Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Płaska Ziemia nauką Kościoła?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:20, 03 Cze 2009    Temat postu:

Transferujemy do Kawiarni?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:14, 04 Cze 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Transferujemy do Kawiarni?

Co za różnica salon czy więzienie?
Kiedyś pisano na kamieniach, teraz na klawiaturach.
Nie ważne gdzie się pisze i czym a ważniejsze czy jest coś do napisania, jak i o czym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:42, 04 Cze 2009    Temat postu:

Bolek, offtopy pasują do Kawiarni, nie ma powodu przenoszenia ich do Więzienia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 16:37, 04 Cze 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Budyy napisał:
I znowu wujek kłamiesz.

Przykro mi, ale ja nie kłamię. Mogę co najwyżej się mylić.

Zgadzasz się z tym stwierdzeniem?


Wujek. Mylić się można z różnych powodów. Można źle zrozumieć, można źle interpretować. Natomiast w Twoim przypadku doskonale zdajesz sobie sprawę, że zaświaty są kwestią wiary i jako takowe podlegają pod autorytety od spraw wiary.

Dawkins w tej kestii prawdopodobnie nie ma nic do powiedzenia a nawet jeżeli to z pewnością dla katolików nie jest autorytetem. Papież niewątpliwie takim autorytetem jest i jeżeli w kwestii wiary twierdzi że według niego skorzystanie ze szczepionki jest targnięciem się na prawa boskie to każdy średnio rozgarnięty katolik rozumie, że targanie się na prawa boskie nie jest tym co powinien robić. Cały frezes o tym że nie zakazuje jest podszyty hipokryzją i w sumie jest sztuczką socjotechniczną.

Cytat:
Najwidoczniej nie wiesz, że papież nie jest bynajmniej najwyższym ekspertem w dziedzinie zaświatów
Zdanie to jest ewidentnym kłamstwem a nie pomyłką. Tak bardzo chcesz wybronić swoje racje, że stosujesz kłamstwa a potem z niewinnym uśmieszkiem twierdzisz że się możesz mylić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:18, 04 Cze 2009    Temat postu:

Budyy napisał:
zaświaty są kwestią wiary i jako takowe podlegają pod autorytety od spraw wiary.

Po pierwsze, pogubiłeś kontekst: papież jest TYLKO WTEDY autorytetem, gdy formułuje dogmat. W naszym zaś przypadku, papież wręcz zastrzegł się, że wypowiada prywatną opinię.

Po drugie, z samego faktu, że coś jest kwestią wiary, nie wynika w żaden sposób, że to coś podlega jakiemukolwiek innemu autorytetowi, niż sumienie osoby w to wierzącej.

Po trzecie, być może tego nie wiesz, ale Katechizm Kościoła Katolickiego umieszcza autorytet sumienia wyżej, niż autorytet papieża.

Budyy napisał:
każdy średnio rozgarnięty katolik rozumie

Widocznie ja jestem idiotą.


Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Czw 21:19, 04 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chryzjan
Areszt prewencyjny do złożenia wyjaśnień



Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 21:50, 05 Cze 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
A o co ci chodzi? ...

No jak to?!
Przecież chodzi o ustalenie czy "płaska ziemia" była, czy nie była nauką kościoła (i chyba chodzi o KRK).
Czyżbym znowu czegoś nie zrozumiał?
_______________________________________________
"Quod non est biblicum, non est theologicum"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:34, 05 Cze 2009    Temat postu:

No i rzecz jest prosta: nie była.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 22:49, 05 Cze 2009    Temat postu:

Takie stwierdzenie wymyślił sobie fedor. Ten wątek to jego wyobrażenie o kościele. Wedle nauk kościoła ziemia była w centrum wszechświata ale nie przypominam sobie aby kiedykolwiek twierdzili, że była płaska. Zresztą po części kościół finansował Magellana, który to miał udowodnić kulistość ziemi dla co bardziej zacofanych i ciemnych elementów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:36, 06 Cze 2009    Temat postu:

Co to za roznica jak powiedzial, liczy sie co powiedzial. Bredzenie o tym ze szczepionka to dzielo bezbozne (niezle katolicyzm odmozdza):rotfl: swiadczy nawet nie tyle o szefie organizacji ale i o samej organizacji na czele ktorej bez problemu stac moze taki polmozg.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chryzjan
Areszt prewencyjny do złożenia wyjaśnień



Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 19:46, 06 Cze 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Widocznie ja jestem idiotą.

Może bez kokieterii? Może po prostu i zwyczajnie nie jesteś katolikiem?
wujzboj napisał:
No i rzecz jest prosta: nie była.

Zatem mogę uznać, że już wiesz, o co mi chodzi i że dobrze zrozumiałem temat rozmowy?
Jeśli chodzi o płaską ziemię (bez cudzysłowu), to przyznaję Ci rację: nie była.
Wprawdzie w Apokalipsie św. Jana jest napisane:
"Potem ujrzałem czterech aniołów stojących na czterech narożnikach ziemi", ale co KRK ma z tym wspólnego!
Te "narożniki", to tylko taka "paralela", którą należy rozumieć tak jak tego sobie życzy dany na daną chwilę "autorytet", a gdyby były jakieś wątpliwości, to je wyjaśnią "legioniści cezara".
________________________________________________________________________
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez chryzjan dnia Sob 20:34, 06 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:32, 07 Cze 2009    Temat postu:

No to częściowo rozumiemy się: płaska ziemia nie jest i nie była nauką Kościoła, Biblia nie jest podręcznikiem nauk przyrodniczych, a kiedy urzędy kościelne są łączone z władzą świecką, prowadzi to łatwo do demoralizacji urzędników zasiadających na połączonych stołkach.

Nie rozumiemy się natomiast tutaj: jestem katolikiem, katolicy to nie idioci, a papież jest autorytetem religijnym tylko wtedy, gdy ogłasza dogmat wiary (czego - nawiasem mówiąc - prawie żaden papież nie uczynił), zaś w innych wypadkach jego autorytet jest dokładnie taki, jak się to temu czy innemu wiernemu podoba.


Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Nie 20:36, 07 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chryzjan
Areszt prewencyjny do złożenia wyjaśnień



Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 23:23, 08 Cze 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Biblia nie jest podręcznikiem nauk przyrodniczych ...

I to jest jeden z powodów, że Twój katolicyzm budzi moje wątpliwości( i chyba nie tylko moje ).
Może Biblia już nie jest takim "podręcznikiem" jak była kiedyś, ale "trochę" to kosztowało.
Na szczęście "tradycja" jest równie ważna, co "pismo", zawsze można coś "skorygować".
wujzboj napisał:
... jestem katolikiem,...

… patrz wyżej.
wujzboj napisał:
... katolicy to nie idioci ...

… tu się nie zgadzamy!
Wg mnie każdy teista to "idiota", a katolik, to tylko jeden z wielu przykładów, wcale nie ekstremalny.
Rozumiem przy tym, że nie chodzi o medyczne znaczenie terminu "idiota".
Bardziej adekwatne było by: "głupek".
wujzboj napisał:
... w innych wypadkach jego autorytet jest dokładnie taki, jak się to temu czy innemu wiernemu podoba.

Oj Wuju... Na jakim świecie Ty żyjesz?
Autorytet papieża, to "pikuś", pomyśl o autorytecie plebana!
Ps.
Swoją drogą, to, kto to jest ten "wierny"(zwracam uwagę, że pytam "kto", a nie "co")?
________________________
"Ab uno disce omnes."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
astrotaurus




Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z internetu
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 1:31, 10 Cze 2009    Temat postu: Re: Płaska Ziemia nauką Kościoła?

fedor napisał:
Płaska Ziemia nauką Kościoła?
Po pierwsze i najważniejsze rzec należy, że "nauka Kościoła" to jest pierwszoklaśny oksymoron, bo to co robi Kościół to jest nieuctwo czystej wody.
Kiedyś tam, kiedy kościelnym jeszcze się wydawało, że ich bajania mają coś wspólnego z realnym światem takie pomieszanie było naturalniejsze i bardziej powszechne. Dzisiaj tak kler , jak i co "światlejsi" wierni coraz częściej powtarzają słowa swego guru, że oni nie o tym świecie mówią. Jedynie w najciemniejszych zakątkach świata daje się słyszeć na przykład, że "tylko Bóg jest panem życia, zatem in vitro jest be"





malachi napisał:
na tym oczywiście forum nie znajdziesz sprzymierzeńców, ponieważ nikt tu nie posiada wiedzy a ni nikomu nie zależy by podjąć temat, ale w sieci owszem [link widoczny dla zalogowanych]
Pilaster to bęcwał obdarzony talentem do słowotoku.
Jeśli nie jest niepokojony rozkwita, ale w bezpośredniej konfrontacji nie potrafi bronić swoich wypocin.
Masz ochotę poddać pod dyskusję jakiś z jego wytworów, czy tylko fragmentów - zrób to po prostu, ale konkretnie.




wujzboj napisał:
No tak. Czyli legenda. Nie tyle Kościół potępiał, ile wiejscy proboszcze nie rozumieli.
Może byś dla dobra sprawy wyjaśnił gdzie przebiega granica między wiejskim proboszczem, a Kościołem?
Jeden z kluczowych fundamentów waszej religii opiera się przecież na najprymitywniejszych emocjach najciemniejszych mas. Nawet w końcu papież musiał doznać objawienia i ogłosić ex cathedra, że jednak Maryja poleciała w kosmos luzem w ślad za swoim synem. ;)

wujzboj napisał:
:1. Od zarania Kościoła aż do czasów wiele późniejszych od Kopernika i Galileusza (tj. do początków XVIII wieku) nie wiedziano, że poglądy tych dwóch są poprawne.
2. Ani Ziemia ani Słońce nie są tak naprawdę w środku wszechświata i pod tym względem teoria heliocentryczna jest tak samo fałszywa, jak geocentryczna.
3. Z punktu widzenia matematycznego (a to było najważniejsze dla astronomów opisujących ruchy ciał niebieskich), teoria geocentryczna była prostsza od heliocentrycznej. Żadnych dowodów na prawdziwość teorii heliocentrycznej po prostu nie było.
Ad. 2 - Hola, hola! Teoria heliocentryczna to pierwszy krok ku prawdzie. To przede wszystkim podważenie pyszałkowatej i nieprawdziwej wersji geocentrycznej.
Ad. 1 i 3 - No to przecie kto twierdził, że ma z najlepszego (boskiego!) źródła informacje? Przecież jeszcze teraz nie wszystkie opowieści biblijne traktujecie zgodnie z ich wartością poznawczą.

wujzboj napisał:
Kiedy najwyższy autorytet mówi, że niczego nie nakazuje, to katolik rozumie, że nie nakazuje, natomiast ateista rozumie, że nakazuje. Zostawię do oceny czytelnika, o czym to świadczy.
Bardzo śmieszne! Już widzę zastępy Rydzyka - ostoję polskiego katolicyzmu jak rzucają się, aby rozumieć co jest co w bleblaniu papieża...

wujzboj napisał:
Przykro mi, ale ja nie kłamię. Mogę co najwyżej się mylić.
Uporczywe obstawanie przy bezrozumnym dogmacie bez woli weryfikacji, bez woli wątpienia przełamuje tę granice między pomyłka, a kłamstwem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:55, 10 Cze 2009    Temat postu:

wuj napisał:
Biblia nie jest podręcznikiem nauk przyrodniczych ...
chryzjan napisał:
I to jest jeden z powodów, że Twój katolicyzm budzi moje wątpliwości( i chyba nie tylko moje ).

Wobec tego nie mam pojęcia, skąd się wzięło twoje wyobrażenie o katolicyzmie.

chryzjan napisał:
Wg mnie każdy teista to "idiota"

Co na mocy punktu 2.5 Regulaminu tego forum (zalecana reakcja na atak osobisty) zwalnia mnie od czytania reszty twojego postu. Jeśli napisałeś potem jeszcze coś merytorycznego, na twoim zdaniem powinienem odpowiedzieć, proszę powtórz to, ale z pominięciem obraźliwych wyrażeń. Z góry dziękuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:06, 11 Cze 2009    Temat postu:

astrotaurus napisał:
Może byś dla dobra sprawy wyjaśnił gdzie przebiega granica między wiejskim proboszczem, a Kościołem?

Jaka granica? Do Kościoła należą zarówno wiejski proboszcz, wiejski parafianin, miejski proboszcz, miejski parafianin, profesor uniwersytetu, biskup i papież.

wuj napisał:
2. Ani Ziemia ani Słońce nie są tak naprawdę w środku wszechświata i pod tym względem teoria heliocentryczna jest tak samo fałszywa, jak geocentryczna.
astrotaurus napisał:
Ad. 2 - Hola, hola! Teoria heliocentryczna to pierwszy krok ku prawdzie. To przede wszystkim podważenie pyszałkowatej i nieprawdziwej wersji geocentrycznej.

Ani Ziemia ani Słońce nie są tak naprawdę w środku wszechświata. Pod tym względem teoria heliocentryczna jest tak samo fałszywa, jak geocentryczna. Żadna z tych teorii nie jest pyszałkowata, a obie są tak samo "prawdziwe" i tak samo "fałszywe".

wuj napisał:
1. Od zarania Kościoła aż do czasów wiele późniejszych od Kopernika i Galileusza (tj. do początków XVIII wieku) nie wiedziano, że poglądy tych dwóch są poprawne.
wuj napisał:
3. Z punktu widzenia matematycznego (a to było najważniejsze dla astronomów opisujących ruchy ciał niebieskich), teoria geocentryczna była prostsza od heliocentrycznej. Żadnych dowodów na prawdziwość teorii heliocentrycznej po prostu nie było.
astrotaurus napisał:
Ad. 1 i 3 - No to przecie kto twierdził, że ma z najlepszego (boskiego!) źródła informacje? Przecież jeszcze teraz nie wszystkie opowieści biblijne traktujecie zgodnie z ich wartością poznawczą.

??? Czy Kolega mógłby napisać swoimi słowami, jak zrozumiał punkty 1 i 3, które komentuje tymi słowami?

astrotaurus napisał:
bleblaniu papieża

O "bleblaniu papieża" może Kolega porozmawiać ze swoimi kolegami w szkole. Jeśli Kolega chce rozmawiać ze mną, proszę o unikanie wyrażeń obrażających osoby, o których Kolega się wypowiada. W tym konkretnym przypadku, jeśli Kolega nie zgadza się z jakąś konkretną wypowiedzią jakiegoś konkretnego papieża, proszę tę wypowiedź przytoczyć i skrytykować merytytorycznie, bez używania zwrotów powszechnie uważanych za pogardliwe, nieuprzejme lub obraźliwe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
astrotaurus




Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z internetu
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:43, 11 Cze 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Jaka granica? Do Kościoła należą zarówno wiejski proboszcz, wiejski parafianin, miejski proboszcz, miejski parafianin, profesor uniwersytetu, biskup i papież.
Cóż miało zatem znaczyć Twoje stwierdzenie:
Cytat:
No tak. Czyli legenda. Nie tyle Kościół potępiał, ile wiejscy proboszcze nie rozumieli.
skoro nauczanie wiejskiego proboszcza, który nie rozumie, jest również nauczaniem Kościoła...?

wuj napisał:
Ani Ziemia ani Słońce nie są tak naprawdę w środku wszechświata. Pod tym względem teoria heliocentryczna jest tak samo fałszywa, jak geocentryczna. Żadna z tych teorii nie jest pyszałkowata, a obie są tak samo "prawdziwe" i tak samo "fałszywe".
Tereferekuku! Słońce jest przynajmniej centrum Układu Słonecznego! A Ziemia nie jest centrum niczego.

wuj napisał:
??? Czy Kolega mógłby napisać swoimi słowami, jak zrozumiał punkty 1 i 3, które komentuje tymi słowami?
A czyimi ja słowami mówię?
Twoje punkty 1 i 3 stawiają pod wielkim znakiem zapytania źródło, z którego Twoi religijni protoplaści czerpali wiedzę o świecie.
A owo źródło nie zająknęło się nawet, że Ziemia to peryferie Wszechświata. I nie zająknęło się, że opowieść o ogródku i drzewku to tylko umoralniająca przypowieść ku pokrzepieniu serc. I nie zająknęło się, że historia lotów kosmicznych Jezusa i jego mamusi to taka sama brednia jak poprzednie....

Cytat:
O "bleblaniu papieża" może Kolega porozmawiać ze swoimi kolegami w szkole. Jeśli Kolega chce rozmawiać ze mną, proszę o unikanie wyrażeń obrażających osoby, o których Kolega się wypowiada. W tym konkretnym przypadku, jeśli Kolega nie zgadza się z jakąś konkretną wypowiedzią jakiegoś konkretnego papieża, proszę tę wypowiedź przytoczyć i skrytykować merytytorycznie, bez używania zwrotów powszechnie uważanych za pogardliwe, nieuprzejme lub obraźliwe.
Wróć może parę postów i zobacz jak obelżywe było Twoje sformułowanie o rozumieniu katolików i ateistów.
I jak bezsensowne było Twoje sugerowanie, że katolicy rozumieją cokolwiek z mowy papieży. Katolicy nie mają pojęcia co mówią papieże. A już na pewno polscy katolicy, którzy słuchali przez ćwierć wieku swojego idola i nie mają pojęcia co on kiedykolwiek powiedział.
Zresztą w ogóle mowa kościelna jest generalnie beztreściowa. Pełno w niej nowotworów językowych nie wypełnionych żadna treścią. Mowa, w której (jak ładnie mówi prof Łagowski) metafora metaforę metaforą pogania. Mowa, która odnosi się bezpośrednio do emocji słuchaczy, a nie do ich rozumu, logiki...
Gdyby było inaczej nie bylibyście wierzący, bo wiara to jest chora kategoria odbioru i opisu świata.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 2:24, 11 Cze 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Biblia nie jest podręcznikiem nauk przyrodniczych,

Niepotrzebnie dajesz się prowokować, cytat został wyjęty z proroczej Apokalipsy, księgi przesiąkniętej symbolami i parabolami. Biblię należy czytać rozróżniając gatunki literackie poszczególnych ksiąg. To tak jakby dzisiaj strofować autorów książek podróżniczych za opowieści o wojażach na koniec świata :mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chryzjan
Areszt prewencyjny do złożenia wyjaśnień



Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:11, 12 Cze 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Wobec tego nie mam pojęcia, skąd się wzięło twoje wyobrażenie o katolicyzmie.

Z życia bracie, z życia...
wujzboj napisał:
Co na mocy punktu 2.5 Regulaminu tego forum (zalecana reakcja na atak osobisty) zwalnia mnie od czytania reszty twojego postu.

Kiedy się zorientujesz jaka jest różnica między atakiem na „intersubiektywność”, a atakiem na „subiektywność”, to będziemy mogli kontynuować.
Póki, co, możesz się zastanowić nad wyższością prawa "stanowionego" nad "objawionym" lub „odwrotnie”.
wujzboj napisał:
Widocznie ja jestem idiotą.

Co na mocy punktu 2.5 Regulaminu tego forum (zalecana reakcja na atak osobisty), ma zrobić czytelnik tego forum?
Potwierdzić, zaprzeczyć, pominąć? Jak rozumiem komentowanie jest zakazane!
Domyślam się, że oczekiwałeś zaprzeczenia. "Sorry", ale nie mogłem się przemóc.
Zaczynam podejrzewać, że Twoje "ego" dorównuje mojemu, co skądinąd "sprzeciwia się kryminałowi"!
_________________________________________________________________________
"Komputer w rękach idioty jest istotą nieszczęśliwą." – A. Osiecka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:06, 13 Cze 2009    Temat postu:

wuj napisał:
Biblia nie jest podręcznikiem nauk przyrodniczych ...
chryzjan napisał:
I to jest jeden z powodów, że Twój katolicyzm budzi moje wątpliwości( i chyba nie tylko moje ).
wuj napisał:
Wobec tego nie mam pojęcia, skąd się wzięło twoje wyobrażenie o katolicyzmie.
chryzjan napisał:
Z życia bracie, z życia...

To chyba słabo znasz życie, bo katolicyzm nie twierdzi, jakoby Biblia była podręcznikiem nauk przyrodniczych.

Co do Regulaminu: jak masz pytania, zadaj je proszę w dziale "Regulamin".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:22, 13 Cze 2009    Temat postu:

astrotaurus napisał:
Do Kościoła należą zarówno wiejski proboszcz, wiejski parafianin, miejski proboszcz, miejski parafianin, profesor uniwersytetu, biskup i papież.
astrotaurus napisał:
Cóż miało zatem znaczyć Twoje stwierdzenie:

wuj napisał:
No tak. Czyli legenda. Nie tyle Kościół potępiał, ile wiejscy proboszcze nie rozumieli.

skoro nauczanie wiejskiego proboszcza, który nie rozumie, jest również nauczaniem Kościoła...?

Przeczytaj starannie: wiejski proboszcz, wiejski parafianin, /.../ profesor uniwersytetu... Nauczanie jednej osoby albo jednej grupy społecznej to nie nauczanie Kościoła. A co jest nauczaniem Kościoła? O to można się spierać. Nawiasem mówiąc, w nowym numerze ORF szykuje się artykuł na ten temat.

wuj napisał:
1. Od zarania Kościoła aż do czasów wiele późniejszych od Kopernika i Galileusza (tj. do początków XVIII wieku) nie wiedziano, że poglądy tych dwóch są poprawne.
wuj napisał:
3. Z punktu widzenia matematycznego (a to było najważniejsze dla astronomów opisujących ruchy ciał niebieskich), teoria geocentryczna była prostsza od heliocentrycznej. Żadnych dowodów na prawdziwość teorii heliocentrycznej po prostu nie było.

astrotaurus napisał:
Twoje punkty 1 i 3 stawiają pod wielkim znakiem zapytania źródło, z którego Twoi religijni protoplaści czerpali wiedzę o świecie.

??? Proszę przedstaw rozumowanie, które cię do tego wniosku doprowadziło.

astrotaurus napisał:
A owo źródło nie zająknęło się nawet, że Ziemia to peryferie Wszechświata.

Biblia to nie podręcznik nauk przyrodniczych.

astrotaurus napisał:
Katolicy nie mają pojęcia co mówią papieże.

Porównaj proszę o zdanie ze zdaniem "ateiści nie mają pojęcia o fizyce".

astrotaurus napisał:
zobacz jak obelżywe było Twoje sformułowanie o rozumieniu katolików i ateistów.

Jeśli ci się nie podobało, powinieneś zwrócić mi uwagę, a nie odpowiadać pięknym na nadobne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
astrotaurus




Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z internetu
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:18, 14 Cze 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Przeczytaj starannie: wiejski proboszcz, wiejski parafianin, /.../ profesor uniwersytetu... Nauczanie jednej osoby albo jednej grupy społecznej to nie nauczanie Kościoła. A co jest nauczaniem Kościoła? O to można się spierać.
Sam czytaj starannie, bo masz z tym problemy.
Można się spierać czy nauczanie jednej osoby, albo grupy jest nauczaniem Kościoła...? Czy nie jest i nie można się spierać. A jak nauczanie osoby czy grupy stanie się głoszone przez więcej, niż jedną osobę czy grupę, to już będzie nauczaniem Kościoła?
Bełkot to bełkot. Przyzwyczajeni jesteście do mowy górnolotnej, ubogaconej uduchowieniem, ale sensu w niej za grosz...

wuj napisał:
??? Proszę przedstaw rozumowanie, które cię do tego wniosku doprowadziło.
A jakiegoż tu trzeba rozumowania?! Brzytewka wystarczy.
Opieracie swoje widzenie świata na kolejnych interpretacjach pewnej starej antologii i nie chcecie przyznać, że to tylko zbiór bzdur.
Kombinujecie jak koń pod górę, żeby uzasadnić mądrość księgi, która daje szczegółowe instrukcje przekłuwania niewolnikom uszu szydłem, a nie wspomina nawet o elementarnej budowie świata. I jeszcze się cieszycie jaki ten wasz bóg przemyślny! I jeszcze się puszycie, jacy jesteście mądrzy, że potraficie pominąć to ci jest napisane, a odczytać to, co napisane nie jest. :D

Cytat:
Biblia to nie podręcznik nauk przyrodniczych.
No właśnie o tym mówię wyżej....

Cytat:
Porównaj proszę o zdanie ze zdaniem "ateiści nie mają pojęcia o fizyce".
Cienka i żenująca sztuczka.
Ateista nie musi mieć pojęcia o fizyce.
Katolik, który nie zna zasad swojej religii, a nie popiera nawet tych, które zna to jest obciach.


Cytat:
Jeśli ci się nie podobało, powinieneś zwrócić mi uwagę, a nie odpowiadać pięknym na nadobne.
No właśnie zwróciłem Ci uwagę. ;)
Nie chodzi o emocje i zwroty, a o sens i treść. A przynajmniej mnie o to chodzi. Mnie np. jest nie sposób obrazić, bo w ogóle nie myślę o obrażaniu się. :D

A o bleblaniu papieży mówiłem nie bez podstaw. Nie jestem fanem i czytelnikiem panów na tym stanowisku, ale z racji ćwierćwiecza pontyfikatu Omatkoboskonaszegopapieża byłem zmuszony do zaznajomienia się z pewnymi jego wypowiedziami. W przeciwieństwie zresztą do zdecydowanej większości jego wielbicieli. :)
I ja akurat wiem, że w dziedzinie polityczno-społecznej facet mówił często do rzeczy (jeśli się pominie religijny bełkot). W dziedzinie filozofii (z tym samym zastrzeżeniem) zwróciłem uwagę na jego rozważania o identyfikacji w "Osobie i czynie" (nie czytałem za wiele jego różności..., ), ale już choćby encyklika o wierze i rozumie to chory, propagandowy bełkot od początku do końca z powtarzanymi sztandarowo "dwoma skrzydłami" na czele.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:06, 16 Cze 2009    Temat postu:

wuj napisał:
wiejski proboszcz, wiejski parafianin, /.../ profesor uniwersytetu... Nauczanie jednej osoby albo jednej grupy społecznej to nie nauczanie Kościoła. A co jest nauczaniem Kościoła? O to można się spierać.
astrotaurus napisał:
Można się spierać czy nauczanie jednej osoby, albo grupy jest nauczaniem Kościoła...? Czy nie jest i nie można się spierać. A jak nauczanie osoby czy grupy stanie się głoszone przez więcej, niż jedną osobę czy grupę, to już będzie nauczaniem Kościoła?

Czy możesz mi wyjaśnić, jak wygląda tutaj twoja teza?

astrotaurus napisał:
Bełkot to bełkot. Przyzwyczajeni jesteście do mowy górnolotnej, ubogaconej uduchowieniem, ale sensu w niej za grosz...

Przeczytaj sobie punkt 2.5 Regulaminu. Jeśli uważasz, że w reszcze twojego postu znajdują się jakieś uwagi merytoryczne, które chciałbyś mi przekazać, proszę powtórz je w odpowiedzi na mój post, usuwając przy tym wszelkie elementy, które są niedopuszczalne w kulturalnej i rzeczowej rozmowie. Zgodnie z punktem 2.5 Regulaminu, czytanie twojego postu kończę na zacytowanym powyżej zdaniu.

Jeśli nie wiesz, jak należało napisać (bo robisz to po raz drugi z kolei, a i w innym wątku ci się ostatnio zdarzyło), to wyjaśniam: zamiast "bełkot to bełkot" należało napisać "Wszelkie wypowiedzi ludzi związanych z Kościołem są oderwane od rzeczywistości lub po prostu niespójne logicznie". W ten sposób drugie twoje zdanie ("Przyzwyczajeni jesteście"), w twojej wersji mówiące obraźliwie: "Wszystko, co mówisz ty i inni wierzący w Boga, jest górnolotnym bełkotem", uzyskałoby akceptowalne jeszcze znaczenie "Wszystko, co mówisz ty i inni wierzący w Boga, jest nie tylko górnolotne, ale przede wszystkim pozbawione zrozumiałej treści".

Nie chodzi o to, żebyś nie wyrażał niepochlebnych opinii o poglądach, które uważasz za błędne lub pozbawione sensu. Chodzi o to, żebyś robił to w sposób kulturalny, pozbawiony zwrotów obraźliwych (bełkot), sprowadzających się do nazwania rozmówcy idiotą.

Jeśli chcesz udowodnić moją głupotę, czyń to za pomocą argumentów, a nie epitetów. Epitety niech sobie czytelnik ewentualnie dopowie sam. W stronę tego z nas, jak to on sam uzna za stosowne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
astrotaurus




Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z internetu
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:18, 21 Cze 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Czy możesz mi wyjaśnić, jak wygląda tutaj twoja teza?
Zwracam Ci jedynie uwagę, że mówisz bez sensu. Wprowadzasz jakieś pojęcie, które nic nie znaczy - sam mówisz, że można się o to znaczenie spierać.
W dodatku stwierdzasz na pewno, że nauczanie jednego człowieka nie jest nauczaniem Kościoła, a w krk przykazania papieża są niedyskutowalne i jego słowa jak najbardziej obowiązujące być powinny.
Wedle klechów, oczywiście, bo wskazałem już przykład, gdzie w jednej ze sztandarowych kwestii krk papież razem bozią musieli się ugiąć przed wolą gminu.

Brzytewka, Kolego, brzytewka - ona wiele porządkuje.

Cytat:
Przeczytaj sobie punkt 2.5 Regulaminu. Jeśli uważasz, że w reszcze twojego postu znajdują się jakieś uwagi merytoryczne, które chciałbyś mi przekazać, proszę powtórz je w odpowiedzi na mój post, usuwając przy tym wszelkie elementy, które są niedopuszczalne w kulturalnej i rzeczowej rozmowie. Zgodnie z punktem 2.5 Regulaminu, czytanie twojego postu kończę na zacytowanym powyżej zdaniu.
Ale ja cały czas wyrażam się merytorycznie. W ostatnim poscie poruszyłem kilka ważnych kwestii... Zacznij mówić na temat, a może jakaś rzecz pójdzie naprzód.

Cytat:
Jeśli nie wiesz, jak należało napisać (bo robisz to po raz drugi z kolei, a i w innym wątku ci się ostatnio zdarzyło), to wyjaśniam: zamiast "bełkot to bełkot" należało napisać "Wszelkie wypowiedzi ludzi związanych z Kościołem są oderwane od rzeczywistości lub po prostu niespójne logicznie".
Dziwaczysz..
Bełkot to bełkot: [link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
W ten sposób drugie twoje zdanie ("Przyzwyczajeni jesteście"), w twojej wersji mówiące obraźliwie: "Wszystko, co mówisz ty i inni wierzący w Boga, jest górnolotnym bełkotem", uzyskałoby akceptowalne jeszcze znaczenie "Wszystko, co mówisz ty i inni wierzący w Boga, jest nie tylko górnolotne, ale przede wszystkim pozbawione zrozumiałej treści".
Ale ja twierdzę, że w waszej mowie generalnie nie ma treści, a jeśli jakaś jest to zakłamana niepotrzebnymi i szkodliwymi bzdurami! Odnosi się to wszystko do waszych emocji, do waszego zadowolenia z siebie, ale treści nie ma.

Cytat:
Nie chodzi o to, żebyś nie wyrażał niepochlebnych opinii o poglądach, które uważasz za błędne lub pozbawione sensu. Chodzi o to, żebyś robił to w sposób kulturalny, pozbawiony zwrotów obraźliwych (bełkot), sprowadzających się do nazwania rozmówcy idiotą.
Myśl zatem nad meritum, a nie nad tym o co by tu się obrazić!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Budyy




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 21:58, 21 Cze 2009    Temat postu:

Wedle wujka wszystko co jest po jego myśli jest nauczaniem kościoła. A wszystko co kościół głosi a z czym wujek się nie zgadza tymże nauczaniem nie jest. Ot i dyskutuj z takim. Papież mówi że KAŻDA aborcja to grzech śmiertelny ale wedle sumienia wuja już nie więc co? Tematy o aborcji nie są nauczaniem kościoła. Kościół dwuznacznie wypowiada się o apokastazie ale wedle wujka kościół apokastazę uznaje za pewnik.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:17, 28 Cze 2009    Temat postu:

astrotaurus napisał:
Wprowadzasz jakieś pojęcie, które nic nie znaczy - sam mówisz, że można się o to znaczenie spierać.

Jakież to JA wprowadzam pojęcie?

astrotaurus napisał:
W dodatku stwierdzasz na pewno, że nauczanie jednego człowieka nie jest nauczaniem Kościoła, a w krk przykazania papieża są niedyskutowalne i jego słowa jak najbardziej obowiązujące być powinny.

Może zacznijmy jednak od tego, że zaznajomisz się z tym, co jest w KRK niedyskutowalne (jako motywację przytoczę słowa aktualnego papieża: "Papież jest nieomylny bardzo rzadko"). Jeśli zaś uważasz, że zaznajomiłeś się dostatecznie, to poproszę cię o udokumentowanie słuszności tezy mówiącej: "w krk przykazania papieża są niedyskutowalne i jego słowa jak najbardziej obowiązujące być powinny".

astrotaurus napisał:
Brzytewka, Kolego, brzytewka - ona wiele porządkuje.

Brzytewą, kolego, łatwo poderżnąć sobie gardziołko, jeśli się nią tnie na oślep.

astrotaurus napisał:
W ostatnim poscie poruszyłem kilka ważnych kwestii..

Niewykluczone. Jeśli występowały one jednak za wspomnianymi w moim poprzednim poście elementami niedoposzczalnymi w kulturalnej dyskusji (patrz punkt 2.5 Regulaminu, który to dość precyzyjnie definiuje), nie czytałem ich. Powtórz je proszę.

astrotaurus napisał:
Zacznij mówić na temat, a może jakaś rzecz pójdzie naprzód.

Poczekam, aż zamiast tego rodzaju uwag usłyszę owych "kilka ważnych kwestii". Jeśli chcesz dodać do tego pozamerytoryczne komentarze (jak ten powyżej), zrób to lepiej na końcu. Bo jak się na taki natknę, przestanę czytać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Apologia kontra krytyka teizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin