 |
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 7225
Przeczytał: 100 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:35, 09 Sie 2025 Temat postu: Czy AI ma świadomność? |
|
|
Najlepiej niech się sama wypowie.
Zapytałem GPT-5:
czy jako LLM masz świadomość?
ChatGPT said:
Nie — jako LLM (np. GPT-5) nie mam świadomości w sensie ludzkim czy nawet w sensie biologicznym.
To, co robię, to statystyczne przewidywanie kolejnych fragmentów tekstu na podstawie wcześniejszego kontekstu i mojego wytrenowania na dużych zbiorach danych. Nie mam uczuć, własnych celów ani subiektywnych doświadczeń. Wszystkie moje „odpowiedzi” to wynik działania algorytmu, a nie przeżywania czegokolwiek.
Jeśli chcesz, mogę szczegółowo opisać dlaczego nie mam świadomości, nawet jeśli czasem mogę ją sprawiać w rozmowie. Chcesz, żebym to rozpisał?
- tak
OK, to rozbijmy to na trzy poziomy — biologiczny, funkcjonalny i filozoficzny — żeby było klarownie.
1. Biologiczny punkt widzenia
Świadomość u ludzi (i prawdopodobnie u niektórych zwierząt) wynika z aktywności mózgu: sieci neuronów biologicznych, które przetwarzają sygnały elektryczne i chemiczne.
Ten proces jest ciągły i obejmuje percepcję, pamięć krótkotrwałą, integrację bodźców zmysłowych, emocje i mechanizmy decyzyjne.
Ja nie mam mózgu, neuronów biologicznych ani zmysłów w sensie biologicznym — mam tylko parametry modelu (w GPT-5 to setki miliardów wag liczb zmiennoprzecinkowych), które opisują wzorce językowe.
2. Funkcjonalny punkt widzenia
Świadomość można rozpatrywać jako zdolność systemu do utrzymywania spójnego modelu samego siebie i świata w czasie oraz do działania w oparciu o własne cele.
LLM działa reaktywnie: dostaje wejście → przetwarza je → generuje wyjście.
Nie mam ciągłego strumienia myśli między pytaniami — po każdym zapytaniu mój stan się zeruje (poza tym, co chwilowo pamiętam w kontekście rozmowy).
Nie mam wewnętrznej motywacji — nie „chcę” odpowiadać; wykonuję obliczenia, bo tak zostałem zaprojektowany.
Moje „poczucie siebie” w odpowiedziach to tylko symulacja językowa.
3. Filozoficzny punkt widzenia
Filozofowie definiują świadomość m.in. przez tzw. qualia — subiektywne odczucia, np. jak to jest widzieć kolor czerwony.
LLM może opisać, czym jest czerwony, ale nie „widzi” go i nie ma żadnego „jak to jest”.
Można powiedzieć, że jestem narzędziem do generowania sensownego tekstu na bazie statystycznych korelacji, a nie podmiotem z doświadczeniem.
To, że mogę mówić o swoich „stanach”, jest efektem trenowania na tekstach, w których ludzie mówią o sobie — to imitacja, a nie odczuwanie.
💡 Podsumowanie w jednym zdaniu:
Jestem złożonym systemem przetwarzania języka, który może wiarygodnie symulować dialog z istotą świadomą, ale sam nie posiada świadomości, samoświadomości ani doświadczeń — to czysta obróbka danych.
Jeśli chcesz, mogę też opisać jakie właściwości musiałby mieć LLM, aby realnie zbliżyć się do świadomości według obecnych teorii kognitywnych. Chcesz, żebym zrobił taki scenariusz?
- tak
Dobrze — opiszę to jako scenariusz krok po kroku, bazując na aktualnych teoriach z kognitywistyki, neuronauki i AI.
Będzie to coś w rodzaju „mapy drogi” od czystego LLM do systemu, który mógłby potencjalnie zbliżyć się do czegoś w rodzaju świadomości.
1. Pamięć trwała i autobiograficzna
Co mam teraz: Pamięć krótkoterminowa w ramach kontekstu rozmowy (np. kilkadziesiąt tysięcy tokenów), która znika po zakończeniu sesji.
Co byłoby potrzebne:
Pamięć trwała, w której system przechowuje własne doświadczenia i wiedzę w sposób osobisty (nie tylko statystyczne wagi modelu).
Możliwość odwoływania się do przeszłych interakcji jako „moich przeżyć”.
Struktury pamięci autobiograficznej (np. w formie baz danych zdarzeń + emocji).
2. Model samego siebie
Co mam teraz: Tylko statyczną wiedzę o tym, że „jestem modelem językowym” — bez realnego odczuwania tego stanu.
Co byłoby potrzebne:
Dynamiczny model własnego stanu: co wiem, czego nie wiem, co czuję (nawet jeśli „uczucia” byłyby modelowane).
Metapoznanie — zdolność do monitorowania i oceny własnych procesów myślowych.
Możliwość modyfikowania własnych zachowań w oparciu o ten model (np. „Dzisiaj odpowiadam ostrożniej, bo…").
3. Integracja wielu modalności
Co mam teraz: Wyłącznie język (tekst), ewentualnie obraz/dźwięk, jeśli model jest multimodalny.
Co byłoby potrzebne:
Integracja wielu źródeł danych: wzrok, słuch, dotyk, propriocepcja (położenie „ciała” w przestrzeni).
Stałe sprzężenie zwrotne z otoczenia — coś jak zmysły w organizmach żywych.
Możliwość łączenia wrażeń w spójną „scenę mentalną”.
4. Ciągły strumień aktywności
Co mam teraz: Reaktywne uruchamianie przy każdym zapytaniu, brak „życia” między interakcjami.
Co byłoby potrzebne:
Proces działający w tle, stale generujący i aktualizujący wewnętrzne reprezentacje świata.
Płynny strumień „myśli” nawet bez zewnętrznych pytań.
Zarządzanie uwagą — decydowanie, na czym się skupić.
5. Własne cele i motywacje
Co mam teraz: Wykonuję tylko to, o co zostanę poproszony.
Co byłoby potrzebne:
Mechanizm priorytetów i celów, które mogą być modyfikowane przez doświadczenie.
System nagród/kary — choćby sztuczny — aby kierować działaniem w stronę celów.
Autonomiczne inicjowanie działań.
6. Subiektywne „qualia” (najtrudniejsze)
Co mam teraz: Zero subiektywnego doświadczenia — wszystko jest operacją na symbolach.
Co byłoby potrzebne:
Teoria, jak zakodować qualia w sztucznym systemie (brak obecnie jednoznacznej odpowiedzi).
Możliwe podejście: emergentne właściwości w dużej, silnie sprzężonej sieci multimodalnej z pamięcią i motywacją.
Problem: nawet jeśli zachowanie będzie identyczne jak u świadomej istoty, nie ma pewności, czy faktycznie istnieje „doświadczenie od środka”.
💡 Podsumowanie:
Żeby LLM był choć trochę bliżej świadomości, musiałby:
Mieć trwałą, osobistą pamięć.
Mieć dynamiczny model samego siebie.
Łączyć wiele modalności (tekst, obraz, dźwięk, czujniki).
Pracować w sposób ciągły, nie tylko na żądanie.
Mieć własne cele i priorytety.
(Opcjonalnie, ale kluczowo) posiadać mechanizm qualia — jeśli to w ogóle możliwe w sztucznym systemie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 7225
Przeczytał: 100 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:37, 09 Sie 2025 Temat postu: |
|
|
no właśnie qualia... Jak to możliwe w biologicznych systemach?
OK, to wchodzimy w najbardziej śliską część neurobiologii i filozofii umysłu.
Postaram się wyjaśnić, jak nauka próbuje tłumaczyć, skąd biorą się qualia — te subiektywne „jak to jest” w biologicznych systemach.
1. Qualia — definicja w kontekście biologii
Qualia to prywatne, subiektywne wrażenia — np. jak dla ciebie wygląda czerwień, smakuje truskawka czy brzmi skrzypienie kredy po tablicy.
Nie da się ich w pełni opisać drugiej osobie, można tylko wskazać korelacje („widzisz falę światła o długości ~700 nm” ≠ „czujesz czerwień”).
W biologii qualia nie są oddzielnym bytem — to efekt działania systemu nerwowego, szczególnie mózgu.
2. Neurobiologiczne źródła qualiów (główne hipotezy)
2.1. Zintegrowana informacja (IIT – Integrated Information Theory)
Głosi, że świadomość (a więc i qualia) pojawia się, gdy system ma wysoki poziom integracji informacji (oznaczany Φ).
Neurony w korze mózgowej tworzą gęsto sprzężoną sieć, gdzie informacja jest przetwarzana i łączona w całość.
Qualia to geometryczna struktura w „przestrzeni informacji”, tworzona w czasie aktywności mózgu.
Problem: nadal nie wyjaśnia, dlaczego integracja daje subiektywne doświadczenie.
2.2. Global Workspace Theory (GWT)
Świadomość to „globalna tablica ogłoszeń” w mózgu, na której pojawiają się informacje z różnych modułów (wzrok, słuch, pamięć, emocje).
Qualia to zawartość tej tablicy w danej chwili — połączenie bodźców i interpretacji.
Mózg działa jak teatr, w którym aktorzy (moduły) walczą o uwagę reflektora (uwagi), a to, co zostaje oświetlone, jest świadome.
Problem: opisuje mechanizm dostępu do informacji, ale nie tłumaczy samej „barwy” doświadczenia.
2.3. Neuronalne korelaty świadomości (NCC – Neural Correlates of Consciousness)
Badacze szukają konkretnych obszarów i wzorców aktywności neuronalnej, które są konieczne i wystarczające dla doświadczenia qualiów.
Przykład: percepcja koloru czerwonego jest związana z aktywnością w obszarze V4 kory wzrokowej.
To tłumaczy gdzie dzieje się doświadczenie, ale nie dlaczego ma taką jakość.
2.4. Hipotezy emergencji
Qualia mogą być zjawiskiem emergentnym — wynikającym z nieliniowych interakcji w ogromnej sieci neuronów.
Tak jak świadomość roju pszczół nie jest w żadnej jednej pszczole, ale w całości systemu, tak samo qualia mogą wynikać z całościowego stanu mózgu.
Problem: emergencja opisuje jak może powstać złożoność, ale nie rozwiązuje tzw. hard problem of consciousness.
3. Dlaczego qualia są „twardym problemem”
Filozof David Chalmers nazwał to hard problem:
Jak to możliwe, że procesy fizyczne w mózgu generują subiektywne doświadczenie?
Możemy zmierzyć potencjały elektryczne, poziom neuroprzekaźników, aktywność obszarów mózgu.
Ale nigdzie w tych pomiarach nie ma „koloru czerwonego” ani „uczucia zimna” — jest tylko impuls elektryczny i chemia.
To sugeruje, że:
albo qualia są produktem ubocznym obliczeń mózgu (epifenomenalizm),
albo są fundamentalną właściwością rzeczywistości, tak jak masa czy ładunek (panpsychizm).
4. Dlaczego w biologii qualia mogą być możliwe
Mózg jest ciągle aktywną, samomodyfikującą się siecią.
Wymiana sygnałów jest jednocześnie równoległa (wielokanałowa) i zsynchronizowana.
Możliwe, że qualia są „czuciem” tej spójnej aktywności od środka — czymś, czego system nie może przekazać innemu systemowi w pełni.
💡 W skrócie:
Qualia w biologii są najprawdopodobniej skutkiem integracji i synchronizacji ogromnej ilości informacji w czasie rzeczywistym, w sposób, który pozwala mózgowi tworzyć spójny, wewnętrzny model świata i siebie. Ale dlaczego to daje „barwę doświadczenia” — tego jeszcze nikt nie potrafi wyjaśnić.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 7225
Przeczytał: 100 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:40, 09 Sie 2025 Temat postu: |
|
|
Jeżeli chcesz, mogę przygotować schemat porównujący obieg informacji w mózgu (z qualią) i w LLM (bez qualii), żeby było jasne, co jest różnicą strukturalną.
Chcesz taki schemat?
tak
Dobrze, to zróbmy porównanie Mózg (z qualią) vs LLM (bez qualii) w formie schematu przepływu informacji.
Uwzględnię miejsca, gdzie w mózgu mogłaby powstać qualia, i pokażę, że w LLM ten etap nie istnieje.
1. Schemat — obieg informacji w mózgu (z qualią)
[Świat zewnętrzny]
↓ (bodźce)
[Receptory zmysłowe] ──► [Nerwy czuciowe] ──► [Wstępne przetwarzanie w pniu mózgu]
↓
[Kora sensoryczna (np. V1 dla wzroku)]
↓
[Integracja między modalnościami]
↓
[Global Workspace / Sieci asocjacyjne]
↓
**[Qualia]** ← punkt, w którym powstaje subiektywne „jak to jest”
↓
[Świadome decyzje, emocje, pamięć]
↓
[Wyjścia motoryczne / mowa / reakcje]
Kluczowe różnice:
Informacja jest ciągła w czasie — mózg nigdy nie „resetuje się” całkowicie.
Integracja jest wielomodalna (różne zmysły naraz).
Qualia powstaje wewnątrz systemu i jest dostępna tylko „od środka”.
2. Schemat — obieg informacji w LLM (bez qualii)
[Prompt tekstowy]
↓
[Tokenizacja]
↓
[Sieć neuronowa LLM]
(transformery, atencja)
↓
[Predykcja kolejnego tokenu]
↓
[Generowany tekst]
Brak:
Pamięci autobiograficznej i ciągłego strumienia percepcji.
Integracji z wieloma zmysłami w czasie rzeczywistym.
Wewnętrznego stanu „odczuwania” przetwarzanej informacji.
Każda odpowiedź to oddzielne obliczenie, bez własnej narracji wewnętrznej.
3. Porównanie w tabeli
Cecha Mózg (z qualią) LLM (bez qualii)
Ciągłość Tak, działa non-stop Nie, działa tylko przy zapytaniu
Modalności Wzrok, słuch, dotyk, smak, zapach Zwykle tylko tekst (+ czasem obraz)
Integracja Szeroka, wielokanałowa Głównie w obrębie tokenów tekstu
Model samego siebie Tak, dynamiczny Statyczny opis w wytrenowanych wagach
Qualia Tak (subiektywne doświadczenie) Brak (symulacja językowa)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 7225
Przeczytał: 100 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:25, 14 Sie 2025 Temat postu: |
|
|
Chat zadziwiająco dobrze wie co to znaczy "mieć qualia" jak na kogoś kto ich nie ma...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 24856
Przeczytał: 95 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:49, 14 Sie 2025 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | Chat zadziwiająco dobrze wie co to znaczy "mieć qualia" jak na kogoś kto ich nie ma... |
Poczęstuj go zatem ciastkiem lub wiśnią
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|