13 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Więzienie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 181, 182, 183 ... 1987, 1988, 1989  Następny
Strona 182 z 1989

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin