Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Naukowe proroctwa w Księdze Urantii cz. 1

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Anbo
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6064
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 10:54, 02 Maj 2023    Temat postu: Naukowe proroctwa w Księdze Urantii cz. 1

Po czym poznać, że jakiś przekaz jest natchniony? Najczęściej jako przesłankę wymienia się trafne przepowiadanie przyszłości, czyli proroctwa. Zwolennicy KU twierdzą, że to dzieło nie jest zwykłą książką, którą można by zaliczyć do sf, fantasy albo mieszanki różnych gatunków, w tym tekstów religijnych i filozoficznych, ale zawiera przekaz od istot wyższych, jest więc w jakimś sensie natchniona, czego dowodem mają być właśnie zawarte w niej proroctwa. Na stronie [link widoczny dla zalogowanych] zamieszczono referat Irwina Ginsburgha Ph.D. zajmujący się tym zagadnieniem. Proroctwa autor podzielił na trzy kategorie: przepowiednie zawierające współczesne informacje naukowe, które nie zgadzały się z nauką w roku 1955: potwierdzone współcześnie tezy naukowe nieznane do 1956 roku; twierdzenia dotąd nieznane nauce. Ostatnią kategorią nie będę się zajmował ponieważ zawiera nieweryfikowalne tezy. Być może jakiś fachowiec mógłby ocenić ich wiarygodność w świetle dzisiejszej wiedzy, ich sensowność (może to jakiś pseudonaukowy bełkot?) ale ja tego nie mogę zrobić z braku kompetencji.

Zanim przejdę do omawiania konkretnych przepowiedni, krótko omówię dwie kwestie. Otóż autor twierdzi, że „niektóre koncepcje znane były w roku1955 przez kilku specjalistów z danej dziedziny, lecz informacje te nie były w tym czasie znane powszechnie i nie były one udowodnione oraz nie było pewności, że teorie te odniosą sukces”. Według mnie nie ma to żadnego znaczenia. Z tego, ze jakieś teorie czy hipotezy były mało znane albo nie były powszechnie akceptowane, nie wynika, że nie znali albo nie akceptowali ich autorzy KU. Inne teorie czy hipotezy mogły zostać przez autorów rozwinięte albo wywnioskowane z tego, co było wówczas znane, jak to robili i robią futurolodzy. Każdy przecież słyszał o sprawdzonych przewidywaniach Stanisława Lema albo Juliusza Verne’a ale albo mało kto, albo zgoła nikt nie uważa ich tekstów za natchnione, podobnie jak innych mniej czy bardziej znanych futurologów.



Proroctwo pierwsze, czyli koniec okresu kredowego i wymarcie dinozaurów. Tak się składa na nieszczęście dla zwolenników KU, że jest to przykład błędów autorów tej księgi, a nie udanej przepowiedni, co zostało przeze mnie omówione w poście o wymieraniu dinozaurów. Przypomnę krótko, ze autorzy KU twierdzą, że dinozaury wymarły bo były głupie i duże oraz było ich za dużo, natomiast współczesna nauka uważa, że dinozaury nie były głupie, były za to znakomicie przystosowane do środowiska, w którym żyły, dominowały przecież w świecie zwierząt około 100 milionów lat, ale w wyniku upadku na Ziemię wielkiej planetoidy albo/i erupcji wulkanów środowisko się zmieniło i dinozaury – jak i wiele innych ówczesnych zwierząt – wyginęły. KU nie wspomina o planetoidzie, bo jej autorzy nie mieli o tym pojęcia – jej upadek odkryto bowiem dopiero w późnych latach siedemdziesiątych XX w. Dziwnym trafem nie objawiono tego autorom KU. Kwestia tego, czy do wymarcia dinozaurów bardziej przyczynił się upadek planetoidy, czy erupcje wulkanów jest otwarta chociaż przewagę mają aktualnie zwolennicy koncepcji pierwszej, czyli koncepcji upadku na Ziemię wielkiej planetoidy.

Proroctwo drugie, czyli tektonika płyt albo dryf kontynentalny. Jak zauważa sam autor, teorię taką proponowano już w pierwszych latach dwudziestego wieku, więc nie jest to żadne proroctwo. To, że wówczas tego jeszcze nie udowodniono (nie było tylu i tak znaczących przesłanek co dziś) nie ma żadnego znaczenia. Autorzy KU jak najbardziej mogli tę hipotezę znać i mogła ich przekonywać.

Proroctwo trzecie, czyli ciemna materia we wszechświecie. Podobnie jak w przypadku proroctwa drugiego, tak i tu mamy do czynienia z czymś, co było znane w czasach powstawania książki. W 1933 r. Fritz Zwicky dla wyjaśnienia obserwacji ruchów galaktyki należące do gromady Coma zaproponował istnienia ciemnej materii, czyli materii nieemitującej i nieodbijającej promieniowania elektromagnetycznego ale wywierającej efekty grawitacyjne.



Źródła:

[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Anbo Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Możesz zmieniać swoje posty
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin